Skocz do zawartości

Renault Master -- opinie


Tomala

Rekomendowane odpowiedzi

Firma chce zakupić nowe Mastery które będą jeździły jako kontenery-chłodnie.

Pytanie brzmi jak się sprawują, jakie są ich bolączki i które silniki są godne polecenia a których należy unikać, żeby nie było takiej qoopy jak jest w przypadku Fiata z silnikiem Forda facepalm%5B1%5D.gif

Wszystkie opinie mile widziane ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystkie opinie mile widziane

Masterami jeździmy od kilku lat w tym mamy jeden najnowszy model z silnikiem 2.3 dCI 125 KM, kupiony na samym początku jak tylko się pojawiły w sprzedaży. Auto ma 230 kkm, i niecałe 3 lata. Problemów z nim nie ma żadnych. Z części wymienionych to klocki, tarcze, akumulator, jakieś drobne elementy zawieszenia. Teraz coś fiksuje wentylator nawiewu. Jest to blaszak. Trochę korodują elementy metalowe w komorze silnika (nie karoseria)

Silnik niestety demonem prędkości nie jest. Nie wiem co oni tam mają teraz w palecie silnikowej, ale jeżeli jest możliwość to brać mocniejszy. Jest to wersja przednionapędowa nie na bliźniakach.

Co do fiata to swego czasu szukaliśmy tańszej alternatywy, ale po rozmowach z innymi kierowcami tych aut pozostajemy przy renault. Powoli myślimy żeby kupić coś ze skrzynią na plandekę i też będzie to master.

Rozmawiałem jeszcze z naszym kierowcą i ponoć dużo tego po Europie jeździ, więc coś w tym chyba jest. My często jeździmy do Włoch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Firma chce zakupić nowe Mastery które będą jeździły jako kontenery-chłodnie.

Jeżeli będą zarejestrowane do 3,5t to na tą chłodnię zapakujecie świniaka i też nie wiem czy nie przeładujecie, niestety "busiarzom" zaczyna się ukracać w tym temacie i ITD robi niezłą rozróbę z busami do "3,5t".

> Pytanie brzmi jak się sprawują, jakie są ich bolączki i które silniki są godne polecenia a których

> należy unikać, żeby nie było takiej qoopy jak jest w przypadku Fiata z silnikiem Forda

> Wszystkie opinie mile widziane

ogólnie to na zabudowie międzynarodowej jeżdżą mastery i fiaty/peugeoty/citroeny, jeździłem fiatem 3.0 ale jeszcze 160KM i nie mogłem się przyczepić, jeździło bez problemów, skoro wybierane są też mastery tzn. musi być dobre ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o moc tu chodzi a o trwałość silnika co mi po tym że będzie mocy od groma jak silnik może padać jak mucha, czasami lepszy słabszy "wół roboczy" ale bezawaryjny niż taki gdzie co chwila coś pada alb trzeba silnik wymieniać jak to jest w Fiatach z silnikiem Forda.

Zresztą nie wskazane jest żeby mieli za szybkie samochody, bo za szybkie to kusi do deptania co jest równoznaczne ze zwiększoną ilością strat w towarze, tak więc cel powiedzmy sobie szczerze jest jeden: TRWAŁOŚĆ ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli będą zarejestrowane do 3,5t to na tą chłodnię zapakujecie świniaka i też nie wiem czy nie

> przeładujecie, niestety "busiarzom" zaczyna się ukracać w tym temacie i ITD robi niezłą

> rozróbę z busami do "3,5t".

Aż zerknę po ile mają te nasze Fiaty łądowności zgodnie z dowodem, a z drugiej strony oni nie wożą towaru tonami tylko ok. 500kg. które to znowu zmniejsza się z każdym punktem

> ogólnie to na zabudowie międzynarodowej jeżdżą mastery i fiaty/peugeoty/citroeny, jeździłem fiatem

> 3.0 ale jeszcze 160KM i nie mogłem się przyczepić, jeździło bez problemów, skoro wybierane są

> też mastery tzn. musi być dobre

Ja wiem że są dobre ale pytanie który silnik jest najlepszy bo w sumie to jest najważniejszy element samochodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Firma chce zakupić nowe Mastery które będą jeździły jako kontenery-chłodnie.

> Pytanie brzmi jak się sprawują, jakie są ich bolączki i które silniki są godne polecenia a których

> należy unikać, żeby nie było takiej qoopy jak jest w przypadku Fiata z silnikiem Forda

> Wszystkie opinie mile widziane

Zdecydowanie polecam Mastera. Silniki to sobie wybierz, 125 i 150 to "praktycznie" to samo. Samochody bardzo mało awaryjne i trwałe. Najstarsze auto ma 3 lata i 360.000 - wymiana zacisku (choć jest to wina kierowcy, non stop jeżdżą na napompowanych poduszkach i zacierają się prowadnice). Uważam że mają naprawdę mało usterek. Kilka sztuk nowszych z przebiegami po 100.000 i zero 9dosłownie) usterek.

