Skocz do zawartości

Pytania pozakupowe...


misiopolarny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam...

Kilka pytań...

Jak wygląda sprawa z US i PCC jeśli kwota na umowie jest 950zł... ide do okienka "pokazać" umowę czy nie ma już obowiązku odwiedzania US??

OC przechodzi na mnie bez żadnego informowania ubezpieczyciela??

ile czasu mam na wydział komunikacji i zmianę tablic? i co grozi za nie przerejestrowanie ??

to chyba na tyle...

dzięki z góry za odpowiedzi grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak wygląda sprawa z US i PCC jeśli kwota na umowie jest 950zł... ide do okienka "pokazać" umowę

> czy nie ma już obowiązku odwiedzania US??

Nie odwiedzasz w ogole US.

> OC przechodzi na mnie bez żadnego informowania ubezpieczyciela??

Dokladnie tak. Masz 30 dnia na ewentualne zrezygnowanie z tego ubezpieczenia i zawarcia w innej firmie lub pozostac u obecnego i bedzie ewentualna rekalkulacja skladki.

> ile czasu mam na wydział komunikacji i zmianę tablic? i co grozi za nie przerejestrowanie ??

Masz 30 dni. Nie grozi nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej 1000zł nie informujesz US.

OC przepisujesz na siebie u danego ubezpieczyciela.

Teoretycznie masz 30dni na przerejestrowanie, ale praktycznie nie ma za to kary. Ewentualnie bardzo gorliwy policjant w razie stwiierdzenia rozbieżności danych (w DR nie widnieje prawdziwy właściciel) może robić kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokladnie tak. Masz 30 dnia na ewentualne zrezygnowanie z tego ubezpieczenia i zawarcia w innej

> firmie

Nie wprowadzaj ludzi w błąd. nono.gif

Nie ma już 30-dniowego terminu. Umowę przejętą wraz z samochodem można wypowiedzieć do końca okresu, na jaki została zawarta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam...

> Kilka pytań...

> Jak wygląda sprawa z US i PCC jeśli kwota na umowie jest 950zł... ide do okienka "pokazać" umowę

> czy nie ma już obowiązku odwiedzania US??

niektóre WK życzą sobie pieczątki wpływówki z US że tam w ogóle byłeś biglaugh.gif

ale jak mówię niektóre - aczkolwiek nie wiem czy mają na to podstawę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego co napisali koledzy.

Masz obowiązek powiadomienia ubezpieczyciela że zakupiłeś pojazd, oraz nalezy pamiętać że taka polisa nie przedłuża się sama i wygaśnie, więc musisz pamiętać pod jej koniec by ubezpieczyć auto.

WK nie ma podstawy do żądania pieczątki z WK, ja wszystko z US załatwiam elektronicznie przez net i żadnych pieczątek nie mam od 2 czy 3 lat. Żaden klient ani ja sam nie miałem nigdy problemów z rejestracją, a w miesiącu każdym jest zazwyczaj po kilka-kilkanaście samochodów kupionych przeze mnie/przy mojej pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie odwiedzasz w ogole US.

Czy aby na pewno nie trzeba iść do US, choćby tylko po pieczątkę?

bo na umowie można napisać wszystko, czyli kupiłem auto za 10 tys i wpisuję na umowie 950 zł, żeby nie płacić podatku. A jak się wpisze prawdę, to jak US uzna, że względem ich książeczki dałem za mało, to mi jeszcze zwiększą opłatę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy aby na pewno nie trzeba iść do US, choćby tylko po pieczątkę?

> bo na umowie można napisać wszystko, czyli kupiłem auto za 10 tys i wpisuję na umowie 950 zł, żeby

> nie płacić podatku. A jak się wpisze prawdę, to jak US uzna, że względem ich książeczki dałem

> za mało, to mi jeszcze zwiększą opłatę.

przerabiałem temat we wrześniu.

auto rocznik 97, na umowie kwota 950zł bo sprzedający się uparł

wizyta w US a tam słyszę " paaanie my tego rocznika już nie mamy w książkach więc podatek jest od kwoty na umowie czyli do 1000zł brak podatku" i tyle, żadnych pieczątek ani niczego takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przerabiałem temat we wrześniu.

> auto rocznik 97, na umowie kwota 950zł bo sprzedający się uparł

> wizyta w US a tam słyszę " paaanie my tego rocznika już nie mamy w książkach więc podatek jest od

> kwoty na umowie czyli do 1000zł brak podatku" i tyle, żadnych pieczątek ani niczego takiego

czyli mogę kupić auto za 10 tys, wpisac na umowie 500 i nikt i nic mnie nie sprawdzi i jest ok, przynajmniej dopóki ktoś mnie nie podkabluje do US i nie zweryfikuje, że nie zapłaciłem podatku?

Znaczy jestem frajerem wpisując prawdziwa wartość na umowie biegając z tym do US, który jeszcze mi podniesie wartość, bo w swoim cenniku mają inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam...

> Kilka pytań...

> Jak wygląda sprawa z US i PCC jeśli kwota na umowie jest 950zł... ide do okienka "pokazać" umowę

> czy nie ma już obowiązku odwiedzania US??

> OC przechodzi na mnie bez żadnego informowania ubezpieczyciela??

