Polarny Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Załóżmy, że kupuję nowy samochód za 75 tys. PLN. Czy mogę go ubezpieczyć na 50 tys. PLN? Jeżeli tak, to czy wszędzie, czy tylko niektóre TU oferują coś takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vronski Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > Załóżmy, że kupuję nowy samochód za 75 tys. PLN. Czy mogę go ubezpieczyć na 50 tys. PLN? Możesz. Najlepiej sprawdź przez kalkulatory online czy da się wpisać niską kwotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lmb Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > Załóżmy, że kupuję nowy samochód za 75 tys. PLN. Czy mogę go ubezpieczyć na 50 tys. PLN? Jeżeli > tak, to czy wszędzie, czy tylko niektóre TU oferują coś takiego? nawet jesli sie uda, to bedzie samochod niedoubezpieczony. oznacza to proporcjonalne zmniejszenie kazdego odszkodowania (takze przy szkodzie czesciowej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > Załóżmy, że kupuję nowy samochód za 75 tys. PLN. Czy mogę go ubezpieczyć na 50 tys. PLN? Jeżeli > tak, to czy wszędzie, czy tylko niektóre TU oferują coś takiego? To jest oszustwo i okradanie uczciwej firmy ubezpieczeniowej Normalnie jest tak, że ubezpieczasz na 75 tys a oni po wypadku szacują, że w czasie wypadku był wart już tylko 50 tys. A tak w czasie zawierania polisy będzie 50 i w czasie szkody 50 tys... chcesz ich okraść, przyznaj się ?!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > nawet jesli sie uda, to bedzie samochod niedoubezpieczony. oznacza to proporcjonalne zmniejszenie > kazdego odszkodowania (takze przy szkodzie czesciowej) tak jest, czy zgadujesz ? Moim zdaniem, jest to zwyczajnie określenie maksymalnej odpowiedzialności ubezpieczyciela i będzie on normalnie odpowiadał w 100 % ale tylko do kwoty 50 tys. Analogiczna sytuacja będzie miała miejsce gdy zdarzy się wypadek i zostanie wypłacone odszkodowanie w kwocie 20 tys., do końca roku samochód będzie ubezpieczony tylko do kwoty 50 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > nawet jesli sie uda, to bedzie samochod niedoubezpieczony. oznacza to proporcjonalne zmniejszenie > kazdego odszkodowania (takze przy szkodzie czesciowej) Przy opcji "bez amortyzacji za części" chyba już raczej nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > To jest oszustwo i okradanie uczciwej firmy ubezpieczeniowej > Normalnie jest tak, że ubezpieczasz na 75 tys a oni po wypadku szacują, że w czasie wypadku był > wart już tylko 50 tys. A tak w czasie zawierania polisy będzie 50 i w czasie szkody 50 tys... > chcesz ich okraść, przyznaj się ?!? Tak naprawdę nie chcę kupować drugiego zabezpieczenia, a po roku samochód i tak będzie wart dużo mniej. No i jednak częściowe szkody powinny być wypłacane do kwoty, a szkoda całkowita z mojej winy lub kradzież są mało prawdopodobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > To jest oszustwo i okradanie uczciwej firmy ubezpieczeniowej > Normalnie jest tak, że ubezpieczasz na 75 tys a oni po wypadku szacują, że w czasie wypadku był > wart już tylko 50 tys. A tak w czasie zawierania polisy będzie 50 i w czasie szkody 50 tys... > chcesz ich okraść, przyznaj się ?!? W poważnych firmach ubezpieczeniowych jest stała wartość ubezpieczenia, tyle że to droższa opcja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > Przy opcji "bez amortyzacji za części" chyba już raczej nie? Amortyzacja to co innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > Załóżmy, że kupuję nowy samochód za 75 tys. PLN. Czy mogę go ubezpieczyć na 50 