Skocz do zawartości

Zamiast rozrusznika słychac terkotanie


Majkiel

Rekomendowane odpowiedzi

Pacjent to Grande Punto 1.4 16V. Do dzisiejszego popołudnia działał bez zarzutów.

Po przekręceniu kluczyka w stacyjce, zamiast odgłosu rozrusznika słychać tykanie/terkotanie (trochę za głośne jak na jakiś przekaźnik), podobny efekt miałem kiedyś jak za bardzo rozładowałem akumulator radiem smile.gif

Pojawiają się też komunikaty "ABS nie do użycia, ESP nie do użycia, ASR nie do użycia, Hill Holder nie do użycia" (te komunikaty pojawiają się np. przy uszkodzeniu albo zabrudzeniu styków przełącznika pod pedałem stop)

Na pych auto odpaliło i chodziło normalnie, świecił się co prawda check-engine, ale silnik chodził równo.

Napięcie na akumulatorze wynosi ok. 12,5V, więc nie doszło do zwarcia cel. Próbowałem uruchomić auto przy pomocy kabli rozruchowych, ale efekty był ten sam, więc uszkodzenie/niedoładowanie akumulatora raczej bym wyeliminował.

macie jakieś sugestie co to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pacjent to Grande Punto 1.4 16V. Do dzisiejszego popołudnia działał bez zarzutów.

> Po przekręceniu kluczyka w stacyjce, zamiast odgłosu rozrusznika słychać tykanie/terkotanie (trochę

> za głośne jak na jakiś przekaźnik), podobny efekt miałem kiedyś jak za bardzo rozładowałem

> akumulator radiem

> Pojawiają się też komunikaty "ABS nie do użycia, ESP nie do użycia, ASR nie do użycia, Hill Holder

> nie do użycia" (te komunikaty pojawiają się np. przy uszkodzeniu albo zabrudzeniu styków

> przełącznika pod pedałem stop)

> Na pych auto odpaliło i chodziło normalnie, świecił się co prawda check-engine, ale silnik chodził

> równo.

> Napięcie na akumulatorze wynosi ok. 12,5V, więc nie doszło do zwarcia cel. Próbowałem uruchomić

> auto przy pomocy kabli rozruchowych, ale efekty był ten sam, więc uszkodzenie/niedoładowanie

> akumulatora raczej bym wyeliminował.

> macie jakieś sugestie co to może być?

Mam to samo, znajomy mówi ze to aku robi papa. Napięcie na mierniku mam około 12V ale widocznie nie daje odpowiedniego prądu rozruchowego i dlatego jest tylko terkotanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam padniętą celę w aku. Też tak miałem.

>Napięcie na akumulatorze wynosi ok. 12,5V, więc nie doszło do zwarcia cel. Próbowałem uruchomić auto >przy pomocy kabli rozruchowych, ale efekty był ten sam, więc uszkodzenie/niedoładowanie akumulatora >raczej bym wyeliminował.

jakie masz kable i jak długo miałeś je podłączone do "dawcy"? Też miałem ok. 12V na aku bez obciążenia, mimo zwartej celi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obstawiam padniętą celę w aku. Też tak miałem.

> jakie masz kable i jak długo miałeś je podłączone do "dawcy"? Też miałem ok. 12V na aku bez

> obciążenia, mimo zwartej celi.

Kable słabe (dość cienkie) - jak mi w uno zimą zdechł aku, to trzeba było potrzymać auta połączone przez pół godziny aby wstępnie się naładował i dopiero wtedy uniacz zagadał. Połączone je miałem poniżej 5-ciu minut. Stwierdziłem, że skoro akumulator nie jest do reszty padnięty, to nie trzeba go podłączać na długo, ani super kablami.

Dziś wezmę solidniejsze kable, może też doładuję akumulator - na pewno nie zaszkodzi.

No i pomyślę nad masą do silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kable słabe (dość cienkie) - jak mi w uno zimą zdechł aku, to trzeba było potrzymać auta połączone

> przez pół godziny aby wstępnie się naładował i dopiero wtedy uniacz zagadał. Połączone je

> miałem poniżej 5-ciu minut. Stwierdziłem, że skoro akumulator nie jest do reszty padnięty, to

> nie trzeba go podłączać na długo, ani super kablami.

sądzę, że to może być przyczyna, że się nie udało odpalić z kabli... Przy kręceniu rozrusznikiem kontrolki przygasały?

> Dziś wezmę solidniejsze kable, może też doładuję akumulator - na pewno nie zaszkodzi.

jeśli to cela w aku (a IMO objawy na to wskazują) to doładowanie nic nie pomoże

> No i pomyślę nad masą do silnika.

nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy uszkodzonym bendiksie, są inne "efekty akustyczne".

