AGD do kuchni

[Grzaniec]

31.05 maja muszę przekazać klucze nowemu lokatorowi mojego mieszkania, więc pora rozejrzeć się za wyposażeniem kuchni w nowym domu.

Muszę kupić:

- lodówkę (side by side, no frost) chętnie do 3500zł

- zmywarkę 60, bez bajerów, bo w obecnej 45 używamy i tak tylko max 2 programów. cena - max 1500zł, chętnie mniej

- płytę indukcyjną - tutaj jestem zielony, bo nie wiem na co patrzeć, co musi mieć taka płyta, a co jest zbędne. Cena do 1500zł jest realna?

- piekarnik - 1500zł starczy?

- okap

- mikrofala - warto do zabudowy, są sporo droższe, ale z drugiej strony zabudowana wygląda przyzwoicie...

Jakich firm się wystrzegać, jakie są OK w podanych budżetach? Są jakieś funkcje, za które warto zapłacić więcej?

Czy w dużych sieciach przy zakupie całego sprzętu za gotówkę możliwe są jakieś negocjacje cenowe?

[Keryp_]

> - mikrofala - warto do zabudowy, są sporo droższe, ale z drugiej strony zabudowana wygląda

> przyzwoicie...

Tu proponowałbym szafkę z zamknięciem "odjeżdżającym" do góry, a w środku zwykła mikrofala.

Taniej, w razie awarii spokojnie można wyjąć/wymienić, no i ma kręcący się talerzyk.

[Grzaniec]

> Tu proponowałbym szafkę z zamknięciem "odjeżdżającym" do góry, a w środku zwykła mikrofala.

> Taniej, w razie awarii spokojnie można wyjąć/wymienić, no i ma kręcący się talerzyk.

A taka w zabudowie nie ma obrotowego talerza?

Twój pomysł jest dobry, też o tym myślałem, ale nie wiem jeszcze co na to małżonka

[Gość Krawiec]

> A taka w zabudowie nie ma obrotowego talerza?

Moja nie ma.

Krawiec

[Wasylek]

> A taka w zabudowie nie ma obrotowego talerza?

Ma obrotowy, przynajmniej większość. Za to kombajny typu piekarnik z mikrofalą (lub odwrotnie) nie mają talerza.

Za płytę indukcyjną i piekarnik można dać optymalnie ok. 1000-1300zł. Wraz z "bajerami" szczególnie cena piekarnika ostro rośnie. Warto poszukać płyty wygodnej w obsłudze- z osobnymi "suwakami" regulacji mocy dla każdego pola grzejnego- to naprawdę bardzo wygodne.

Rok temu tylko Electrolux miał takie płyty i to w cenie niewiele powyżej 1000zł.

W ogóle zwracam uwagę na przyzwoite promocje Electroluxa- np. za zakup określonych modeli (piekarnik + płyta) dostajesz nawet 500zł zwrotu na karcie płatniczej.

[Keryp_]

> A taka w zabudowie nie ma obrotowego talerza?

Moja nie ma - wszystkie, które oglądaliśmy były bez.

> Twój pomysł jest dobry, też o tym myślałem, ale nie wiem jeszcze co na to małżonka

Obiecaj Jej zakupy za różnicę w cenie między mikrofalą do zabudowy a zwykłą - na pewno się zdecyduje.

[Grzaniec]

> Ma obrotowy, przynajmniej większość. Za to kombajny typu piekarnik z mikrofalą (lub odwrotnie) nie

> mają talerza.

Chcę 2 urządzenia - oddzielną mikrofalę i oddzielny piekarnik

> Za płytę indukcyjną i piekarnik można dać optymalnie ok. 1000-1300zł. Wraz z "bajerami" szczególnie

> cena piekarnika ostro rośnie. Warto poszukać płyty wygodnej w obsłudze- z osobnymi "suwakami"

> regulacji mocy dla każdego pola grzejnego- to naprawdę bardzo wygodne.

Przyjrzę się temu

> Rok temu tylko Electrolux miał takie płyty i to w cenie niewiele powyżej 1000zł.

> W ogóle zwracam uwagę na przyzwoite promocje Electroluxa- np. za zakup określonych modeli

> (piekarnik + płyta) dostajesz nawet 500zł zwrotu na karcie płatniczej.

Oczywiście będę szukał promocji

[Grzaniec]

> Moja nie ma - wszystkie, które oglądaliśmy były bez.

