Skocz do zawartości

ITD na motocyklu?


Jaruga

Rekomendowane odpowiedzi

> Dzisiaj widziałem krokodyla na motorze Czy te motory też robią foty i wysyłają pocztówki? Wie

> ktoś?

kolego to nie żadna nowość , na motocyklach śmigają od dawna cool.gif.

Nie wiem czy robią foto , w mojej okolicy najczęściej służą do ściągania ciężarówek do punktu wagowego. angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w mojej okolicy najczęściej służą do ściągania ciężarówek do punktu

> wagowego.

i bardzo <wyedytowane> dobrze... sie jeden z drugim zastanowi zanim zaladuje ciezarowke po niebo i rozwali droge

na wsi u rodzicow tacy magicy jezdzili przy okazji budowy autostrady. Na szczescie wojt gminy dobrze zagral (sprawa w sadzie) i musieli na wlasny koszt calutka droge wyremontowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykle, Kawasaki 1400 ccm, nie mają zainstalowanych żadnych kamer. Mają jedynie standardowe wyposażenie dodatkowe, jak w służbowych motocyklach patrolowych. W sumie w Polsce jeżdżą 32 takie motocykle. Ich podstawowe zadanie, jak już pisano, to patrolowanie dróg alternatywnych do tych, na których aktualnie prowadzona jest kontrola stacjonarna, czyli np. ważenie.

post-21451-14352520657967_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy budowie autostrad to standardowa procedura , naprawa zniszczonych dróg przez pojazdy budowy

> .

a co z tymi gdzie autostrad się nie buduje? Wystarczy CB posłuchać jak kierowcy ciężarówek krzyczą, że stoją krokodyle i wazą, a potem popatrzeć co dzieje się na bocznych drogach i okolicznych parkingach sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Motocykle, Kawasaki 1400 ccm, nie mają zainstalowanych żadnych kamer. Mają jedynie standardowe

> wyposażenie dodatkowe, jak w służbowych motocyklach patrolowych. W sumie w Polsce jeżdżą 32

> takie motocykle. Ich podstawowe zadanie, jak już pisano, to patrolowanie dróg alternatywnych

> do tych, na których aktualnie prowadzona jest kontrola stacjonarna, czyli np. ważenie.

o ja pindole .............3grosze we wlasnej osobie ............... niemozliwe, ktos musial mu haslo podpierdzielic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i bardzo dobrze... sie jeden z drugim zastanowi zanim zaladuje ciezarowke po niebo i rozwali droge

> na wsi u rodzicow tacy magicy jezdzili przy okazji budowy autostrady. Na szczescie wojt gminy

> dobrze zagral (sprawa w sadzie) i musieli na wlasny koszt calutka droge wyremontowac

Jeżeli drogi są robione w taki sposób w jaki są robione to nie dziw się że przeładujesz 2, 5 ton i już się droga rozlatuje. Zrób tak most to ciekawe co się stanie. Czasami nie masz wpływu na to czy jest równo tyle ile można bo tego nie wiesz, chyba że kierowca co zęby zjadł na tym. Raz mnie przeładował koparkowy 6 ton i na oko było OK - dopiero na wadze przecierałem oczy - ale ja świeżak jestem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli drogi są robione w taki sposób w jaki są robione to nie dziw się że przeładujesz 2, 5 ton i

> już się droga rozlatuje. Zrób tak most to ciekawe co się stanie.

wez mnie prosze nie oslabiaj, jesli droga jest oznaczona znakiem o dopuszczalnym tonazu, jesli ustalenie z przedstawicielem budowy bylo ze beda jezdzic wyznaczonymi trasami, a kierowca sobie skraca droge jadac przez wies i przy okazji zalamuje przepusty nie przystosowane do takich obciazen oraz rozwalcowuje skrzyzowanie i pobocze, bo sie nie miesci skrecajac to moze mam im jeszcze kwiatami machac?

