fender Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > Myślisz, że dla szkła temperatura 0 stopni ma jakiekolwiek szczególne znaczenie? > Nie ma. Nie zachodzi w szkle w tym zakresie temperatur żadna przemiana fazowa ani strukturalna, > która by miała wpływ na wytrzymałość mechaniczną. A rozszerzalność termiczna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > A rozszerzalność termiczna? A w rozszerzalności bierzesz pod uwagę coś takiego jak temperatura bezwzględna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > A rozszerzalność termiczna? Taka sama w tym zakresie temp. To nie woda, która ma różną rozszerzalność termiczną w różnych temperaturach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fender Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > Taka sama w tym zakresie temp. > To nie woda, która ma różną rozszerzalność termiczną w różnych temperaturach. Nie wiem.. odnoszę się do tego przykładu ze szklanką. W mojej pamięci mam badziewiarskie peerelowskie szklanki, które pękały same z siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > Nie wiem.. odnoszę się do tego przykładu ze szklanką. W mojej pamięci mam badziewiarskie > peerelowskie szklanki, które pękały same z siebie Też je pamiętam - one nawet nie były równe, tylko pofalowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > Znaczenie ma w zasadzie różnica temperatur. > Mimo wszystko ja nie będę eksperymentował Jasne - twoja bryka, ty skrobiesz Tak samo nikt nie zmusi do nalania syntetyka po mineralnym lub zmieszania niebieskiego płynu w chłodnicy z różowym lub zielonym. A dolewka innego typu oleju do silnika to już hardcore. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > Jasne - twoja bryka, ty skrobiesz Tak jest Z dwojga złego wolę, żeby powstała rysa niż pęknięcie. W tym sezonie zacząłem używać skrobaczki z mosiężnym ostrzem i jak na razie jestem bardzo zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komandos80 Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > stopni - co dziwne nie pęka. czasem peka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_jedrek_ Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 kiedys jak bylem w gorach widzialem goscia co polewal szybe wrzatkiem z czajnika. Pytalem czy sie nie boi, ze peknie powiedzial, ze tak zawsze robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > kiedys jak bylem w gorach widzialem goscia co polewal szybe wrzatkiem z czajnika. Pytalem czy sie > nie boi, ze peknie powiedzial, ze tak zawsze robi W Szkocji wszyscy tak robią. Szron na szybie? Wiadro wody i jazda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > znakomity patent > za taką głupotę najczęściej płaci się pękniętą szybą pękła Tobie kiedykolwiek szyba po czymś takim??? stosuje tą metodę od przeszło 10 lat, i nawet w maluchu szyba nie pękła, testowane nawet poniżej 20 stopni dodatkowo nie ma potrzeby na wiadro, wystarczy 2 litrowy PET po napoju z gorąca woda z kranu i polewać szybę spokojnym strumieniem. Za jednym zamachem pozbywamy sie szronu i pary bo szyba się nagrzewa. Jedynym minusem jest dobry płyn do szyb w zbiorniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceq Napisano 20 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 Mieszkajac w Irlandii zauwazylem ze WSZYSCY sasiedzi tak robili, szyba zmarznieta, oni czajniczek i wrzatkiem jechali (serio, nie zadne 40-50 stopni, normalny wrzatek) po zamarznietych szybach... Na poczatku tez sie pukalem w glowe ale obserwowalem i nic nikomu sie nie dzialo, wiec sprobowalem sam... Od tego czasu juz nie skrobalem, szyba nie pekla (mialem nawet odpryski i nic sie nie dzialo z nimi), czysta, ogrzana tez na tyle ze nie parowala od srodka. Plusy sa jeszczce takie: nie uzywasz chemii to rozpuszczania lodu wiec nie nadszarpniesz lakieru / srodowiska, nie skrobiesz wiec nie porysujesz szyby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RABIN Napisano 20 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 > pękła Tobie kiedykolwiek szyba po czymś takim??? mnie nie bo nie stosuje tej metody po tym jak mój sąsiad rano przy ok -10 wylał wode na szybkę po czym słychać było tylko delikatny trzask. Jego auto miało ok 6 miesięcy (suzuki o ile ma to jakieś znaczenie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rallyrychu Napisano 20 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 Za nowe było - i nowsze tym gorzej. Szyba pewnie cieńsza, bo tańsza, bo auto mniej waży itd... Kumpel polewał gorącą wodą szybę w Sierze z lat 80-tych i nie pękła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 20 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 Koleżanka z drżeniem serca patrzyła jak jej odmrażam szyby w nowej Elantrze, nic nie pękło. W Sprinterze nowym oraz starym T4 miałem pęknięte od uderzenia szyby, obie od krawędzi po kilkanaście cm i pęknięcie nie było na wiosne większe niż na jesieni. Wrzatek stosuje rzadko, przeważnie 60-70 stopni tyle co z kranu. A sąsiad w Suzuki mógł miec źle wstawiona fabrycznie że dotykała gdzies do nadwozia, lub stuknął czajnikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_jedrek_ Napisano 20 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 > W Szkocji wszyscy tak robią. Szron na szybie? Wiadro wody i jazda. tylko on polewal wrzatkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.