Skocz do zawartości

Fenomen passsata


marekpol1

Rekomendowane odpowiedzi

> Wyrażam mój podziw, co do Twojego szczęścia w znajdywaniu używanych szrotów wyglądających jak nowe

> po pół milionie kilometrów, ale ja piszę o jednym pasku, którego znam od nowości, którym

> jeździłem, którego widuję codziennie od 13 lat, który został kupiony w Polsce, który ma

> jednego właściciela od początku i którego historię znam jak własną kieszeń.

> Proszę bardzo, hejtuj dalej.

No widzisz. Ty znasz jednego, ja znam wiele. Czy to wina producenta ze Twój kolega nie dba o samochod i go po prostu niszczy? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> koledze trzena tytuł zmienić:

> proponuję PANZERWAGEN

Wiesz, ja nie jestem zadnym maniakiem VW, to auto ma wady jak i zalety.

Odpieram jedynie ataki maniakalnych przeciwnikow VW, takich którzy swoje opinie opierają na jednym egzemplarzu najczęściej kolegi lub szwagra hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No widzisz. Ty znasz jednego, ja znam wiele. Czy to wina producenta ze Twój kolega nie dba o

> samochod i go po prostu niszczy?

Czy TY w ogóle czytasz ze zrozumieniem? Na jakiej podstawie wywnioskowałeś, że to samochód mojego kolegi?

Wytłumacz mi jak trzeba dbać o elementy które wymieniłem, żeby nie nosiły żadnych śladów zużycia? Zamieniam się w słuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy TY w ogóle czytasz ze zrozumieniem? Na jakiej podstawie wywnioskowałeś, że to samochód mojego

> kolegi?

Mniejsza z tym czyj - wybacz moja pomylke.

> Wytłumacz mi jak trzeba dbać o elementy które wymieniłem, żeby nie nosiły żadnych śladów zużycia?

> Zamieniam się w słuch.

Normalnie uzytkowac ok.gif Jeszcze mi się nie zdarzylo mieć tak zniszczonego wnętrza o jakim pisales wyżej, nie tylko w VW, ale tez w zadnej innej marce.

Pytanie raczej powinno brzmieć - jak trzeba niszczyc te elementy żeby nosily takie slady zużycia? Co z nimi trzeba robic? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>...Mowie oczywiście o zużyciu "na oko" takim ze cofamy licznik i nikt nie

> zauważy "na oko" ze jest wiecej - czyli m.in. wygląd wnętrza (do 500 mogę powiedzieć ze jest

> jak nowe).

Jedna z nauczycielek w mojej szkole mówiła, że na oko to chłop w szpitalu umarł cool.gif. To już kwestia użytkowania przez właściciela (lub przygotowania auta przez Turka). Mój brat miał 2 Passaty (w tym jeden kupiony od zagranicznej firmy z pełną dokumentacją i wysokim jak na polskie warunki przebiegiem 150 000km w 6 latku) i o żadnym nie powiedziałbym, że jest jak nowe, a wręcz przeciwnie, że jest adekwatne do przebiegu (więc ani na plus ani na minus). Mogę Ci dowolnej marki auto użytkować przez 500 000 km i powiesz to samo co o Passacie bo poza kierownicą (w Passacie też by się poddała) moje użytkowanie nie niszczy tapicerki auta w sposób znaczący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Normalnie uzytkowac Jeszcze mi się nie zdarzylo mieć tak zniszczonego wnętrza o jakim pisales

> wyżej, nie tylko w VW, ale tez w zadnej innej marce.

Z tego co wiem wycierające się mieszki lewarka to nie jest rzadkość.

> Pytanie raczej powinno brzmieć - jak trzeba niszczyc te elementy żeby nosily takie slady zużycia?

> Co z nimi trzeba robic?

Sugerujesz, że usterki, które wymieniłem dokonały się poprzez dewastację? Hmm...

Może po prostu przyjmiesz, że Q w tym samochodzie jest po prostu gówniana lub co najmniej na średnim poziomie i jest to średniak klasy D a nie maybach czy rolls? Wtedy jakoś łatwiej będzie można przyswoić pewne kwestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co wiem wycierające się mieszki lewarka to nie jest rzadkość.