tys. PLN? Jeżeli > tak, to czy wszędzie, czy tylko niektóre TU oferują coś takiego? Możesz pozostawić udział własny, składka będzie niższa, ale odpowiedzialność TU też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lmb Napisano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > tak jest, czy zgadujesz ? Moim zdaniem, jest to zwyczajnie określenie maksymalnej odpowiedzialności > ubezpieczyciela i będzie on normalnie odpowiadał w 100 % ale tylko do kwoty 50 tys. > Analogiczna sytuacja będzie miała miejsce gdy zdarzy się wypadek i zostanie wypłacone odszkodowanie > w kwocie 20 tys., do końca roku samochód będzie ubezpieczony tylko do kwoty 50 tys. Odsyłam do OWU. Wiele towarzystw ma takie zapisy. Na przykład OWU Allianz: Quote: 1) Ubezpieczający może zawnioskować o ustalenie sumy ubezpieczenia niższej niż wartość rynkowa pojazdu w dniu zawierania umowy ubezpieczenia(niedoubezpieczenie),co powoduje,iż do umowy ubezpieczenia zastosowanie będzie miał udział własny Ubezpieczonego w szkodzie, wyliczony jako procent, o jaki suma ubezpieczenia ustalona według deklaracji Ubezpieczającego jest niższa od wartości rynkowej pojazdu aktualnej w dniu zawarcia umowy ubezpieczenia wyliczonej przez Allianz. Suma ubezpieczenia nie może być jednak niższa niż 70% wartości rynkowej pojazdu w dniu zawierania umowy ubezpieczenia. Generali: Quote: Co to jest niedoubezpieczenie i jakie są jego konsekwencje? Niedoubezpieczenie istnieje wówczas gdy suma ubezpieczenia jest niższa od faktycznej wartości mienia podlegającego ochronie ubezpieczeniowej. Niedoubzpieczenie skutkuje proporcjonalną wypłatą odszkodowania. Odszkodowanie wypłacane jest w takiej proporcji w jakiej pozostaje suma ubezpieczenia wskazana w polisie do rzeczywistej wartości mienia, np.: Suma ubezpieczenia 10 000,-, wartość mienia 20 000,-, wysokość szkody 5 000,-. Ponieważ niedoubezpieczenie wynosi 50% to odszkodowanie zostanie wypłacone w kwocie 2 500,- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lmb Napisano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > Tak naprawdę nie chcę kupować drugiego zabezpieczenia, a po roku samochód i tak będzie wart dużo > mniej. To tak nie zadziała. Ilość zabezpieczeń zależy od wartości pojazdu, a nie od sumy ubezpieczenia (tak jest w większości OWU). Poza tym większość towarzystw przy ubezpieczeniu nowego samochodu przyjmuje stałą wartość przez pierwszy rok (a w niektórych można wykupić też na następne lata) > No i jednak częściowe szkody powinny być wypłacane do kwoty, a szkoda całkowita z mojej winy lub > kradzież są mało prawdopodobne. Niestety - tak jak napisałem, poczytaj o terminie "niedoubezpieczenie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 4 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > To tak nie zadziała. Ilość zabezpieczeń zależy od wartości pojazdu, a nie od sumy > ubezpieczenia (tak jest w większości OWU). To niedobrze. > Niestety - tak jak napisałem, poczytaj o terminie "niedoubezpieczenie". Znalazłem coś takiego: Quote: Niedoubezpieczenie sytuacja, w której zgłoszona suma ubezpieczenia jest niższa od faktycznej wartości ubezpieczonego przedmiotu. W razie powstania zdarzenia ubezpieczeniowego wypłata odszkodowania jest uzależniona od stosunku sumy ubezpieczenia do faktycznej wartości mienia albo odpowiada wysokości szkody, w granicach sumy ubezpieczenia. Wynikałoby z tego, że jeżeli ubezpieczę na 50 tys., a szkoda wyniosła 10 tys., to wypłacają 10, a nie 6.6 Zresztą - gdy pojazd faktycznie będzie wart 50 tys. i na tyle ubezpieczę, to za szkodę 10 tys. mają tyle wypłacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 4 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > np.: > Suma ubezpieczenia 10 000,-, wartość mienia 20 000,-, wysokość szkody 5 000,-. Ponieważ > niedoubezpieczenie wynosi 50% to odszkodowanie zostanie wypłacone w kwocie 2 500,- To zwykłe oszustwo - a co jeżeli wartość mienia wynosi 10 tys., a szkoda 5 tys.? Wypłacają 5 tys., a nie 2.5 tys.? Mimo że składka i szkoda taka sama? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lmb Napisano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > To zwykłe oszustwo - a co jeżeli wartość mienia wynosi 10 tys., a szkoda 5 tys.? Wypłacają 5 tys., > a nie 2.5 tys.? Mimo że składka i szkoda taka sama? No niestety.. warto sobie zdawać z tego sprawę. Generalnie, chodzi o to, że ubezpieczając samochód na połowę wartości - ubezpieczasz połowę samochodu - każdy element samochodu na połowę wartości. Czyli masz ubezpieczone pół zderzaka i w razie szkody oddają właśnie za te pół zderzaka. Zresztą, jeśli ubezpieczasz nowy samochód to żadne towarzystwo nie przyjmie wartości innej niż wartość z faktury. Ewentualnie jeśli prowadzisz DG to możesz ubezpieczyć zgodnie z wartością netto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > Niestety - tak jak napisałem, poczytaj o terminie "niedoubezpieczenie". fajnie sobie to skonstruowali.... a jest termin przeubezpieczenie ? tj: Gdy ubezpieczają za 70 tys i od tej kwoty pobierają składki a do szkody wyceniają na 50 tys i od tej kwoty liczą odszkodowanie Wg. tej praktyki, odszkodowanie powinno być zwiększane o odpowiedni procent "przeubezpieczenia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 4 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > No niestety.. warto sobie zdawać z tego sprawę. Generalnie, chodzi o to, że ubezpieczając samochód > na połowę wartości - ubezpieczasz połowę samochodu - każdy element samochodu na połowę > wartości. Czyli masz ubezpieczone pół zderzaka i w razie szkody oddają właśnie za te pół > zderzaka. W przypadku opcji z brakiem amortyzacji za części też tak jest? > Ewentualnie jeśli prowadzisz DG to możesz ubezpieczyć zgodnie z wartością > netto. Prowadzę. To by może faktycznie rozwiązało problem - mogą mi przecież wypłacać netto wartości części - i tak je sobie odliczę. Co prawda nadal pozostaje tysiąc ponad limit (60 tys.), ale to już się pewnie jakoś uda dogadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > W przypadku opcji z brakiem amortyzacji za części też tak jest? > Prowadzę. To by może faktycznie rozwiązało problem - mogą mi przecież wypłacać netto wartości > części - i tak je sobie odliczę. Co prawda nadal pozostaje tysiąc ponad limit (60 tys.), ale > to już się pewnie jakoś uda dogadać. Jeśli prowadzisz DG i odliczasz VAT to na pewno dostaniesz netto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lmb Napisano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > Jeśli prowadzisz DG i odliczasz VAT to na pewno dostaniesz netto. Nieprawda. Teraz często można dostać brutto (jeśli ubezpieczasz na brutto). Do niedawna było tak jak piszesz, ale teraz, jeśli udokumentujesz oryginałami faktur to często dostajesz z VATem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > To zwykłe oszustwo - Mimo że składka i szkoda taka sama? To jest biznes, a nie oszustwo. Składka - owszem - taka sama, ale wartość mienia już nie. Chcesz płacić niższą składkę? Proszę bardzo, ale ew. wypłata odszkodowania też będzie niższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 > Nieprawda. Teraz często można dostać