> Obiecaj Jej zakupy za różnicę w cenie między mikrofalą do zabudowy a zwykłą - na pewno się

> zdecyduje.

Oba argumenty - talerz i dodatkowe zakupy mają szanse powodzenia

[Wasylek]

> Moja nie ma - wszystkie, które oglądaliśmy były bez.

A ja z kolei szukając rok temu sprzętu nie spotkałem takiej do zabudowy i bez talerza...

Na pewno wszystkie modele z Ikea mają talerz.

[Wasylek]

> Oba argumenty - talerz i dodatkowe zakupy mają szanse powodzenia

Mikrofale do zabudowy są droższe (ceny powyżej 1000zł)- o ile mowa o dużych urządzeniach. Malutkie, takie które wbudujemy także do szafki wiszącej, można znaleźć za 500-600zł.

Przykładowo zerknij sobie na stronę Ikea- porównasz sobie szybko jak wygląda mikrofalówka za 499zł a jak za 800 lub 1600zł.

Przede wszystkim wielkość i moc.

[Keryp_]

> A ja z kolei szukając rok temu sprzętu nie spotkałem takiej do zabudowy i bez talerza...

> Na pewno wszystkie modele z Ikea mają talerz.

Bardzo być może.

Nie kupowaliśmy AGD w Ikei.

[Grzaniec]

> A ja z kolei szukając rok temu sprzętu nie spotkałem takiej do zabudowy i bez talerza...

> Na pewno wszystkie modele z Ikea mają talerz.

Popatrzę zaraz na stronę IKEA

EDIT:

Popatrzyłem - ładna kuchenka mikrofalowa do zabudowy już za 500zł . Moc 700W - to wystarczająco? Muszę w domu zerknąć ile ma moja mikrofala. W tej chwili mamy jakąś wolnostojącą mikrofalę, bardzo prostą, bez bajerów i spokojnie wystarcza. Ten sprzęt nie ma nawet wyświetlacza tylko pokrętła ale daje radę. Ta z IKEA przy mojej obecnej to jest "kosmiczna" .

Pokażę żonie wieczorem i jak jej się spodoba, to kupuję

[Wasylek]

> Bardzo być może.

> Nie kupowaliśmy AGD w Ikei.

A ja nie szukałem tylko w Ikei, i w Ikei też nie kupiłem, to tylko przykład. Wziąłem właśnie zestaw Electroluxa- wyszło taniej.

Akurat uważam AGD z Ikei za bardzo w porządku- to są sprzęty Electroluxa i Whirlpoola. Nowe modele mają bardzo ciekawe funkcje obsługi, można zgrać łatwo piekarnik i mikrofalę wyglądem, że o 5-letniej gwarancji nie wspomnę.

Przykład:

Płyta indukcyjna z Ikea (Electrolux), właśnie z osobnym sterowaniem polami: Tydlig

Płyta indukcyjna Electrolux (dokładnie ten sam model, co w Ikea, rózni się tylko "grafiką" na szkle): EHH6540FOK

[Wasylek]

> Pokażę żonie wieczorem i jak jej się spodoba, to kupuję

Jak widać wszystko zależy od wymagań... ja bym takiego malucha nie kupił- ona ma bodaj poniżej 20l.

Moje wymagania to pojemność ok. 30l (duży talerz) i koniecznie z grillem. Moc też moim zdaniem zbyt mała, choć przy małej pojemności może faktycznie być OK- ale dla mnie optymalna to 900-1000W.

[Grzaniec]

> Jak widać wszystko zależy od wymagań... ja bym takiego malucha nie kupił- ona ma bodaj poniżej 20l.

> Moje wymagania to pojemność ok. 30l (duży talerz) i koniecznie z grillem. Moc też moim zdaniem zbyt

> mała, choć przy małej pojemności może faktycznie być OK- ale dla mnie optymalna to 900-1000W.

Porównam wymiary obecnej mikrofali z tymi kuchenkami z IKEA. Faktycznie mała wielkość może być problemem. Ale dzięki za podsunięcie IKEA - widzę, że można tam popatrzeć na AGD, choćby ze względu na 5 lat gwarancji

[Tomrad]

> A taka w zabudowie nie ma obrotowego talerza?

