Skocz do zawartości

[F] c14nz odgłos przelewania wody + inne elementy samochodu


eroico

Rekomendowane odpowiedzi

Przede wszystkim witam Wszystkich...

krótka historia - mam astre f sedan '93 rok silnik c14nz przebieg 150 tys, na gazie ~60tys.

jestem jej właścicielem od nieco ponad 2 lat...

od początku po uruchomieniu silnika i pierwszym ruszaniu pojawiało się zjawisko jakby przelewania wody, takie bulgotanie... trwało to chwilke i później był spokój, nigdy nie zwróciło to mojej szczególnej uwagi, aż do teraz...

wczoraj takie przelewanie odbywało się zawsze gdy przyspieszałem lub podczas podjeżdżania np. pod górę... z tego co wyczytałem, min. na autokąciku, do wymiany uszczelka pod głowicą...dodam, że silnik poci się przy tej uszczelce...a ostatnio się to nasiliło (2 miesiące)...w związku z tym - czy dobrze lokalizuję problem?

jeśli tak to czy przy wymianie uszczelki warto coś jeszcze wymienić lub też na co należy zwrócić uwagę...jakiego rzędu koszt to będzie? uszczelki jakiej firmy polecicie?

sprawa druga to wahacze...jakiej firmy tulejki warto kupić, z resztą to samo pytanie dotyczy innych gum -> osłona łożysk przy przegubach, nawet kwestia gumowego wieszaka tłumika...te po 5zł to już 2 wymieniłem w tym roku + nowa wraz z tłumikiem zamontowana na wiosnę w zeszłym roku...tłumik też będzie do wymiany...mam nadzieję że zimę przetrzyma - i też pytanie jaka firma...(tata jeździ jeszcze od czasu do czasu czymś tak zabytkowym jak nysa...zrobił do niej tłumik z nierdzewki coś 350zł go wyszło i ma spokój...) grinser006.gif

kolejna sprawa -> Końcówka drążka -firma ruville jest ok? - link

jeszcze jedno-> wymiana sprzęgła - Sachs, Valeo czy może coś innego?

kolejna sprawa -> przewody hamulcowe, mam już je skorodowane i chciałbym je wymienić, są firmy gdzie podaje się długość, potną i zarobią końcówki...a później np założyć na nie koszulki termokurczliwe ... czy kupić gotowe ->jakiej firmy?

i jeszcze na koniec ile może mnie kosztować przyjemność (robocizna): upg+ sprzęgło+ wahacze + wymiana przewodów hydr....

nie mam doświadczenia w temacie stąd też takie pytania, proszę pomóżcie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Przede wszystkim uzupełnij profil.

Bulgotanie może być spowodowane uszkodzeniem upg, jak również np: uszczelniacza pompy wody, czy połączenia przy nagrzewnicy.

Uszczelki np: Elring, Victor Reinz. To, czy chcesz robić coś przy okazji zależy od budżetu. Można np: wymienić uszczelniacze zaworów.

Pozostałe tematy były szeroko omawiane na forum, wystarczy poszukać waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za odpowiedź...pompa wody była wymieniana okolo 1,5 roku temu (wymiana rozrządu), wiem że to nie świadczy o szczelności, ale założyłem że zmniejsza prawdopodobieństwo...

i oczywiście szukam, ale samochód potrzebuję (jak pewnie prawie każdy) codziennie...a teraz (wczoraj jadąc pod górę samochód był dziwnie słaby, do tego to bulgotanie) + jeszcze zaczęła świecić (żarzyć się, ale różnie w zależności od obrotów, drgań) kontrolka od akumulatora i wykrzyknik..pomierzyłem napięcia (14,4 -14,5 V) i prąd ładowania amperomierz +-50A + bocznik...i ładowanie jest...a jeszcze jakieś odgłosy z przestrzeni skrzyni biegów....normalnie boje się do auta wsiadać, bo mnie jeszcze radio cdromem zaatakuje biglaugh.gif.... frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> od początku po uruchomieniu silnika i pierwszym ruszaniu pojawiało się zjawisko jakby przelewania

> wody, takie bulgotanie... trwało to chwilke i później był spokój, nigdy nie zwróciło to mojej

> szczególnej uwagi, aż do teraz...

