Skocz do zawartości

Z-B problem z DPF


kamilek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!.

pacjent zafira B 2006 z19dt

samochód miał na samym początku zatkany dpf że nie dało sie uruchomić silnika. filtr został wyjęty wyczyszczony zamontowany. po montażu wypalił sie bez żadnego problemy.

po przejechaniu od poprzedniego wypalenia ok 320km filtr znowu zapchany i różnica ciśnień wynosi: 80kPa przy 3500obr/min

z czym może być problem dlaczego zapycha sie tak szybko filtr a nie wypala??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wywala jakieś błędy? Najprościej sprawdzić metodą gazu i hamulca - wciskasz gaz i hamulec do końca i przekręcasz stacyjkę . Na liczniku kilometrów powinny pojawić się nr błędów jeśli występują..

Różnicę ciśnień odczytałeś fejsem? A jakie pokazuje nasycenie filtra DPF?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wywala jakieś błędy? Najprościej sprawdzić metodą gazu i hamulca - wciskasz gaz i hamulec do

> końca i przekręcasz stacyjkę . Na liczniku kilometrów powinny pojawić się nr błędów jeśli

> występują..

> Różnicę ciśnień odczytałeś fejsem? A jakie pokazuje nasycenie filtra DPF?

bład jest za duża różnica ciśnień

dane odczytane techem a nasycenie 60%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale przecież komp silnika wylicza stopień nasycenia na podstawie różnicy ciśnień..

no tak ale mówie co odczytałem i to już moj drugi taki przypadek

inny był taki w v-c że po umyciu dpf-a różnica ciśnień cyła 4-5kPa przy 3500obr/min a po przejechaniu 50km już było 50kPa i skończyło sie usunięciem DPF-a a w tej zafirze nie mam pojęcia czego tak sie dziej że jest już ogromna różnica ciśnień a nasycenia brak....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!.

> pacjent zafira B 2006 z19dt

spotkałem się z takim banalnym problemem:

walnięty termostat -> nie osiągnięta temperatura pożądana do rozpoczęcia wypalania DPF (78'?) -> brak wypalania -> zapchany DPF.

Tryb serwisowy komputera pokładowego pokazał temp.cieczy rzędu 70'C.

Po zmianie termostatu: pomogło.

No ale jakiś inżynier w AO AG stwierdził że po co wskaźnik temperatury cieczy w dieslu z DPF...

Czy w ogóle po co w samochodzie... facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale jakiś inżynier w AO AG stwierdził że po co wskaźnik temperatury cieczy w dieslu z DPF...

Akurat w AH czy ZB to nie problem sprawdzić temperaturę cieczy. Wchodzimy w tryb diagnostyczny TEST-MODE i po problemie smile.gif

Zastosowanie do wyświetlaczy GID, CID oraz BID

Wyświetlacz TID

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Akurat w AH czy ZB to nie problem sprawdzić temperaturę cieczy. Wchodzimy w tryb diagnostyczny

> TEST-MODE i po problemie

> Zastosowanie do wyświetlaczy GID, CID oraz BID

> Wyświetlacz TID

Ty to wiesz, ja to wiem, 100 osób tu wie, ale większość użytkowników AH/ZB nie wie - uwierz smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak nie jest w stanie osiągnąć odpowiedniej temperatury to nie powinien wtedy wypalić się

> awaryjnie

masz rację franki, chyba właśnie tak było (przed zmianą termostatu): zaczęła co chwilę wypalać DPF, lała ON niemiłosiernie, przelewała do oleju silnikowego którego poziom był znacznie przekroczony, aż oszalała: turbina zaciągnęła olej (w zasadzie mieszaninę oleju silnikowego z ON), w czasie jazdy nagle wydarła do przodu i nawet wyłączenie stacyjki jej nie ujarzmiło...

A miała 60tkm. Ale jazda czysto miejska i bankowo nie raz przerwane wypalanie.

Potem mały remont (wtryski, sterownik, wiercenie DPF) i przy okazji zmiana termostatu. I jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przekroczony, aż oszalała: turbina zaciągnęła olej (w zasadzie mieszaninę oleju silnikowego z

> ON), w czasie jazdy nagle wydarła do przodu i nawet wyłączenie stacyjki jej nie ujarzmiło...

A skąd zassała olej? Z tego co wiem to choroba szalonych diesli wynika z tego że poszło uszczelnienie na turbinie i olej dostaje się do dolotu. Wtedy rzeczywiście nie pomaga wyłaczenie stacyjki, bo silnik ma przecież zapłon samoczynny.. Jedyne co można zrobić to spróbowac zduścić go na hamulcu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> numeru błędu nie pamiętam ale temperatura silnika jest w zakresie 90-100st

> ale podejrzewam że może przyczynił sie temu olej w silniku 10w40 nie porzystosowany do dpf.....

dpf się nie czyści albo go wycinasz mechanicznie i programowo na zawsze lub kupujesz nowy na około 100 parę tyś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O matko, co za bzdura. Powinien być zakaz wygłaszania takich herezji na AK!

