KOZODOJ Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Powoli zbliżam się do momentu, gdy przeciętny chłop chwyta za jakiś topór i zaczyna rozwalać wszystko w promieniu kilkudziesięciu metrów... Mam w jadalni tynk, w którym ktoś poskąpił cementu (czyli nazywając rzeczy po imieniu ekipa fachowców cement ukradła). Powoduje to że jestem w stanie wyrwać palcami 5-centymetrowy kołek trzymając za wkręconą śrubę... Ba, sądzę, że ściskając wkręty pośladkami też wyjąłbym je razem z kołkiem bez szkody dla tych ważnych części ciała. Muszę wkręcić jakieś 20-25m drewnianych listew przypodłogowych. Wiercę otwór, wypełniam klejem do płytek, wsadzam kołek, czekam aż podeschnie, a i tak zwykle w momencie przykręcania listwy okazuje się, że kołek siedzi za słabo, albo zostaje wyrwany wraz z kulką zaschniętego kleju. Nie muszę pisać, że w ten sposób praca, którą powinienem wykonać w kilka godzin ciągnie się ze 2 dni, a słowa jakie przy niej padają prowadzą mnie wprost w czeluści piekielne (i denerwują żonę, w sumie nie wiadomo co gorsze). Poradźcie coś, zanim pogrążę swoją grzeszną duszę na wieki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayster_tcz Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Wierć głębiej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Wierć głębiej ? I wiertłem o 1-2 mm cieńszym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KOZODOJ Napisano 30 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Wierć głębiej ? Hmm, z tym jest problem, bo musiałbym kupić jakieś super długie wiertło mniejsze niż 5... Wiercę najdłuższą 5-tką jaką znalazłem... Kołki kupione 6, ale wtykam tam już cokolwiek (w większości 8-ki - większe wkręty w listwie będą wyglądać naprawdę absurdalnie...) Nic, idę męczyć się dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Kup kolki wbijane o długości 10cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Możesz kupić wiertło fi 6 o dł 15cm bez problemu. Do tego kołki, które sięgną ściany i po kłopocie. kołek 6/80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KOZODOJ Napisano 30 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Możesz kupić wiertło fi 6 o dł 15cm bez problemu. Do tego kołki, które sięgną ściany i po kłopocie. > kołek 6/80 Takim czymś właśnie mocuję i jakoś idzie. Ściana sama w sobie też pozostawia wiele do życzenia, bo to chata grubo ponadstuletnia - w związku z tym ścianki działowe mają po 40 cm, część zaprawy to po prostu glina, część to zaprawa wapienna... Jedyne normalne tynki to te co sam zrobiłem (z worków) - w nich trzeba wiercić z udarem. Ogólnie zabawa była przednia jak wieszałem szafki kuchenne... Na szczęście zewnętrzne ściany mają po przynajmniej 80 cm, więc jeśli akurat nie trafiłem na bryłę piaskowca to było ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Powoli zbliżam się do momentu, gdy przeciętny chłop chwyta za jakiś topór i zaczyna rozwalać > wszystko w promieniu kilkudziesięciu metrów... Usiądź, ochłoń troszeczkę, robota nie zając, nie ucieknie... > Mam w jadalni tynk, > Powoduje to że jestem w stanie wyrwać palcami 5-centymetrowy kołek > trzymając za wkręconą śrubę... Ba, sądzę, że ściskając wkręty pośladkami też wyjąłbym je razem > z kołkiem bez szkody dla tych ważnych części ciała. Gratuluję żelaznego tyłka... Pytanie mam następujące: koszulka kołka ma 5cm, a śruba? Jest dłuższa o grubość przykręcanej listwy? Może po prostu kołek jest rozpierany nie na całej swojej długości? > Wiercę otwór, wypełniam klejem do > płytek, wsadzam kołek, czekam aż podeschnie, a i tak zwykle w momencie przykręcania listwy > okazuje się, że