Zacznij od odpowietrzenia układu chłodzenia. Wykręć czujnik temperatury cieczy.

> sprawa druga to wahacze...jakiej firmy tulejki warto kupić, z resztą to samo pytanie dotyczy innych

> gum -kolejna sprawa -

FEBI będzie wystarczający

> jeszcze jedno-kolejna sprawa -

> i jeszcze na koniec ile może mnie kosztować przyjemność (robocizna): upg+ sprzęgło+ wahacze +

> wymiana przewodów hydr....

> nie mam doświadczenia w temacie stąd też takie pytania, proszę pomóżcie

sprzęgło LUK, Sachs.

No a robocizna to zależy co z głowicą będzie robione, jeśli uszczelka i uszczelniacze to około 450zł z częściami, tyle bierze mechanik za to w moich okolicach. Za sprzęgło wziął 200zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za odpowiedzi,

analyzer64 -> cd głowicy - ja nie mam kompletnie pojęcia co warto zrobić, jak już będzie rozbebeszony...bo wymieniać samą uszczelkę wydaje mi się bez sensu (za rok dwa znów rozkręcać silnik bo coś tam i znów wymieniać uszczelkę...)...jednocześnie jak mechanik wymieniał rozrząd to nie wymienił simeringu i chyba też zaczął popuszczać...

> Nieliczne przypadki może i są, ale to rzadkość.

samochód po dziadku...a on był z tych co to tylko w niedzielę, jak ładna pogoda, wyjeżdżał z garażu...na corocznym przeglądzie też było dopytywanie z którego roku, bo ładnie podłoga zachowana itp...także ja wierze, ale pewności nigdy nie ma grinser006.gif

(taka dygresja-> zrobiłem rok temu renowacje haka, założyłem podkładki cynkowane, ze zwykłego sklepu metalowego...wczoraj jak się im przyglądnąłem (po roku, jednej zimie!) to zwątpiłem....tak napęczniały, że w palcach się je można skruszyć...jednak to coś czym sypią drogi robi swoje...a tu zima idzie...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też słychać przelewanie zwłaszcza zaraz po odpaleniu odpowietrzalem uklad po tym jak zdjalem chłodnice wody i znow to samo, z tym ze poza blgotaniem nic sie nie dzieje. Mam wrażenie ze to pompa wody tak bulgocze, bo bulgotanie narasta wraz z dodawaniem gazu i ewidentnie slychac je z prawej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quote:

bulgotanie narasta wraz z dodawaniem gazu i ewidentnie slychac je z prawej strony.


Dokładnie identyczne ja to odczuwałem. Tak jakby ciecz płynęła szybciej z dodaniem gazu, przez co bardziej ją słychać. Dodam, że zacząłem to słyszeć po wymianie płynu chłodniczego i termostatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest dosyć popularny w Astrze F i niekoniecznie wiąże się on zaraz z uszczelką pod głowicą. Najczęściej z tego co zaobserwowałem jest to nie do końca dobrze odpowietrzony układ chłodzenia. A posprawdzajcie jeszcze węże wodne (wszystkie), dociągnijcie lub zmieńcie opaski zaciskowe na nich, może robią się jakieś zawirowania, nieszczelności bym pominął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wróciłem do domu dopiero po zmroku (z tym, że oczywiście nie astrą), nie udało mi się dzisiaj zajrzeć pod maskę, ale na jutro umówiłem się z mechanikiem...

to bulgotanie towarzyszyło mi od początku mojej przygody z astrą...ale odbywało się na zasadzie 1 włączenie silnika/ruszanie = 1 bulgotanie grinser006.gif a teraz się to zmieniło, ale posprawdzam jutro dokładnie układ chłodzący...

P.S. nie napisałem w pierwszym poscie (w sumie nie wiem z jakiego powodu, a wydaje się to dość ważne), że podczas podjeżdżania pod górę samochód sprawia wrażenie jakby nagle stracił moc...jadąc po równej drodze, czy z górki nie zauważyłem tego problemu, natomiast pod górę po za bulgotaniem występował właśnie ten nagły spadek mocy...w zasadzie ledwo udało się pokonać wzniesienie, na które wcześniej autko wjeżdżało na 3 biegu bez najmniejszego problemu...