jak ktoś lubi co chwila jeździć na czyszczenie do naciągaczy którzy twierdzą ze się da to proszę bardzo

prawie rok się bujałem po warsztatach którzy czyścili specjalnymi środkami, wmawiali uszkodzenie czujnika różnicy ciśnień i wiele innych części, w końcu trafiłem do gościa który go zlikwidował na zawsze i już nie zaświeciła mi się kontrolka silnika,

piszę to z własnego doświadczenia

w oplu z silnikami cdti i w francuzach HDI tylko wywalenie na stałe daje spokój

I NAJWAŻNIEJSZE

PRZESTAŁO PRZYBYWAĆ OLEJU W SILNIKU

wreszcie jak normalny użytkownik dolewam olej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w oplu z silnikami cdti i w francuzach HDI tylko wywalenie na stałe daje spokój

> I NAJWAŻNIEJSZE

> PRZESTAŁO PRZYBYWAĆ OLEJU W SILNIKU

> wreszcie jak normalny użytkownik dolewam olej

A czy po wywaleniu chwasta spalanie spadło???? Bo mnie zaczyna drażnić spalanie rzędu 8-9 l/100km po mieście przy dzisiejszych cenach gnojoowki zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak ktoś lubi co chwila jeździć na czyszczenie do naciągaczy którzy twierdzą ze się da to proszę

Jazda z jakimkolwiek problemem (nie tylko DPF/FAP) do naciągaczy kończy się jak sam zauważyłeś naciągnięciem.

> prawie rok się bujałem po warsztatach którzy czyścili specjalnymi środkami, wmawiali uszkodzenie

"Mechanicy" skupiają się zazwyczaj na usunięciu efektu usterki, czyli zapchanego filtra, a nie skupiają się na odnalezieniu przyczyny czyli np. lejących wtrysków, niedziałającego EGR, padajacej turbosprężarki - które to powodują generowanie przez silnik zbyt dużej ilości sadzy.

> w oplu z silnikami cdti i w francuzach HDI tylko wywalenie na stałe daje spokój

Akurat we francuzach czyści się filtr nie z powodu zapchania sadzą tylko z powodu osadzonego ceru i jest to jak najbardziej zasadne.

> piszę to z własnego doświadczenia

Ja równiez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To teraz pytanie o ile???? jest szansa że o jakieś 1,5l??

Myślę że ok 1L jest realne. Jeśli byś się zdecydował usunąć chwasta to pomyśl przy okazji o usunięciu egra i jakiś mały program. Wszystko razem będzie taniej smile.gif

Na forum zafiry są zorganizowane wycinki, ostatnie ceny tak kształtowały:

DPF - 899zł

Chip - 799zł (strojenie na hamowni)

DPF+Chip - 1399zł (strojenie na hamowni)

EGR - 399zł

Chip/DPF/EGR - 1599zł

Poznań, Wałbrzych, Kraków.

Jak byś chciał to mam kolesia ale w częstochowie. Dobry jest, cenowo można się dogadać. Jako pierwszy w PL usuwał DPFa i EGRa w corsie D 1.3cdti

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak byś chciał to mam kolesia ale w częstochowie. Dobry jest, cenowo można się dogadać. Jako

> pierwszy w PL usuwał DPFa i EGRa w corsie D 1.3cdti

Na razie problemów z DPF'em czy EGR'em brak, więc mnie aż tak nie ciśnie jedynie rosnąca cena paliwa powoduje że zaczynam się zastanawiać zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak

Z faktu, że moja astrolina kończy żywot powoli, skarpetka się powoli zapełnia na inne.

Jednym z moich targetów to VC 1,9 po liftingu.

Pytanie:

Czy usunięcie DPF, EGR jest legalne?

Domyślam się, że ewentualne mody mogą zostać wykryte na SKP - co wtedy?

Czy w razie przypadku nie przejścia przeglądu powrót do pierwotnego stanu jest możliwe i jaki byłby ewentualny koszt??

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy usunięcie DPF, EGR jest legalne?

Usunięcie DPF na pewno nie jest legalne.

Ale, owego czasu był na TVN TURBO program o usunięciu filtra w Zafirze 1.9 120 koni. Zafira młoda, sprawdzili spaliny - idealne. Usunięto DPF i okazało się, że co prawda spaliny są gorsze, ale mieszczą się w granicach normy. Sami byli zdziwieni. Co nie znaczy, że za jakiś czas sadza przekroczyłaby normę.

Na uczciwym przeglądzie sprawdzają jaką normę ma silnik spełniać i patrzą czy jest DPF. Sadzy nie sprawdzają, bo się boją, trzeba silnik wprowadzać na wysokie obroty.