brutto (jeśli ubezpieczasz na brutto). Do niedawna było tak > jak piszesz, ale teraz, jeśli udokumentujesz oryginałami faktur to często dostajesz z VATem. Z OC tak, ale z AC chyba nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 hmmm, wpierw wątek udowadniający że koła 15" sa lepsze niż koła 16". Bo tańsze. Potem wątek o tym, czy warto kupować koło zapasowe. Bo też taniej. Teraz wątek czy da się ubezpieczyć na mniej i ergo zapłacic niższą składkę. Co będzie następne? Czy można nasikać do baku i czy mocz będzie tańszym substytutem benzyny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomrad Napisano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 > hmmm, wpierw wątek udowadniający że koła 15" sa lepsze niż koła 16". Bo tańsze. Potem wątek o tym, > czy warto kupować koło zapasowe. Bo też taniej. Teraz wątek czy da się ubezpieczyć na mniej i > ergo zapłacic niższą składkę. > Co będzie następne? Czy można nasikać do baku i czy mocz będzie tańszym substytutem benzyny? Ale w czym problem ? Jeśli osoby nie mające zbyt dużych funduszy próbują utrzymać samochód niższym kosztem, nie zagrażając bezpieczeństwu innych to nie rozumiem o co cho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 > Ale w czym problem ? > Jeśli osoby nie mające zbyt dużych funduszy próbują utrzymać samochód niższym kosztem, nie > zagrażając bezpieczeństwu innych to nie rozumiem o co cho. A nie czujesz, że to są mizerne oszczędności? Może zamiast oszczędzić na felgach, zapasie i ubezpieczeniu w sumie dwa-trzy tysiące warto kupić samochód 20 tys tańszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomrad Napisano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 > A nie czujesz, że to są mizerne oszczędności? Może zamiast oszczędzić na felgach, zapasie i > ubezpieczeniu w sumie dwa-trzy tysiące warto kupić samochód 20 tys tańszy? Czy mizerne to rzecz względna. Np. dla przeciętnego studenta to kwota kosmiczna Oczywiście przy samochodzie za kilkadziesiąt tys. to raczej niewielkie, ale każdy ma prawo oszczędzać choćby i te 2-3 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 > Czy mizerne to rzecz względna. > Np. dla przeciętnego studenta to kwota kosmiczna > Oczywiście przy samochodzie za kilkadziesiąt tys. to raczej niewielkie, ale każdy ma prawo > oszczędzać choćby i te 2-3 tys. Ja "oszczędność" pojmuję nieco inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 6 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > hmmm, wpierw wątek udowadniający że koła 15" sa lepsze niż koła 16". Bo tańsze. Bo komfort będzie prawdopodobnie lepszy, o czym wyraźnie pisałem. > Potem wątek o tym, > czy warto kupować koło zapasowe. Bo też taniej. Bo bez niego jest więcej miejsca pod podłogą bagażnika, o czym wyraźnie pisałem. > Teraz wątek czy da się ubezpieczyć na mniej i > ergo zapłacic niższą składkę. Bo nie chcę kupować dodatkowego, upierdliwego zabezpieczenia, o czym wyraźnie pisałem. > Co będzie następne? Czy można nasikać do baku i czy mocz będzie tańszym substytutem benzyny? Następny będzie o tym, czy do zarejestrowania się na AK nie przydałaby się konieczność zaliczenia testu z rozumienia tego co się czyta. Właśnie zamówiłem samochód - cena lekko powyżej 80 tys. (ok. 20 tys. więcej od podstawowej wersji z tym silnikiem), więc na przyszłość postaraj się nie bawić w domorosłego moralizatora, bo trochę za dużo masz pewności siebie jak na swój poziom inteligencji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WariaTor Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > Ja "oszczędność" pojmuję nieco