P.S. 2 w pobliżu mojego zakładu pracy jest auto serwis...wysłałem do nich zapytanie o koszty naprawy, odpowiedź :

Quote:

Poniżej orientacyjny koszt obsługi po specjalnej promocyjnej stawce.

W razie pytań proszę o kontakt.

Uszczelka: oryginał 100,elring 60zl robocizna 310

Simering oryginał 50,elring 20 robocizna 120

Uszczelniacze orginał 20zł/szt elring 5zl/szt robocizna 340

Tulejki wahacza:

pozioma orginał 130 Febi 20zl/szt

pionowa orginał 65 Febi 40zl/szt robocizna 150

Sprzęgło luk 350 sachs 350 robocizna 400

Przewody po zdemontowaniu starych ale trzeba liczyć w granicach 200 zł na pewno. 400 wszystkie


wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdziłem poziom płynu chłodniczego...zbiornik pusty...historia płynu w skrócie - rok temu ostatnia dolewka, miesiąc temu troszkę poniżej minimum...

byłem u mechanika...dolał 2 litry...

po ostatniej wymianie oleju zrobiłem około 5 tys km...i dolałem około 1l bo ubywa...

przy poprzednich 15 tys km dolałem znacznie mniej...

nie miał czasu, więc nie patrzył na spód auta, z tego co było wiać z góry, stwierdził, że uszczelka pod głowicą ok, mówiłem że miska olejowa mokra itp...auto zostawiłem...(wahacze i przewody hamulcowe...) ale ogólnie mam mieszane uczucia po wizycie...w ciągu miesiąca zjadło mi 2 litry płynu...wciągu pół roku litr oleju...a mechanik się szczególnie nie przejął...stary silnik itp...a do tego spadku mocy przy podjazdach nie odniósł się wcale...aha miał wątpliwości cd temperatury, że niska (zrobiłem jadąc do niego około 3km...stał z włączonym silnikiem na postoju i wentylator się na chwilkę kilka razy włączył, ale ogólnie temp. była poniżej pierwszej białej kreseczki...czyli około 80 *C) i w sumie długo muszę czekać, żeby z nawiewu leciało ciepłe powietrze...jadąc zaraz po uruchomieniu silnika (rano, tegoroczna jesień) to około 5km w mieście...ale zawsze zrzucałem winę na lpg...może niesłusznie...

przy okazji pojawiło się nowe zjawisko dotyczące kontrolek akumulatora i wykrzyknika...mrugają wraz z kierunkowskazami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo u siebie kiedyś.

Najpierw drobne ubytki płynu, później coraz większe ciśnienie w układzie (twarde węże) po jeździe. Wiadomo, że ciśnienie w układzie po rozgrzaniu silnika będzie ale po dłuższym postoju, np po nocy, węże znów powinny być miękkie. Tak nie było.

Zmieniłem korek na oryginalny. Nic to nie dało.

Później do tego wszystkiego doszedł właśnie słyszalny efekt przelewania się płynu podczas przyspieszania itd., a po nocnym postoju pusty zbiorniczek płynu i utrzymujące się duże ciśnienie w układzie.

Po wymianie uszczelki wszystko wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż...auto od mechanika odebrałem...nic po za dolaniem płynu nie zmieniło się...mechanik zdziwiony mówi mi, że w tym aucie nic jeszcze nie było wymieniane grinser006.gif...ale z silnikiem nie potrafi mi pomóc...zatem w poniedziałek jadę do następnego...płyn jest, mechanik podobno odpowietrzył układ, ale bulgotanie występuje nadal...

i podał mi całkowity koszt wymiany sprzęgła szacuje na 700-800zł...a wymiany przewodów hamulcowych 500zł...

ceny są bardzo przyjazne biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No cóż...auto od mechanika odebrałem...nic po za dolaniem płynu nie zmieniło się

Jeśli nie widać miejsca wycieku płynu (takie specyficzne kryształki zostają tam gdzie płyn odparowuje) to pewnie przepalił go silnik. Ale zanim zedrzesz głowicę to zrób test na obecność spalin w płynie chłodzącym - może to oszczędzić sporo kosztów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bulgotanie może być spowodowane uszkodzeniem upg, jak również np: uszczelniacza pompy wody, czy

> połączenia przy nagrzewnicy.