Ale już na przykład w Niemczech zwykła drogówka sprawdza. Mnie np. dwa razy sprawdzali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy po wywaleniu chwasta spalanie spadło???? Bo mnie zaczyna drażnić spalanie rzędu 8-9 l/100km

> po mieście przy dzisiejszych cenach gnojoowki

na wolnych obrotach komp pokazuje spalenie mniejsze kiedyś 0.8-0.9 L teraz 0,5-0,6 L wiec nie wiele

średnie według kompa prawie nie spadło

moja zafira najwięcej według kompa zimą to średnie doszło do 7 L

tankuje do zawsze do pełna to tak się mniej wiecęj pokrywa spalanie realne z kompem

jeżeli zafira tak dużo pali to albo coś się dzieje ( może wtryski leją ) albo robisz bardzo krótkie trasy 1- 2 km i postój

mój kolega ma vectrę 2,2 litra i mu pali około 10 litrów ale on do pracy ma 1200 m i jeździ autem ,nie raz widziałem jak 300 m jechał autem do kiosku po fajki, więc nie dziwne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jazda z jakimkolwiek problemem (nie tylko DPF/FAP) do naciągaczy kończy się jak sam zauważyłeś

> naciągnięciem.

> "Mechanicy" skupiają się zazwyczaj na usunięciu efektu usterki, czyli zapchanego filtra, a nie

> skupiają się na odnalezieniu przyczyny czyli np. lejących wtrysków, niedziałającego EGR,

> padajacej turbosprężarki - które to powodują generowanie przez silnik zbyt dużej ilości sadzy.

> Akurat we francuzach czyści się filtr nie z powodu zapchania sadzą tylko z powodu osadzonego ceru i

> jest to jak najbardziej zasadne.

> Ja równiez.

na sprawdzenie dlaczego się dpf ciągle zapycha wydałem ponad 2 tyś (i tylko dlatego tylko tyle ze udało mi się zwrócić czujnik ciśnienia ) za wycięcie dpf dałem niecały tyś i mam spokój

po wycięciu nic mi nie dymi silnik chodzi lżej ( szybciej sie zbiera , delikatnie dotykam gaz i on jedzie ) wcześniej pandy nie mogłem dogonić, teraz panda goni mnie

wspomnę o oleju który wymieniałem średnio co 4-5 tyś

po prostu po takim przebiegu przybywało ponad litr oleju ponad stan i silnik głośniej pracował , po wymianie na nowy ładnie mruczał

teraz mam juz ponad 9 tyś i silnik ładnie cicho pracuje

w pugu od razu wywaliłem chwasta i mam też spokój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeżeli zafira tak dużo pali to albo coś się dzieje ( może wtryski leją ) albo robisz bardzo krótkie

To nie Zafira a VC kombi 19CDTI 150KM. do roboty mam10km w jedną stronę. Wtryski raczej są dobre bo silnik chodzi jak zegareczek w trasie w 6 się mieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zafira młoda, sprawdzili spaliny - idealne. Usunięto DPF i okazało się, że co prawda spaliny są gorsze, ale mieszczą się w granicach normy.

Chciałbym zobaczyć jak wyglądają ich miny jakby sprawdzili spaliny podczas wypalanie dpfa.

Od 1.16sek zobacz jak wygląda trawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wg mnie oczywiście wygląda to tak.

Ja u siebie mam przejechane ok. 100tys. i na razie nie miałem kłopotów.

Mam znajomych, którzy mają na tych silnikach grubo ponad 200 tys. i też nie mają kłopotów.

Wydaje mi się, że podstawowa sprawa to nigdy nie przerywać procesu wypalania. To jest ten cały pikuś. Jak się przerywa ten proces raz, drugi piąty, to efekt wiadomy. Jak dla mnie można z tym żyć, aczkolwiek nie powiem, że nie jest to upierdliwe. Choćby dlatego, że nie ma jakiejś sygnalizacji jak DPF się wypala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> że każdy klekot z DPF-em nie nadaje się na krótkie odcinki

Oczywiście, że najlepiej by było pokonywać codziennie 300 km, najlepiej autostradą, ale tak nie ma.

Większość z nas pokonuje jednorazowo kilkanaście, kilkadziesiąt km dziennie, a mój sąsiad taksówkarz przejeżdża kilkanaście razy dziennie po kilka km. I jeździ. Trzeba tylko stosować się do pewnych zasad i polubić niestety.

Też bym wolał nie mieć u siebie chwasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> póki się nic nie dzieje to nie ruszać

Pełna zgoda waytogo.gif

U mnie np. jak pisałem wyżej w pełni kontroluję każde wypalanie, a wypala dosłownie z tolerancją+/- 10 km. Stałe jazdy na bardzo podobnych dystansach. Nigdy stan oleju nie podniósł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> póki się nic nie dzieje to nie ruszać i kontrolować poziom oleju. Jak zaczną się cyrki to wycinka.

Jesteś z tym obyty, pytałem się wcześniej, jaki koszt wsadzenia nowego DPFa i wgranie, oraz czy to jest możliwe po wcześniejszym go usunięciu.

Tak tylko chce się dowiedzieć, bo pewnie i ja bym się zdecydował na wyrwania chwasta, ale ja nie lubię zmieniać samochodów i jeżeli bym musiał coś z tym zrobić to jakie są możliwości rozwiązań?

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.