Zgadza się. Ale nie po takich małych przebiegach. Przy 200kkm w Fiacie (miałem go od nowości) pojawily mi się wlasnie pierwsze przetarcia na mieszku, nie były zbyt widoczne ale się pojawily. W zadnym VW nie widziałem takich do 400-500kkm (jak wyżej pisałem wlasnie takie przebiegi miałem w kilku Passatch). Mój obecny z przebiegiem 300-350 (tak szacuje, ciężko okreslic) to nawet nie ma jeszcze najmniejszego sladu zadnego przetarcia ani na mieszku ani na kierownicy skórzanej.

> Sugerujesz, że usterki, które wymieniłem dokonały się poprzez dewastację? Hmm...

> Może po prostu przyjmiesz, że Q w tym samochodzie jest po prostu gówniana lub co najmniej na

> średnim poziomie i jest to średniak klasy D a nie maybach czy rolls? Wtedy jakoś łatwiej

> będzie można przyswoić pewne kwestie.

Dlaczego mam przyjmować ze Q jest gowniana, skoro Ty to mówisz na podstawie jednego egzemplarza, a ja widze na podstawie wielu egzemplarzy ze jest wręcz przeciwnie? Może Ty przyjmiesz ze Q wnętrza jest na naprawdę wysokim poziomie w VW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadza się. Ale nie po takich małych przebiegach.

W takim razie co za pech...

> Dlaczego mam przyjmować ze Q jest gowniana, skoro Ty to mówisz na podstawie jednego egzemplarza, a

> ja widze na podstawie wielu egzemplarzy ze jest wręcz przeciwnie?

Bo opierasz swoje tezy na używanych egzemplarzach, które akurat w tym przypadku nierzadko są picowane na handel (bo co to za wydatek kupić nowy mieszek?), a ja opieram się na jednym znanym mi bardzo dobrze od samego początku i doskonale obserwuję degradację.

> Może Ty przyjmiesz ze Q

> wnętrza jest na naprawdę wysokim poziomie w VW.

Może obaj przyjmiemy, że może nie na niskim czy wysokim, ale na średnim, ok? Wysoki poziom w tej klasie jest zarezerwowany jednak dla innego przedziału cenowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No widzisz. Ty znasz jednego, ja znam wiele. Czy to wina producenta ze Twój kolega nie dba o

> samochod i go po prostu niszczy?

Zaczynasz brzmieć jak "szarańcza","fiacikarze", chłopaki od Opli, Fordów itd. Że ich jest najlepsze itd.

Pastuch jest zwykłym autem, niczym się nie wyróżniającym na tle konkurencji, a ta mu wyrosła przez ostatnie kilka lat ( KIA, Hultaj itd).

Koncern VAG ma jako taką renomę w Europie, ale po za nią, opierając się na wypowiedziach Marka z Florydowa/Oziego. Jest to dużo za drogi wóz klasy średniej, niższej, ze wszystkimi konsekwencjami, a że aspiracje są.... no niestety....

Trzy kroki w tył, 10 oddechów i zerknij obiektywnie przez pryzmat innych marek ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadza się. Ale nie po takich małych przebiegach. Przy 200kkm w Fiacie (miałem go od nowości)

> pojawily mi się wlasnie pierwsze przetarcia na mieszku, nie były zbyt widoczne ale się

> pojawily. W zadnym VW nie widziałem takich do 400-500kkm (jak wyżej pisałem wlasnie takie

> przebiegi miałem w kilku Passatch). Mój obecny z przebiegiem 300-350 (tak szacuje, ciężko

> okreslic) to nawet nie ma jeszcze najmniejszego sladu zadnego przetarcia ani na mieszku ani na

> kierownicy skórzanej.

a przyciski od szyb, włacznik swiateł nie powycierane?

lakier z wewnętrznych plastików (np przy klamkach) nie ma ani jednej ryski?

czarna farba nie odparza się z elementów aluminiowych?

to tylko tak na szybko z praktyki sporo ponad 10letniej w warsztacie.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiesz dlaczego?Bo insigni (jeszcze) nie ma tyle co pasków, poza tym designersko są nowsze, z

> zewnątrz iśka jest bardzo ładna, ale całokształt na plus pasiora bym dał. Jak kupowałem

> swojego 3 latka, na allegro było niespełna 200szt do odsprzedaży, teraz jest kilka tysięcy, za

> 2-3 lata podobnie będzie z insigniami.

