Skocz do zawartości

Podpowiedzcie jak zrobić kanał w garażu


bengamin

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa wygląda tak. Lubie sobie sam podłubać przy samochodzie a wiadomo jak się robi na lewarkach. Powiedzmy ze chciałbym zrobić kanał. Podpowiedzcie z praktyki jak to zrobić najpraktyczniej.

Wymiar garażu to dokładnie 4m na 6m

Prawa strona ma być nieruszana, tam będą szafy, rowery, moto......

Samochód narysowany poniżej dokładnie w skali jakiej jest (wymierzone metrem)

Myślałem na zrobieniu zejścia od końca lub początku ale zejście będzie makabrycznie ciasne. Wpadł mi pomysł zejścia z boku. Zmajstrowałbym jakąś stalową konstrukcje i myślę że spokojnie by to się trzymało.

Nie jestem profesjonalistą, nie korzystał bym z tego zarobkowo, korzystał bym z tego okazjonalnine.

Podpowiedzcie jaki najlepiej zrobić rozmiar tego, i jak rozwiązać wejście.

Moja propozycja poniżej ale może coś inaczej? Pomyślałem nad rzerokością 1 metr (za wąsko, za szeroko), jak głęboko to zrobić?

kanal.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl nad drabinką (taką a'la basenową) przymocowaną do którejś z krótszych ścian - przy niewielkim kanale pozwala zaoszczędzić ilość cennego miejsca. U mnie zostały na etapie budowy zamocowane drążki do zamocowania takiej drabinki - ostatecznie do dzisiaj stoi w kanale drabina rozstawna która robi za schody wink.gif Ale u mnie korzysta się z kanału okazjonalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawa wygląda tak. Lubie sobie sam podłubać przy samochodzie a wiadomo jak się robi na lewarkach.

> Powiedzmy ze chciałbym zrobić kanał. Podpowiedzcie z praktyki jak to zrobić najpraktyczniej.

> Wymiar garażu to dokładnie 4m na 6m

> Prawa strona ma być nieruszana, tam będą szafy, rowery, moto......

> Samochód narysowany poniżej dokładnie w skali jakiej jest (wymierzone metrem)

> Myślałem na zrobieniu zejścia od końca lub początku ale zejście będzie makabrycznie ciasne. Wpadł

> mi pomysł zejścia z boku. Zmajstrowałbym jakąś stalową konstrukcje i myślę że spokojnie by to

> się trzymało.

> Nie jestem profesjonalistą, nie korzystał bym z tego zarobkowo, korzystał bym z tego okazjonalnine.

> Podpowiedzcie jaki najlepiej zrobić rozmiar tego, i jak rozwiązać wejście.

> Moja propozycja poniżej ale może coś inaczej? Pomyślałem nad rzerokością 1 metr (za wąsko, za

> szeroko), jak głęboko to zrobić?

Kanał ze względów praktycznych nie powinien być szerszy niż 80-90 cm głębszy niż 170 cm i musi być dłuższy niż samochód. Wejście do kanału (na krótszym bokach drabinka) musi być dostępne jak autko stoi w garażu. Jeżeli zrobisz za szeroki, to jest niewygodnie podstawić lewarek do zmiany kół (wpada do kanału). Głębokość musi być taka, aby nie zaczepiać głową o samochód (możliwość rozprostowania pleców). Jak będzie za głęboki to będą ręce bolały i będzie niewygodnie pracować.

Zresztą widzę że u Ciebie w tym garażu i tak nie popracujesz. Nawet drzwi od samochodu nie otworzysz za mocno to i koła nie zdejmiesz.

