Skocz do zawartości

Używacie lusterka wstecznego?


Polarny

Rekomendowane odpowiedzi

> Dlaczego ? Przeciez masz 3 lusterka i idealnie widzisz co jest za Toba, co jest z Twojej prawej

> strony, co jest z Twojej lewej strony.

Tak, ale koordynacja jest słaba, bo koła skrętne są wtedy z tyłu,

a manewry na same lusterka wówczas są utrudnione. Łatwo można

w coś wjechać, dlatego jak mam zamiar pojechać po dłuższej prostej,

czy też łuku, robię to "po staremu". Cóż może jestem kiepskim kierowcą,

ale tak mi najlepiej. Lusterek za to używam najczęściej w jeździe do...przodu grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, ale koordynacja jest słaba, bo koła skrętne są wtedy z tyłu,

> a manewry na same lusterka wówczas są utrudnione. Łatwo można

> w coś wjechać, dlatego jak mam zamiar pojechać po dłuższej prostej,

> czy też łuku, robię to "po staremu". Cóż może jestem kiepskim kierowcą,

> ale tak mi najlepiej. Lusterek za to używam najczęściej w jeździe do...przodu

Rob tak jak Ci wygodniej, ważne żeby było bezpiecznie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstecznego używam, żeby obserwować co się dzieje za mną. Bocznych przy zmianie pasa.

Przy parkowaniu też używam trzech. Z uwagi że mam sedana to dodatkowo muszę się odwracać przy parkowaniu. Może nie muszę, ale tak pewniej się czuję smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wyobraź sobie sytuację. Są trzy pasy. Jedziesz środkowym. Chcesz zmienić na prawy.

> Na lewym pasie leci "pirat", bez kierunkowskazów przejeżdża przez środkowy ku prawemu. Prędkość

> ogromna.

> Ty używasz tylko prawego lusterka wiec widzisz mniej więcej to co jest na prawym pasie. Są duże

> szanse, że możecie się spotkać na tym prawym pasie.

> Gdybyś dodatkowo użył jeszcze środkowego lusterka masz duże większe szanse dostrzec odpowiednio

> wcześniej "zagrożenie" i przewidzieć sytuację.

Patrzę we wsteczne - pusto. Patrzę w prawe (w tej chwili pirat jest z tyłu) - pusto. Zmieniam pas.

Czy może po spojrzeniu w prawe jeszcze raz spojrzeć we wsteczne? Ale wtedy pirat zdąży zjechać na prawy. No i mamy rekurencję tego i tak mocno naciąganego przykładu.

Zresztą pytanie i do ciebie: też patrzysz ZAWSZE we wsteczne lusterko przed zmianą pasa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie pisałem o półminutowym opóźnieniu tylko o sekundowym. Włączam wsteczny, sygnał idzie do

> centralki, ona aktywuje czujniki, które najpierw dają znać jednym dłuższym sygnałem o

> aktywacji. Całość około sekundy, zupełnie wystarczy by cofnąć metr i już wbijać jedynkę.

Więc wprost: skoro opóźnienie trwa sekundę, to przez tę sekundę nie masz prawa jechać do tyłu nie spojrzawszy we wsteczne lusterko. Gdyby opóźnienie trwało minutę ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no wlasnie to czego nie zobaczysz w bocznym czesto widoczne jest TYLKO we wstecznym - zrob sobie

> maly eksperyment i sprawdz jaka martwa strefe masz za soba gdy masz tylko lusterka boczne do

> dyspozycji - moze tam znalezc sie caly samochod sredniej wielkosci - nie bedziesz go widzial w

> bocznych a we wstecznym tylko bedzie widoczny - nie mowiac juz o jednosladzie

Nie zobaczę go, jeżeli akurat zajmuje tylko połowę pasa za mną - oczywiście tę połowę na którą nie patrzę przez boczne lusterko.

Rozumiem, że jesteś kolejnym, który przed zmianą pasa patrzy najpierw we wsteczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cofam prawie zawsze na kamerę i czujniki, ale co jakiś czas zaglądam w lusterko - przedwczoraj mnie

> to uratowało od wybicia tylniej szyby konarem drzewa

Czyli mój wydumany przykład z gałęzią okazał się jak najbardziej rzeczywisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To zależy ja używam często ale jadąc do przodu, patrząc czy jakiś pojazd z wideodyskoteką mnie nie

> sledzi

Fakt, przydaje się.