Dobre auta. W pamięci mam jeszcze Craftera... nawet jak stoi to się psuje grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie o moc tu chodzi a o trwałość silnika co mi po tym że będzie mocy od groma jak silnik może padać

> jak mucha, czasami lepszy słabszy "wół roboczy" ale bezawaryjny niż taki gdzie co chwila coś

> pada alb trzeba silnik wymieniać jak to jest w Fiatach z silnikiem Forda.

> Zresztą nie wskazane jest żeby mieli za szybkie samochody, bo za szybkie to kusi do deptania co

> jest równoznaczne ze zwiększoną ilością strat w towarze, tak więc cel powiedzmy sobie szczerze

> jest jeden: TRWAŁOŚĆ

co to za model fiata z silnikiem forda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja wiem że są dobre ale pytanie który silnik jest najlepszy bo w sumie to jest najważniejszy

> element samochodu

W Fiacie brać tylko 2.3 lub 3.0.

W Masterze te 125 KM też latają ponoć bez problemu.

Ducato będzie trochę mniej palić i będzie trochę tańsze, trwałość raczej podobna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdecydowanie polecam Mastera. Silniki to sobie wybierz, 125 i 150 to "praktycznie" to samo.

> Samochody bardzo mało awaryjne i trwałe. Najstarsze auto ma 3 lata i 360.000 - wymiana zacisku

> (choć jest to wina kierowcy, non stop jeżdżą na napompowanych poduszkach i zacierają się

> prowadnice). Uważam że mają naprawdę mało usterek. Kilka sztuk nowszych z przebiegami po

> 100.000 i zero 9dosłownie) usterek.

> Dobre auta. W pamięci mam jeszcze Craftera... nawet jak stoi to się psuje

Ok czyli jakie to silniki ?? pojemności ??

U mnie też takie przebiegi przy tych latkach grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W Fiacie brać tylko 2.3 lub 3.0.

> W Masterze te 125 KM też latają ponoć bez problemu.

> Ducato będzie trochę mniej palić i będzie trochę tańsze, trwałość raczej podobna.

Pytam o Renaulta bo ponoć jakaś firma dała szefostwu ofertę na Renaulty w ramach jakiegoś długoterminowego wynajmu gdzie my płacimy i jeździmy a cała reszta czy serwis i wszelkie usterki, awarie, zmartwienia i inne pierdoły należą do tejże firmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chyba mu bardziej chodziło o jumpera lub boxera z silnikiem 2,2 forda. fiaty miały 2,3multijety

Jumper i Boxer:

2.2: 100 KM angryfire.gif

2.2: 120 KM angryfire.gif

3.0: 160 KM

Ducato:

2.2: 100 KM angryfire.gif

2.3: 120 KM (130KM)

3.0: 160 KM

Tak to plus minus wygląda do liftingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli fiat/peugeot/citroen to tylko silnik 3.0, 2.3 już mniej trwałe i większe spalanie. Nowe 3.0

> mają 180KM 2.3 140KM

2.3 mają teraz 130 KM i palą mniej od 3.0, co zresztą jest zrozumiałe.

Znajomy bawi się w eco (jeździ w kurierce po wiochach) i blaszakiem L3H2 robi regularnie ok. 6,8-7,2 z każdego baku.

Oczywiście jest to jazda zamulająca do 70-90 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiliśmy "majstera" 120 dCI z 2006 r. niecały rok temu i powiem szczerze, że auto, choć sfatygowane, nie daje powodów do psioczenia. Zastąpiło u nas lublina 1 bez wspomagania - i jedyne zmiany na minus to... zwrotność oraz korozja maski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupiliśmy "majstera" 120 dCI z 2006 r. niecały rok temu i powiem szczerze, że auto, choć

> sfatygowane, nie daje powodów do psioczenia. Zastąpiło u nas lublina 1 bez wspomagania - i

> jedyne zmiany na minus to... zwrotność oraz korozja maski.

Mastery ogólnie były chyba trwałe, przynajmniej te nasze. Mieliśmy 4 poprzednie wersje z silnikami 2.5 i 3.0 i robiły spokojnie po 500 - 600 kkm, po czym po remontach jeżdżą do dziś grinser006.gif Jedyne problemy były z elektryką ale nic poważniejszego raczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba przesłodziłem. 275123014-zielony.gif Bo dziś pojawiły się trudności z odpalaniem - rozrusznik. Inna sprawa, że lublina powyższa przypadłość też dotykała, ale od auta droższego o rząd wielkości można wymagać niewystępowania powyższej usterki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.