kołek siedzi za słabo, > Poradźcie coś, zanim pogrążę swoją grzeszną duszę na wieki... Jeśli to nie to w/w, to nie zostaje Ci nic innego, jak wiercić głębiej. Tak z ciekawości: jak gruby masz ten tynk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Powoli zbliżam się do momentu, gdy przeciętny chłop chwyta za jakiś topór i zaczyna rozwalać > wszystko w promieniu kilkudziesięciu metrów... > Mam w jadalni tynk, w którym ktoś poskąpił cementu (czyli nazywając rzeczy po imieniu ekipa > fachowców cement ukradła). Powoduje to że jestem w stanie wyrwać palcami 5-centymetrowy kołek > trzymając za wkręconą śrubę... Ba, sądzę, że ściskając wkręty pośladkami też wyjąłbym je razem > z kołkiem bez szkody dla tych ważnych części ciała. > Muszę wkręcić jakieś 20-25m drewnianych listew przypodłogowych. Wiercę otwór, wypełniam klejem do > płytek, wsadzam kołek, czekam aż podeschnie, a i tak zwykle w momencie przykręcania listwy > okazuje się, że kołek siedzi za słabo, albo zostaje wyrwany wraz z kulką zaschniętego kleju. > Nie muszę pisać, że w ten sposób praca, którą powinienem wykonać w kilka godzin ciągnie się ze > 2 dni, a słowa jakie przy niej padają prowadzą mnie wprost w czeluści piekielne (i denerwują > żonę, w sumie nie wiadomo co gorsze). > Poradźcie coś, zanim pogrążę swoją grzeszną duszę na wieki... ostatnio tez tak miałęm: podczas wkręcania wkręta w kołek ten zaczynałsię obracać razem z wkrętem zrobiłęm tak: (paten usłyszany w sklepie budowlanym): wiercisz normalnie, wsadzasz kołk, a potem wciskasz między kołek a ścianę (obok kołka) zapałkę/wykałaczkę itp (rozmiar dobierasz w zależności od szczeliny (przyciąć zapałkę na długość czy szerokość itp) i tym sposobem poszło bez problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KOZODOJ Napisano 30 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Tak z ciekawości: jak gruby masz ten tynk? Wyglada ze rzadko jest cienszy niz 6 cm. Nie bardzo umiem to wyjasnic - mozliwe ze ktos probowal prostowac sciany, ale sensu nijak w tym nie widze bo pomieszczenie i tak nie ma prostych katow (mniej wiecej 4 x 5 m, ale roznica miedzy dluzszymi scianami siega 12 cm...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Takim czymś właśnie mocuję i jakoś idzie. Ściana sama w sobie też pozostawia wiele do życzenia, bo > to chata grubo ponadstuletnia - w związku z tym ścianki działowe mają po 40 cm, część zaprawy > to po prostu glina, część to zaprawa wapienna... > Jedyne normalne tynki to te co sam zrobiłem (z worków) - w nich trzeba wiercić z udarem. > Ogólnie zabawa była przednia jak wieszałem szafki kuchenne... Na szczęście zewnętrzne ściany mają > po przynajmniej 80 cm, więc jeśli akurat nie trafiłem na bryłę piaskowca to było ok. Kotwy rozporowe są jeszcze dobre jakiś tekst Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Kotwy rozporowe są jeszcze dobre > jakiś tekst obawiam się że jak zaczniesz wkręcać to ona sie w ścianie obróci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cumel Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Kotwy rozporowe są jeszcze dobre > jakiś tekst Jak tynk słaby to go rozsadzą a trzymać nie będą Tu trzeba iść w głębokość Kołki szybkiego montażu 6x80 albo 8x100mm Ewentualnie kleić jakimś patexem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Jak tynk słaby to go rozsadzą a trzymać nie będą > Tu trzeba iść w głębokość Kołki szybkiego montażu 6x80 albo 8x100mm > Ewentualnie kleić jakimś patexem jak ściana taka miękka to takie KSM też nie spełnią roli - u siebie palcyma wyjąłem ciągnąc za wkręconą śrubę taki kołecek 8x100 - bo są za