Tilok Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 Witam. Potrzebuje się dowiedzieć czy jest możliwość skrócenia rury gazowej i przeniesienie zaworu z dolnego kółka do górnego, tak jak to wygląda na rysunku. Dodam, że w domu nie będzie gazu, nawet licznik nie jest podłączony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 Jak nie bedzie gazu to ja bym tą rure zwyczajnie wywalił.. Skrócić można, Odciać nagwintować i wkręcić zawór. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 7 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Jak nie bedzie gazu to ja bym tą rure zwyczajnie wywalił.. > Skrócić można, Odciać nagwintować i wkręcić zawór. > Krawiec Przez najbliższych kilka lat nie będzie, ale nie wiadomo czy będę tam mieszkał całe życie a może przyszły właściciel chciałby mieć gaz wtedy może być problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
graf Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 Odkręć całą rurę od kolanka i wkręć w kolanko korek. Czysta robota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 7 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Odkręć całą rurę od kolanka i wkręć w kolanko korek. Czysta robota. Rura jest do kolanka przyspawana. Taka opcja byłaby najlepsza, ale niestety odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
graf Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Rura jest do kolanka przyspawana. Taka opcja byłaby najlepsza, ale niestety odpada. To całość masz spawaną? Za ścianą też? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 7 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > To całość masz spawaną? Za ścianą też? Tak, wszystkie kolanka w mieszkaniu spawane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Tak, wszystkie kolanka w mieszkaniu spawane Jak nie planujesz gazu, to gazownia zdejmie licznik i możesz cała instalacje rozmontować od licznika do tej zaślepki w kuchni. Gdzie jest licznik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
graf Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Tak, wszystkie kolanka w mieszkaniu spawane No to lipa. Narzynką przy ścianie nie podejdziesz. Pozostaje Ci tylko jakiś dobry spawacz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 7 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Jak nie planujesz gazu, to gazownia zdejmie licznik i możesz cała instalacje rozmontować od licznika do tej zaślepki w kuchni. Ja nie planuje, ale może ktoś w przyszłości będzie chciał mieć i trzeba będzie prowadzić całą instalacji od nowa. >Gdzie jest licznik? Licznik jest na klatce poza mieszkaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Licznik jest na klatce poza mieszkaniem. No to jak jest odłączony, to w czym problem? Dziabnij rurę kątówką, zatkaj kawałkiem szmaty żeby nie śmierdziało i po sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 7 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > No to jak jest odłączony, to w czym problem? Dziabnij rurę kątówką, zatkaj kawałkiem szmaty żeby nie śmierdziało i po sprawie. A co na to przepisy? Można taką fuszerkę odwalić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Ja nie planuje, ale może ktoś w przyszłości będzie chciał mieć i trzeba będzie prowadzić całą > instalacji od nowa. > Licznik jest na klatce poza mieszkaniem. Ale co Cię obchodzi przyszły właściciel? Musisz już wiedzieć chyba kto nim będzie, że tak Ci zależy. Może zapytaj jaki chciałby wzór kafelków, jakie podłogi i czy podoba mu się kolor ścian A znając życie jak sprzedasz za kilka lat mieszkanie, to nowy właściciel zacznie urzędowanie od totalnej demolki spowodowanej remontem....dospawanie kawałka rurki to będzie pikuś w porównaniu do zrywania podłóg i glazury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Esol Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Witam. Potrzebuje się dowiedzieć czy jest możliwość Oczywiście, że jest. Potrzeba - szlifierka kątowa, - tarcza do cięcia metalu - spawacz gazowy - lusterko - butle tlenowo-acetylenowe - palnik - węże - drut do spawani - kruciec gwintowany - kocyk azbestowy jeden warunek - rura od gazomierza do kuchni w rozwinięciu nie mniej niż 3m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 7 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Ale co Cię obchodzi przyszły właściciel? W sumie racja. Z jednej strony nie chciałbym robić