> Czasami nie masz wpływu na to

> czy jest równo tyle ile można bo tego nie wiesz, chyba że kierowca co zęby zjadł na tym. Raz

> mnie przeładował koparkowy 6 ton i na oko było OK - dopiero na wadze przecierałem oczy - ale

> ja świeżak jestem...

no dobrze, ale co mnie to obchodzi? droga jest oznaczona i znaki nie dopuszczaja nawet tonazu dopuszczalnego dla wywrotki juz nie mowiac o przeladowanej wywrotce, wiec czego sie kierowca pcha? bo sobie kierowca dorobi na paliwie i czasu przyoszczedzi? no to sobie nie dorobil...

edyta: zeby byla jasnosc, zaproszone ITD zlapalo 2 wywrotki (akurat jechala sobie parka) i obie mialy przekroczony dopuszczalny tonaz, juz pomijajac fakt ze nawet jakby nie mialy to i tak nie mialy prawa wjechac w ta droge. Co ciekawe przez pare dni byl spokoj - pewnie 'postraszylo krokodylami', a potem znowu zaczeli jezdzic 'skrotem'. Ztcw. jeszcze pare mandatow sie sypnelo, a potem jak juz sprawa w sadzie sie pojawila to nagle przestali jezdzic definitywnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wez mnie prosze nie oslabiaj, jesli droga jest oznaczona znakiem o dopuszczalnym tonazu, jesli

> ustalenie z przedstawicielem budowy bylo ze beda jezdzic wyznaczonymi trasami, a kierowca

> sobie skraca droge jadac przez wies i przy okazji zalamuje przepusty nie przystosowane do

> takich obciazen oraz rozwalcowuje skrzyzowanie i pobocze, bo sie nie miesci skrecajac to moze

> mam im jeszcze kwiatami machac?

> no dobrze, ale co mnie to obchodzi? droga jest oznaczona i znaki nie dopuszczaja nawet tonazu

> dopuszczalnego dla wywrotki juz nie mowiac o przeladowanej wywrotce, wiec czego sie kierowca

> pcha? bo sobie kierowca dorobi na paliwie i czasu przyoszczedzi? no to sobie nie dorobil...

Ale ja mówię o jakości dróg i sposobie ich budowania, grubości warstw poszczególnych. Gdyby były wykonane solidnie to te ograniczenia by nie były potrzebne. Przykład: jadę śmieciarą która waży z 15 ton i widzę mostek a na nim znak 3,5t. I co? Mam nie jechać bo tam jest 3,5t a pusta śmieciara to 11t ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale ja mówię o jakości dróg i sposobie ich budowania, grubości warstw poszczególnych. Gdyby były

> wykonane solidnie to te ograniczenia by nie były potrzebne.

a wyjasnij mi sens budowania uliczki na wsi o nosnosci 40ton?

> Przykład: jadę śmieciarą która

> waży z 15 ton i widzę mostek a na nim znak 3,5t. I co? Mam nie jechać bo tam jest 3,5t a pusta

> śmieciara to 11t ?

tak, masz nie jechac, masz znalezc droge ktora dopuszcza 11ton... rozumiem ze jak widzisz znak max wysokosc 4.5m a ty masz 5m to tez jedziesz? no wez mnie nie oslabiaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a wyjasnij mi sens budowania uliczki na wsi o nosnosci 40ton?

> tak, masz nie jechac, masz znalezc droge ktora dopuszcza 11ton... rozumiem ze jak widzisz znak max

> wysokosc 4.5m a ty masz 5m to tez jedziesz? no wez mnie nie oslabiaj...

Tu gdzie pracuję to raczej teren wiejski i ograniczeń tonażowych jest jak na lekarstwo. (najbliższa miejscowość 40tys. mieszkańców) A jak już jest, to jestem ciężko zdziwiony dlaczego? Jeszcz żadnej drogi ani czteroosiówką przeładowaną czy śmieciarą przeładowana nie uszkodziłem a i inni też raczej nie, bo jakby się stało to donos na Policję masz gwarantowany. Na zadupiach jest tak że na jezdni mieszczę się tylko ja i koniec. Dróżki wytrzymują, jednak nie mówię o setkach przejazdów dziennie - zrozum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tu gdzie pracuję to raczej teren wiejski i ograniczeń tonażowych jest jak na lekarstwo. (najbliższa

