Skocz do zawartości

Czyja wina?


Mirron

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Znajomy dzisiaj miał stłuczke w w tym miejscu

Jak twierdzi wyjeżdżał ze stacji Statoil po prawej stronie , w momencie wyjazdu prawy pas był wolny, na lewym daleko jechał sobie inny pojazd (tak jak google) w między czasie sytuacja się zmieniła i tak jak by pojazd "google" zmienił pas na prawy no i bum.

Czyli "google" stuknęło pojazd wyjeżdżający ze stacji który mimo wszystko był już całym gabarytem na prawym pasie w lewy tylni róg

A w zasadzie doszło do zahaczenia...

Czyja wina? Wyjeżdżającego bo wymusił centralnie czy "google" bo zmieniał pas na skrzyżowaniu i najechał na iny pojazd znajdujący się już na pasie...

Wyjeżdżający wziął wine na siebie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pojazd, w który uderzono był już na jezdni i włączył się do ruchu (a tak wynika z miejsca na karoserii, w które samochód uderzył), moim zdaniem wina tego, który uderzył. Co innego gdyby uderzył w jego przód lub bok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyja wina? Wyjeżdżającego bo wymusił centralnie czy "google" bo zmieniał pas na skrzyżowaniu i

> najechał na iny pojazd znajdujący się już na pasie...

> Wyjeżdżający wziął wine na siebie..

1. Wyjeżdzający włączał się do ruchu i powinien ustąpić wszystkim znajdującym się na drodze z pierwszeństwem.

2. To nie było skrzyżowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli "google" stuknęło pojazd wyjeżdżający ze stacji który mimo wszystko był już całym gabarytem

> na prawym pasie w lewy tylni róg

Jak w róg, to zależy, jak dokładnie i w którym miejscu. Czy "google" był już na tym pasie, czy właśnie zmieniał. Jeżeli to było przy wyjeździe ze stacji - to włączającego się wina. Jak dalej - sytuacja może być sporna.

> A w zasadzie doszło do zahaczenia...

> Czyja wina? Wyjeżdżającego bo wymusił centralnie czy "google" bo zmieniał pas na skrzyżowaniu

Gdzie to skrzyżowanie? Bo wyjazd z posesji ani przecięcie z drogą wewnętrzną nie jest skrzyżowaniem. I nie ma tu ciągłej - więc jak najbardziej miał prawo zmieniać pas i włączający się do ruchu miał obowiązek ustąpić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wina znajomego, może trafił na jednego z tych, którzy z wymuszania odszkodowań zrobili sobie sposób

> na życie...

najgorsze jest to, że pewnie dostaną zawiasy frown.gif Powinno być z automatu 8 lat, bez możliwości zwolnienia i to ciężkich robót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Znajomy dzisiaj miał stłuczke w w tym miejscu

> Jak twierdzi wyjeżdżał ze stacji Statoil po prawej stronie , w momencie wyjazdu prawy pas był

> wolny, na lewym daleko jechał sobie inny pojazd (tak jak google) w między czasie sytuacja się

> zmieniła i tak jak by pojazd "google" zmienił pas na prawy no i bum.

nie ma o czym dyskutowac - wina tego co wlaczal sie do ruchu (wyjezdzal ze stacji) i po zabawie

sam mailem tam podobna sytuacje - jade JP II i mniej wiecej w tym miejscu co googlowy samochod zaczalem zmieniac pas na prawy i wyjechal mi ze stacji - na tyle ze caly znalazl sie na "moim" pasie - ledwie go minalem i jedyne so to otrabilem

jest jasno okreslone ze nie mozesz sie wlaczyc do ruchu jezeli nie stwarzasz zagrozenia - to ze pas na ktory chcesz wjechac jest wolny nie oznacz ze mozesz sie wlaczyc do ruchu

ps. to nie jest skrzyzowanie a tylko i wylacznie wyjazd z posesji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak w róg, to zależy, jak dokładnie i w którym miejscu. Czy "google" był już na tym pasie, czy

> właśnie zmieniał. Jeżeli to było przy wyjeździe ze stacji - to włączającego się wina. Jak

> dalej - sytuacja może być sporna.

> Gdzie to skrzyżowanie? Bo wyjazd z posesji ani przecięcie z drogą wewnętrzną nie jest

> skrzyżowaniem. I nie ma tu ciągłej - więc jak najbardziej miał prawo zmieniać pas i włączający

> się do ruchu miał obowiązek ustąpić.

To jest skrzyżowanie - na wyjeździe ze stacji stoi znak A-7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest skrzyżowanie - na wyjeździe ze stacji stoi znak A-7.

I to Ci wystarcza, żeby stwierdzić, że to jest skrzyżowanie? Jak postawię sobie taki znak przed wyjazdem z posesji na drogę publiczną to też będzie skrzyżowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I to Ci wystarcza, żeby stwierdzić, że to jest skrzyżowanie? Jak postawię sobie taki znak przed

> wyjazdem z posesji na drogę publiczną to też będzie skrzyżowanie?