dziadostwa, ale z drugiej jak ktoś będzie robił remont to sobie poprawi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 7 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Oczywiście, że jest. > Potrzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > W sumie racja. Z jednej strony nie chciałbym robić dziadostwa, ale z drugiej jak ktoś będzie robił > remont to sobie poprawi obecnie to i tak popelina a nie instalacja gazowa. Jak przyjdzie nowy właściciel i będzie chciał gaz to sobie pociągnie nowa instalacje w miedzi. Ja bym wywalił w cholerę tą rurę, do miejsca gdzie się da wkrćcić korek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > obecnie to i tak popelina a nie instalacja gazowa. Jak przyjdzie nowy właściciel i będzie chciał > gaz to sobie pociągnie nowa instalacje w miedzi. > Ja bym wywalił w cholerę tą rurę, do miejsca gdzie się da wkrćcić korek. A czy nie ma różnicy w papierkologii przy uruchomieniu kiedyś tej istniejącej, a wykonaniu nowej, czyli PnB? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > obecnie to i tak popelina a nie instalacja gazowa. Jak przyjdzie nowy właściciel i będzie chciał > gaz to sobie pociągnie nowa instalacje w miedzi. > Ja bym wywalił w cholerę tą rurę, do miejsca gdzie się da wkrćcić korek. dlaczego uważasz spawaną stalową instalację gazową za polpelinę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_13 Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > A czy nie ma różnicy w papierkologii przy uruchomieniu kiedyś tej istniejącej, a wykonaniu nowej, > czyli PnB? Oczywiście jest, a zgodnie z prawem musi wystąpić o wydanie pozwolenia na rozbiórkę instalacji gazowej , reszty postów już nie będę komentował bo... echhhh juz nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_13 Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > A co na to przepisy? Można taką fuszerkę odwalić? Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > dlaczego uważasz spawaną stalową instalację gazową za polpelinę? choćby z tego powodu że nic z tym sensownego nie da się teraz zrobić. Nie wiem czy obecne przepisy przewidują spawane stalowe instalacje gazowe w budynkach mieszkalnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > choćby z tego powodu że nic z tym sensownego nie da się teraz zrobić. hmmm... Kątówka, agregat spawalniczy - nie widzę większego problemu. IMO instalacja gazowa spawana to jedno z najlepszych rozwiązań - nic się nie rozszczelni. A z resztą, jak kolega powyżej zauważył, żeby cokolwiek ruszyć (w sensie zmienić) to i tak trzeba mieć projekt. > Nie wiem czy obecne przepisy przewidują spawane stalowe instalacje gazowe w budynkach mieszkalnych. To się lepiej dowiedz. Kilka lat temu w moim bloku zmieniono całą instalację należącą do spółdzielni. Zgadnij na jaką... Tak, właśnie spawaną. Z resztą znajomy (z uprawnieniami instalacyjnymi) uznaje tylko spawane instalacje gazowe. Są po prostu najbezpieczniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > A czy nie ma różnicy w papierkologii przy uruchomieniu kiedyś tej istniejącej, a wykonaniu nowej, > czyli PnB? co to znaczy uruchomienie tej istniejącej? w zeszłym roku przerabiałem instalację gazowa w swoim mieszkaniu. Potrzeba przeróbki wynikła z chęci przeniesienia junkersa z jednej ściany na drugą. Zgodnie z przepisami aby wykonać taka operację musiałem wystąpić o pozwolenie na budowę oraz zatrudnić fachowców z odpowiednimi papierami. Ogólnie tok postępowania przy takiej przeróbce taki sam jakbym ją robił od nowa. Na szczęście istnieje jeszcze pojęcie remont albo modernizacja którego prawo budowlane nie opisuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > hmmm... Kątówka, agregat spawalniczy - nie widzę większego problemu. IMO instalacja gazowa spawana > to jedno z najlepszych rozwiązań - nic się nie rozszczelni. A z resztą, jak kolega powyżej > zauważył, żeby cokolwiek ruszyć (w sensie zmienić) to i tak trzeba mieć projekt. jakby rurki szły 5cm lub więcej od ściany nie byłoby problemu ze spawaniem. inna sprawa jak rura przylega do ściany. Nie ma opcji jej pospawania w koło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > hmmm... Kątówka, agregat spawalniczy - nie widzę większego problemu. IMO instalacja gazowa spawana > to jedno z najlepszych rozwiązań - nic się nie rozszczelni. A z resztą, jak kolega powyżej > zauważył, żeby cokolwiek