PiotrekPanda Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 Witam, co zrobić jeśli osoba prywatna kupiła auto (uszkodzone) za 5tyś zł, wartość auto w całości (naprawione) 30tyś zł, pytanie brzmi co trzeba zobić? iść do US i zgłosić zakup? wezwać rzeczoznawce aby opisał uszkodzenia i obniżył wartość auta bo pewnie US obliczy duży podatek, dobrze rozumiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Witam, co zrobić jeśli osoba prywatna kupiła auto (uszkodzone) za 5tyś zł, wartość auto w całości > (naprawione) 30tyś zł, pytanie brzmi co trzeba zobić? iść do US i zgłosić zakup? wezwać > rzeczoznawce aby opisał uszkodzenia i obniżył wartość auta bo pewnie US obliczy duży podatek, > dobrze rozumiem? Rzeczoznawca może Cię uratować aczkolwiek nie musi i zawsze jakaś miła mordka w okienku może pojechać Ci z eurotaxu...bez cackania zapłacisz 600zł wg cennika, z kombinacjami (rzeczoznawca 200-250) parę groszy możesz aczkolwiek nie musisz oszczędzić. Ja spróbowałbym z rzeczoznawcą, potem PPC3 wpisać tam gdzie VIN itd uszkodzenia (dobrze jak na umowie te uszkodzenia są wyszczególnione) i podpiąć do druku PPC3, xero dowodu,xero umowy i opinię rzeczoznawcy. Powinno przejść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Rzeczoznawca może Cię uratować aczkolwiek nie musi i zawsze jakaś miła mordka w okienku może > pojechać Ci z eurotaxu...bez cackania zapłacisz 600zł wg cennika, z kombinacjami (rzeczoznawca > 200-250) parę groszy możesz aczkolwiek nie musisz oszczędzić. Ja spróbowałbym z rzeczoznawcą, > potem PPC3 wpisać tam gdzie VIN itd uszkodzenia (dobrze jak na umowie te uszkodzenia są > wyszczególnione) i podpiąć do druku PPC3, xero dowodu,xero umowy i opinię rzeczoznawcy. > Powinno przejść. Rozumiem, że miałeś na myśli PCC3 I gdzie tam się VIN wpisuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Rozumiem, że miałeś na myśli PCC3 > I gdzie tam się VIN wpisuje? tam gdzie model auta, rok produkcji i numer rejestracyjny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Witam, co zrobić jeśli osoba prywatna kupiła auto (uszkodzone) za 5tyś zł, wartość auto w całości > (naprawione) 30tyś zł, pytanie brzmi co trzeba zobić? iść do US i zgłosić zakup? wezwać > rzeczoznawce aby opisał uszkodzenia i obniżył wartość auta bo pewnie US obliczy duży podatek, > dobrze rozumiem? jak kupiles za 5 to pcc zaplacisz od 30, jak sprzedaż go za 25 to zaplacisz dochodowy od 20 tysi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > tam gdzie model auta, rok produkcji i numer rejestracyjny A możesz jeszcze podpowiedzieć, która to pozycja bo chyba nie ten formularz PCC3 znalazłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > jak kupiles za 5 to pcc zaplacisz od 30, jak sprzedaż go za 25 to zaplacisz dochodowy od 20 tysi Czemu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 21 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Rzeczoznawca może Cię uratować aczkolwiek nie musi i zawsze jakaś miła mordka w okienku może > pojechać Ci z eurotaxu...bez cackania zapłacisz 600zł wg cennika, z kombinacjami (rzeczoznawca > 200-250) parę groszy możesz aczkolwiek nie musisz oszczędzić. Ja spróbowałbym z rzeczoznawcą, > potem PPC3 wpisać tam gdzie VIN itd uszkodzenia (dobrze jak na umowie te uszkodzenia są > wyszczególnione) i podpiąć do druku PPC3, xero dowodu,xero umowy i opinię rzeczoznawcy. > Powinno przejść. ok, a powiedzmy że teraz auto chce wyzłomować, nie sprzedawać. to co? też muszę biegać po US i płacić ów "600zł"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Czemu? A Ty z ameryki, ze tak sie pytas ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > ok, a powiedzmy że teraz auto chce wyzłomować, nie sprzedawać. to co? też muszę biegać po US i > płacić ów "600zł"? no tak bo wydajac swoja kase i kupujac auto to sie wzbogaciles, to sie 2% od wzbogacenia nalezy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > A możesz jeszcze podpowiedzieć, która to pozycja bo chyba nie ten formularz PCC3 znalazłem. Taka DUŻA pusta kratka na 1 stronie na dole gdzie opisujesz przedmiot opodatkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Rozumiem, że miałeś na myśli PCC3 Oczywiście że tak > I gdzie tam się VIN wpisuje? Kolega już Ci odpisał powyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > no tak bo wydajac swoja kase i kupujac auto to sie wzbogaciles, to sie 2% od wzbogacenia nalezy Teraz to chyba Ty z Ameryki PCC to podatek od czynności cywilno prawnych, a nie żadnego wzbogacenia. Stawka jest 2% od wartości na umowie. Na umowie jest 5 tys i jest to realna wartość przedmiotu sprzedawanego, nie widzę podstaw, aby dla uszkodzonego samochodu obliczać wartość podatku jak od wartości rynkowej samochodu sprawnego. Wypełnić PCC z podatkiem od 5 tyś i wysłać pocztą i nie kłaniać się pani Halince z okienka. Zastanawiam się tylko czy dołączyć kiopie umowy z wyraźnie zaznaczonym przedmiotem umowy jako pojazdem mocno uszkodzonym z opisanymi uszkodzeniami czy tylko w pozycji 24 PCC3 wpisać to w skrócie. Na wypadek jak by US uznał za oszusta (co oczywiste bo przecież bezkarnie może) mieć przygotowaną wycenę rzeczoznawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Taka DUŻA pusta kratka na 1 stronie na dole gdzie opisujesz przedmiot opodatkowania. Znaczy pozycja 24, ok rozumiem. Zawsze kupowałem na fakturę to i nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Witam, co zrobić jeśli osoba prywatna kupiła auto (uszkodzone) za 5tyś zł, wartość auto w całości > (naprawione) 30tyś zł, pytanie brzmi co trzeba zobić? iść do US i zgłosić zakup? wezwać > rzeczoznawce aby opisał uszkodzenia i obniżył wartość auta bo pewnie US obliczy duży podatek, > dobrze rozumiem? Zależy po jakim czasie sprzedaż, po pół roku nie musisz płacić podatku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Na umowie jest 5 tys i jest to realna wartość przedmiotu sprzedawanego, nie widzę podstaw, aby dla > uszkodzonego samochodu obliczać wartość podatku jak od wartości rynkowej samochodu sprawnego. Ale US może widzieć podstawy > Wypełnić PCC z podatkiem od 5 tyś i wysłać pocztą i nie kłaniać się pani Halince z okienka. Tak najlepiej, albo w ogóle elektronicznie złożyć deklarację. > Zastanawiam się tylko czy dołączyć kiopie umowy z wyraźnie zaznaczonym przedmiotem umowy jako > pojazdem mocno uszkodzonym z opisanymi uszkodzeniami czy tylko w pozycji 24 PCC3 wpisać to w > skrócie. Mnie wzywali jak nie dołączyłem kopii umowy i ksera dowodu. > Na wypadek jak by US uznał za oszusta (co oczywiste bo przecież bezkarnie może) mieć przygotowaną > wycenę rzeczoznawcy. Lepiej dołączyć kpl i się nie bujać, aczkolwiek jak się trafi upierdliwiec to i tak będzie chciał liczyć od 30 tysi...znajomy kupił za 20 tyś audi i od tego pisał kwity to mu podważył taki 20sto (może kilko) letni Pan urzędnik i z cennika za 24 pojechał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Wypełnić PCC z podatkiem od 5 tyś i wysłać pocztą i nie kłaniać się pani Halince z okienka. Tak, a zycie jest czarno biale. Zawsze mozesz dostac wezwanie lub pisemna odpowiedz od Pani z okienka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Zależy po jakim czasie sprzedaż, po pół roku nie musisz płacić podatku. Tu chyba o PCC3 mu chodziło, w innym wypadku kwota sprzedaży minus zakupu + koszty naprawy x dochodowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Tak, a zycie jest czarno biale. > Zawsze mozesz dostac wezwanie lub pisemna odpowiedz od Pani z okienka Jasne, w Polsce wszystko jest możliwe. Ale jest duża szansa, że to wezwanie wyśle jakiś kumaty, a nie głąbowata pani Halinka, którą całą wiedzę ma w zeszycie ze szkolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Ale US może widzieć podstawy Stąd pisałem o wycenie. > Tak najlepiej, albo w ogóle elektronicznie złożyć deklarację. > Mnie wzywali jak nie dołączyłem kopii umowy i ksera dowodu. > Lepiej dołączyć kpl i się nie bujać, aczkolwiek jak się trafi upierdliwiec to i tak będzie chciał > liczyć od 30 tysi...znajomy kupił za 20 tyś audi i od tego pisał kwity to mu podważył taki > 20sto (może kilko) letni Pan urzędnik i z cennika za 24 pojechał Jak się