Nie możesz sobie sam postawić znaku (w pasie drogowym). Będzie to nielegalne. Na własnym terenie możesz robić, co Ci się żywnie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znasz definicję skrzyżowania z KD?

A Ty znasz?

"skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze"

Pogrubienie moje - obiektu, nie obiektów.

Tu mamy do czynienia z dojazdem do (czy raczej, w tym przypadku wyjazdem z) więcej niż jednego obiektu przydrożnego - stacja benzynowa i stacja kontroli pojazdów - w związku z tym można to potraktować jako skrzyżowanie, zwłaszcza, że wskazuje na to umieszczenie na wyjeździe ze stacji znaku A-7.

Ba, znam interpretację policji, gdy na skrzyżowaniu drogi asfaltowej z gruntową (celowo piszę skrzyżowaniu, bo tak zostało ono oznakowane) winnym kolizji z wyjeżdżającym z "gruntówki" był jadący drogą asfaltową - obaj mieli A-7 na wlocie na skrzyżowanie - zadecydowała zasada prawej ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A Ty znasz?

> "skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub

> rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub

> rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z

> drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze"

> Pogrubienie moje - obiektu, nie obiektów.

Stanowi dojazd do obiektu "SKP"? Więc jest dojazdem do obiektu. Nie wystarczy na posesji mieć domu i budy dla psa na podmurówce* żeby wyjazd z posesji był skrzyżowaniem.

Co więcej - czemu nie zacytowałeś definicji do końca?

Na jakiej podstawie że twierdzisz, że jest to droga? Bo jest A-7? A na jakiej, że jest to droga publiczna?

*obiekt budowlany wg prawa budowlanego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie możesz sobie sam postawić znaku. Będzie to nielegalne.

Serio? A jak w nocy się sam pojawi? Komu to rozstrzygać w momencie kolizji czy znak jest legalny?

Skoro już upierasz się, że to skrzyżowanie to czemu nie podnosisz kwestii braku znaku B-22?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stanowi dojazd do obiektu "SKP"? Więc jest dojazdem do obiektu. Nie wystarczy na posesji mieć domu

> i budy dla psa na podmurówce* żeby wyjazd z posesji był skrzyżowaniem.

a masz na wyjeździe znak A-7 (oczywiście zatwierdzony przez zarządcę drogi, na którą następuje włączenie)?

> Co więcej - czemu nie zacytowałeś definicji do końca?

"lub drogi wewnętrznej" - fakt, wziąłem starszą definicję. W tej sytuacji nie ma to znaczenia, bo nie jest to droga wewnętrzna(nie jest oznakowana właściwymi znakami).

> Na jakiej podstawie że twierdzisz, że jest to droga? Bo jest A-7? A na jakiej, że jest to droga

> publiczna?

a gdzie w definicji masz powiedziane, że droga musi być publiczna i co to dokładnie jest?

Jest jeszcze par. 2:

"2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza miejscami wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:

1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;

2) wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych."

> *obiekt budowlany wg prawa budowlanego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Serio? A jak w nocy się sam pojawi? Komu to rozstrzygać w momencie kolizji czy znak jest legalny?

zarządca drogi, policja, prokurator, itd.

> Skoro już upierasz się, że to skrzyżowanie to czemu nie podnosisz kwestii braku znaku B-22?

Stoi znak B-2, a organizacja ruchu (krawężniki) uniemożliwiają przepisowy i swobodny skręt. IMO jest ok.

EDIT: Nie zauważyłem - znak B-22 stoi, na wspólnym słupku z D-1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie mozesz sie wlaczyc do ruchu jezeli nie stwarzasz zagrozenia -

To ciekawe, co piszesz, człowiek całe życie się uczy... biglaugh.gifhehe.gif

> to ze pas na ktory chcesz wjechac jest wolny nie oznacz ze mozesz sie wlaczyc do ruchu

To jest jeszcze ciekawsze i zarazem oderwane od rzeczywistości, bo stosując w/w "zasadę" będziesz czekał, aż będą np. wolne wszystkie 3 pasy? Powodzenia, możesz się nie doczekać... pad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a masz na wyjeździe znak A-7 (oczywiście zatwierdzony przez zarządcę drogi, na którą następuje

> włączenie)?

Na swoim terenie możesz stawiać, co chcesz.

PoD:

Art. 10. 7. Zarządzanie ruchem na drogach wewnętrznych, w tym w strefie ruchu i strefie zamieszkania, należy do podmiotu zarządzającego tymi drogami

[...]

Art. 10a. Podmioty zarządzające drogami, o których mowa w ust. 7, ustalając organizację ruchu na tych drogach stosują znaki i sygnały drogowe oraz zasady ich umieszczania wynikające z ustawy i jej przepisów wykonawczych. Koszt oznakowania drogi wewnętrznej ponosi podmiot zarządzający drogą.

Art. 8 ustawy o drogach publicznych

2. Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dróg wewnętrznych oraz zarządzanie nimi należy do zarządcy terenu, na którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku - do właściciela tego terenu.