Weź kabel rozruchowy, podłącz do (-) na akumulatorze a drugi koniec zaczep gdzieś do silnika. Spróbuj odpalić. Stanie się magia. palacz.gif W poniedziałek miałem to samo u siebie. grinser006.gif Już miałem się brać za wykręcanie rozrusznika ale wpadł mi pomysł ideia.gif z kablem i wszystko działa.

Aha, błędy też pluły jak oszalałe, ABS nie do użycia itp itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Weź kabel rozruchowy, podłącz do (-) na akumulatorze a drugi koniec zaczep gdzieś do silnika.

Zrobiłem tak, nawet dwoma kablami doprowadziłem masę smile.gif

> Spróbuj odpalić.

Spróbowałem

> Stanie się magia.

Niestety, mój chyba ma za mało punktów magii wink.gif

> W poniedziałek miałem to samo u siebie. Już miałem się

> brać za wykręcanie rozrusznika ale wpadł mi pomysł z kablem i wszystko działa.

> Aha, błędy też pluły jak oszalałe, ABS nie do użycia itp itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...podmień na chwilę sprawny akumulator i wszystko będzie jasne

Dziś walczyłem dość długo z wyjęciem akumulatora, ale w końcu go wyszarpałem. Najpierw włożyłem akumulator z Uno, ale ten trochę stał i choć Uno odpaliło, Punto nie chciało. Przełożyłem więc z użytkowanej na co dzień Fiesty - efekt ten sam.

Akumulatory z Punto i Uno zabrałem do domu i podładuję, bo obydwu się to przyda, ale akumulator jako źródło usterki należy raczej wyeliminować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Akumulatory z Punto i Uno zabrałem do domu i podładuję, bo obydwu się to przyda, ale akumulator

> jako źródło usterki należy raczej wyeliminować.

Ja bym sprawdził jakie napięcie pojawia się na rozruszniku w momencie "kręcenia". Jeśli nie mniej niż 11V to ok.Możesz spróbować podać mu napięcie na "ostro" czyli + kablem rozruchowym bezpośrednio do śruby, do której jest przykręcony fabryczny kabel plusowy. Silnik rozrusznika się zakręci ale nie powinien zakręcić silnikiem samochodu. Pamiętać o profilaktycznym wyrzuceniu na luz. old.gif Jak dalej nic z tego to trzeba wyciągać rozrusznik. Jak rozrusznik się zakręci, to do wymiany elektromagnes. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrobiłem tak, nawet dwoma kablami doprowadziłem masę

> Spróbowałem

> Niestety, mój chyba ma za mało punktów magii

> > Aha, błędy też pluły jak oszalałe, ABS nie do użycia itp itp.

Kilka razy w seju miałem takie jaja - szukałem po rozruszniku ale i tak zawsze był to obluzowany kabel masowy - musisz je wszystkie posprawdzać czy są porządnie dokręcone. Jak to nie aku i nie bindex to już zostaje tylko uszkodzony immobilajzer,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kilka razy w seju miałem takie jaja - szukałem po rozruszniku ale i tak zawsze był to obluzowany

> kabel masowy - musisz je wszystkie posprawdzać czy są porządnie dokręcone. Jak to nie aku i

> nie bindex to już zostaje tylko uszkodzony immobilajzer,

uszkodzone immo objawia się czymś innym smile.gif

więc to nie immo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> miałem to w grande punto

> diagnoza - akumulator

> walczyłem tydzień z ASO ...wymienili na nowy na gwarancji

> jak ręką odjął....

> jeśli aku dobry to go pożądnie naładuj

Niestety to nie akumulator.

Nie jest to też masa, nie wygląda mi to też na uszkodzony przewód do rozrusznika.

Dziś dostał naładowany akumulator i wywalił dodatkowe błędy - wspomaganie kierownicy. Czasem zapala się też kontrolka_immobiliser.png albo pomruga kontrolka_silnik.png

Jak podłączyłem ELMa, nie znalazł żadnego błędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety to nie akumulator.

> Nie jest to też masa, nie wygląda mi to też na uszkodzony przewód do rozrusznika.

> Dziś dostał naładowany akumulator i wywalił dodatkowe błędy - wspomaganie kierownicy. Czasem zapala

> się też albo pomruga

> Jak podłączyłem ELMa, nie znalazł żadnego błędu.

podlacz drugi/inny akumulator ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podłączałem w sumie 3 akumulatory, próbowałem odpalić na kablach. I nic

no to zwarcie na rozruszniku,elektromagnesie lub alternatorze - na czyms co powoduje duzy pobor pradu lub tez spuchniety alternator i zablokowany pasek osprzetu i rozrusznik bedzie pykal i nie przekreci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.