U mnie bulgota od kilku lat, ostatnio mocniej. Układ dostaje ciśnienia i powoli wydmuchuje płyn przez węże od instalki gazowej. Zapowietrza się skądś...

Jak mogę uszczelnić połączenia z nagrzewnicą? Odrobina Dirko na króciec i nałożyć węże? Da się to potem zdjąć bez noża?

No i jak sprawdzić pompę? Czy to będzie jakoś widać gołym okiem? po jej wyjęciu z auta? Z jej okolic raczej nic nie cieknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> odpowietrzył układ, ale bulgotanie występuje nadal...

Przyczyną może być również niedrożna nagrzewnica. Wtedy płyn będzie krążył z pewnym oporem. Stąd efekt przelewania się płynu może występować ale jeśli płynu będzie ubywać to znaczy, że najprędzej dostaje się on do komory spalania.

> i podał mi całkowity koszt wymiany sprzęgła szacuje na 700-800zł...a wymiany przewodów hamulcowych

> 500zł...

> ceny są bardzo przyjazne

Jeśli to są ceny nawet z częściami to i tak drogo.

Sprzęgło kosztuje ~320zł (kompletne), a za robotę około 400zł.

Szukałbym tańszego fachmana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem jestem po wizycie u mechanika...

posłuchał, posprawdzał...

stwierdził, że silnik równo pracuje (a jakby uszczelka była uszkodzona pomiędzy tłokami to nie pracowałby równo), nie dymi na biało, nie bulgocze płyn w zbiorniku (po odkręceniu korka) więc wg niego uszczelka ok...cd tego, że zasłabł podczas podjazdu pod górę to zwrócił uwagę na monowtrysk (że takie zjawisko występuje często jak dużo jeździ się na gazie, to się zapieka i później na benzynie jest problem, z tym że ja raczej na 100% jechałem na gazie...no chyba, że już gazu nie było i się sam na benzynę przełączył...)...on obstawia, że

przyczyną będzie nagrzewnica...objawy jakie na to mogą wskazywać to słabe grzanie, parowanie szyb...

cd alternatora...jadąc do mechanika kontrolki zachowywały się jak to opisałem wyżej...natomiast wracając, w pewnym momencie zgasły i już nie mrugają...czyli przed zapaleniem świecą obie, podczas pracy żadna, a przy gaszeniu świeci akumulator... ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przyczyną będzie nagrzewnica...objawy jakie na to mogą wskazywać to słabe grzanie, parowanie

> szyb...

Parowanie szyb - zacinający się silniczek obiegu wewnętrznego, filtr pp, nieszczelne podszybiem itd.

ogrzewanie - jeżeli wskaźnik temp ''pilnuje'' niskiej temp. to termostat. Gaz z drugiej strony nie wpływa pozytywnie na ogrzewanie. Parownik schładza ciecz a co za tym idzie pogarsza się jakość ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak duże ubytki płynu muszą być widoczne.

Płyn chłodniczy wyciekając na gorące elementy silnika i osprzętu pozostawia zacieki niebiesko-zielone.

Pisałeś, że poci Ci się przy głowicy, poszukaj takich zacieków, jeżeli nie ma przeczyść dobrze osusz, pojeździj.

Jak się pojawi zaciek wytrzyj czystą białą szmatką lub papierem.

Powąchaj, jak ma słodkawy zapach to będzie to płyn, no i zobacz jaki będzie kolor, jak ciemno brązowy/czarny to olej, jak jaśniejszy to płyn chłodniczy, więcej płynów ustrojowych w silniku nie ma.

Ja na twoim miejscu pojechałbym do mechaniora i poprosił o zbadanie ciśnienie sprężania, wtedy wiele może się wyjaśnić.

Co do słabego grzania to sprawdziłbym termostat, instalacja LPG nie ma znaczenia (aż tak znaczącego) na osiąganie temperatury. Sprawdziłbym również czujnik temperatury wkręcony w kolektor.

Co do parowania to:

- sprawdź filtr przeciwpyłkowy

- sprawdź czy nie masz zamkniętego obiegu wewnętrznego, który nie jest sterowany żadnym silniczkiem tylko podciśnieniem - niebieska plastikowa róreczka idąca do podszybia, jak zdejmiesz filtr PP zobaczysz klapkę ma być otwarta po wciśnięciu przycisku na konsoli zamknie się, ale tylko na uruchomionym silniku.