> "lub drogi wewnętrznej" - fakt, wziąłem starszą definicję. W tej sytuacji nie ma to znaczenia, bo

> nie jest to droga wewnętrzna(nie jest oznakowana właściwymi znakami).

To nie ma znaczenia, czy są znaki. Ważne, czy spełnia warunki z art. 8 ust. 1 ustawy o drogach publicznych.

Art. 8.1. Drogi, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z kategorii dróg publicznych i niezlokalizowane w pasie drogowym tych dróg są drogami wewnętrznymi.

> a gdzie w definicji masz powiedziane, że droga musi być publiczna i co to dokładnie jest?

No przecież sam dopisałeś, że przecięcie z drogą wewnętrzną nie jest skrzyżowaniem. A zgodnie z powyższym artykułem drogi, które nie są publiczne są drogami wewnętrznymi.

> Jest jeszcze par. 2:

A co to ma wspólnego z definicją skrzyżowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To ciekawe, co piszesz, człowiek całe życie się uczy...

upsik sie mi zle napisalo smile.gif

> To jest jeszcze ciekawsze i zarazem oderwane od rzeczywistości, bo stosując w/w "zasadę" będziesz

> czekał, aż będą np. wolne wszystkie 3 pasy? Powodzenia, możesz się nie doczekać...

no coz.... ale taka jest prawda - nie mowie ze jest bardzo zyciowy przepis

co i tak nie zmienia faktu ze poza wszelka dyskusja wine w podanej sytuacji ponosi ten ktory sie wlacza do ruchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale zrozum ze tam nie ma ani drogi dojazdowej do/z obiektu ani drogi w rozumieniu przepisow... to

> jest tylko i wylacznie wyjazd z posesji - sprowadzajac do prostego porownania to jest jak

> wyjazd z bramy i nic wiecej

I z pewnością dlatego przed tym skrzyżowaniem postawiono na na drodze głównej znak B-22 oraz D-1 ok.gif I zwłaszcza, że przed następnym skrzyżowaniem znajduje się A-7 z D-2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale zrozum ze tam nie ma ani drogi dojazdowej do/z obiektu ani drogi w rozumieniu przepisow... to

> jest tylko i wylacznie wyjazd z posesji - sprowadzajac do prostego porownania to jest jak

> wyjazd z bramy i nic wiecej

nie, zdecydowanie analogia do wyjazdu z bramy jest niewłaściwa - masz tam więcej niż jeden obiekt, a na drodze głównej stoi pomniejszone D-1 oraz B-22.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na swoim terenie możesz stawiać, co chcesz.

> Art. 8 ustawy o drogach publicznych

> 2. Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dróg wewnętrznych oraz zarządzanie

> nimi należy do zarządcy terenu, na którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku -

> do właściciela tego terenu.

tak, z tym, że oznakowanie w pasie drogowym należy już do zarządcy drogi głównej (krajowej, wojewódzkiej, itd.) i musi być przez niego zatwierdzone (ewentualnie opiniowane przez policję).

> To nie ma znaczenia, czy są znaki. Ważne, czy spełnia warunki z art. 8 ust. 1 ustawy o drogach

> publicznych.

> Art. 8.1. Drogi, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z

> kategorii dróg publicznych i niezlokalizowane w pasie drogowym tych dróg są drogami wewnętrznymi.

> No przecież sam dopisałeś, że przecięcie z drogą wewnętrzną nie jest skrzyżowaniem. A zgodnie z

> powyższym artykułem drogi, które nie są publiczne są drogami wewnętrznymi.

Masz rację - jeśli droga nie jest zaliczona do gminnych, czy powiatowych, to faktycznie nie jest to skrzyżowanie. Jeśli nie jest zaliczona. Chyba, że jednak jest (służebność, czy coś podobnego) - wtedy wychodzi na moje.

Tylko jeżeli to jednak nie jest skrzyżowanie, jak twierdzisz, to dlaczego przed tym "wjazdem ze stacji" znajduje się znak D-1, który paręset metrów dalej, przed kolejnym skrzyżowaniem jest odwołany znakiem A-7 z D-2? I jeszcze jedna sprawa - jak kierowca ma to ocenić bez wglądu w plan zagospodarowania przestrzennego - czy dane miejsce odwołuje ograniczenie prędkości, czy nie - czyli czy jest skrzyżowaniem, czy nie?

No i znak B-22 - które ewidentnie dotyczy tego wjazdu a, zgodnie z zał.1 Dz.U 220 poz.2181, i to znak stosuje się "w celu zabronienia skręcania pojazdów w prawo na najbliższym skrzyżowaniu"

> A co to ma wspólnego z definicją skrzyżowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozamiatane.... Oglądałem dzisiaj to autko - znajomego i wg mnie po temacie.. uszkodzone są tylne lewe drzwi a nie jak mi zrelacjonował wcześniej tył- czyli tylni zderzak. ... więc wina raczej oczywista cfaniak.gif

Skrzyżowania tam nie ma - mój błąd - źle dobrane słowo - jest po prostu wyjazd jak to ktoś ładnie napisał z obiektu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.