> Twój pomysł jest dobry, też o tym myślałem, ale nie wiem jeszcze co na to małżonka

Tak właśnie mam zrealizowaną mikrofalę. Mam zwykłą sterowaną ręcznie wolnostojącą mikrofalę schowaną w szafce otwieranej do góry na siłownikach. Używam jej dość rzadko, dlatego nie chciałem wydawać kilkaset złotych na taką do zabudowy.

Jest też jeszcze inny aspekt o którym dowiesz się po zamieszkaniu we własnym domu, mianowicie wysokość rachunków za energię elektryczną. Taka wypasiona mikrofala z wyświetlaczem i podtrzymaniem funkcji dotykowych będzie kolejnym całodobowym złodziejem prądu. Weź to pod uwagę, bo takich urządzeń będziesz miał więcej, m.in. kocioł c.o. ze swoimi pompami, czujniki ruchu, alarm, napęd bramy, często drugie tv itd.

[Grzaniec]

> Tak właśnie mam zrealizowaną mikrofalę. Mam zwykłą sterowaną ręcznie wolnostojącą mikrofalę

> schowaną w szafce otwieranej do góry na siłownikach. Używam jej dość rzadko, dlatego nie

> chciałem wydawać kilkaset złotych na taką do zabudowy.

> Jest też jeszcze inny aspekt o którym dowiesz się po zamieszkaniu we własnym domu, mianowicie

> wysokość rachunków za energię elektryczną. Taka wypasiona mikrofala z wyświetlaczem i

> podtrzymaniem funkcji dotykowych będzie kolejnym całodobowym złodziejem prądu. Weź to pod

> uwagę, bo takich urządzeń będziesz miał więcej, m.in. kocioł c.o. ze swoimi pompami, czujniki

> ruchu, alarm, napęd bramy, często drugie tv itd.

Na wyższe rachunki jestem przygotowany...a właściwie przyzwyczajony . W mieszkaniu 63m2 płacę 350-380zł za 2 miesiące. Szkodniki włączają co moga z oświetlenia, często w ich pokojach włączone światła i telewizory a siedzą w salonie i oglądają TV w salonie. Łażę i wyłączam te sprzęty, światła a i tak niewiele to daje. W domu całe oświetlenie robię na ledach, gdzie można (spiżarnia, garderoby) zakładam czujki ruchu, bo jak mi zostawią w garderobie światło, to jest duża szansa, że będzie świeciło całą dobę

[kenickie]

> W domu całe oświetlenie robię na ledach, gdzie

> można (spiżarnia, garderoby) zakładam czujki ruchu, bo jak mi zostawią w garderobie światło,

> to jest duża szansa, że będzie świeciło całą dobę

Załóż na miesiąc jakieś prądożerne halogeny i zapowiedz, że kolejny rachunek idzie z ich kieszonkowego. A potem zrealizuj zapowiedź.

[Tomrad]

> Na wyższe rachunki jestem przygotowany...a właściwie przyzwyczajony . W mieszkaniu 63m2 płacę

> 350-380zł za 2 miesiące...

Widzę że faktycznie jesteś przyzwyczajony Ja takich rachunków nie mam nawet w domu.

Co nie zmienia faktu że nowoczesna duża mikrofala trochę swojego dołoży do rachunku.

[Grzaniec]

> Widzę że faktycznie jesteś przyzwyczajony Ja takich rachunków nie mam nawet w domu.

> Co nie zmienia faktu że nowoczesna duża mikrofala trochę swojego dołoży do rachunku.

Wczoraj zrobiłem z żoną wycieczkę po sklepach. I powiem szczerze, że zgłupiałem . O ile z lodówką nie bedzie większego problemu - ma mieć kostkarkę, dystrybutor wody i nie może mieć otwieranej małej półeczki z drugich drzwi , to z piekarnikiem i płytą będzie jazda....wszystkie płyty dla mnie wyglądają tak samo . A różnica w cenie jest - wiem już, że fajnie jak jest płynna regulacja mocy każdego pola....i mogę wybrać najtańszą z tą funkcją?

Przy piekarniku chyba też weźmiemy ten, który w miarę mało żre prądu i podoba się żonie

[Olleo]

> Widzę że faktycznie jesteś przyzwyczajony Ja takich rachunków nie mam nawet w domu.

> Co nie zmienia faktu że nowoczesna duża mikrofala trochę swojego dołoży do rachunku.

Ja w mieszkaniu mam srednio 55zl rachunki za prad. Widze juz w domu, ze sam kociol + alarm bierze tyle samo miesiecznie, a co dopiero bedzie, jak tam zamieszkam?