Nie mogę, zrozumieć dlaczego wszyscy się przy tak małych garażach upierają. Jeżeli mają później dwa samochody i do tego dwa komplety kół, zabawki dla dziecka, kosiarka, rowery, dmuchawa do liści itp. niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zresztą widzę że u Ciebie w tym garażu i tak nie popracujesz. Nawet drzwi od samochodu nie

> otworzysz za mocno to i koła nie zdejmiesz.

nie narzekaj mój ma 3,3 szerokości i koła już nie raz w nim zmieniałem-fakt 100% komfortowo nie jest-ale bez zbytniej napinki da się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zresztą widzę że u Ciebie w tym garażu i tak nie popracujesz. Nawet drzwi od samochodu nie

> otworzysz za mocno to i koła nie zdejmiesz.

> Nie mogę, zrozumieć dlaczego wszyscy się przy tak małych garażach upierają. Jeżeli mają później dwa

> samochody i do tego dwa komplety kół, zabawki dla dziecka, kosiarka, rowery, dmuchawa do liści

> itp.

Pociesze cie. Moj ostatni garaz byl tej wielkosci ze jak wjechalem tam samym samochodem to dotykajac przednia rejestracja sciany, tyl samochodu wystawal okolo 10 cm za garaz (z hakiem to bylo ponad 25cm). Samochod z podpisu.

Jak wjechalem to nie bylem w stanie otworzyc drzwi i wysiasc. Wysiasc teoretycznie moglbym tylko przez bagaznik hehe.gif, takze dla mnie garaz w rozmiarze 4x6 bedzie luksusem. Aha, szerokosc drzwi byla okolo 15 cm szersza od szerokosci samochodu, zlozone lusterka dawaly po 3 cm luzu na przejechanie przez wrota sciana.gif z kazdej strony.

Wobec tego chyba nie musze wspominac ze przez 5 lat posiadajac garaz nie skozystalem z niego ani razu.

Natomiast czysto amatorsko w Punto wymienilem przednie zawieszenie w tym garazu, polakierowalem przod w Astrze. Bylo ciasno ale dalo sie 270635636-JUMP2.gif

Nie potrzebuje luksusow i tylko dlatego ze lubie od swieta w ktorys weekend podlubac w garazu od razu nie musze budowac przy domu hali warsztatowej no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przelicz sobie najlepiej ile kosztowałaby naprawa wszystkich ostatnich usterek przez X lat, które

> wykonałeś sam a koszt wybudowania kanału. Bo pewnie wyjdzie, że to rozwiązanie nieopłacalne.

No wlasnie policzylem i nie ma innej opcji, trzeba wybudowac kanal claps.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ten garaż to jak rozumiem już stoi? Jak głęboko ma posadowiony dół fundamentów? Bo ja na początek

> to bym się mocno zastanawiał, jak zabezpieczyć wykop. żeby Ci się fundamenty nie osunęły przed

> wylaniem ścian kanału.

O to sie nie martw. Dom na razie jest tylko na papierze, pozwolenie na budowe bedzie w rece na dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O to sie nie martw. Dom na razie jest tylko na papierze, pozwolenie na budowe bedzie w rece na

> dniach.

PK. No to robiony wraz z garażem wyjdzie tanio. Co do wejścia, to są dwie opcje - albo jak pisali koledzy, drabinka na krótszym boku, choć z wiekiem się po czymś takim coraz mniej wygodnie łazi. Albo tego typu wejście boczne, jakie pokazujesz, ale ja bym je robił nie pośrodku kanału, gdzie po nim musi przejeżdżać samochód, a na samym końcu poza samochodem. Znajomy w warsztacie miał tak to rozwiązane, że na dół się schodziło w ogóle z sąsiedniego pomieszczenia i potem był korytarz do kilku kanałów w poszczególnych boksach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PK. No to robiony wraz z garażem wyjdzie tanio. Co do wejścia, to są dwie opcje - albo jak pisali

> koledzy, drabinka na krótszym boku, choć z wiekiem się po czymś takim coraz mniej wygodnie

> łazi. Albo tego typu wejście boczne, jakie pokazujesz, ale ja bym je robił nie pośrodku

> kanału, gdzie po nim musi przejeżdżać samochód, a na samym końcu poza samochodem. Znajomy w

> warsztacie miał tak to rozwiązane, że na dół się schodziło w ogóle z sąsiedniego pomieszczenia

> i potem był korytarz do kilku kanałów w poszczególnych boksach.