inaczej. Jak mu zginie auto za 80k, a bedzie ubezpieczone na 50k to zobaczy oszczednosc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > trochę za dużo masz pewności siebie jak na swój poziom inteligencji. pewnie od czasów testów w dzieciństwie zmalał, choć jakoś sobie radzi skoro pozwala zarobić tyle, żeby się nie zastanawiać czy kupić AC na pełną wartość czy może pokombinować jak koń pod górę. ale jak dobiję do twojego poziomu - dam znać. W tym tempie będzie to gdzieś w granicach 80-tki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 > Jak mu zginie auto za 80k, a bedzie ubezpieczone na 50k to zobaczy oszczednosc No między innymi. Jak już ubezpieczać to z sensem, a nie "od suszy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 7 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > pewnie od czasów testów w dzieciństwie zmalał, choć jakoś sobie radzi skoro pozwala zarobić tyle, > żeby się nie zastanawiać czy kupić AC na pełną wartość czy może pokombinować jak koń pod górę. Zwłaszcza że pakiet kosztuje dokładnie tyle samo, niezależnie od ceny samochodu. Mimo że napisałem wprost, o co mi chodzi, nadal "jesteś w temacie" - jak pijany próbujący podrywać manekina w sklepie odzieżowym. > ale jak dobiję do twojego poziomu - dam znać. W tym tempie będzie to gdzieś w granicach 80-tki. Może zacznij od mniej ambitnych zadań, jak np. zrozumienie że "nie chcę kupować dodatkowego, upierdliwego zabezpieczenia" oznacza "nie chcę kupować dodatkowego, upierdliwego zabezpieczenia" a nie to, co sobie uroiłeś. Mam nadzieję, że przynajmniej tyle ogarniesz przed 80-tką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 7 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > "nie chcę kupować dodatkowego, upierdliwego zabezpieczenia" Ale czego nie chcesz? Immobilisera czy alarmu? Immo i tak teraz wszędzie w standardzie. mar00ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 7 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > Ale czego nie chcesz? Immobilisera czy alarmu? Alarmu - z doświadczeń wynika, że na wycie i tak nikt nie zwraca uwagi. W Anglii robili badania na ten temat i po opublikowaniu wyników firmy ubezpieczeniowe zaprzestały wymogu alarmu jako bezsensowego zabezpieczenia. U nas jeszcze do tego nie dorośli - pow. 60 tys. wartości auta muszą być 2 zabezpieczenia. Z alarmem mam też nieprzyjemne doświadczenia - potrafił się włączać bez sensu (raz znalazłem nawet za wycieraczką kartkę od wkurzonych sąsiadów), tudzież zblokować np. pompę paliwa. Blokada skrzyni z kolei wymaga zabawy z kluczykiem - poza tym montują ją w tym modelu z boku, co ogranicza ruch fotela do przodu. Wg mnie zarówno alarm jak i blokada niewiele dają, a są niestety upierdliwe. > Immo i tak teraz wszędzie w standardzie. To jest i nie ma z tym raczej problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 7 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > A nie czujesz, że to są mizerne oszczędności? Może zamiast oszczędzić na felgach, zapasie i > ubezpieczeniu w sumie dwa-trzy tysiące warto kupić samochód 20 tys tańszy? Ile jeszcze razy trzeba powtarzać, że nie koszt jest tu problemem, lecz: - komfort (felgi) - przestrzeń na bambetle (zapas) - brak upierdliwych zabezpieczeń (AC od wartości poniżej 60 tys., poza tym koszt ubezpieczenia i tak jest taki sam w pakiecie za auto w cenie 50 tys. i 90 tys.) Jeżeli już o pieniądzach mowa, to co prawda nie napiszę ile zarabiam, ale oświadczam, iż rata miesięczna moich wszystkich kredytów wynosi ok. 9,5 tys., a z pozostałości da się jeszcze bez specjalnych ceregieli