- sprawdź otwory odpływowe w podszybiu, często zbierają się tam śmieci, sprawdź również gumowe odprowadzenie wody praktycznie na przeciwko filtra PP w podszybiu.

- I tutaj można szukać również przyczynę uciekającego płynu, sprawdź czy masz suche dywaniki u siebie i u pasażera, może przeciekać nagrzewnica do kabiny.

Fajnie by było jakbyś pokazał jak masz podłączoną instalację LPG do obiegu wody, sprawdź również wszystkie łączenia na trójnikach czy tam czasem nie przecieka.

Edyta:

Do poczytania KLIK

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> , a mógłbyś napisać, co jest nie tak? Bo ja nie widzę nic błędnego w tej wypowiedzi.

> To samo napisał vendorr, po rzuceniu facepalmem.

nie to samo, vendorr przynajmniej wie, że w F-ce nie ma silniczka obiegu wewn.

później po takim poście może ktoś wziasc to poważnie i do śmierci będzie szukał tego silniczka... :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak duże ubytki płynu muszą być widoczne.

> Płyn chłodniczy wyciekając na gorące elementy silnika i osprzętu pozostawia zacieki

> niebiesko-zielone.

(...)

> I tutaj można szukać również przyczynę uciekającego płynu, sprawdź czy masz suche dywaniki u

> siebie i u pasażera, może przeciekać nagrzewnica do kabiny.

przy termostacie jest nalot/taki jakby cukier...po za tym nie zauważyłem...ale żona przypomniała mi o jednej sytuacji, (podobno mi o niej mówiła grinser006.gif) jak po ponad tygodniowym nie korzystaniu z samochodu (się czasem zdarza grinser006.gif) po porze deszczowej...dywaniki nie były mokre, ale wyraźnie ciemniejsze, hm... wyczuwalnie wilgotne...

> Ja na twoim miejscu pojechałbym do mechaniora i poprosił o zbadanie ciśnienie sprężania, wtedy wiele może się wyjaśnić.

i w zeszłym tygodniu dzwoniąc do niego i umawiając się na dzisiaj, mówiłem mu o tym...a dzisiaj wpadłem do niego tak z biegu i wyleciało z głowy...a czemu on nie wpadł na to to nie wiem...

cd linku - dziękuję smile.gif korzystałem z tego poradnika przed zimą...filtr wymieniłem itd...nie pomogło, obieg wewnętrzny mam sprawny, otwieranie/zamykanie słychać i czuć różnicę w jakości powietrza...ale przed zimą (czyli chyba ten czas się powoli zbliża) zrobię ponowny przegląd...

butlę i tak mam już nieważną, więc wizyta w "salonie" lpg mnie czeka... postaram się rozrysować połączenie/tudzież zrobić zdjęcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przy termostacie jest nalot/taki jakby cukier...po za tym nie zauważyłem...

O i tu bym szukał nieszczelności, tylko jedna rzecz mnie zastanawia - jak mogłeś dojrzeć te kryształki przy termostacie? Chyba że prze zmianie rozrządu bądź nie masz obudowy rozrządu, bo pod nią znajduje się termostat - który i ja muszę wymienić bo mi się nie otwiera do końca.

ale żona przypomniała mi

> o jednej sytuacji, (podobno mi o niej mówiła ) jak po ponad tygodniowym nie korzystaniu z

> samochodu (się czasem zdarza ) po porze deszczowej...dywaniki nie były mokre, ale wyraźnie

> ciemniejsze, hm... wyczuwalnie wilgotne...

To może iść po uszczelkach bądź po drzwiach, a w którym miejscu dokładnie były mokre?

- przy fotelu - to nieszczelność na uszczelkach drzwi i/lub woda spływająca z drzwi.

- w nogach to prawdopodobnie nagrzewnica.

> butlę i tak mam już nieważną, więc wizyta w "salonie" lpg mnie czeka... postaram się rozrysować

> połączenie/tudzież zrobić zdjęcie...