[Olleo]

> Przy piekarniku chyba też weźmiemy ten, który w miarę mało żre prądu i podoba się żonie

Popatrz na taki z podwojnym termoobiegiem - ma polke rozdzielajaca, dzieki czemu mozna piec dwie rozne potrawy.

[Tomrad]

> Przy piekarniku chyba też weźmiemy ten, który w miarę mało żre prądu i podoba się żonie

Mam 4 palnikową płytę gazową więc nie pomogę przy indukcji, ale co do piekarnika zwróć uwagę by miał wysuwane półki/ruszta. To się bardzo przydaje, bo nie parzysz dłoni wyciągając potrawy z rozgrzanego piekarnika. Przydać się może też rożen. Z funkcji samoczyszczenia do tej pory nie korzystałem więc uważam ja za zbędną.

[Tomrad]

> Ja w mieszkaniu mam srednio 55zl rachunki za prad. Widze juz w domu, ze sam kociol + alarm bierze

> tyle samo miesiecznie, a co dopiero bedzie, jak tam zamieszkam?

150zł/miesiąc to raczej standard w domu. Oczywiście można zejść trochę niżej albo dużo, dużo wyżej

[Grzaniec]

> Mam 4 palnikową płytę gazową więc nie pomogę przy indukcji, ale co do piekarnika zwróć uwagę by

> miał wysuwane półki/ruszta. To się bardzo przydaje, bo nie parzysz dłoni wyciągając potrawy z

> rozgrzanego piekarnika. Przydać się może też rożen. Z funkcji samoczyszczenia do tej pory nie

> korzystałem więc uważam ja za zbędną.

A przed chwilą koleżanka z pracy niesamowicie zachwalała funkcję samoczyszczenia i wręcz przekonywała, że jest to niezbędne

[Grzaniec]

> Ja w mieszkaniu mam srednio 55zl rachunki za prad.

siedzisz przy latarce?

rozumiem, że to miesięcznie a nie za 2 miesiące - ale i tak niewyobrażalnie mało

[Olleo]

> siedzisz przy latarce?

Bynajmniej - 2 pokoje, trzy osoby, w zasadzie jeden pokoj uzywany rzadziej. Kuchenke mam gazowa, wiec odpada gotowanie na pradzie. Specjalnie nie oszczedzamy - w pokojach sa swietlowki, w kuchni, lazience i przedpokoju zwykle zarowki.

> rozumiem, że to miesięcznie a nie za 2 miesiące - ale i tak niewyobrażalnie mało

No co miesiac. Rodzice placa 25-35zl, wiec nie tak znow malo.

[kenickie]

> Bynajmniej - 2 pokoje, trzy osoby, w zasadzie jeden pokoj uzywany rzadziej. Kuchenke mam gazowa,

> wiec odpada gotowanie na pradzie. Specjalnie nie oszczedzamy - w pokojach sa swietlowki, w

> kuchni, lazience i przedpokoju zwykle zarowki.

A ciepła woda skąd?

> No co miesiac. Rodzice placa 25-35zl, wiec nie tak znow malo.

Tu to samo pytanie co wyżej. Bo to już śmiesznie mało.

[Kaizeniuniek]

> Ja w mieszkaniu mam srednio 55zl rachunki za prad.

Miesięcznie? To jakieś 1000kWh rocznie. Bardzo, bardzo mało. Ja mam ze 3x tyle (CO, ciepła woda, czajnik ani kuchenka nie są na prąd). Ale fakt, że zużycie mam spore chociaż sprzęty energooszczędne (za to dużo używane). Jednak za rozsądne minimum uznałby z 2000kWh na gospodarstwo trzyosobowe (bez kuchenki, podgrzania wody i CO).

A co do meritum - sprzęt z Ikea brałbym jako benchmark. Zwłaszcza do wynajmowanego mieszkania za rozsądne pieniądze mamy przyzwoitą jakość. Zazwyczaj to, co pod maską producent pod swoją marką sprzedaje drożej. A do tego z 2 letnią gwarancją - a Ikea daje 5 lat.

I szukałbym czegoś tańszego. Pewnie trudno będzie znaleźć

No, za wyjątkiem lodówki SBS, bo nie mają.

[Olleo]

> A ciepła woda skąd?