Normalnie jak tunele wokół zamku w Książu. zlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O to sie nie martw. Dom na razie jest tylko na papierze, pozwolenie na budowe bedzie w rece na

> dniach.

U mnie nie ma wód gruntowych, gleba piaszczysta, dom na zboczu górki to miałem fundament dość głęboki. Wybrałem ziemię do fundamentów, zalałem chudziakiem, postawiłem filary i dopiero na tym mam wylaną płytę garażową z otworem na kanał. Mam gdzie trzymać wszystkie 20 kół letnich/zimowych, kompresor, specjalne podnośniki do silnika, zapasowe "grube" części, oleje, płyny itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W skali projektu koszt kanału jest symboliczny.

W tym garażu nie masz miejsca na kanał, tym bardziej jeśli chcesz stawiać tam po prawej jakieś szafy i rowery.

Już lepiej jakiś najazd w rogu działki wykombinować.

U mojego ojca w garażu jest wielki kanał, ale garaż odrobinę węższy od Twojego. Niewiele można w nim porządzić, olej zmienić co najwyżej. Za to wilgoć się zbiera aż miło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to wilgoć się zbiera aż miło

o!to!to! dobrze mówisz

teściu pomimo, że zabezpieczał kanał od zewnątrz jakąs folia bąbelkową-kubełkową, smarował smołowiastymi szuwaksami to i tak po 10 latach kuł ściany z tynku wewnątrz kanału i zasamrował całośc jeszcze jakimś szuwaxem (ale takim a'la zaprawa cementowo-klejowa) jak ponoć przedostatnia wasrtwą na basenach kładą i na to jeszcze płytki jakieś połozył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za to wilgoć się zbiera aż miło

> o!to!to! dobrze mówisz

> teściu pomimo, że zabezpieczał kanał od zewnątrz jakąs folia bąbelkową-kubełkową, smarował

> smołowiastymi szuwaksami to i tak po 10 latach kuł ściany z tynku wewnątrz kanału i zasamrował

> całośc jeszcze jakimś szuwaxem (ale takim a'la zaprawa cementowo-klejowa) jak ponoć

> przedostatnia wasrtwą na basenach kładą i na to jeszcze płytki jakieś połozył

Brak wentylacji. Wystarczy czasami zostawić odkryty i po problemie. Można wstawić kratki w deski od przykrycia kanału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie zaglądam na Twój wątek i najlepsze na co wpadłem to odejście od pomysłu kanału a zakup podnośnika (nowy lub używany) tego typu: nożycowy lub jednokolumnowy. Używki są w cenie 6-8 kpln. Sądzę, że ten kanał i tak Cię wyniesie podobną kasę, a będzie i tak gorszym rozwiązaniem. Pytanie tylko ile do sufitu masz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mojego ojca w garażu jest wielki kanał, ale garaż odrobinę węższy od Twojego. Niewiele można w

> nim porządzić, olej zmienić co najwyżej. Za to wilgoć się zbiera aż miło

To juz zalezy od wykonania i warunkow gruntowych. Ja mam kanal, wymurowany ze zwyklych bloczkow betonowych, niczym nie zabezpiecoznych. uzywam raz na rok. Wiadomo w srodku jest troche wilgotno, ale tragedii nie ma, grzybow czy innych przygod tez nie mam, juz od blisko 8 lat. Przykryty jest zwyklymi deskami podlogowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak sobie zaglądam na Twój wątek i najlepsze na co wpadłem to odejście od pomysłu kanału a zakup

> podnośnika (nowy lub używany) tego typu: nożycowy lub jednokolumnowy. Używki są w cenie

> 6-8 kpln. Sądzę, że ten kanał i tak Cię wyniesie podobną kasę, a będzie i tak gorszym

> rozwiązaniem. Pytanie tylko ile do sufitu masz?

w zeszłym roku robiłem kanał 1mX5,5m głebokość ok 165cm i wyszedł mnie ok 2tys za materiał, reszta to własna praca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Normalnie jak tunele wokół zamku w Książu.