Opli i VW na rynku używek zawsze było dużo, czy Insigni jest mniej hmm.gif - byc może ale ja tego nei widzę. Insignia to dość popularne auto flotowe.

Tak mi się przypomniało, jak jedna z osób zamawiała Inisgnię to pytam się dlaczego - "a bo weisz to lepsze klasa, większe, ładniejsze auto i lepiej wyposazone" - grinser006.gif

> Nie stwierdziłem.(nawet przy pełnym kufrze w sedanie i 5 os na pokładzie).

Mowa o 1os +bagaż tongue.gif i chyba coś jest na rzeczy, kiedyś sam się nad taką opcją zastanawiałem, postanowiełm poczyta forum Passata - jeden z pierwszych wielopostowych wątków - było dobijające zawieszenie z tyłu. Później nie wnikałem, może to kwestia wersji.

> Pasek jeszcze jednym się wyróżniał (nie wiem jak teraz bo nie śledzę). W 2010 kolega szukał czegoś

> nowego, budżet nie był napięty, bo go stać i na takie za 200 tyś, ale szukał czegoś w okolicy

> 100k bo człowiek stateczny już i rozsądny, potrzebował trochę wygody i luksusu po astrze 1

Był taki czas, że za ok 100k (taki akuram miałem budżet), była całkiem dobra oferta na Passata, nie mal full z 1.8 TFSI. Dla pełni szczęścia (dla mnie) zbrakło 4Motion. Jednak nadal nie powalała na kolana i nie rozumiem czym te auto jest lepsze (odnośnie tytułu wątku), jak dla mnie od taki kolejny dupowóz, ani ładny ani brzydki, nie wyróżniający się niczym ponad konkurencje (komfort, jakość, wyposażenie, itd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wrzuciłam dzisiaj na AK zdjęcia prawdopodobnie zbliżone do nowego paska, który ukarze się w 14r.

> (wątek jest tu gdzieś obok). Większość userri oczywiście go zjechała. Że brzydki, bez polotu,

> "powodzenia nie wróżę", przód podobny do niemieckiego hełmu , wole Alfę..... tak pisaliście.

> Jednocześnie wg. badań obecny pasek to najbardziej uwielbiany samochód w PL. Marzenie wielu

> kierowców....

> Skąd więc to uwielbienie wg. badań i na ulicach (bo jeździ tego na pęczki) i nienawiść na forum?

> Sercem kupilibyście alfę a rozumem jednak vw? Czy useria AK jest niereprezentatywna grupą w

> PL? Jeździcie 15 letnimi fiatami i nie macie odwagi przyznać się, że vw jednak mogłoby sie Wam

> spodobać?

> Ja osobiście nie jeżdżę ani vw ani alfą.. to tak w kwestii wyjaśnienia

Passat reprezentuje chyba kompletnie wszystko czego nie lubię w niemieckiej motoryzacji. Jest dla mnie jak festyn w typowej niemieckiej wiosce: do jedzenia bratwurst, tanie piwo i DJ Otzi na scenie. Niby dokładnie o to chodzi na festynie - żeby się uchlać, zapchać kiche i przy dzwiękach jakiejś gwiazdy małego formatu móc sobie potrzymać za tyłek jakaś pijaną panienkę z sąsiedniej wsi ale mimo wszystko jakoś budzi to we mnie niesmak...

