wladmar Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 > nową chowa na lepsze czasy lub do fotek na fejsbuk Taka nowa świecka tradycja > a tak serio , ja bym brał nowe w trasę , i cieszył się nową zabawką , za wszystko inne zapłaci > assistance Oczywiście, że tak Zresztą szansa, że coś padnie w nowym samochodzie jest nieporównywalnie mniejsza, niż awaria w starym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 > Oczywiście, że tak Zresztą szansa, że coś padnie w nowym samochodzie jest nieporównywalnie > mniejsza, niż awaria w starym Myślę, że porównywalnie. Przynajmniej tak mówią na teorii niezawodności. dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 > Myślę, że porównywalnie. Przynajmniej tak mówią na teorii niezawodności. Teoria teorią, ale praktyka mówi, że zrobienie 2.000 km nowym samochodem bez awarii jest dużo bardziej prawdopodobne, niż samochodem 15-letnim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przem Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 > Teoria teorią, ale praktyka mówi, że zrobienie 2.000 km nowym samochodem bez awarii jest dużo > bardziej prawdopodobne, niż samochodem 15-letnim. Owszem ale obawy, czy w nowym samochodzie nie ujawnia się jakieś wady czy braki, które mogą się zdarzyć są zasadne. Zdarzyło mi się, że w samochodzie nowym, następnego dnia po odbiorze pojawił się komunikat "oil pressure". To nie jest regułą ale jeden przypadek na ileś tysięcy, jednak lepiej, aby pojawił się, gdy jeździmy sobie po okolicy niż w drodze na wczasy, w piękny niedzielny poranek gdy właśnie minęliśmy granice naszej miejscowości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ScFuNbAnDit Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Ja teraz nowym nabytkiem w ciągu 3 tygodni zrobiłem 10000km i ma się dobrze. Jedynie koła bym sobie sprawdził po około 100km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tre-Bor Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 > Mój znajomy na dniach odbiera nówkę z salonu (Astra J ) i zastanawia się czy jechać nim tydzień > później na wakacje za granicę (Chorwacja), czy jeszcze pojechać starym autem... > Powiedziałem mu żeby zrobił małą trasę (400 km) w celu sprawdzenia autka i niech śmiga nowym. > A co Wy o tym sądzicie? Jechać nowym. U mnie tak się złożyło, że pojechałem w dłuższą trasę swoją AJ jak miała 5000 km, a 10000km dalej wysypała się cewka 30 km od domu jak jechałem w krótszą trasę i się spieszyłem. Nie ma reguły jak coś ma się wysypać to się posypie, nie ważne jak daleko od chałupy. W razie awarii jest gwarancja, assistance i auto zastępcze. Opel w pierwszym roku daje taki pakiet przy kupnie, który dosyć dobrze funkcjonuje ( sprawdzone osobiście). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 > Ja teraz nowym nabytkiem w ciągu 3 tygodni zrobiłem 10000km i ma się dobrze. Jedynie koła bym sobie > sprawdził po około 100km Wow . Mam auto 4 m-ce i zrobiłem... 980 km . Chyba postawię na cegły i podbiję licznik . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kranu Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Też bym pojechał w trasę nowym Ale żeby nie było, że zawsze jest tak super to mnie po kilku dniach od odbioru samochodu pojawiła się informacja "usterka silnika". Od razu pojechałem do serwisu, a gdybym był w trasie za granicą to w lekkim stresie bym kontynuował podróż z takim komunikatem No i jeśli ktoś chce docierać silnik to mu żal będzie przycisnąć kilka(naście) godzin na autostradzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysq11998866 Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 > Wow . Mam auto 4 m-ce i zrobiłem... 980 km . Chyba postawię na cegły i podbiję licznik . Ja swoim drugim autem "hobby" przez ostatni rok zrobiłem może 3 tysiące km. A olej wymieniałem na wiosnę po roku i 4,5 kkm przejechanych. Liczy się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TOMMY_B Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 > Wow . Mam auto 4 m-ce i zrobiłem... 980 km . Chyba postawię na cegły i podbiję licznik . jak bedziesz sprzedawal to daj znac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 > Ja swoim drugim autem "hobby" przez ostatni rok zrobiłem może 3 tysiące km. A olej wymieniałem na > wiosnę po roku i 4,5 kkm przejechanych. Liczy się? Czyli przez rok zrobię tyle samo. Z tą różnicą, że fiesta jest głównym autem. Matiz jest żony. Motocykl panocku, motocykl jest najważniejszy . Szkoda, że tylko w "sezonie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 > jak bedziesz sprzedawal to daj znac W naszym przypadku sprzedaż auta jest nieopłacalna. Matiza mamy od nowości, czyli od 2001 r. Ma przejechane tylko 69 tys.km. Teraz jest wart "kilka złociszy", więc "ubija" go małżonka w ramach doskonalenia za kółkiem. Jak zaczną padać blachy, to na złom. Z fiestą pewnie będzie podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.