Olas1 Napisano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 Myślicie, że to do spokojnego zrobienia? Jadę 330km, postój 2h, trochę kręcenia po mieście i powrót. Zero autostrad. Moto raczej nieturystyczne (bonneville), doświadczenie średnie. Jakieś wskazówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipek Napisano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 > Jakieś wskazówki? Dasz radę. 330km nie autostradami to jakieś 4-5h w jedną stronę, tyłek Ci podziękuje. Weź sobie jakąś muzykę, mi to umila dłuższe i krótsze przejażdżki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 > Myślicie, że to do spokojnego zrobienia? > Jadę 330km, postój 2h, trochę kręcenia po mieście i powrót. Moze podaj trase to latwiej bedzie ocenic, bo 700 km - 700 km nierowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 > 330km nie autostradami to jakieś 4-5h Ciekawe co zrobisz gdy po 4 - 5 h okaze sie, ze zrobiles raptem 150 km albo mniej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yello Napisano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 Moj rekord to jakies 1000 z czego z 700 autostradami. Oczywiscie nie byl to szczyt komfortu i przyjemnosci ale od biedy da sie zrobic. Kolega goldwingiem machnal 1200 ale to inna bajka. Uwazam ze postoje co 100 km pozwola jakos przelknac trudy bolacej d..y. Ewentualnie co 150 z racji tankowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 Da radę. Gliwice -> Praga. Fajka na moście Karola i powrót. Razem 7h czystej jazdy. 800km z haczykiem wyszło. W jedną stronę Nysa -> Kłodzko. Powrót Praga -> Brno -> Ostrawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 Rometem K-125 zrobiłem 660-parę jednego dnia to wspominając to o wiele lepiej zniesiesz trudy podróży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olas1 Napisano 19 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 > Dasz radę. > 330km nie autostradami to jakieś 4-5h w jedną stronę, tyłek Ci podziękuje. > Weź sobie jakąś muzykę, mi to umila dłuższe i krótsze przejażdżki. Zero autostrad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olas1 Napisano 19 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 > Rometem K-125 zrobiłem 660-parę jednego dnia to wspominając to o wiele lepiej zniesiesz trudy > podróży Eee od razu mi lepiej :d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olas1 Napisano 19 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 > Moze podaj trase to latwiej bedzie ocenic, bo 700 km - 700 km nierowne. Łeba-Poznań-Łeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 > Zero autostrad ja w ostatni czwartek byłem na Słowacji. 540km i 8h jazdy.Korki, duży ruch na drodze spowolni kazego, choć i tak jechaliśmy mocno nieprzepisowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akisel Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 > Moj rekord to jakies 1000 z czego z 700 autostradami. > Oczywiscie nie byl to szczyt komfortu i przyjemnosci ale od biedy da sie zrobic. > Kolega goldwingiem machnal 1200 ale to inna bajka. > Uwazam ze postoje co 100 km pozwola jakos przelknac trudy bolacej d..y. > Ewentualnie co 150 z racji tankowania. K1300S 1300 km, co prawda autostrady głownie. 700 da sie spokojnie NIE autostrada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 Zależy na czym, na SS nie dasz rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 > Zależy na czym, na SS nie dasz rady chyba Ty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 > Łeba-Poznań-Łeba Do zrobienia jest, nie zapomnij napisac jak sie po tym czules, ciekawi mnie bowiem. Panowie, a co Wy tak z tymi autostradami ? Ja tam jak dobrze idzie to wjezdzam na nie dwa razy w roku, w tym jeszcze nie bylem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobi Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 Dasz rade. Zrobiem trasę z kolegą Bielsko-Mielno. Lekko ponad 700 km. Doświadczenia zero. (około 2 tyś km na moto ) Powrót kilka dni później i ta sama trasa. Wszystko bolało ale było fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olas1 Napisano 20 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 > Do zrobienia jest, nie zapomnij napisac jak sie po tym czules, ciekawi mnie bowiem. > Panowie, a co Wy tak z tymi autostradami ? Ja tam jak dobrze idzie to wjezdzam na nie dwa razy w > roku, w tym jeszcze nie bylem. Z chęcią bym choć kawałek podjechał autostradą, ale na tej trasie jej po prostu nie, hehe. Relacje zdam, 3majcie tylko kciuki za pogodę. Łańcuch przesmarować po tych 350km? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 Lodz-Praga 1050km tankowanie co 250km w Pradze godzina postoju, trasa troche meczaca bo czas gonil... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olas1 Napisano 20 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 > Lodz-Praga 1050km > tankowanie co 250km w Pradze godzina postoju, trasa troche meczaca bo czas gonil... Tylko moto masz ciut lepsze do takiej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bluczek Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 > Myślicie, że to do spokojnego zrobienia? > Jadę 330km, postój 2h, trochę kręcenia po mieście i powrót. > Zero autostrad. > Moto raczej nieturystyczne (bonneville), doświadczenie średnie. > Jakieś wskazówki? Do zrobienia - w piątek z Ommenem transalpami zrobilismy 1280 km - z Grado we Wloszech przez Słowenię(droga 206) do Warszawy. Jechaliśmy maksymalnie 120 km/h na autostradzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kierowca88 Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 Wiadomo że do zrobienia, ale wiele zależy od pogody, ruchu na drodze i doświadczenia. Jeżeli będziesz wypoczęty dasz rade na lajcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 Do zrobienia - za danych czasów śmignąłem sobie w piątek po fabryce na zlot do Starego Smokowca. Powrót w ndz w ulewie i burzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwkw Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 > Kolega goldwingiem machnal 1200 ale to inna bajka. ale to pod warunkiem, że zmywarka może chodzić w czasie jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olas1 Napisano 22 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2013 Bo z Łeby do Poznania jest 340km, a na miejscu zrobiłem może z 10km, więc łącznie wyszło ok. 690 Tam jechałem z 2 postojami na tankowanie, po 100 i po kolejnych 200. Nic nie bolało, cała trasa super przyjemna. Średnie spalanie 4,8, prędkość przelotowa ok110-120. Czas, ok 5h. Z powrotem jechałem zdecydowanie pewniej, szybciej i... zmęczenie dało o sobie znać po 100km, postuj zrobiłem po kolejnych 100. Bolała prawa dłoń i placy (szyja). Ale zabawa była super, trasa momentami miała tylko winkle i równy asfalt. Prędkości przelotowe wyższe, 130-150, spalanie 5,3, trasa z jednym postojem i korkami na wylocie to 4,5h czyli w sumie bardzo nieduża różnica. Jak dojechałem na miejsce to bolało mnie już prawie wszystko, byłem solidnie zmęczony. Podsumowując: - dziennie 400km moge strzelić bez problemu, później już to zaczyna lekko męczyć - miła przelotowa na nakedzie to jak dla mnie 120, znośna to 140, powyżej to już rzadna frajda na dłuższą metę, 180 to max co mi sie udało wydusić ze sprzęta - plecak - miałem kupować motocyklowy, ale idealnie sprawdził sie fotograficzny, szerokie miękkie paski, mocowanie w kla ie i w pasie, grube boki i sporo kieszeni, idealnie, nie musze wydawać kasy - moto jeansy - miasto tak, trasa nie, wieje, wachluje, podwiewa - musze wymienić wkładki policzkowe, bo te co mam cisną za bardzo - ciesze sie ze nie kupiłem mocniejszego moto, zabiłbym sie od razu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 22 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2013 > - miła przelotowa na nakedzie to jak dla mnie 120, znośna to 140, powyżej to już żadna frajda I pod tym się mogę podpisać. Idealne warunki, to pusta droga, najlepiej osłonięta lasem, prędkość w granicach 100km/h, szczęka w górze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 > Myślicie, że to do spokojnego zrobienia? > Jadę 330km, postój 2h, trochę kręcenia po mieście i powrót. > Zero autostrad. > Moto raczej nieturystyczne (bonneville), doświadczenie średnie. > Jakieś wskazówki? znam ziomala który na R1 zrobił trase 1900-2000km w 19-20h. kilka krótkich przerw. wracał z uk do PL wsyćko się da, zależy od kierownika i jego samozaparcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 > znam ziomala który na R1 zrobił trase 1900-2000km w 19-20h. wsyćko się da, zależy od kierownika i jego samozaparcia. Raczej od bezmyslnosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 > wsyćko się da, zależy od kierownika i jego samozaparcia. > Raczej od bezmyslnosci. Czyżby? Są ludzie, który motorowerami robili trasy rzędu 300-400 km i jakoś dali radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 > Raczej od bezmyslnosci. dlaczego tak piszesz ? Może połowę promem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 > dlaczego tak piszesz ? Może połowę promem nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 > Czyżby? Są ludzie, który motorowerami robili trasy rzędu 300-400 km i jakoś dali radę. ale raczej dziennie, a ten gosc mial srednia ~100km\h przez nascie godzin... ale jesli to prawda, to powinno go odnalezc i posadzic za kierownica w 24godzinnym LeMans wygralby w cuglach ze wszystkimi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hiwo Napisano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 > Myślicie, że to do spokojnego zrobienia? > Jadę 330km, postój 2h, trochę kręcenia po mieście i powrót. > Zero autostrad. > Moto raczej nieturystyczne (bonneville), doświadczenie średnie. > Jakieś