> ile czasu mam na wydział komunikacji i zmianę tablic? i co grozi za nie przerejestrowanie ??

> to chyba na tyle...

> dzięki z góry za odpowiedzi

Ja bym radził jednak iść. Też kupowałem stare auto (na dodatek uszkodzone blacharsko), kwota na umowie 950zł. Poszedłem do urzedu, nie interesowało ich to co na umowie, sprawdzali wartość pojazdu w katalogu. Wyszło 2400PLN, odjeli 15% za uszkodzenie i od takiej kwoty płaciłem podatek. Także może zależy to od urzędu ale lepiej iść, bo kara wyniesie kilkanaście razy więcej niż podatek smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli mogę kupić auto za 10 tys, wpisac na umowie 500 i nikt i nic mnie nie sprawdzi i jest ok,

> przynajmniej dopóki ktoś mnie nie podkabluje do US i nie zweryfikuje, że nie zapłaciłem

> podatku?

> Znaczy jestem frajerem wpisując prawdziwa wartość na umowie biegając z tym do US, który jeszcze mi

> podniesie wartość, bo w swoim cenniku mają inaczej?

Próbuj smile.gif Takich kłamczuchów jest na pęczki, więc może Ci się uda...a może nie?To że tak nie robisz dobrze o Tobie świadczy, że jesteś poprawnym obywatelem i nie jesteś kłamcą. Znam też takich co byli "królami ulic" i żyli na bardzo wysokim poziomie, bo dorobili się na krojeniu US, obecnie jeden wyszedł za poręczeniem kasowym rodziny, udowodnione 13mln do zwrotu i jeszcze ciągną się inne tematy jak np przesłuchiwanie ponad 200 świadków przez prokuraturę...dwustu z jednej niedużej okolicznej miejscowości, co w kilka lat kupowali od niego auta.

Jest jeszcze bramka nr 3 zamykająca temat, składa się z 2 pkt.

1. Telefon do swojego US z zapytaniem jak nie ufamy AK.

2.Wpisanie na umowie wyższą wartość, za dołożony odświeżacz do powietrza i tak odprowadzić do US nie ruszając się z domu od kwoty 1001zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Próbuj Takich kłamczuchów jest na pęczki, więc może Ci się uda...a może nie?

wiesz, mnie to po prostu dziwi, że w kraju, gdzie obywatelowi z założenia się nie ufa bo jest krętacz i matacz i patrzy jak tylko orżnąć państwo, dopuszcza się taki numer.

Z drugiej strony, dla mnie to tez jawne złodziejstwo Państwa, które jak mówię, że kupiłem auto za 2000 a wg ich cennika auto jest warte 3000 to naliczają taksę od 3 tys, ale jakbym za to samo auto zapłacił 4000 to oczywiście chętnie przyjmą opłatę od 4000 a nie od 3 jak mają w cenniku.

To jest okradanie obywatela w biały dzień - pytanie czy w majestacie prawa czy nie?

Wiem, że się czepiam, ale właśnie jestem przed rejestracją auta, i przed US, dałem za łupcia 2,5 tys i pewnie będę musiał dopłacić coś bo mi tej kwoty nie uznają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiesz, mnie to po prostu dziwi, że w kraju, gdzie obywatelowi z założenia się nie ufa bo jest

> krętacz i matacz i patrzy jak tylko orżnąć państwo, dopuszcza się taki numer.

> Z drugiej strony, dla mnie to tez jawne złodziejstwo Państwa, które jak mówię, że kupiłem auto za

> 2000 a wg ich cennika auto jest warte 3000 to naliczają taksę od 3 tys, ale jakbym za to samo

> auto zapłacił 4000 to oczywiście chętnie przyjmą opłatę od 4000 a nie od 3 jak mają w cenniku.

> To jest okradanie obywatela w biały dzień - pytanie czy w majestacie prawa czy nie?

> Wiem, że się czepiam, ale właśnie jestem przed rejestracją auta, i przed US, dałem za łupcia 2,5

> tys i pewnie będę musiał dopłacić coś bo mi tej kwoty nie uznają.

W ustawie jest mowa o wartości rynkowej, a nie wartości z umowy. To niestety efekt kręcenia obywateli naszego "praworządnego" państwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W ustawie jest mowa o wartości rynkowej, a nie wartości z umowy. To niestety efekt kręcenia

> obywateli naszego "praworządnego" państwa.

to akurat wiem smile.gif

Ale byłem w US i zapytałem z ciekawości o ta kwestię.

Pani powiedziała, że powinno się dla pewności przyjśc i sprawdzić, czy nie nalezy się podatek, jeśli wartość rynkowa przekracza 1000 zł, no chyba, że jest to tak stary pojazd, że po roku produkcji można się domyślić, że jego wartość będzie poniżej 1000 zł.

A zapytałem, w jaki sposób jest możliwość sprawdzenia, czy klient zeznał prawidłowo, powiedziała, że wydział komunikacji przesyła do US informację, że delikwent zarejestrował samochód taki i taki z takiego i takiego rocznika. Wtedy one mogą sprawdzić, czy zapłacił podatek i jakiej wysokości. Jak się nie zgadza, to egzekwują.

To mnie utwierdziło w przekonaniu, że nie jestem jeleniem, bo wolę nie mieć kontaktów z US żadnych innych niż te co muszę. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.