nie najgorzej żyć, wyjeżdżać na wakacje, meblować mieszkanie (nie pierwsze i nie drugie, którego jestem właścicielem) i jeszcze raz na kilka lat kupić nowy samochód. Proponuję więc wszelkim "finansowym moralizatorom": - czytać ze zrozumieniem - skoncentrować się na własnych finansach - nie uzewnętrzniać się z kompleksami typu "a co to za oszczędność - mnie stać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 7 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > Właśnie zamówiłem samochód - cena lekko powyżej 80 tys. z ciekawości - co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 7 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > z ciekawości - co? Octavię - cena wynika z dodatków, głównie dsg podraża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 7 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > Octavię - cena wynika z dodatków, głównie dsg podraża. z którym silnikiem? BTW i OT (przepraszam autora wątku)-często jest tak, że skoda za jakąs kasę oferuje teoretycznie najwięcej (tak kojarzę z różnych sytuacji jak kupowałem samochody)-pozwla tez na sensowną konfugurowalność... ale prawie zawsze wycgodziło mi, że ostateczeni po zrównaniu wyposażenia to skoda byłajednym z najdroższych aut które brałem pod uwagę... np teraz z ciekawości celowo skonfigurowałem nową octavię nie-kombi wziąłem słabszy silnik, ale za to z DSG i wyposażyłe ja tak jak moją insignię -cena 105kzł pewnie jakbym wziął kombi to jeszcze ciut więcej..... pytanie ile z tego da się urwać realnie... ale to "tylko o 15kzł" mniej niz katalogowo za insignię i aż o 15kzł wićej nizrealnie za nią dałem (ofkoz wyprzedaż rocznika wtedy).... Jak to jest z tymi skodziankami? wersje bida sa bardziej korzystne cenowo a full wypas już niekoniecznei czy ja nie wyłapuję jakiś niuansów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 7 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 To żadna tajemnica - silnik 1.4. Dodatki z tzw. koniecznych to metalik i nieszczęsny alarm, który był powodem zainicjowania tego wątku, oraz zapas, który był powodem innego wątku, czyli 3250 do ceny. Do tego pakiet (naprawdę się opłaca) za 2400 i dodatki za 900. Upust dają kilka tysięcy, taki kwotowo-procentowy. Nieco taniej wychodzi jakbyś chciał kredyt/leasing - na otomoto są ogłoszenia (upust 10-11 tys.), ale ponieważ ja kupuję za gotówkę, to musiałbym płacić jakieś prowizje i wychodziło na to samo, tzn. na otomoto nadal kilkaset pln taniej, ale z pewnych względów wolę kupić bezpośrednio w salonie. To co mi się w skodzie nie podoba, to durne opcje typu listwa do bagażnika za 50 pln, czy schowek za 100 pln. Cena śmieszna, ale jak np. chcesz kupić auto z placu, to prawdopodobnie tych gadżetów nie będzie. Nie wiem co tam dokonfigurowałeś, że dostałeś taką cenę, ale pewnie jakieś bi-ksenony itp. lane assisty, a może po prostu diesla? Diesel w octavii jest dużo droższy, a wcale mniej nie pali przy takich samych osiągach (jeździłem długo 2.0 TD i 1.4 tsi). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 7 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 Ile kosztuje blokada skrzyni a ile alarm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 7 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > Ile jeszcze razy trzeba powtarzać, że nie koszt jest tu problemem, lecz: > - komfort (felgi) Iluzoryczny. > - przestrzeń na bambetle (zapas) żadna > - brak upierdliwych zabezpieczeń (AC od wartości poniżej 60 tys., poza tym koszt ubezpieczenia i > tak jest taki sam w pakiecie za auto w cenie 50 tys. i 90 tys.) Zabezpieczenia