> miejscowość 40tys. mieszkańców) A jak już jest, to jestem ciężko zdziwiony dlaczego? Jeszcz

> żadnej drogi ani czteroosiówką przeładowaną czy śmieciarą przeładowana nie uszkodziłem a i

> inni też raczej nie, bo jakby się stało to donos na Policję masz gwarantowany. Na zadupiach

> jest tak że na jezdni mieszczę się tylko ja i koniec. Dróżki wytrzymują, jednak nie mówię o

> setkach przejazdów dziennie - zrozum.

facepalm%5B1%5D.gif jest ograniczenie to sie stosujesz i kropka. I nie ma znaczenia czy jeden woz dziennie jedzie czy setka. Bo potem sie okazuje ze te 12t ograniczenia na moscie to jednak nie byl wymysl, tylko go gdzies tam podmylo i sie most zlozyl pod ciezarowka... a kierowca zdziwiony, bo on 'Paaanieeee ja tedy pol zycia jezdzilem, a jak we wojsku to nawet czolgiem tedy... '

gmina wybudowala droge, zaplacila za okreslone parametry i postawila odpowiednie znaki, a jak znam wójta to jakby zauwazyl twoj pojazd ktory przeciez drogi nie niszczy bo pewnie lata 5cm ponad to bankowo bys mial wazenie najpozniej przy drugim przejezdzie przez 'kolonie'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest ograniczenie to sie stosujesz i kropka. I nie ma znaczenia czy jeden woz dziennie jedzie czy

> setka. Bo potem sie okazuje ze te 12t ograniczenia na moscie to jednak nie byl wymysl, tylko

> go gdzies tam podmylo i sie most zlozyl pod ciezarowka... a kierowca zdziwiony, bo on

> 'Paaanieeee ja tedy pol zycia jezdzilem, a jak we wojsku to nawet czolgiem tedy... '

> gmina wybudowala droge, zaplacila za okreslone parametry i postawila odpowiednie znaki, a jak znam

> wójta to jakby zauwazyl twoj pojazd ktory przeciez drogi nie niszczy bo pewnie lata 5cm ponad

> to bankowo bys mial wazenie najpozniej przy drugim przejezdzie przez 'kolonie'

Czyli wójt buduje ścieżkę (nie drogę) i stawia ograniczenie. Natomiast jakby kiedyś tam się okazało że trzeba córce dom postawić to nagle dziwnym zbiegiem okoliczności da się przejechać wywrotka, betoniarą, zestawem z walcem (bo droga od głównej pod dom ma spełniać wymagania by się nie zapadła) hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli wójt buduje ścieżkę (nie drogę) i stawia ograniczenie. Natomiast jakby kiedyś tam się okazało

> że trzeba córce dom postawić to nagle dziwnym zbiegiem okoliczności da się przejechać

> wywrotka, betoniarą, zestawem z walcem (bo droga od głównej pod dom ma spełniać wymagania by

> się nie zapadła)

tak, masz racje, przestrzeganie przepisow jest nonsensowne, przeciez wszedzie trzeba dojechac wywrotka i wogole.

nie zebym ci zle zyczyl, ale zeby sie kiedys nie przejechal jak przekroczysz nosnosc mostu i sie pod toba po prostu zlozy, albo jak ci pod domem ktos rozjedzie droge bo bedzie mial blizej

EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale ja mówię o jakości dróg i sposobie ich budowania, grubości warstw poszczególnych. Gdyby były

> wykonane solidnie to te ograniczenia by nie były potrzebne. Przykład: jadę śmieciarą która

> waży z 15 ton i widzę mostek a na nim znak 3,5t. I co? Mam nie jechać bo tam jest 3,5t a pusta

> śmieciara to 11t ?

Dojeżdżam do skrzyżowania i mam czerwone światło. I co mam niej jechać bo jakiś palant wymyślił, że jeździ się tylko na zielonym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> EOT

Sprawdziłem na googlach i jest nawet 2,5t. Specjalnie dla Ciebie zaznaczyłem kółkiem placyk gospodarczy, zwany popularnie śmietnikiem. Jest to jeden z kilku na tym osiedlu... no ale przepis jest święty przecież. Panowie Z MPO pewnie powinni przenieść śmietniskowiec, którym jeżdżą, co nie?