I bardzo wygodne, ale w warsztacie, gdzie jest kilka osób i zawsze ktoś Ci może z góry podać brakujący klucz czy inne narzędzie. Natomiast jakby sam miał ganiać po kilkanaście metrów po każdą dyrdymałę, to nie jest dobre rozwiązanie.

A tam w podziemiu obok kanałów mieli od razu myjkę do części i kilka innych stanowisk do dłubania. Obejrzeć już nie obejrzysz, bo właściciel od kilku lat nie żyje, warsztat był długo zamknięty, nie wiem czy ktoś go kupił i używa dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w zeszłym roku robiłem kanał 1mX5,5m głebokość ok 165cm i wyszedł mnie ok 2tys za materiał, reszta

> to własna praca

Co jest w sennie materiału? Bloczki, beton i kafelki? A ile kosztowałoby zlecenie zrobienia komuś innemu? Wiesz, można napisać, że wybudowanie garażu kosztowało i 0zł bo materiały można nakraść a prace wykonać samemu. Pytanie czy nadal to jest 0zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Brak wentylacji. Wystarczy czasami zostawić odkryty i po problemie. Można wstawić kratki w deski od

> przykrycia kanału.

Nie ma sensu wstawiać kratek, bo to osłabia deski. Wystarczy tak je dociąć, żeby po zamknięciu kanału pozostawały między nimi szpary 1-2 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...

> Myślałem na zrobieniu zejścia od końca lub początku ale zejście będzie makabrycznie ciasne. Wpadł

> mi pomysł zejścia z boku. Zmajstrowałbym jakąś stalową konstrukcje i myślę że spokojnie by to

> się trzymało.

> Nie jestem profesjonalistą, nie korzystał bym z tego zarobkowo, korzystał bym z tego okazjonalnine.

> Podpowiedzcie jaki najlepiej zrobić rozmiar tego, i jak rozwiązać wejście.

> Moja propozycja poniżej ale może coś inaczej? Pomyślałem nad rzerokością 1 metr (za wąsko, za

> szeroko), jak głęboko to zrobić?

Pomysł na wejście z boku jest bardzo fajny, ale mimo to radzę ci przedłużyć przynajmniej jeden koniec kanału do końca garażu, tak żebyś miał dostęp do całej ,,połówki" samochodu. Czyli dostęp do przodu lub tyłu samochodu, zależnie od tego którym końcem wjedziesz. Wysokość kanału najlepiej dopasować sobie do własnego wzrostu, żeby chodzić pod samochodem bez schylania się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ile kosztowałoby zlecenie zrobienia komuś innemu?

A kolega ma problemy ze zrozumieniem tego co przeczytal powyzej? Temat nie jest odnosnie miejsca napraw samochodu i slusznosci Swiat Wielkanocy nad Bozym Narodzeniem.

Padlo proste pytanie, jak najsensowniej wybudowac kanal zeby byl funkcjonalny z amatorskiego punktu widzenia.

Padly podpowiedzi ze moze to byc uzywane rowniez jako magazyn na komplety opon, byla sugestia na temat dopasowania wysokosci kanalu do wzrostu, i to sa rzeczowe wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A kolega ma problemy ze zrozumieniem tego co przeczytal powyzej?

Nie odpisywałem na Twój post. Jak ktoś pisze, że kosztowało go to 2 kpln, więc to najtańsze rozwiązanie to pisze głupoty. Bo nie każdy zrobi samemu kanał.