wskazówki? Kiedyś jak byłem młodszy, to się wcześnie rano z ekipą wyjeżdżało nad morze i w nocy wracało bez problemu. Dzisiaj pewnie bym to odczuł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 > Myślicie, że to do spokojnego zrobienia? > Jadę 330km, postój 2h, trochę kręcenia po mieście i powrót. > Zero autostrad. > Moto raczej nieturystyczne (bonneville), doświadczenie średnie. > Jakieś wskazówki? dobry wieczor, wlasnie wrocilem z Pragi, wyszlo 730 nie, nie dasz rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 > Lodz-Praga 1050km > tankowanie co 250km w Pradze godzina postoju, trasa troche meczaca bo czas gonil... ja 1300 tylko bylo to bez sensu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olas1 Napisano 23 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 > dobry wieczor, wlasnie wrocilem z Pragi, wyszlo 730 > nie, nie dasz rady Spoźniłeś sie ze zlośliwym komentarzem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 24 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2013 > Spoźniłeś sie ze zlośliwym komentarzem nie byl zlosliwy, mialem dosc po tych 730 z Pragi do Wawy ......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 24 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2013 > nie byl zlosliwy, mialem dosc po tych 730 z Pragi do Wawy ......... Kilka lat temu prawie 25 letnim singlem przejechałem z Yasinii na UA do domu jednego dnia. Wyszło w granicach 800-850km, z czego część po Ukrainie, część po Słowacji i reszta w PL. Końcowe 100km w ulewnym deszczu. Po powrocie czułem się genialnie, dałbym radę jeszcze ze 200-300km przejechać Pewnie głównie dzięki dobremu zawieszeniu w enduraku :-) Kwestia aby chcieć, a nie robić to z przymusu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 24 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2013 > Kilka lat temu prawie 25 letnim singlem przejechałem z Yasinii na UA do domu jednego dnia. Wyszło w > granicach 800-850km, z czego część po Ukrainie, część po Słowacji i reszta w PL. > Końcowe 100km w ulewnym deszczu. > Po powrocie czułem się genialnie, dałbym radę jeszcze ze 200-300km przejechać Pewnie głównie > dzięki dobremu zawieszeniu w enduraku :-) > Kwestia aby chcieć, a nie robić to z przymusu! w czerwcu zrobilem 1300 w jeden dzien z czego ponad 600 w ulewie ... da sie ... tylko po co, frajdy nie bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 25 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2013 > prędkość w granicach 100km/h, szczęka w > górze i szerszeń na kursie kolizyjnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 25 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2013 > Kilka lat temu prawie 25 letnim singlem przejechałem z Yasinii na UA do domu jednego dnia. Wyszło w > granicach 800-850km, z czego część po Ukrainie, część po Słowacji i reszta w PL. > Końcowe 100km w ulewnym deszczu. > Po powrocie czułem się genialnie, dałbym radę jeszcze ze 200-300km przejechać Pewnie głównie > dzięki dobremu zawieszeniu w enduraku :-) > Kwestia aby chcieć, a nie robić to z przymusu! Powiem ze czuję się dziwnie myśląc że mógłbym Fredkiem(singiel) przejechać te 700km na raz?? Czemu nie wiem?? Mam wrażenie że nie jest stwożony do długiej jazdy silnikowo oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olas1 Napisano 25 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2013 > i szerszeń na kursie kolizyjnym Byle mucha w pysk przy 60km/h już lekko boli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 25 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2013 > Czyżby? Są ludzie, który motorowerami robili trasy rzędu 300-400 km i jakoś dali radę. Kiedys gdy jezdzilem troche po polskich zlotach, zawsze spotykalem chlopaka, na oko ze 14 lat na Hondzie SY 50. Robil naprawde rozne trasy i bez problemu dawal rade. Wiek rzadzi sie tez troch eswoimi prawami. Lubie szwedac sie po Alpach francuskich. Dozwolona predkosc to smieszne ( jak dla niektorych ) 90 km/h, tyle, ze trzeba byc naprawde dobrym aby ta predkosc utrzymac. Nie mowie, na pewnych prostych da sie i 150 km/h pociagnac, ale przecietna wychodzi jakies 45 km/h. Wiec srednia dzienna to jakies ca. 450 km i po nich jest sie naprawde zmeczony. Do tego dochodzi utrzymanie koncentracji, bo to ze doopsko wytrzyma nie znaczy, ze bedzie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbyszek Napisano 26 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2013 > Do tego dochodzi utrzymanie koncentracji, bo to ze doopsko wytrzyma nie znaczy, ze bedzie OK. Potwierdzam, wczoraj z 4 godzinki głównie po nowych dla mnie leśnych drogach, było super, ale pod koniec dwa razy zarzuciło mocniej maszyną bo za późno zredukowałem przed piaszczystym podjazdem z zakrętem. Jak już troszkę opanowałem teren to jak wyjadę na asfalt to nuuuuda...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.