marcin77 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 dziadek 80 lat wjechał w kufer (wina dziadka najechał na auto stojące w korku), nawet nie hamował.... oba błotniki tylne pogięte, zderzak, hak z wiązką, podłoga harmonijka, tylna klapa nie zamyka się, czworo drzwi ledwo zamyka się..., żona do szpitala na rtg i tomo (całe "szczęście" tylko poobijana i wiązadła ponaciągane, klatka piersiowa boli, tyłek) wg. mnie szkoda całkowita ale wyceny jeszcze nie było, szkoda auta , naprawiać nie wiem czy jest sens bagażnik od środka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 Bedzie calka. Dobrze sprzedac wrak, wziac kase i kupic cos nowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tre-Bor Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 Jeśli auto zadbane i pewne wyciągnąć z PZU ile się da zrobić dla siebie i jeździć jeśli nie stać aby dołożyć do czegoś nowszego, lub zrobić na handel i sprzedać. Części do laczka nie są koszmarnie drogie, a w twoich okolicach pewnie blacharze też nie mają cen warszawskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin77 Napisano 25 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 narazie wstawione do aso chevroleta na wycenę , z drugiej strony nie chcę jeździć autem naprawionym w warsztacie gdzieś w "stodole" , też nie wiem jak będzie trwałe (rdza, wytrzymałość) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanlan Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 ciagnac wypadkowe ile sie da, szyja boli i juz, inaczej byc nie moze A lacetti kosmetyka;) sie zrobi ale calke Ci wystawia zanizajac najpierw w ciul cene. Niech daja kase i biora zloma kupisz nowsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szary77 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Jeśli auto zadbane i pewne wyciągnąć z PZU ile się da zrobić dla siebie i jeździć jeśli nie stać > aby dołożyć do czegoś nowszego, lub zrobić na handel i sprzedać. > Części do laczka nie są koszmarnie drogie, a w twoich okolicach pewnie blacharze też nie mają cen > warszawskich. Życzę Ci z całego serca byś kiedyś przy kupnie używanego auta trafił na taki samochód. Cytuję: " podłoga harmonijka, tylna klapa nie zamyka się, czworo drzwi ledwo zamyka się..." To auto powinno iść do kasacji a nie do jakiejś napalonej rodziny z dziećmi nie daj Boże. Sam miałem podobnie jak dwoje frajerów chciało mi wcisnąć Zafire 2 letnią. Mega mały przebieg (autentyczny o dziwo) i stan idealny. ASO szybko zweryfikowało stan auta. Praktycznie z przystanku wyklepane i w dwu letnim aucie opony łyse z przed 10 lat Zapłaciłem za sprawdzenie, panom frajerom palca pokazałem i poszedłem 5 metrów dalej na salon po nowego Cruza. Od tego czasu święty spokój i zadowolenie z auta. Życzę każdemu kogo choć trochę stać na nowe by raz w życiu sobie na to pozwolił. Żałować raczej nie będzie. Tyle ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaruga Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Życzę Ci z całego serca byś kiedyś przy kupnie używanego auta trafił na taki samochód. Cytuję: " > podłoga harmonijka, tylna klapa nie zamyka się, czworo drzwi ledwo zamyka się..." > To auto powinno iść do kasacji a nie do jakiejś napalonej rodziny z dziećmi nie daj Boże. > Sam miałem podobnie jak dwoje frajerów chciało mi wcisnąć Zafire 2 letnią. Mega mały przebieg > (autentyczny o dziwo) i stan idealny. ASO szybko zweryfikowało stan auta. Praktycznie z > przystanku wyklepane i w dwu letnim aucie opony łyse z przed 10 lat > Zapłaciłem za sprawdzenie, panom frajerom palca pokazałem i poszedłem 5 metrów dalej na salon po > nowego Cruza. > Od tego czasu święty spokój i zadowolenie z auta. > Życzę każdemu kogo choć trochę stać na nowe by raz w życiu sobie na to pozwolił. Żałować raczej nie > będzie. Tyle ja. Dlatego właśnie następne auto kupię nowe. Chociaż laczka to akurat dobrze trafiłem Ale chcę nowe i już. I gdzieś mam utratę wartości i że w tej cenie jest używana beemka od dziadka co płakał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szary77 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Dlatego właśnie następne auto kupię nowe. Chociaż laczka to akurat dobrze trafiłem Ale chcę nowe > i już. I gdzieś mam utratę wartości i że w tej cenie jest używana beemka od dziadka co płakał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaruga Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > dziadek 80 lat wjechał w kufer (wina dziadka najechał na auto stojące w korku), nawet nie > hamował.... > oba błotniki tylne pogięte, zderzak, hak z wiązką, podłoga harmonijka, tylna klapa nie zamyka się, > czworo drzwi ledwo zamyka się..., żona