Pamiętam fenomen paska we w rodzinnej wiosce i wsiach okolicznych. jedyny słuszny, 1,9 tdi i najlepiej kombi. i Opowieści o tym, że pali 3l/100km i jedzie 240kmh. Mi się zwyczajnie przejadł. Nigdy nie był moim marzeniem i chyba nie sądzę aby kiedyś nim został.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie da sie, bo chcą moje dane osobowe a im nie dam

> Ale te wartości ktore pokazujesz to troche z sufitu są. Dużo więcej sie płaci ubezpieczenia za auto

> warte koło 70kpln.

Możesz wklepać przecież inną datę urodzenia, aby rok się zgadzał. Pisałem już-wklepałem swoje dane dla 3 letniego paska w dieslu (tylko 1.9 w wyborze nie było, więc wziąłem 2.0 comfortline) i wyszło co wyszło, nie ma co dywagować, czy to dobre AC, czy nie, bo pewnie to w generali za dobre nie ejst, poza tym z udziałem własnym etc, ale JEST i to jest fakt, nie jest to żadne mini casco, tylko pełny pakiet. Jak ktoś chce mieć poznoszone wszystkie udziały wiadomo, że zapłaci więcej. Akurat z tego opisywanego likwidowałem 2 szkody-rysa na zderzaku i odprysk szyby, za jedno dostałem coś niespełna tysiąc, za drugie 1100, razem lekko ponad 2 tys, więc wg mnie całkiem przyzwoicie, tym bardziej, że kasy nie musiałem szarpać im z gardła i pisać kwitów odwoławczych (a pewnie jeszcze można by to zrobić). Generalnie nie mam zamiaru przekonywać kogoś na siłę, bo przecież nie o to w wątku chodzi. Malkontentów pozostawiam samym sobie hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a przyciski od szyb, włacznik swiateł nie powycierane?

> lakier z wewnętrznych plastików (np przy klamkach) nie ma ani jednej ryski?

> czarna farba nie odparza się z elementów aluminiowych?

> to tylko tak na szybko z praktyki sporo ponad 10letniej w warsztacie.

> pozdr

To jest prawda, dodam jeszcze, że np kumplowi przy 310 tyś przetarł się fotel kierowcy-pod pupą, ponad 90kilo,wysoki chłop i się wyszurało, wygląda jak na wrzecionach założony ten materiał, inne paski widziałem z większymi przebiegami i nie było tego, więc też nie jest to norma. Co dalej nie zmienia faktu poprawności tego samochodu. Ot jako całość jest po prostu dobry, bez wodotrysków, bez wielkich minusów-idealnych samochodów przecież nie ma i bolączki ma każde, tu wielkim plusem jest że te bolączki nie zostawiają kierowcy ze zdechniętym autem w środku pola i chyba to największy plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Passat reprezentuje chyba kompletnie wszystko czego nie lubię w niemieckiej motoryzacji. Jest dla

> mnie jak festyn w typowej niemieckiej wiosce: do jedzenia bratwurst, tanie piwo i DJ Otzi na

> scenie. Niby dokładnie o to chodzi na festynie - żeby się uchlać, zapchać kiche i przy

> dzwiękach jakiejś gwiazdy małego formatu móc sobie potrzymać za tyłek jakaś pijaną panienkę z

> sąsiedniej wsi ale mimo wszystko jakoś budzi to we mnie niesmak...

> Pamiętam fenomen paska we w rodzinnej wiosce i wsiach okolicznych. jedyny słuszny, 1,9 tdi i

> najlepiej kombi. i Opowieści o tym, że pali 3l/100km i jedzie 240kmh. Mi się zwyczajnie

> przejadł. Nigdy nie był moim marzeniem i chyba nie sądzę aby kiedyś nim został.

Bo jesteś hondziarz, a to samo można powiedzieć o hondzie co o pasku-bez szału, bez polotu, nudne do bólu-ale na drodze praktycznie nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Strzelać nie mam ochoty, o ile czytać potrafię to masz civica w podpisie i niedawno wklejałeś jego

> spalanie, więc stąd moje domniemania.

w profilu jest tez podane drugie auto - bynajmniej nie Honda, ani czinkłaczento z gazem. W sumie to az ciekawi mnie w jakim tempie to auto by wyssało butle do pusta smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.