można zamontować i zdezaktywować > Jeżeli już o pieniądzach mowa, to co prawda nie napiszę ile zarabiam, ale oświadczam, iż rata > miesięczna moich wszystkich kredytów wynosi ok. 9,5 tys., a z pozostałości da się jeszcze bez > specjalnych ceregieli nie najgorzej żyć, wyjeżdżać na wakacje, meblować mieszkanie (nie > pierwsze i nie drugie, którego jestem właścicielem) i jeszcze raz na kilka lat kupić nowy > samochód. No to zazdraszczam > Proponuję więc wszelkim "finansowym moralizatorom": > - czytać ze zrozumieniem > - skoncentrować się na własnych finansach > - nie uzewnętrzniać się z kompleksami typu "a co to za oszczędność - mnie stać" Nie mam kompleksów, pewnych rzeczy zwyczajnie nie rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 7 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > Ile kosztuje blokada skrzyni a ile alarm? Blokada minimalnie droższa - bez znaczenia. > Iluzoryczny. Niektórzy mają porównanie i twierdzą, że wcale nie iluzoryczny > żadna Przestrzeń zajmowana przez pełnowymiarowe koło to "żadna przestrzeń"? > Zabezpieczenia można zamontować i zdezaktywować Alarm jest montowany fabrycznie, w serwisie nawet nie wiedzą jak się do niego dobrać. Tak, pytałem o demontaż alarmu po 1-2 latach. I po tym czasie sprawę na pewno poruszę. > Nie mam kompleksów, pewnych rzeczy zwyczajnie nie rozumiem. Akurat miałem na myśli kogo innego. Mam nadzieję, że nieco wyjaśniłem. Generalnie dobrze jest przyjąć zasadę, że jeżeli czegoś nie jest się pewnym, to lepiej dopytać niż krytykować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 7 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > Blokada minimalnie droższa - bez znaczenia. > Niektórzy mają porównanie > i twierdzą, że wcale nie iluzoryczny Przesiadłem się ze 195/65/15 na 205/55/16, nie zauważyłem różnicy > Przestrzeń zajmowana przez pełnowymiarowe koło to "żadna przestrzeń"? No jeśli to dla Ciebie jest przestrzeń to musisz kupić dostawczaka. Tak, miejsce koła to żadna przestrzeń, mieści się tam koło, lewarek, klucze, proste narzędzia, żarówki, zapasowe nakrętki do kół, w sumie weszła by też gaśnica, ale wolę ja mieć bardziej dostępną. > Alarm jest montowany fabrycznie, w serwisie nawet nie wiedzą jak się do niego dobrać. To zmień serwis, bo jak się alarm zatnie to będziesz musiał samochód zmienić. U ustawia się alarm z laptopa. Tak, pytałem > o demontaż alarmu po 1-2 latach. I po tym czasie sprawę na pewno poruszę. > Akurat miałem na myśli kogo innego. > Mam nadzieję, że nieco wyjaśniłem. Generalnie dobrze jest przyjąć zasadę, że jeżeli czegoś nie jest > się pewnym, to lepiej dopytać niż krytykować. Więc pytałem. Można było zamówić bez alarmu i zamontować go w innej firmie z zachowaniem gwarancji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcinekkk Napisano 7 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 > Ile jeszcze razy trzeba powtarzać, że nie koszt jest tu problemem, lecz: > - komfort (felgi) > - przestrzeń na bambetle (zapas) > - brak upierdliwych zabezpieczeń (AC od wartości poniżej 60 tys., poza tym koszt ubezpieczenia i > tak jest taki sam w pakiecie za auto w cenie 50 tys. i 90 tys.) > Jeżeli już o pieniądzach mowa, to co prawda nie napiszę ile zarabiam, ale oświadczam, iż rata > miesięczna moich wszystkich kredytów wynosi ok. 9,5 tys., a z pozostałości da się jeszcze bez > specjalnych ceregieli nie najgorzej żyć, wyjeżdżać na wakacje, meblować mieszkanie (nie > pierwsze i nie drugie, którego jestem właścicielem) i jeszcze raz na kilka lat kupić nowy > samochód. > Proponuję więc wszelkim "finansowym