ruszyć (w sensie zmienić) to i tak trzeba mieć projekt. > To się lepiej dowiedz. Kilka lat temu w moim bloku zmieniono całą instalację należącą do > spółdzielni. Zgadnij na jaką... Tak, właśnie spawaną. Z resztą znajomy (z uprawnieniami > instalacyjnymi) uznaje tylko spawane instalacje gazowe. Są po prostu najbezpieczniejsze. spawaną stalową czy spawaną miedzianą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > spawaną stalową czy spawaną miedzianą? oczywiście, że stalową. EDIT: Coś mi słusznie podpadło Poproszę o podanie technologii wykonywania spawanej instalacji miedzianej, bo nigdy o takowej nie słyszałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > jakby rurki szły 5cm lub więcej od ściany nie byłoby problemu ze spawaniem. inna sprawa jak rura > przylega do ściany. Nie ma opcji jej pospawania w koło. Po pierwsze ta rura nie przylega do ściany (na oko są z dwa cm), po drugie, jest przez nią przelot zrobiony tuleją i zawsze w takiej sytuacji można przeciąć ją za ścianą, wyjąć, spokojnie obspawać i ponownie zespawać za ścianą (tak, jak prawdopodobnie zostało to wykonane przy jej montażu). Ponownie - nie widzę problemu. Poza tym jak często robisz przeróbki instalacji gazowej? Raz na 10? 15? 20 lat? Nie mówię tu o wymianie wężyka przy płycie gazowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > Po pierwsze ta rura nie przylega do ściany (na oko są z dwa cm), po drugie, jest przez nią przelot > zrobiony tuleją i zawsze w takiej sytuacji można przeciąć ją za ścianą, wyjąć, spokojnie > obspawać i ponownie zespawać za ścianą (tak, jak prawdopodobnie zostało to wykonane przy jej > montażu). Ponownie - nie widzę problemu. Poza tym jak często robisz przeróbki instalacji > gazowej? Raz na 10? 15? 20 lat? Nie mówię tu o wymianie wężyka przy płycie gazowej. może i nie przylega, nie wiem nie potrafię tego ocenić. Ta konkretna spawana instalacją to popelina, pewnie jeszcze spawana palnikiem. Może i faktycznie spawana instalacja stalowa jest najpewniejsza, ale patrząc pod kontem pracochłonności i łatwości aranżacji układu uważam że lepsze są instalacje miedziane czy to łączone twardym lutem czy zaciskane. edit: różnie to bywa z koniecznością przeróbek, pomimo tego że najdalej 9mcy temu przerabiałem instalację będę musiał przerobić ją jeszcze raz bo spierdzielił się junkers i trzeba go wymienić, a nowy aby spełnić warunki gwarancji musi mieć filtr gazu na wejściu na który nie ma obecnie miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > może i nie przylega, nie wiem nie potrafię tego ocenić. Ta konkretna spawana instalacją to > popelina, pewnie jeszcze spawana palnikiem. co jest złego w spawaniu palnikiem? Wystarczy to tylko umieć robić > Może i faktycznie spawana instalacja stalowa jest > najpewniejsza, ale patrząc pod kontem pracochłonności i łatwości aranżacji układu uważam że > lepsze są instalacje miedziane czy to łączone twardym lutem czy zaciskane. przed chwilą pisałeś, o spawanych miedzianych, co z nimi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > co jest złego w spawaniu palnikiem? Wystarczy to tylko umieć robić powiem tak nie dziękuję, zwłaszcza przy dostępności lepszych technik spawalniczych. > przed chwilą pisałeś, o spawanych miedzianych, co z nimi? po prostu proces lutowania technologicznie zalicza się do spawania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > powiem tak nie dziękuję, zwłaszcza przy dostępności lepszych technik spawalniczych. Każdą instalację można skopać, wystarczy, gdy trafi się ktoś zdolny. A ze spawaniem gazowym mam do czynienia na co dzień (nie wykonuję, ale jestem przełożonym ludzi, którzy to robią i robią to porządnie) i widziałem jakie spoiny potrafią wykonać palnikiem. Ale, jak już wspomniałem, trzeba umieć. Spawanie elektryczne pewnie byłoby lepsze w tej sytuacji, ale zastanawia mnie skąd po tym zdjęciu poznajesz, ze instalacja jest spawana gazowo i to jeszcze na dodatek kiepsko. No i kolejna sprawa, że miedź też nie wszędzie można stosować... > po prostu proces lutowania technologicznie zalicza się do spawania. mhm, ok. Mnie tam zawsze uczyli, że lutowanie różni się zasadniczo od spawania - ale ja się na technologii nie znam - prosty inżynier budownictwa jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tadekbu Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 > jakby rurki szły 5cm lub więcej od