Taka sytuacja...

[mie2nio]

A nawet dwie: kto pierwszy i łaj?

<EDYTA>uzupełniona sygnalizacja i pasy</EDYTA>

Nie, nie kupiłem prawka, zdobyłem "tymi rencami" .

Miejsce właściwe (wariant 2) - skręcamy "do góry"

[mdyrka]

> A nawet dwie: kto pierwszy i łaj?

> Nie, nie kupiłem prawka, zdobyłem "tymi rencami" .

po pierwsze przydałoby się jakieś oznakowanie, po drugie coś mało sygnalizatorów - albo narysowałeś je w złych miejscach. Ewentualnie skrzyżowanie jest źle zaprojektowane.

[Cinos]

> A nawet dwie: kto pierwszy i łaj?

> Nie, nie kupiłem prawka, zdobyłem "tymi rencami" .

z drugiej strony nie ma sygnalizatora?

jak dla mnie cały czas ma pierwszeństwo czerwony

[mie2nio]

"Pionowa" droga główna, obie dwukierunkowe.

[marew]

czerwony

przy działającej sygnalizacji znaki poziome nie mają znaczenia, tak jakby ich nie było

[mdyrka]

> "Pionowa" droga główna, obie dwukierunkowe.

pokaż skrzyżowanie na google

[mdyrka]

> czerwony

> przy działającej sygnalizacji znaki poziome nie mają znaczenia, tak jakby ich nie było

taaa... gdzie widzisz sygnalizator dla czerwonego?

[Matiq]

1) czerwony

2) Żółty

[Cinos]

> pokaż skrzyżowanie na google

strzelam ze to to

jakiś tekst

[mdyrka]

> strzelam ze to to

> jakiś tekst

w takim przypadku - 2x czerwony pod warunkiem, że ma zielone światło

Ale za linię P-13 w tym miejscu powinno się projektanta powiesić za jądra.

[SieneK]

> w takim przypadku - 2x czerwony

nie prawda

[mdyrka]

> nie prawda

dlaczego nieprawda?

[Florydzialski]

> 1) czerwony

> 2) Żółty

W JuEsEju tak, w Polsce na pewno nie, bo to nadal jest to samo skrzyżowanie.

[mar00ha_]

> czerwony

> przy działającej sygnalizacji znaki poziome nie mają znaczenia, tak jakby ich nie było

Teraz napisz w którym przypadku sygnalizator dotyczy auta czerwonego.

mar00ha

[Cinos]

> Ale za linię P-13 w tym miejscu powinno się projektanta powiesić za jądra.

dlaczego ? jak sygnalizacja nie dziala to ma upominac ze to droga podporządkowana

[mdyrka]

> dlaczego ? jak sygnalizacja nie dziala to ma upominac ze to droga podporządkowana

proponuję poczytać w jakiej sytuacji może być wyświetlany sygnał zielony ogólny.

[kenickie]

> W JuEsEju tak, w Polsce na pewno nie, bo to nadal jest to samo skrzyżowanie.

Czyżbyś właśnie zniknął znaki poziome i ich znaczenie?

[pfikusny]

Pierwszeństwo nad znakami ma sygnalizacja świetlna...

Podobne skrzyżowanie jest zmorą egzaminowanych w Rybniku (tzn. to wygląda jak wycinek tego skrzyżowania).

[marew]

> taaa... gdzie widzisz sygnalizator dla czerwonego?

No fakt, po prawej nic nie ma, inaczej się ogląda zza kierownicy a inaczej obrazki

w drugiej sytuacji czerwony ustępuje

[mie2nio]

> strzelam ze to to

> jakiś tekst

You missed

Tutaj: Hopla

Oba pojazdy skręcają "do góry", tutaj wariant 2.

[SieneK]

> dlaczego nieprawda?

bo zanim się ten skręcający w prawo zorientuje to ten co skręcał w lewo będzie palił gumy na torach

[mar00ha_]

> You missed

> Tutaj: Hopla

> Oba pojazdy skręcają "do góry", tutaj wariant 2.

Codziennie przejeżdżam to skrzyżowanie. Co w nim niejasnego? Żaden sygnalizator nie dotyczy zjazdów w prawo w Ryżową - ani od Pruszkowa, ani od centrum.

mar00ha

[mdyrka]

> bo zanim się ten skręcający w prawo zorientuje to ten co skręcał w lewo będzie palił gumy na torach

to inna sprawa. Ale takie oznakowanie jest delikatnie mówiąc nietrafione... No ale ja się zasadniczo nie znam

[mdyrka]

> Codziennie przejeżdżam to skrzyżowanie. Co w nim niejasnego? Żaden sygnalizator nie dotyczy

> zjazdów w prawo w Ryżową - ani od Pruszkowa, ani od centrum.

> mar00ha

To, że nie wolno "puścić" jednej relacji na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną bez jej sterowania sygnałami drogowymi. Czyli albo sygnalizacja na wszystkich relacjach na skrzyżowaniu, albo w ogóle.

[mar00ha_]

> To, że nie wolno "puścić" jednej relacji na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną bez jej sterowania

> sygnałami drogowymi. Czyli albo sygnalizacja na wszystkich relacjach na skrzyżowaniu, albo w ogóle.

Nie wolno, nie wolno, a jednak istnieje i nikt z tym nic nie robi.

mar00ha

[mdyrka]

> Nie wolno, nie wolno, a jednak istnieje i nikt z tym nic nie robi.

ZDMiKP czy jak to się tam u Was nazywa, zgłoszenie niezgodności sygnalizacji świetlnej z rozporządzeniem Dz.U.220/2003 poz.2181 pkt.6.2.1.1. Polecony za potwierdzeniem. Ciekawe, co zrobią, bo ustosunkować się muszą. Poza tym pytałeś, co w tym niejasnego - odpowiedziałem - niejasne jest nieobjęcie sygnalizacją jednej z relacji i wynikające z tego wątpliwości dotyczące pierwszeństwa przy kolizyjnej sytuacji skręt w prawo z Alei Jerozolimskich vs skręt w lewo z Alei Jerozolimskich.

> mar00ha

[mar00ha_]

> ZDMiKP czy jak to się tam u Was nazywa, zgłoszenie niezgodności sygnalizacji świetlnej z

> rozporządzeniem Dz.U.220/2003 poz.2181 pkt.6.2.1.1. Polecony za potwierdzeniem. Ciekawe, co

> zrobią, bo ustosunkować się muszą. Poza tym pytałeś, co w tym niejasnego - odpowiedziałem -

> niejasne jest nieobjęcie sygnalizacją jednej z relacji.

Ale OK, ja rozumiem, że to może być niezgodne z prawem. Ale posługując się logiką łatwo to przejechać bez kolizji. I, jak pokazuje praktyka, kolizji akurat na tych prawoskrętach nie jest wiele. Właściwie to żadnej nie widziałem i/lub nie pamiętam. Za to na kierunkach "na wprost" i skrętach w lewo tłuką się notorycznie i spektakularnie.

mar00ha