286979589-Smietnik2%2C5t.JPG

post-109606-14352520695687_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdziłem na googlach i jest nawet 2,5t. Specjalnie dla Ciebie zaznaczyłem kółkiem placyk

> gospodarczy, zwany popularnie śmietnikiem. Jest to jeden z kilku na tym osiedlu... no ale

> przepis jest święty przecież. Panowie Z MPO pewnie powinni przenieść śmietniskowiec, którym

> jeżdżą, co nie?

rozumiem ze ograniczenie predkosci i kierunek ruchu rowniez ignorujesz kiedy ci wygodnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdziłem na googlach i jest nawet 2,5t. Specjalnie dla Ciebie zaznaczyłem kółkiem placyk

> gospodarczy, zwany popularnie śmietnikiem. Jest to jeden z kilku na tym osiedlu... no ale

> przepis jest święty przecież. Panowie Z MPO pewnie powinni przenieść śmietniskowiec, którym

> jeżdżą, co nie?

A nie było tam kiedys tabliczki "nie dotyczy służb porządkowych i dostawy towarów" albo coś w tym rodzaju? Pytam, bo znam miejsca gdzie sa ograniczenia tonażowe i po d nimi spis czego nie dotyczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rozumiem ze ograniczenie predkosci i kierunek ruchu rowniez ignorujesz kiedy ci wygodnie?

Czyli co: straż pożarna ma stanąć przed takim znakiem i rozwinąć 800m węży? Zauważasz, że w zgodzie z przepisami PoRD nie jest możliwe realizowanie usługi odbioru śmieci? A "zwyżka" wykorzystywana przy naprawie rynien? A "WUKO" do udrażniania kanalizacji? Że nie wspomnę o dużym dźwigu, który na dach wkładał nowe konstrukcje świetlików nad klatkami schodowymi. Do tego musiał przejechać przez chodnik i rozłożył się na trawie, bo komunistycznemu architektowi do głowy nie przyszło zaprojektować dojazd/drogę do każdego bloku... screwy.gif

Cóż, ktoś, kto projektował drogi nie pomyślał, że czasem coś cięższego musi wjechać...

Co do pytania w/w: tak, kiedy jest to wskazane/konieczne itp. Nie dalej, niż w ub. sobotę wóz bojowy straży + drabina rozłożyły się obok mojego bloku na drodze, bo nie było innego miejsca, były w akcji.

Żeby wyjechać wtedy - mogłem przeprawiać się chodnikami/trawnikami lub "pod prąd" innego wjazdu. Rozumiem, że Ty czekał byś... hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie było tam kiedys tabliczki "nie dotyczy służb porządkowych i dostawy towarów" albo coś w tym

> rodzaju?

Nie ma i nie było. Dawno temu wisiał jeszcze "zakaz ruchu motocykli", pewnie jakiemuś staremu komuniście ktoś WSKą podpadł czy innym Junakiem grinser006.gif

> Pytam, bo znam miejsca gdzie sa ograniczenia tonażowe i po d nimi spis czego nie

> dotyczą.

Owszem, jest takie coś w ciągu drogi nr 925

286980099-12%2C5t.JPG

A co do śmietniskowców - kolejny absurd:

286980099-%B6mietnik2%2C5t.JPG

Ale żeby było śmieszniej - zakaz stoi tylko przy wlocie z tej strony... grinser006.gifhehe.gifbiglaugh.gifhahaha.gif ot polska rzeczywistość... screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli co: straż pożarna ma stanąć przed takim znakiem i rozwinąć 800m węży?

nie, bo oni zgodnie z innymi przepisami podczas wykonywania czynnosci moga olewac przepisy KRD

> Zauważasz, że w zgodzie

> z przepisami PoRD nie jest możliwe realizowanie usługi odbioru śmieci? A "zwyżka"

> wykorzystywana przy naprawie rynien? A "WUKO" do udrażniania kanalizacji? Że nie wspomnę o

> dużym dźwigu, który na dach wkładał nowe konstrukcje świetlików nad klatkami schodowymi. Do

> tego musiał przejechać przez chodnik i rozłożył się na trawie, bo komunistycznemu architektowi

> do głowy nie przyszło zaprojektować dojazd/drogę do każdego bloku...