> Padlo proste pytanie, jak najsensowniej wybudowac kanal zeby byl funkcjonalny z amatorskiego punktu

> widzenia.

Budowanie kanału i amatorskie wykorzystanie to już dwie sprzeczne rzeczy. Widzisz na moim przykładzie to jego całkowita budowa musiałaby się zmieścić w cenie mniej niż 2 kpln żeby był on tańszy niż zlecone naprawy u mechaników za ostatnie 7 lat licząc po cenie usługi a nie części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie odpisywałem na Twój post. Jak ktoś pisze, że kosztowało go to 2 kpln, więc to najtańsze

> rozwiązanie to pisze głupoty. Bo nie każdy zrobi samemu kanał.

Jak będzie chciał, to każdy - żadna filozofia. hehe.gif

> Budowanie kanału i amatorskie wykorzystanie to już dwie sprzeczne rzeczy. Widzisz na moim

> przykładzie to jego całkowita budowa musiałaby się zmieścić w cenie mniej niż 2 kpln żeby był

> on tańszy niż zlecone naprawy u mechaników za ostatnie 7 lat licząc po cenie usługi a nie

> części.

2000/7= 285 zł rocznie za robociznę? cfaniaczek.gif

Jeździłeś daewoo z pakietem darmowego serwisu? grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie odpisywałem na Twój post. Jak ktoś pisze, że kosztowało go to 2 kpln, więc to najtańsze

> rozwiązanie to pisze głupoty. Bo nie każdy zrobi samemu kanał.

A ile czasu zajmie pracownikom budowlanym wykopanie dziury w ziemi (na etapie budowy domu, więc bez ekstra zabezpieczeń), wylanie na dnie płyty grubości 20-30cm ze zbrojeniem i wymurowanie na tym z bloczków betonowych łącznie koło 10-12 metrów bieżących ścianki wysokości rzędu 170 cm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robilem kanal 3 lata temu. Zlecilem firmie wykopanie i zabranie ziemi, dziure w wylewce betonowej zrobilem sobie sam, wymurowanie kanalu zlecilem wujkowi i zrobil to z bloczkow betonowych. Rame do kanalu mialem swoja.

Koszt lacznie okolo 2200zł i przez 3 lata juz napewno polowa mi sie zwrocila.

Co do samej budowy to tak jak koledzy wczesniej pisali. Nie moze byc za szeroki bo nie podniesiesz samochodu. Glebokosc to juz uzalezniona od Twojego wzrostu ale trzeba dodac kilka cm bo trzeba bedzie zrobic wylewke w srodku. A i pamietaj by zrobic dluzszy od samochodu bo ja zrobilem ten blad i teraz by wejsc pod samochod musze miec garaz otwarty.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ile czasu zajmie pracownikom budowlanym wykopanie dziury w ziemi (na etapie budowy domu, więc bez

> ekstra zabezpieczeń), wylanie na dnie płyty grubości 20-30cm ze zbrojeniem i wymurowanie na

> tym z bloczków betonowych łącznie koło 10-12 metrów bieżących ścianki wysokości rzędu 170 cm?

Jak wiadomo w czasie budowy i tak trzeba robic przerwy technologiczne, gruszka i tak musi miesc miejsce gdzie wywalic do konca beton. Ile kosztuje te kilka dodatkowych bloczkow, w skali projektu koszt zginie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak będzie chciał, to każdy - żadna filozofia.

Czekaj, czekaj, nie każdy chce.

> 2000/7= 285 zł rocznie za robociznę?

> Jeździłeś daewoo z pakietem darmowego serwisu?

Ostatnie trzy auta: Stilo, Lacetti i Laguna. Na pewno nie wydałem 2 kpln na pracę mechanika nie licząc części. Największy roczny koszt na mechaników to gumiarz, w sumie w roku to ze 140 zł zostawiam (dwie wymiany) smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma sensu wstawiać kratek, bo to osłabia deski. Wystarczy tak je dociąć, żeby po zamknięciu

> kanału pozostawały między nimi szpary 1-2 cm.