trafi na mądralę to zawsze jest pod górkę. Jak by dostał pocztą to by mu się chciało, za dużo zachodu, a tak pokazał kto tu rządzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tarjack Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > Rzeczoznawca może Cię uratować aczkolwiek nie musi i zawsze jakaś miła mordka w okienku może > pojechać Ci z eurotaxu...bez cackania zapłacisz 600zł wg cennika, z kombinacjami (rzeczoznawca > 200-250) parę groszy możesz aczkolwiek nie musisz oszczędzić. Ja spróbowałbym z rzeczoznawcą, > potem PPC3 wpisać tam gdzie VIN itd uszkodzenia (dobrze jak na umowie te uszkodzenia są > wyszczególnione) i podpiąć do druku PPC3, xero dowodu,xero umowy i opinię rzeczoznawcy. > Powinno przejść. > powinno to się odbyć tak : zgłaszasz wartość 5 tysi , jeśli pani w okienku stwierdzi że mało i podaje wartość z tabel >ty masz prawo nie zgodzić sie z "panią", wtedy pani z okienka powołuje rzeczoznawcę > jeśli jego wycena zgadza się z twoją płacisz podatek od tych 5 tysi , a jeśli wycena jest wyższa płacisz od niej plus koszty rzeczoznawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 21 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > > jeśli jego wycena zgadza się z twoją płacisz podatek od tych 5 tysi , a jeśli wycena jest wyższa > płacisz od niej plus koszty rzeczoznawcy. a jest to jakoś prawnie uregulowane? czy mam jej powiedzieć że tak jest i koniec? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 21 Maja 2013 Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 > A Ty z ameryki, ze tak sie pytas ? no wlasnie tez sie zastanawiam, 2 razy kupowalem uszkodzone auta ponizej wartosci rynkowej auta sprawnego, placilem pcc od wartosci na umowie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomcar Napisano 22 Maja 2013 Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 > no wlasnie tez sie zastanawiam, 2 razy kupowalem uszkodzone auta ponizej wartosci rynkowej auta > sprawnego, placilem pcc od wartosci na umowie... Jesli roznica byla znaczna to czekaj na list z US, oczywiscie o ile im sie bedzie oplacac badac sprawe. Podatek jest od wartosci rynkowej samochodu a nie od tego ile ty za niego zaplaciles. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Maja 2013 Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 > Jesli roznica byla znaczna to czekaj na list z US, oczywiscie o ile im sie bedzie oplacac badac > sprawe. Podatek jest od wartosci rynkowej samochodu a nie od tego ile ty za niego zaplaciles. Podatek jest od czynności cywilno-prawnej, a taką jest zawarcie umowy kupnja-sprzedaży. I umowa wcale nie musi być na kupno samochodu - możesz spisac umowę na kupno pralki i też zapłacisz od wartości 2%. Pokażesz mi tabele pani Halinki z okienka US zawierające wartości rynkowe pralek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomcar Napisano 22 Maja 2013 Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 > Podatek jest od czynności cywilno-prawnej, a taką jest zawarcie umowy kupnja-sprzedaży. Rozmawiajmy o faktach, US nigdy nie patrzy na kwote z umowy a na swoj cennik z odpowiedniego programu i koniec tematu. Ja chcesz ich przekonac do swojej ceny to mozesz zaplacic rzeczoznawcy (min 200zl) i wtedy masz podkladke. W innym przypadku prawie pewna kontrola jesli sie uprzesz. Niestety to do ciebie bedzie nalezal obowiazek udowodnienia dlaczego za auto dales 50% ceny i naprawde nie mam pojecia jak to udowodnisz jesli nie bedziesz mial faktur na naprawy a auto bedzie juz zrobione na cacy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Maja 2013 Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 > Rozmawiajmy o faktach, US nigdy nie patrzy na kwote z umowy a na swoj cennik z odpowiedniego > programu i koniec tematu. Ja chcesz ich przekonac do swojej ceny to mozesz zaplacic > rzeczoznawcy (min 200zl) i wtedy masz podkladke. W innym przypadku prawie pewna kontrola jesli > sie uprzesz. Niestety to do ciebie bedzie nalezal obowiazek udowodnienia dlaczego za auto > dales 50% ceny i naprawde nie mam pojecia jak to udowodnisz jesli nie