głądkie - musza mieć więcej zadziorów żęby sie wgryzły dobrze w ścianę gdy zaczniesz wkręcać a one zaczną rozpierać (te są za gładkie) - inaczej będą się kręcić w miejscu i je wyciągniesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pieter2 Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Cementu nikt nie ukradł, kiedyś wszystko robili na zaprawie wapiennej. Mam podobny problem w domu. Możesz głębiej wiercić, tylko jak trafisz na fugę, to i tak kołek nie będzie trzymał, a jak trafisz na brzeg cegły, to Ci zrobi się dziura, wielkości tunelu kolejowego. Jak montowałem boazerię i leciało sporo brzydkich słów z mojej japy, ktoś mi doradził, czy gdzieś przeczytałem, nie pamiętam już, żeby użyć pianki montażowej. Wywiercony otwór zwilżasz, do niego troszeczkę pianki i kołek. Czekasz aż pianka stwardnieje, pilnując, żeby Ci czasem nie wypchnęła kołka i przykręcasz. Nie jest to sposób idealny, bo też się czasem zdarza, że kołek wyjdzie z pianką i tynkiem. W moim wypadku, to był najlepszy sposób. Na 20 kołków, nie trzymał mi jeden, może dwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil_sz Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Cementu nikt nie ukradł, kiedyś wszystko robili na zaprawie wapiennej. Mam podobny problem w domu. > Możesz głębiej wiercić, tylko jak trafisz na fugę, to i tak kołek nie będzie trzymał, a jak > trafisz na brzeg cegły, to Ci zrobi się dziura, wielkości tunelu kolejowego. > Jak montowałem boazerię i leciało sporo brzydkich słów z mojej japy, ktoś mi doradził, czy gdzieś > przeczytałem, nie pamiętam już, żeby użyć pianki montażowej. Wywiercony otwór zwilżasz, do > niego troszeczkę pianki i kołek. Czekasz aż pianka stwardnieje, pilnując, żeby Ci czasem nie > wypchnęła kołka i przykręcasz. > Nie jest to sposób idealny, bo też się czasem zdarza, że kołek wyjdzie z pianką i tynkiem. W moim > wypadku, to był najlepszy sposób. Na 20 kołków, nie trzymał mi jeden, może dwa. W takich sytuacjach może warto użyć kotwy chemicznej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
floydzik Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Jak tynk słaby to go rozsadzą a trzymać nie będą > Tu trzeba iść w głębokość Kołki szybkiego montażu 6x80 albo 8x100mm > Ewentualnie kleić jakimś patexem Ten szybki montaż może nie zdać egzaminu. Nie lubię ich .Chodzi o to że wbijając trzpień w plastik powodujemy drgania i lużny/miękki tynk nam się kruszy powiększając otwór. Może taki byłby lepszy. Wybieraj kołki które mają jak najwięcej wypustek.Jest szansa że go nam nie obróci podczas wkręcania wkrętu. Najlepiej kupuj osobno.Koszulkę i dopasuj wkręt.Chodzi o to aby wkręt dosyć lużno można było wkręcić w koszulkę.Przynajmniej na początku wkręcania.Póżniej w miarę wkręcania w koszulce wąsy będą się stopniowo rozpierać.Powinno zadziałać. To tylko listwy ale może pomyśl nad kołkami fi 8 mm.Są dłuższe. "Lubię" te kołki,są można powiedzieć bezproblemowe w porównaniu z szybkim montażem. Ostatecznie spróbuj do kołków fi 8 wiercić fi 6 mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olleo Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > ostatnio tez tak miałęm: podczas wkręcania wkręta w kołek ten zaczynałsię obracać razem z wkrętem > zrobiłęm tak: (paten usłyszany w sklepie budowlanym): wiercisz normalnie, wsadzasz kołk, a potem > wciskasz między kołek a ścianę (obok kołka) zapałkę/wykałaczkę itp (rozmiar dobierasz w > zależności od szczeliny (przyciąć zapałkę na długość czy szerokość itp) > i tym sposobem poszło bez problemów Takie cos podczas remontu kapitalnego wyciagalem w mieszkaniu jakies 12-13 lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KOZODOJ Napisano 30 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Cementu nikt nie ukradł, kiedyś wszystko robili na zaprawie wapiennej. (...) Ukradł ukradł... Tynki były robione kilka lat temu. Byliśmy z żoną za granicą, a chatą miała się opiekować teściowa. Kiedyś niezbyt późną jesienią mimo naszych próśb nie podjechała zakręcić wody, przyszedł 26-stopniowy mróz i pękła rurka w zapasowym sraczyku na strychu. Wylało się ok. 24 m3 wody... W 2 pomieszczeniach odpadły sufity i część tynków. Później na szybko chciała naprawić szkody (bez naszej wiedzy ) więc mamy np. gipsy na suficie zamiast desek, które zaplanowaliśmy. Długo by opowiadać o tych remontach - mimo wszystko powiem, że teściowa ciągle żyje, co pokazuje że jestem prawdziwym humanistą... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielo Napisano 30 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 > Ten szybki montaż może nie zdać egzaminu. > Nie lubię ich .Chodzi o to że wbijając trzpień w plastik powodujemy drgania i lużny/miękki tynk nam > się kruszy powiększając otwór. > Może taki byłby lepszy. > Wybieraj kołki które mają jak najwięcej wypustek.Jest szansa że go nam nie obróci podczas wkręcania > wkrętu. > Najlepiej kupuj osobno.Koszulkę i dopasuj wkręt.Chodzi o to aby wkręt dosyć lużno można było > wkręcić w koszulkę.Przynajmniej na początku wkręcania.Póżniej w miarę wkręcania w koszulce > wąsy będą się stopniowo rozpierać.Powinno zadziałać. > To tylko listwy ale może pomyśl nad kołkami fi 8 mm.Są dłuższe. > "Lubię" te kołki,są można powiedzieć bezproblemowe w porównaniu z szybkim montażem. > Ostatecznie spróbuj do kołków fi 8 wiercić fi 6 mm. no patrz a ja polece hiltiego; ps przebadalem wszystkie kolki pod AT i czesciowo ETA i akurat tez sa..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macm5 Napisano 31 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 > Wybieraj kołki które mają jak najwięcej wypustek.Jest szansa że go nam nie obróci podczas wkręcania > wkrętu. > Najlepiej kupuj osobno.Koszulkę i dopasuj wkręt.Chodzi o to aby wkręt dosyć lużno można było > wkręcić w koszulkę.Przynajmniej na początku wkręcania.Póżniej w miarę wkręcania w koszulce > wąsy będą się stopniowo rozpierać.Powinno zadziałać. Ten sposób stosowałem, dodatkowo każdy wkręt posmarowałem obrobiną smaru dzięki temu było mniejsze tarcie i opór podczas wkręcania wkręta w kołek. W ten sposób udawało się zapobiec obróceniu kołka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
floydzik Napisano 31 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 > Ten sposób stosowałem, dodatkowo każdy wkręt posmarowałem obrobiną smaru dzięki temu było mniejsze > tarcie i opór podczas wkręcania wkręta w kołek. W ten sposób udawało się zapobiec obróceniu > kołka O i masz - potrzeba matką wynalazków. Taki mały szczegół i zadziałał. Warto czasem stracić trochę czasu i pomyśleć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 31 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 Ewentualnie może takie jakiś tekst Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luq82 Napisano 9 Listopada 2023 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2023 Kotwa chemiczna zrobi robotę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 12 Listopada 2023 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2023 złoty szpadel? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 13 Listopada 2023 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2023 Diamentowy! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.