> Plus po wypadku to to stojąc na światłach zawsze kontroluję co się za mną dzieje

Tu też się przydaje, jakkolwiek ja nie patrzę - pewnie dlatego że jeszcze nikt we mnie nie wjechał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Więc wprost: skoro opóźnienie trwa sekundę, to przez tę sekundę nie masz prawa jechać do tyłu nie

> spojrzawszy we wsteczne lusterko. Gdyby opóźnienie trwało minutę ....

Wydawało mi się, że próbujesz dowieść bezużyteczności tego lusterka przy czujnikach. Podałem przykład, gdzie to lusterko się przydaje pomimo obecności czujników. Pomijając to, że nie służy ono tylko do cofania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie zobaczę go, jeżeli akurat zajmuje tylko połowę pasa za mną - oczywiście tę połowę na którą nie

> patrzę przez boczne lusterko.

> Rozumiem, że jesteś kolejnym, który przed zmianą pasa patrzy najpierw we wsteczne?

jestem kolejnym ktory patrzy w lusterka wsteczne - WSZYSTKIE - przed wykonaniem manewru tak by miec pelen obraz tego co dzieje sie za mna i czy moge manewr wykonac bezpiecznie dla innych i dla siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wydawało mi się, że próbujesz dowieść bezużyteczności tego lusterka przy czujnikach. Podałem

> przykład, gdzie to lusterko się przydaje pomimo obecności czujników.

Jeżeli masz czujniki, które działają z takim opóźnieniem, że nie chcesz czekać aż zaczną działać, to jest to sytuacja porównywalna do tej, jakbyś czujników wcale nie miał. Stąd mój przykład czekania pół minuty na aktywację czujników - to też jest "dowód" że czujniki są, a lusterko i tak się przydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jestem kolejnym ktory patrzy w lusterka wsteczne - WSZYSTKIE - przed wykonaniem manewru tak by miec

> pelen obraz tego co dzieje sie za mna i czy moge manewr wykonac bezpiecznie dla innych i dla

> siebie

Czyli np. jedziesz środkowym pasem, który nagle się zatrzymuje. Chcesz zmienić pas na prawy - patrzysz więc w lusterko lewe, wsteczne, później prawe - jest OK, więc zmieniasz pas.

Ja tak nie potrafię - wystarcza mi czasu tylko na spojrzenie w prawe i widzę tyle że do tej pory drogi nikomu nie zajechałem.

Zresztą - co ukazałem wyżej - w takiej sytuacji patrzenie we wsteczne ma sens jedynie wtedy, gdy patrzysz jednocześnie we wsteczne i boczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie używam. Nie używam żadnego lusterka. Jeżdżę tak szybko, że nie muszę cool.gif. Liczy się tylko to co z przodu zlosnik.gif

Lusterko wsteczne zdemontowałem, niepotrzebnie zasłania widoczność, zwiększa masę auta i zużycie paliwa. Po demontażu, auto jest zdecydowanie szybsze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdy parkuję u siebie na podwórku, to mam na tyle ciasną bramę, że czujniki zawsze reagują więc

> niestety zacząłem je ignorować i ostatnio przyhaczyłem

Gdybyś patrzył w tylne lusterko zamiast w boczne to być nie przyhaczył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie używam. Nie używam żadnego lusterka. Jeżdżę tak szybko, że nie muszę . Liczy się tylko to co z

> przodu

> Lusterko wsteczne zdemontowałem, niepotrzebnie zasłania widoczność, zwiększa masę auta i zużycie

> paliwa. Po demontażu, auto jest zdecydowanie szybsze!

Po demontażu bocznych jest jeszcze szybsze. Nie dość że masa mniejsza, to Cx spada dwukrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdybyś patrzył w tylne lusterko zamiast w boczne to być nie przyhaczył?

Tak, bo wiatr mi całkowicie zamknął jedno skrzydło bramy.

Wystarczyło spojrzeć we wsteczne czy nawet w prawe boczne, a ja tylko patrzyłem w lewe żeby jak zawsze przejechać jak najbliżej słupka wiedząc, że wtedy z prawej będzie ok..