bedziesz mial faktur na > naprawy a auto bedzie juz zrobione na cacy. Ja mimo wszystko wysłałbym PCC3 pocztą, opłacił 2% kwoty z umowy przelewem na konto i ewentualnie czekał na ruch US. Podejrzewam, że prawdopodobieństwo tego ruchu jest bardzo małe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 22 Maja 2013 Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 > Rozmawiajmy o faktach, US nigdy nie patrzy na kwote z umowy a na swoj cennik z odpowiedniego > programu i koniec tematu. Ja chcesz ich przekonac do swojej ceny to mozesz zaplacic > rzeczoznawcy (min 200zl) i wtedy masz podkladke. W innym przypadku prawie pewna kontrola jesli > sie uprzesz. Niestety to do ciebie bedzie nalezal obowiazek udowodnienia dlaczego za auto > dales 50% ceny i naprawde nie mam pojecia jak to udowodnisz jesli nie bedziesz mial faktur na > naprawy a auto bedzie juz zrobione na cacy. No nie do końca. US może wezwać do wyjaśnień w przypadku wartości na umowie odbiegającej znacznie od wartości rynkowej. Jeśli płatnik pozostanie przy swoim to US powołuje rzeczoznawcę i wycenia przedmiot. W przypadku wyceny różniącej się mniej niż 33% od wartości na umowie koszt wyceny ponosi US, przy więcej koszt ponosi płatnik. Tyle teoria. Praktyka jest taka na jaką pozwoli płatnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 22 Maja 2013 Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 > Stawka jest 2% od wartości na umowie. > Na umowie jest 5 tys i jest to realna wartość przedmiotu sprzedawanego, nie widzę podstaw, aby dla > uszkodzonego samochodu obliczać wartość podatku jak od wartości rynkowej samochodu sprawnego. Niestety praktycznie jest to 2% od wartości rynkowej. Jeśli wartość na umowie jest znacznie zaniżona to płacisz od tabelek. A jeśli naprawdę stan samochodu uzasadnia niską cenę to na własny koszt musisz to udowodnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RobertV664 Napisano 22 Maja 2013 Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 Gdy sprzedawałem uszkodzone auto to kupujący-handlarz spytał czy mam kosztorys naprawy z TU i czy nie stanowi dla mnie problemu aby udostępnić mu kopie. Potrzebował to właśnie na wypadek dziwnych ruchów ze strony US. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wade Napisano 23 Maja 2013 Udostępnij Napisano 23 Maja 2013 > Niestety praktycznie jest to 2% od wartości rynkowej. Jeśli wartość na umowie jest znacznie > zaniżona to płacisz od tabelek. A jeśli naprawdę stan samochodu uzasadnia niską cenę to na > własny koszt musisz to udowodnić. Nie zgadzam sie.Ja na swojej umowie mialem wpisane problemy z autem,zawarlem te same zdania na "kwicie" zglaszajacym kupno w US.Cena ktora byla na umowie i ktora faktycznie zaplacilem byla kwota 50% mniejsza niz ksiazeczkowa wartosc auta.pani z okienka powiedziala ze to nie przejdzie i wezwa rzeczoznawce.Odpowiedzialem ze chetnie potwierdze moja ocene auta i jego wartosci papierem od profesjonalisty i ani grosza nie doplace poniewaz kwota na umowie jest wlasciwa i prawdziwa. i cisza.......zadnych wezwan i problemow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 24 Maja 2013 Udostępnij Napisano 24 Maja 2013 > i cisza.......zadnych wezwan i problemow no widzisz, niektorzy wola doplacic 100zl i spac spokojnie, inni wola czekac na interesujace pisemko z tej instytuacji (szczegolnie osoby odwazne ale tylko na forach). Moga cie wezwac nawet bardzo dlugi czas po fakcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wade Napisano 24 Maja 2013 Udostępnij Napisano 24 Maja 2013 > no widzisz, niektorzy wola doplacic 100zl i spac spokojnie, inni wola czekac na interesujace > pisemko z tej instytuacji (szczegolnie osoby odwazne ale tylko na forach). Moga cie wezwac > nawet bardzo dlugi czas po fakcie. skoro tak twierdzisz to nastepnym razem skule uszy i moze dam sie na ta chwile podtrzymuje to co zrobilem i jesli wezwa rzeczoznawce to prosze bardzo,auto dalej mam bo ze sprzedawaniem mi sie poki co nie pali.moga zweryfikowac papiery przed i po zakupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.