do szpitala na rtg i tomo (całe "szczęście" tylko > poobijana i wiązadła ponaciągane, klatka piersiowa boli, tyłek) > wg. mnie szkoda całkowita ale wyceny jeszcze nie było, szkoda auta , naprawiać nie wiem czy jest > sens Szczerze współczuję Miałem w kwietniu 2 stłuczki (nie z mojej winy) i wiem ile stresu i użerania się przed tobą. Miałem paranoję przez miesiąc że dookoła same debile i zaraz kolejny we mnie wjedzie Dobrze zrobiłeś że zawiozłeś do ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin77 Napisano 25 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > ciagnac wypadkowe ile sie da, szyja boli i juz, inaczej byc nie moze > A lacetti kosmetyka;) sie zrobi ale calke Ci wystawia zanizajac najpierw w ciul cene. > Niech daja kase i biora zloma kupisz nowsze. szyja boli, noge lewą nie da radę podnieść, na lędźwiu siniak i spuchnięte, jęczy, ciężka noc będzie a tak poważnie mam nadzieje że jutro lepiej będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin77 Napisano 25 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Jeśli auto zadbane i pewne wyciągnąć z PZU ile się da zrobić dla siebie i jeździć jeśli nie stać > aby dołożyć do czegoś nowszego, lub zrobić na handel i sprzedać. > Części do laczka nie są koszmarnie drogie, a w twoich okolicach pewnie blacharze też nie mają cen > warszawskich. sumienia nie mam, jak bym naprawiał to chyba tylko pod siebie ale mam mieszane uczucia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comarus Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > szyja boli, noge lewą nie da radę podnieść, na lędźwiu siniak i spuchnięte, jęczy, ciężka noc > będzie > a tak poważnie mam nadzieje że jutro lepiej będzie na bolące mięśnie pomaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > sumienia nie mam, jak bym naprawiał to chyba tylko pod siebie ale mam mieszane uczucia ASO za taka naprawie ponizej 20k nie zejdzie. Pytanie czy chcesz jezdzic autem zrobionym po kosztach w stodole? Sprzedac i tu chyba niestety dolozyc z 2-3k i kupic inne lacetti lub jakis innne auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tre-Bor Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > Życzę każdemu kogo choć trochę stać na nowe by raz w życiu sobie na to pozwolił. Żałować raczej nie > będzie. Tyle ja. I tak zrobiłem, pojechałem do salonu i kupiłem nowe. Drugi raz już chyba tego błędu nie popełnię, kupę kasy wywalone bo miałem wtedy taki kaprys i było mnie stać. Patrząc z perspektywy czasu było inaczej spożytkować te fundusze. Ja jakoś chyba mam farta przy kupnie używanych aut, jeszcze nigdy wielkiej miny nie trafiłem, należy unikać mega okazji i zachować zdrowy rozsądek. Po za tym lubię zmieniać auta co 2-3 lata, a kupując nowy ekonomicznie nieuzasadniona jest jego sprzedaż po 3 latach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chocba Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > szyja boli, noge lewą nie da radę podnieść, na lędźwiu siniak i spuchnięte, jęczy, ciężka noc > będzie > a tak poważnie mam nadzieje że jutro lepiej będzie Ciagnij L4 na maksa, idz do lekarza neurologa i ciagnij badania. Ja po takiej stluczce mam nowa plazme 50 cali i bol nadal w podstawie czaszki przy zmeczeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chocba Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > I tak zrobiłem, pojechałem do salonu i kupiłem nowe. > Drugi raz już chyba tego błędu nie popełnię, kupę kasy wywalone bo miałem wtedy taki kaprys i było > mnie stać. > Patrząc z perspektywy czasu było inaczej spożytkować te fundusze. > Ja jakoś chyba mam farta przy kupnie używanych aut, jeszcze nigdy wielkiej miny nie trafiłem, > należy unikać mega okazji i zachować zdrowy rozsądek. > Po za tym lubię zmieniać auta co 2-3 lata, a kupując nowy ekonomicznie nieuzasadniona jest jego > sprzedaż po 3 latach. Jak to w Turbo Kamera powiedzieli - 80% samochodow ma krecone liczniki i trzeba raczej zwracaj na stan techniczny niz na licznik. Ale nie chcialbym wydac 50 tysi na super woz dla sasiada jak bedzie mial 250 tysi najechane i wypucowany lakier. Wole nowe i jezdzic 5 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin77 Napisano 26 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > I tak zrobiłem, pojechałem do salonu i kupiłem nowe. > Drugi raz już chyba tego błędu nie popełnię, kupę kasy wywalone bo miałem wtedy taki kaprys i było > mnie stać. > Patrząc z perspektywy czasu było inaczej spożytkować te fundusze. > Ja jakoś chyba mam farta przy kupnie używanych aut, jeszcze nigdy wielkiej miny nie trafiłem, > należy unikać mega okazji i zachować zdrowy rozsądek. > Po za tym lubię zmieniać