MPEC

> Tu to samo pytanie co wyżej. Bo to już śmiesznie mało.

[Olleo]

> Miesięcznie? To jakieś 1000kWh rocznie. Bardzo, bardzo mało. Ja mam ze 3x tyle (CO, ciepła woda,

> czajnik ani kuchenka nie są na prąd). Ale fakt, że zużycie mam spore chociaż sprzęty

> energooszczędne (za to dużo używane). Jednak za rozsądne minimum uznałby z 2000kWh na

> gospodarstwo trzyosobowe (bez kuchenki, podgrzania wody i CO).

czy ja wiem? zaokraglajac 3kW/dobe. Non stop chodzi tylko lodowka i router wifi z modemem dsl. Kompow stacjonarnych nie mamy - zona uzywa netbooka, a ja smartfona. Ladowanie trzech komorek co jakis czas, pranie ze 3-4 w tygodniu, tv troche wieczorem, raz dziennie kawa z przelewowego i swiatlo - to chyba wszystko z regularnych.

[Wasylek]

> No co miesiac. Rodzice placa 25-35zl, wiec nie tak znow malo.

Paanie... 46zł to ja płaciłem przez parę miesięcy za nowe, nieużywane mieszkanie mimo zerowego zużycia. Fakt, że później

była nadpłata, ale jak mi oświadczono- taką stawkę przyjmują domyślnie jako minimalną dla mieszkania w bloku.

W starym mieszkaniu rachunki rzędu 150-200zł plus jakieś 10-20zł za trójfazówkę, bo ma osobne rozliczenie. Cztery osoby zamieszkałe.

Ani ogrzewanie ani ciepła woda nie jest grzana prądem. Pod licznikiem trójfazowym działa pralka, kuchnia z płytą ceramiczną i piekarnikiem oraz czajnik.

[Keryp_]

> No co miesiac. Rodzice placa 25-35zl, wiec nie tak znow malo.

To jaką mają taryfę/opłaty stałe?

[Olleo]

> kuchnia z płytą ceramiczną i piekarnikiem oraz czajnik.

No i masz tez odpowiedz - ja mam kuchnie i piekarnik gazowy, a czajnik na kuchence.

[Wasylek]

> No i masz tez odpowiedz - ja mam kuchnie i piekarnik gazowy, a czajnik na kuchence.

Ale to, jak pisałem, chodzi pod innym licznikiem, więc nie wpływa na ten główny rachunek, który jest i tak 3xwyższy niż u Ciebie...

[Olleo]

> Ale to, jak pisałem, chodzi pod innym licznikiem, więc nie wpływa na ten główny rachunek, który

> jest i tak 3xwyższy niż u Ciebie...

ale to tak jak ze spalaniem dwoch roznych samochodow, dwoch roznych wlascicieli. Ja pracuje, wiec mnie w domu nie ma - zona w ciagu dnia prawie nie zuzywa pradu - jedynie moze ladujac komorke/netbooka, no i pracujaca lodowka. Wieczorem troche zarowki, ale to tez nie ciagle. Nie mamy wlaczonego non stop komputera, czy telewizora, a syn korzysta tyle, ile mu pozwolimy (15-20min dziennie ogladania bajek lub filmow z rajdow terenowych na YT). Nie mamy wiezy, czy kina domowego, ktore nawet nieuzywane ladnych paredziesiat watow wciagaja.

Kiedys na budowie (kiedy jeszcze lezala odlogiem i nic sie latami nie dzialo) siadl mi bezpiecznik na jednej fazie i nikt o tym nic nie wiedzial przez 2 lata. Rachunek dostalem po poltora roku na jakies 2000zl. Juz nie pamietam obliczen, ale wyszlo cos kolo 1 zarowki 50W odpalonej 24/7 przez caly ten okres - stare liczniki niestety mialy taka wade, ze przy braku jednej fazy odkladalo sie napiecie na cewce, czy cos w tym guscie i mierzyly nieistniejace zuzycie.