U mojego ojca nie wystarcza. Są szpary, garaż jest przewiewny, drzwi całe lato raczej uchylone bo się wchodzi do domu przez nie, a w kanale zgnilizna i grzyb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A kolega ma problemy ze zrozumieniem tego co przeczytal powyzej? Temat nie jest odnosnie miejsca

> napraw samochodu i slusznosci Swiat Wielkanocy nad Bozym Narodzeniem.

> Padlo proste pytanie, jak najsensowniej wybudowac kanal zeby byl funkcjonalny z amatorskiego punktu

> widzenia.

> Padly podpowiedzi ze moze to byc uzywane rowniez jako magazyn na komplety opon, byla sugestia na

> temat dopasowania wysokosci kanalu do wzrostu, i to sa rzeczowe wypowiedzi.

O odwodnieniu trzeba by było pomyśleć też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ile czasu zajmie pracownikom budowlanym wykopanie dziury w ziemi (na etapie budowy domu, więc bez

> ekstra zabezpieczeń), wylanie na dnie płyty grubości 20-30cm ze zbrojeniem i wymurowanie na

> tym z bloczków betonowych łącznie koło 10-12 metrów bieżących ścianki wysokości rzędu 170 cm?

Lucek, nie przesadzasz z tymi zbrojeniami i centymetrami? To ma być kanał a nie parking podziemny pod biurowcem. Ten beton ma w sumie sam siebie utrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ile czasu zajmie pracownikom budowlanym wykopanie dziury w ziemi

A ile zajmuje ułożenie kanalizacji na poziomie "zero" i przełożenie wody pod ławą ? Podpowiem - zrobiłem to dziś z kumplem w 4 godziny (w tym godzina to wyjazd do sklepu żeby oddać część materiału i dobrać brakujący ... i przy okazji sie zagrzać w aucie). A wyceny na tą robotę miałem na > 3kzł sick.gif

M.

edit - zeby bylo o kanale, a nie tylko o kosztach smile.gif

Tez myslalem o wykonaniu kanalu przy aktualnej budowie, ale przy zagazowanych autach musialem dac sobie spokoj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lucek, nie przesadzasz z tymi zbrojeniami i centymetrami? To ma być kanał a nie parking podziemny

> pod biurowcem. Ten beton ma w sumie sam siebie utrzymać.

A to zależy też od poziomu wód gruntowych i ich parcia na podłogę kanału. Wtedy warto dać taką płytę, w której nie pojawią się pęknięcia, bo nie opanujesz wody w kanale. Mało tego, zależnie od gruntu, taka woda zacznie Ci wpłukiwać do kanału ił spod jego dna tworząc tam pustkę, a to nie jest dobra rzecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mojego ojca nie wystarcza. Są szpary, garaż jest przewiewny, drzwi całe lato raczej uchylone bo

> się wchodzi do domu przez nie, a w kanale zgnilizna i grzyb.

Gdy nie miałem w dnie studzienki gromadzącej wodę, którą okresowo się wypompowuje odkurzaczem do wody, to miałem w kanale stęchliznę, ale nie zgniliznę i grzyb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdy nie miałem w dnie studzienki gromadzącej wodę, którą okresowo się wypompowuje odkurzaczem do

> wody, to miałem w kanale stęchliznę, ale nie zgniliznę i grzyb.

Ojciec ma zrobione odwodnienie z kratką. Woda nie stoi, ale wilgotno jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ściany są suche, podłoga podsiąka. Nie pamiętam jak było z izolacją.

Ja po zrobieniu musiałem całość od środka malować hydrostopem, bo wykonawca ukradł folię, z której miał zrobić "wannę" w której miał być wykonany kanał. Ale uszczelnienie się udało i grzyba nie ma, choć oczywiście stęchlizną zajeżdża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.