Moja głupota, ale nauczyło mnie to, że należy patrzeć we wszystkie lusterka - lepiej więcej niż za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, bo wiatr mi całkowicie zamknął jedno skrzydło bramy.

A ja - jak na złość - mam taką blokadę bramy że na pewno się nie zamknie.

Twój przypadek jest jednak pouczający - gdy czujniki i tak piszczą, to tak jakby ich nie było i należy patrzeć do tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak najbardziej patrzę. I cofając i jadąc normalnie. Zawsze lepiej spojrzeć. Koleżanka z pracy

> kiedyś parkowała tylko w oparciu o czujnik i prawdopodobnie w wyniku awarii czyjnika oparł się

> o ścianę. O lusterkach bocznych chyba nie jeszcze.

W Lanosie mało widziałem do tyłu, mało w lusterkach, czujników nie było więc cofałem często na chybił-trafił.

Wiele razy się o coś oparłem, lżej lub mocniej.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja się odzwyczaiłem.

> Lusterko wsteczne nie pokazuje tego co jest nisko ani tego co nieco z boku - a piesi zazwyczaj

> podchodzą pod tylny zderzak właśnie z boku.

> Mam czujniki parkowania - pipczące, które problem przeszkód nisko i lekko obok rozwiązują. Jak ktoś

> ma kamerę cofania, to tym bardziej opłaca się patrzeć przez nią niż w lusterko.

> Pojazdy z tyłu widzę w bocznych.

> Przy cofaniu patrzę na zmianę w boczne i słucham czujnika.

> Większe dostawczaki mają tylko boczne.

> Czy jest jakiś powód dla którego warto używać lusterka wstecznego gdy ma się czujniki cofania /

> kamerę? Chyba tylko złośliwie zwisająca niska gałąź.

Jak mam - używam. Podczas wyprzedzania widzę czy za mną się nie trzyma jakieś małe coś oraz widzę kto jedzie w środku policial.gif

W samochodzie bez lusterka wstecznego liczę samochody w bocznych lusterkach. Po pewnym czasie zrobiło się to czymś naturalnym i odruchowym. Dzięki temu wiem jak wygląda sytuacja za mną w martwym polu, czyli wtedy gdy samochód mnie wyprzedza lub ma taki zamiar, a taki ma bo jeżdżę małym dostawczakiem. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W samochodzie bez lusterka wstecznego liczę samochody w bocznych lusterkach. Po pewnym czasie

> zrobiło się to czymś naturalnym i odruchowym. Dzięki temu wiem jak wygląda sytuacja za mną w

> martwym polu, czyli wtedy gdy samochód mnie wyprzedza lub ma taki zamiar, a taki ma bo jeżdżę

> małym dostawczakiem.

Hmmm.... widzę to doskonale w bocznych. Żadnego martwego pola nie mam - gdy siedzę normalnie, widzę mocno w bok, gdy się zbliżę do szyby żeby spojrzeć co się dzieje naprzeciwko, widzę też co się dzieje z tyłu (nie tak ja w tylnym, ale na pewno widzę czy coś zbiera się do wyprzedzania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja się odzwyczaiłem.

Ja też - ale nie ze względu na pipczące zabawki, kamery itp. (chociaż częściowo też...) - lecz ze względu na to, że dość dużo jeżdżę samochodami pozbawionymi tego lusterka (tj. busami - blaszakami). W sumie w Daily mam fabryczne czujniki cofania, ale i tak nigdy nie zakładam, że jeżeli nic nie piszczy, to znaczy, że jest czysto. Nabrałem nawyku cofania "z łuku" - czyli tak, żeby w pierwszej fazie cofania zobaczyć w którymś z bocznych co się bezpośrednio za autem dzieje. Poza tym dostawcze mają genialne lusterka - dolna część asferyczna praktycznie likwiduje martwe pole ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cofam "na lusterka" - nie umiem "przez ramię.

Ja też nie potrafię cofać patrząc przez ramię. Jest to dla mnie najbardziej nieprecyzyjny sposób cofania - po pierwsze trzeba kierować jedną ręką (chyba że ktoś jest np. orangutanem), po drugie mimo wszystko w dziwnej przekręconej pozycji traci się dużo precyzji i zamieniają się kierunki wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.