[slawekw]

Moja lista wyposażenia kuchni:

Lodówka: Samsung RF24FSEDBSR (rozważałem jeszcze RFG23UERS)

Zmywarka: Electrolux ESL 4650 (lub ESL 74561)

Płyta: Electrolux EHL8840FOG

Piekarnik: Samsung FQ159UST (chcę mieć piekarnik + mikrofalę w jednym)

Ale to się jeszcze może zmienić

[Grzaniec]

> Moja lista wyposażenia kuchni:

> Lodówka: Samsung RF24FSEDBSR (rozważałem jeszcze RFG23UERS)

> Zmywarka: Electrolux ESL 4650 (lub ESL 74561)

> Płyta: Electrolux EHL8840FOG

> Piekarnik: Samsung FQ159UST (chcę mieć piekarnik + mikrofalę w jednym)

> Ale to się jeszcze może zmienić

Na bogato

Mój budżet jest znacznie mniejszy - chciałbym wszystko kupić za cenę Twojej lodówki

[Grzaniec]

> czy ja wiem? zaokraglajac 3kW/dobe. Non stop chodzi tylko lodowka i router wifi z modemem dsl.

> Kompow stacjonarnych nie mamy - zona uzywa netbooka, a ja smartfona. Ladowanie trzech komorek

> co jakis czas, pranie ze 3-4 w tygodniu, tv troche wieczorem, raz dziennie kawa z przelewowego

> i swiatlo - to chyba wszystko z regularnych.

No to już wiem, skąd różnice w moich i Twoich rachunkach

2 stacjonarne kompy+2 laptopy, częśto na smyczy do gniazdka, 3 TV (często wszystkie jednocześnie choć małolaty siedzą przed jednym. Do tego elektryczny czajnik, non stop zasilana lodówka, router wi-fi, dekoder UPC i wszystkie standbaje . No i zwykłe zarówki w całym mieszkaniu.

Mam cichą nadzieję, że po zastosowaniu w całym domu oświetlenia LED i energooszczędnych pomp (max 20W na każdą w trybie manual przy stałym wydatku, w auto 4-6W) moje rachunki pozostaną na obecnym poziomie

[slawekw]

> Na bogato

Poza lodówką - sprzęt ze średniej półki.

A lodówkę wybiorę jak mi kasy starczy. Dlatego napisałem, że może to się zmienić.

[Keryp_]

> Na bogato

> Mój budżet jest znacznie mniejszy - chciałbym wszystko kupić za cenę Twojej lodówki

Podpowiem jeszcze jedną kwestię - różnice w odcieniach nawet tych samych kolorów w sprzętach różnych firm.

Kobietom to ROBI różnicę.

[Grzaniec]

> Podpowiem jeszcze jedną kwestię - różnice w odcieniach nawet tych samych kolorów w sprzętach

> różnych firm.

> Kobietom to ROBI różnicę.

Dlatego też idziemy dziś oglądać czarną lodówkę

[Tomrad]

> Mam cichą nadzieję, że po zastosowaniu w całym domu oświetlenia LED i energooszczędnych pomp (max

> 20W na każdą w trybie manual przy stałym wydatku, w auto 4-6W) moje rachunki pozostaną na

> obecnym poziomie

Nadzieję możesz mieć ...

Tu trzeba zmienić nie tylko urządzenia ale i nawyki, co jest dużo trudniejsze.

Moja szklana kula mówi, że przy nie zmienionych przyzwyczajeniach rachunki 500zł/2miesiące nie będą Ci obce.

[Grzaniec]

> Nadzieję możesz mieć ...

> Tu trzeba zmienić nie tylko urządzenia ale i nawyki, co jest dużo trudniejsze.

> Moja szklana kula mówi, że przy nie zmienionych przyzwyczajeniach rachunki 500zł/2miesiące nie będą

> Ci obce.

Czekaj - mam 8 sekcji oświetlenia załączanych z pilota....JA będę miał pilota

Obyś się mylił

[Olleo]

> Mam cichą nadzieję, że po zastosowaniu w całym domu oświetlenia LED i energooszczędnych pomp (max

> 20W na każdą w trybie manual przy stałym wydatku, w auto 4-6W)

Niestety u mnie pompa obiegowa wbudowana w kociol siorbie 100W na III biegu, a nizszy bedzie trudno zastosowac przy odleglosciach i wysokosci mojego domu. Do tego alarm z czujkami jakies 20-30Wh.

[Kaizeniuniek]

> Mam cichą nadzieję, że po zastosowaniu w całym domu oświetlenia LED i energooszczędnych pomp

LEDy ciągle nie mają sensu. Są niewiele bardziej energooszczędne od świetlówek kompaktowych, a takie, co świecą porównywalnie do 20W świetlówki ze świecą szukać a jak już znajdziesz, to cena powala. Więc trzeba dużo gęściej rozplanować i wydać więcej kasy nie tylko na same LEDy ale też na okablowanie i oprawki/żyrandole/plafony itd.