auta co 2-3 lata, a kupując nowy ekonomicznie nieuzasadniona jest jego > sprzedaż po 3 latach. do używanych nie mam szczęścia, ale na nowe obecnie nie stać mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > narazie wstawione do aso chevroleta na wycenę , z drugiej strony nie chcę jeździć autem naprawionym > w warsztacie gdzieś w "stodole" , też nie wiem jak będzie trwałe (rdza, wytrzymałość) A myślisz, że ASO gdzie naprawi? Mają swoją blacharnię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > do używanych nie mam szczęścia, ale na nowe obecnie nie stać mnie Spróbuj - myślę, że da się naprawić poza ASO za odszkodowanie, jeśli zależy Ci na tym aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciejfiorino Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > Dlatego właśnie następne auto kupię nowe. Chociaż laczka to akurat dobrze trafiłem Ale chcę nowe > i już. I gdzieś mam utratę wartości i że w tej cenie jest używana beemka od dziadka co płakał. Właśnie i dlatego ja też chcę nowe auto bez żadnych kombinacji. Nubirę trafiłem ok ale po palaczu śmierdziało 3 miesiące i w bagażniku pełno włosów od psa:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > Ja po takiej stluczce mam nowa plazme 50 cali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chocba Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 O co chodzi. Normalnie nie miałem tyle kasy. A tak cos zostało i wisi na ścianie w pokoju który jest odpowiedni dla tego rozmiaru. Także jak mnie boli to sobie spojrze na HD i mi lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > A myślisz, że ASO gdzie naprawi? > Mają swoją blacharnię? Niektóre mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaSRS Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 Mocno dziadek uderzył lacetti jest niezbyt odporne na rdzę po naprawach blacharskich I jeśli jest ruszona konstrukcja (a raczej jest) to auto już nie bedzie tak bezpieczne przy następnej stłuczce... Jakbyś nie chciał naprawiać, a raczej sprzedałbyś je na żyletki to byłbym chętny na kilka części Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin77 Napisano 26 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > Mocno dziadek uderzył > lacetti jest niezbyt odporne na rdzę po naprawach blacharskich > I jeśli jest ruszona konstrukcja (a raczej jest) to auto już nie bedzie tak bezpieczne przy > następnej stłuczce... > Jakbyś nie chciał naprawiać, a raczej sprzedałbyś je na żyletki to byłbym chętny na kilka części dlatego nie wiem czy naprawiać, jak znowu ktoś w tył wjedzie to też myślę że będzie gorzej, jak będę sprzedawał to jedynie całość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin77 Napisano 26 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > A myślisz, że ASO gdzie naprawi? > Mają swoją blacharnię? mają mają swoją i lakiernie i blacharnię , rama do ustawiania parametrów itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 27 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 > szyja boli, noge lewą nie da radę podnieść, na lędźwiu siniak i spuchnięte, jęczy, ciężka noc > będzie Kompletuj dokumentację medyczną (zwolnienia z pracy, wszystkie wizyty u lekarzy, zakup faramceutyków, etc.) i bez zahamowań ciągnij ile się da z OC sprawcy. Z tego wyrwiesz dużo więcej niż z odszkodowania za auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 28 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2013 > A myślisz, że ASO gdzie naprawi? > Mają swoją blacharnię? Akurat bialostockie ASO ma, co prawda blacharnia jest w serwisie Opla, ale to 1 firma. Do tego calkiem niezla opinie maja. Inna sprawa, ze jezeli nawet da sie to zrobic to nawet w BI ani ASO, ani szanujacy sie blacharz porzadnie tego auta nie zrobi za 12 kola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 28 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2013 > mają mają swoją i lakiernie i blacharnię , rama do ustawiania parametrów itp Poczekaj co Ci ASO powie, a obawiam sie, ze za 12 nie zrobia. Pokazalbym samochod tez Narewskiemu, wyciagnie z TU ile sie da, ale tez zrobi porzadnie. Moja calke z ASO wyciagneli na 69,9% i przez 3 lata z autem nic sie nie dzialo. Osobiscie pogonilbym go jednak, obojetnie czy od reki czy po naprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin77 Napisano 30 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2013 szkoda całkowita , zobaczymy na ile $ wycenią,dziś byłem w aso i nie mogli znaleźć kluczyków (chciałem zalać płyn zimowy aby spryskiwacza nie rozsadziło na mrozie), drzwi nie domknięte (deszcz leje) ehhh szkoda mi auta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.