Wtedy zobaczymy czy czasem nie masz podłączonego reduktora w jakiś partyzancki sposób utrudniający cyrkulacje chłodziwa.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przepraszam, za opóźnienie - w międzyczasie udało mi się rozwiązać jeden problem - alternator (wymieniona dioda wzbudzenia, szczotki, łożyska)

przez weekend zrobiłem około 500km (2x200 + reszta miejscowo) po ostatnim problemie z podjazdami te 100km zrobiłem na benzynie, były problemy z przyspieszaniem (rozpoczynało się normalnie ale zaraz potem zwalniał, tak jakbym nagle zdjął nogę z gazu) natomiast te długie trasy zrobiłem na lpg i takie zjawisko nie występowało...chociaż w moim subiektywnym odczuciu auto jest słabsze...płyn chłodniczy jak na razie nie ubywa...

- zamieszczam zdjęcia instalacji:

_9a53d0ca942e8fd9e7d15063089490b7_1.jpg

link 1

_716b941797e19aedea16e12ace024823_1.jpg

link 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nowy powinien mieć ciśnienie sprężania 12bar.

Nie jest nowy więc tyle nie będzie miał na pewno ale te 10.5 powinien mieć. 9 to mało ale jeśli na każdym cylindrze jest tak samo więc uszczelkę bym wstępnie wykluczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> można jeszcze pojeździć?

Ja jeździłem ponad rok z walniętą uszczelką. W sumie dotąd aż na drugi dzień miałem sucho w zbiorniczku.

Ciśnienie sprężania nie poleci na łeb na szyję z dnia na dzień także luz, możesz jeździć i obserwować sytuację smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>czym wyczyścić podsufitkę tudzież całą tapicerkę bez używania

> odkurzacza wodnego i innych tego typu wynalazków ?

Kup piankę do prania tapicerki samochodowej.

Kosztuje kilkanaście zł/sztuka. U siebie stosowałem i wyszło całkiem całkiem.

Tak czy inaczej wskazane by było przetrzymać po tym auto z otwartymi drzwiami w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tapicerki to OK jak koledzy wyżej mówią z podsufitką bym się zastanowił jeżeli nie jest bardzo brudna to bym ją zostawił. W sierpniu tego roku też chciałem wyczyścić sobie podsufitkę, nawet doszła operacja do skutku ale z upływem czasu zauważyłem niepokojący skutek czyszczenia - opadający materiał podsufitki, tak że ja narobiłem sobie dodatkowej roboty. Teraz będę musiał do wiosny poczekać i zrobić z tym porządek. Nowy materiał na podsufitkę będę kleił gdyż w starym rozwarstwił się(gąbka zmurszała) i podklejanie nic nie daje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

potrzebowałem chwili na oswojenie się z rolą ojca, ale to chyba proces ciągły grinser006.gif

więc moja astra ma w końcu nowe miedziane przewody hamulcowe (za całość zapłaciłem 168 zł) + silentblocki wahaczy - febi (2x 36zł) + sworzeń wahacza (1x 33zł) + robocizna 140 zł

ale przy okazji zauważyłem wyciek w chłodnicy więc czeka mnie w wymiana... valeo - jest sens czy może jednak taką za 1/2 ceny ? biglaugh.gif

przyznaję, że jeszcze nie szukałem (na autokąciku) ale w. google nie dał mi jednoznacznej odpowiedzi więc - przełącznik gazu taki zielony diodowy do landi les 98a umieszczony był w takim miejscu, że w końcu musiałem go kolanem rozwalić... z racji, że czeka mnie wymiana butli i regeneracja parownika (w sumie powiedziano mi 500 zł za butle + 250 za regenerację) pomyślałem, że wymienią mi przełącznik...ale powiedzieli że 60 zł.... cholera... dioda i 4 przewody...przecież to zwykły przełącznik chwilowy/impulsowy... tylko czy ktoś ma schemat połączenia? grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z racji, że czeka mnie wymiana butli i regeneracja parownika (w sumie powiedziano mi 500 zł za butle + 250 za regenerację)

>ale powiedzieli że 60 zł.... cholera... dioda i 4 przewody...

Cholera 250 za regeneracje? Za znacznie mniejsze pieniążki możesz mieć nówka funkiel reduktor, chyba że to jakiś nietypowy do instalacji, ale i tak moim zdaniem trochę dużo jak za reduktor.

Edyta:

Sznurek do sklepu

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.