Bajką jest też żywotność ledów. Ściemniają ile to lat ciągłego świecenia a żaden producent nie daje gwarancji nawet na połowę tego czasu ciągłego świecenia a przecież jak tak fajnie, to powinni dać na cały okres ciągłego świecenia zakładając, że i tak 99% userów świeci max 1/4 doby.

Ale warto pobawić się miernikiem. Mnie mocno zdziwiło, ile ciągnie w standbaju stary skaner Agfa czy ładowarka bezprzewodowa do szczoteczki do zębów. Podobnie ładowarki - większość na mierniku mi pokazała 0W nawet, jak mierzyłem łącznie 5 wpiętych do listwy. Ale znalazłem czarną owcę, co ciągnęła 3W bez obciążenia.

[Tomrad]

> Niestety u mnie pompa obiegowa wbudowana w kociol siorbie 100W na III biegu, a nizszy bedzie trudno

> zastosowac przy odleglosciach i wysokosci mojego domu. Do tego alarm z czujkami jakies

> 20-30Wh.

U mnie podobnie. Mam 2 pompy (co i cw.) wbudowane i jedną przy listwie mieszającej. Pompy III stopniowe, każda po około 70W. Wiele tu nie zdziałam.

Przy rocznym przeglądzie rozmawiałem z serwisantem i ponoć obecne kotły mają pompy z płynną regulacją mocy, ale za to są bardziej awaryjne. Twierdzi że to wymóg unijny związany z ekologią.

[Tomrad]

> LEDy ciągle nie mają sensu. Są niewiele bardziej energooszczędne od świetlówek kompaktowych, a

> takie, co świecą porównywalnie do 20W świetlówki ze świecą szukać a jak już znajdziesz, to

> cena powala. Więc trzeba dużo gęściej rozplanować i wydać więcej kasy nie tylko na same LEDy

> ale też na okablowanie i oprawki/żyrandole/plafony itd.

Mi taką 20w świetlówkę w kuchni pod względem jasności zastępuje 6 opraw LED.

[Ozarek]

> LEDy ciągle nie mają sensu. Są niewiele bardziej energooszczędne od świetlówek kompaktowych, a

> takie, co świecą porównywalnie do 20W świetlówki ze świecą szukać a jak już znajdziesz, to

> cena powala. Więc trzeba dużo gęściej rozplanować i wydać więcej kasy nie tylko na same LEDy

> ale też na okablowanie i oprawki/żyrandole/plafony itd.

częściowo masz rację, ale świetlówki nie lubią krótkich cykli. Na led nie ma to wpływu. Do tego nie wszystkie świetlówki tolerują włączniki z neonówkami.

A dobre LEDy kosztują ok 30pln (IKEA 10w 600lm)

> Bajką jest też żywotność ledów. Ściemniają ile to lat ciągłego świecenia a żaden producent nie daje

> gwarancji nawet na połowę tego czasu ciągłego świecenia a przecież jak tak fajnie, to powinni

> dać na cały okres ciągłego świecenia zakładając, że i tak 99% userów świeci max 1/4 doby.

Przy świetle głównym różnica LED vs świetlówka faktycznie jest znikoma, ale przy świetle bocznym/wypełniającym przewaga LED już jest.

Świetlówka 5W osrama ma 270lm, prosty/tani 5w LED ma ok 400lm.

Do tego dochodzi wielkość świetlówek, nie wszędzie się zmieszczą fizycznie, LED zazwyczaj jest mniejszy niż klasyczna żarówka.

No i temp barwowa dobrych, ciepłych ledów jest przyjemniejsza dla oka, samo odwzorowanie barw też jest lepsze w LED.

[Olleo]

> Do tego nie

> wszystkie świetlówki tolerują włączniki z neonówkami.

Do tego montuje sie kondensatory, choc sam musze dopytac szczegoly. Np. Ospel oferuje takie:

http://ospel.pl/pl/produkt/ks-1.html

Jak widac na zdjeciu, parametry 0,1uF na 275V. Pytanie, czy mozna dobrac dowolny, czy musi spelniac jakies jeszcze kryteria (ospelowy kosztuje 7zl, w elektronicznym pewnie z 50gr)?

No i jak to podlaczyc? Rownolegle?