ściany nie byłoby problemu ze spawaniem. inna sprawa jak rura > przylega do ściany. Nie ma opcji jej pospawania w koło. Ty wiesz o czym piszesz? Czy tak sobie piszesz żeby pisać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > Ty wiesz o czym piszesz? Czy tak sobie piszesz żeby pisać? tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andy Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > po prostu proces lutowania technologicznie zalicza się do spawania. Chyba nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Spawanie to coś zupełnie innego z TECHNOLOGICZNEGO punktu widzenia. Poza tym jedyną zaletą miedzi przy gazie jest możliwość puszczenia instalacji przez pomieszczenia mieszkalne - czego zazwyczaj i tak się nie stosuje.No bo kto chciałby mieć rurę w sypialni na przykład ?? Jaki jest więc sens ? Moda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > Chyba nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Spawanie to coś zupełnie innego z TECHNOLOGICZNEGO > punktu widzenia. prawda popełniłem błąd, pomieszałem spawanie ze spawalnictwem. Rzeczywiście lutowanie miękkie/twarde zaliczamy do procesów spawalniczych a nie do spawania jak napisałem. > Poza tym jedyną zaletą miedzi przy gazie jest możliwość puszczenia instalacji przez pomieszczenia > mieszkalne - czego zazwyczaj i tak się nie stosuje.No bo kto chciałby mieć rurę w sypialni na > przykład ?? > Jaki jest więc sens ? Moda ? dla mnie za miedzią przemawia prostota aranżacji instalacji oraz jej wykonania. Nie potrzeba żadnych specjalistycznych narzędzi przy jej wykonywaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > dla mnie za miedzią przemawia prostota aranżacji instalacji oraz jej wykonania. Nie potrzeba > żadnych specjalistycznych narzędzi przy jej wykonywaniu. I jeszcze napisz że sam sobie na kolanie wylutujesz instalację. Nie ma znaczenia jaka instalacja (no może mały + dla miedzi), znaczenie ma kto to robi bo spierdzielić można każdą. Do gazu są inne rury Cu niż do wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > I jeszcze napisz że sam sobie na kolanie wylutujesz instalację. tego nie napisałem i nawet nie miałem zamiaru. To co ma gwarantować moje bezpieczeństwo pozostawiam fachowcom. > Nie ma znaczenia jaka instalacja (no może mały + dla miedzi), znaczenie ma kto to robi bo > spierdzielić można każdą. tu się zgodzę wszystko można zrobić dwojako, ja tylko pisałem o moich subiektywnych odczuciach jakie są plusy instalacji miedzianej. > Do gazu są inne rury Cu niż do wody tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tadekbu Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > tak Twierdzisz że przy ścianie rury wkoło nie da się pospawać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andy Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > Twierdzisz że przy ścianie rury wkoło nie da się pospawać? Twierdzi raczej że lutowanie miedzi będzie łatwiejsze. tylko że w przypadku instalacji gazowych nie byłbym tego aż taki pewny.Gdyby tak było nikt nie robiłby już dawno instalacji z rur stalowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tadekbu Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > Twierdzi raczej że lutowanie miedzi będzie łatwiejsze. tylko że w przypadku instalacji gazowych nie > byłbym tego aż taki pewny.Gdyby tak było nikt nie robiłby już dawno instalacji z rur > stalowych. Mnie chodzi dokładnie o to: Quote: jakby rurki szły 5cm lub więcej od ściany nie byłoby problemu ze spawaniem. inna sprawa jak rura przylega do ściany. Nie ma opcji jej pospawania w koło. co jest bzdurą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andy Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > co jest bzdurą. Oczywiście że jest ! Pierwszy lepszy spawacz ze Szczecina lub trójmiasta zrobiłby to z zamkniętymi oczami . Z otwartymi większość praktycznie wykonujących swój zawód. i nie ma znaczenia czy byłoby to spawanie elektryczne czy gazowe . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > Oczywiście że jest ! Jak u teściowej w bloku wymieniali pion gazowy, to spawali go z kawałków i okręcali spawając kolejny odcinek. Na 10-tym pietrze trzeba było kręcić 30-to metrowym kawałkiem rury 3" , ale zdrowy chłop z solidna żabą dawał radę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayster_tcz Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > Jak u teściowej w bloku wymieniali pion gazowy, to spawali go z kawałków i okręcali spawając > kolejny odcinek. Na 10-tym pietrze trzeba było kręcić 30-to metrowym kawałkiem rury 3" , ale > zdrowy chłop z solidna żabą dawał radę . Może robili tak już któryś wieżowiec i zamiast pierdzielić się z lusterkami wykminili, że tak jest łatwiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > dla mnie za miedzią przemawia prostota aranżacji instalacji oraz jej wykonania. Nie potrzeba > żadnych specjalistycznych narzędzi przy jej wykonywaniu. ogarnij się kółko do cięcia rur rozumiem że w każdym domu jest...a jak nie jest to i flexem pewnie obetniesz palnik też w każdym domu jest pasta do lutowania....no to przecież rzecz niezbędna w domu odnoszę wrażenie że widziałeś jak się składa miedź tylko na filmach w dodatku w ciemnych okularach.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > powiem tak nie dziękuję, zwłaszcza przy dostępności lepszych technik spawalniczych. > po prostu proces lutowania technologicznie zalicza się do spawania. chłopie, wszystkie inwestycje jakie widziałem u szwagra jak w firmie robili to wszystko było spawane, CO, gaz.... jak na razie jest to najtrwalsza metoda łączenia tym bardziej palnikiem...a wiesz dlaczego...bo zdaje mi się że mocno nie ogarniasz tematu....palnikiem spawasz materiałem własnym, drut jest tylko dodatkiem po tym co wypisujesz po raz kolejny widzę że nie widziałeś spawacza gazowego w akcji....a u siebie w domu masz instalacje na TYM robioną....i to pewnie własnoręcznie bo dla ciebie widzę nie ma rzeczy nie do ogarnięcia..... ahhh tak dać ci palnik i żeby tak raz a porządnie ci strzelił....ciekawe czy dałbyś radę wytrzepać zawartość nogawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > edit: > różnie to bywa z koniecznością przeróbek, pomimo tego że najdalej 9mcy temu przerabiałem instalację > będę musiał przerobić ją jeszcze raz bo spierdzielił się junkers i trzeba go wymienić, a nowy > aby spełnić warunki gwarancji musi mieć filtr gazu na wejściu na który nie ma obecnie miejsca. no widzisz...sam robiłeś instalacje i popełniłeś jeden z ważniejszych błędów...nie dałeś filtra.... a to przecież w dzisiejszych czasach standart.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > co to znaczy uruchomienie tej istniejącej? Znaczy to, że licznik jest zdemontowany. Czyli tej obecnej instalacji jakby budowlano-prawnie nie było. Z chwilą ponownego założenia licznika jest traktowana jako nowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 8 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 > Oczywiście jest, a zgodnie z prawem musi wystąpić o wydanie pozwolenia na rozbiórkę instalacji > gazowej , reszty postów już nie będę komentował bo... echhhh juz nic. No dlatego tak nieśmiało się zapytałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurian Napisano 9 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2013 > chłopie, wszystkie inwestycje jakie widziałem u szwagra jak w firmie robili to wszystko było > spawane, CO, gaz.... > jak na razie jest to najtrwalsza metoda łączenia tym bardziej palnikiem...a wiesz dlaczego...bo > zdaje mi się że mocno nie ogarniasz tematu....palnikiem spawasz materiałem własnym, drut jest > tylko dodatkiem wiesz jaka jest największa wada spawania palnikiem, brak lub bardzo słaby przetop oraz niekontrolowana strefa wpływu ciepła co wpływa na udarność w strefie przegrzania (jest bardzo niska) przez co instalacje tego typu maja tendencje do pękania podczas pracy. Tak wiem kiedyś wszystkie instalacje były robiono w ten sposób, i tak wiem były szczelne nie rzadko wytrzymują 30 lat i więcej. > po tym co wypisujesz po raz kolejny widzę że nie widziałeś spawacza gazowego w akcji....a u siebie > w domu masz instalacje na TYM robioną....i to pewnie własnoręcznie bo dla ciebie widzę nie > ma rzeczy nie do ogarnięcia..... > ahhh tak dać ci palnik i żeby tak raz a porządnie ci strzelił....ciekawe czy dałbyś radę wytrzepać > zawartość nogawki chłopie, nie wnikaj proszę w moje umiejętności. Bezproblemowo radze sobie z palnikami na propan butan czy acetylenowymi. Potrafię palić blachy oraz zgrzewać palnikiem, żadna tajemna sztuka to nie jest, kwestia nabrania wprawy i zachowania podstawowych zasad pracy. Nie znasz mnie to nie odnoś tego bezpośrednio do mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.