moralizatorom": > - czytać ze zrozumieniem > - skoncentrować się na własnych finansach > - nie uzewnętrzniać się z kompleksami typu "a co to za oszczędność - mnie stać" przychodzi mi na myśl- Marian Paździoch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 8 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 > Przesiadłem się ze 195/65/15 na 205/55/16, nie zauważyłem różnicy Inni - jak widać - zauważyli. Jakoś w lipcu/sierpniu będę miał samochód, więc od razu zamontuję na próbę zimówki stalowe 15" i zobaczę czy jest różnica. Jak będzie, dokupię letnie, jak nie będzie - przełożę z powrotem 16". I dam znać o wynikach porównania. > No jeśli to dla Ciebie jest przestrzeń to musisz kupić dostawczaka. Przestrzeń na bambetle typu płyn do szyb, zapasowe żarówki, jakieś klucze, rękawiczki, ręczniki papierowe itp. Nie chcę, żeby to latało po bagażniku - bagażnik jest na bagaże, a nie na rzeczy "serwisowe". > To zmień serwis, bo jak się alarm zatnie to będziesz musiał samochód zmienić. I tak zrobię po tych 2 latach - poproszę o wywalenie tego nic niedającego barachła. Na pewno nie będę czekał aż to się zatnie. > Można było zamówić bez alarmu i zamontować go w innej firmie z zachowaniem gwarancji. Tylko że bez alarmu nie ubezpieczę (durna granica 60tys.), a bez ubezpieczenia nie pojadę - chyba że na lawecie. Nie wiem nawet, czy salon wyda samochód bez zarejestrowania go, a ubezpieczać trzeba w dniu rejestracji. Można co prawda kupić tylko OC, a AC później, ale to chyba będzie kosztować więcej niż promocyjne 1900 PLN (niektórzy by ten koszt pewnie olali, bo ich przecież stać). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KOZODOJ Napisano 8 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 > Załóżmy, że kupuję nowy samochód za 75 tys. PLN. Czy mogę go ubezpieczyć na 50 tys. PLN? Jeżeli > tak, to czy wszędzie, czy tylko niektóre TU oferują coś takiego? Może zobacz najpierw co oferują w pakietach ubezpieczeń możliwych do zakupu z daną marką. Czasami są to bardzo korzystne oferty i nie ma się co zastanawiać (np. w Allianz dla Forda płacę za pakiet prawie 2x mniej niż w innych ubezpieczalniach, sporo gorzej ale przyzwoicie było z Fiatami w Benefii/później Generali, choć akurat Generali jako ubezpieczyciela nie polecam). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 9 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2013 > Może zobacz najpierw co oferują w pakietach ubezpieczeń możliwych do zakupu z daną marką. Nie napisałem tego od razu, ale tu nie chodzi o koszt ubezpieczenia (jest taki sam, niezależnie od ceny pojazdu), lecz o to, żeby jego wartość nie przekroczyła 60 tys. - powyżej tej sumy ubezpieczalnia chce żeby było zamontowane drugie zabezpieczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 10 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2013 > ...wartość nie przekroczyła 60 tys. - powyżej tej sumy ubezpieczalnia chce żeby było zamontowane drugie zabezpieczenie. Przecież masz dwa zabezpieczenia: immobilizer oraz blokadę kierownicy. Nie uznają tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 13 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2013 > Przecież masz dwa zabezpieczenia: immobilizer oraz blokadę kierownicy. Nie uznają tego? Blokady kierownicy nie uznają. Ale salon może ubezpieczyć też w Hestii, gdzie granicą 2 zabezpieczeń jest wartość 100 tys. Niestety, wytyczne w salonie są do 60 tys. - zapytałem skąd ta rozbieżność i czekam na odpowiedź. Być może w pakiecie jest ten niższy limit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.