> Cóż, ktoś, kto projektował drogi nie pomyślał, że czasem coś cięższego musi wjechać...

> Co do pytania w/w: tak, kiedy jest to wskazane/konieczne itp.

dobrze, masz racje, niech sobie wjezdzaja, co mi tam, w koncu to twoje osiedle i 'twoja' ulica. Na mojej ulicy jest ograniczenie 3.5t z informacja ze nie dotyczy pojazdow posiadajacych zezwolenie wspolnoty. Na ulicy rodzicow (dopytalem) jest ograniczenie 12t wlasnie ze wzgledu na przepusty pod droga. Tabliczki z wylaczeniami nie ma, a gmina nie wyrazila zgody na zorganizowanie transportu obslugi budowy autostrady, wskazala natomiast droge alternatywna ktora dopuszcza ruch ciezkich pojazdow i tyle w temacie.

> Nie dalej, niż w ub. sobotę wóz

> bojowy straży + drabina rozłożyły się obok mojego bloku na drodze, bo nie było innego miejsca,

> były w akcji.

bo oni zgodnie z przepisami podczas wykonywania czynnosci moga olewac przepisy

> Żeby wyjechać wtedy - mogłem przeprawiać się chodnikami/trawnikami lub "pod prąd" innego wjazdu.

> Rozumiem, że Ty czekał byś...

trudno mi powiedziec co bym zrobil. Ale kiedys w podobnej sytuacji, jak saperzy zabierali bombe, majac do wyboru czekanie albo jazde na przelaj po trawniku, wybralem tramwaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma i nie było. Dawno temu wisiał jeszcze "zakaz ruchu motocykli", pewnie jakiemuś staremu

> komuniście ktoś WSKą podpadł czy innym Junakiem

> Owszem, jest takie coś w ciągu drogi nr 925

> A co do śmietniskowców - kolejny absurd:

> Ale żeby było śmieszniej - zakaz stoi tylko przy wlocie z tej strony... ot polska

> rzeczywistość...

dobra, stop, bo widze ze wlasnie dochodzimy do sedna - ty piszesz o debilnie ustawionych znakach, a ja pisze o wlasciwie ustawionych znakach i tyle roznicy.

Na tej uliczce pewnie jedna smieciara nic nie zniszczy, na ulicy moich rodzicow jedna smieciara moze zalamac przepust pod droga - co zreszta m.in. wlasnie zrobily ciezarowki z budowy autostrady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dojeżdżam do skrzyżowania i mam czerwone światło. I co mam niej jechać bo jakiś palant wymyślił, że

> jeździ się tylko na zielonym?

Jeszcze się nie spotkałem żeby któryś kierowca odmówił wjazdu na ograniczenie lub zakaz wjazdu w firmie w której pracuję przy wywozie śmieci. Łamiemy te przepisy nagminnie - i nikt się nie rzuca, nie woła Policji, nie robi zdjęć, nie donosi itd. Po prostu jesteśmy w pracy i ktoś to musi wywieźć.

Poza tym ja nie jestem za łamaniem przepisów! Mnie chodziło o jakość polskich dróg, że trzeba stawiać ograniczenia bo jak nie to się zaraz rozleci!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdziłem na googlach i jest nawet 2,5t. Specjalnie dla Ciebie zaznaczyłem kółkiem placyk

> gospodarczy, zwany popularnie śmietnikiem. Jest to jeden z kilku na tym osiedlu... no ale

> przepis jest święty przecież. Panowie Z MPO pewnie powinni przenieść śmietniskowiec, którym

> jeżdżą, co nie?

To problem wspólnoty/spółdzielni, że nie mają dojazdu dla śmieciarek.

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.