Skocz do zawartości

ocena auta turbo lpg


deszczowyRoman

Rekomendowane odpowiedzi

> jest szansa ze sprawne i czy wogóle jest sens kupowania starego auta z turbo i lpg po

> modyfikacjach?

> jakiś tekst

trzeba sprawdzic klimę ok.gif no i czy blachowkręty sa hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest szansa ze sprawne i czy wogóle jest sens kupowania starego auta z turbo i lpg po

> modyfikacjach?

> jakiś tekst

jakieś szanse są zawsze hehe.gif aczkolwiek w mojej opinii albo się kupuje auto do hasania czyt. uturbionego potworka albo dla oszczędności czyt. zagazowanego kapelusza 270751858-jezyk.gif jeżeli natomiast kupuje się utubionego potworka i szuka w nim oszczędności przez montaż LPG to tych oszczędności będzie się szukać też w innych elementach tzw. modyfikowanych w efekcie czego uzyskuje się druciarstwo pierwszej klasy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakieś szanse są zawsze aczkolwiek w mojej opinii albo się kupuje auto do hasania czyt.

> uturbionego potworka albo dla oszczędności czyt. zagazowanego kapelusza jeżeli natomiast

> kupuje się utubionego potworka i szuka w nim oszczędności przez montaż LPG to tych

> oszczędności będzie się szukać też w innych elementach tzw. modyfikowanych w efekcie czego

> uzyskuje się druciarstwo pierwszej klasy

az nie chce patrzeć na ewentualne zdjecia silnika bo sie jeszcze okaze ze tam alaska i valteki spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak czy inaczej zauwazylem ze na MK nie można pytac o używane auta klasy wyżej niż C

> Zapytasz o uzywana klase D - każą Ci kupić B

> Zapytasz o E - każą kupić A

> WTF

Jeśli ktoś pyta o D/E a budżet ma na A to co mu można polecić?

Zauważyłeś że przy pytaniach o auta za 100+k nikt nie poleca klasy A/B?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakieś szanse są zawsze aczkolwiek w mojej opinii albo się kupuje auto do hasania czyt.

> uturbionego potworka albo dla oszczędności czyt. zagazowanego kapelusza jeżeli natomiast

> kupuje się utubionego potworka i szuka w nim oszczędności przez montaż LPG to tych

> oszczędności będzie się szukać też w innych elementach tzw. modyfikowanych w efekcie czego

> uzyskuje się druciarstwo pierwszej klasy

to malo wiesz ja np. mialem ponad 200KM w saabie a ze latalem Szczecin-Łódź to potrzebowalem mocnego szybkiego i wygodnego auta, z nowoczesna instalacja nie bylo roznicy pod pedalem czy gaz czy benzyna za to na w portfelu byla olbrzymia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Budżet na A to jaki to ? Bo za 20 tys zł już można smialo szukac D/E, a nawet za 10 tys i to

> czegos calkiem porzadnego (np. Mercedes 124).

Nie zrozumiałeś. Budżet na klasę D to taki, za który nie da się kupić klasy A. Budżet na klasę E to taki za który nie da się kupić klasy C/D. Oczywiście nie licząc wersji udziwnionych, limitowanych czy kolekcjonerskich. Wtedy na pewno nikt nie będzie polecał klasy A.

A za 20tys to do klasy E można sobie kupić opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie zrozumiałeś. Budżet na klasę D to taki, za który nie da się kupić klasy A. Budżet na klasę E to

> taki za który nie da się kupić klasy C/D. Oczywiście nie licząc wersji udziwnionych,

> limitowanych czy kolekcjonerskich. Wtedy na pewno nikt nie będzie polecał klasy A.

> A za 20tys to do klasy E można sobie kupić opony.

Kolega pytał o auto używane a nie nowe....

A większych bzdur niż napisałeś , dawno nie słyszałem smile.gif

Może ktoś ma na utrzymanie klasy D , ale chce starsze używane, bo wkurza go utrata wartości , albo woli gdzie indziej kase zainwestować .... a klasa A go nie interesuje....

Ciebie też nie stać w takim razie na porządne auto klasy D/E skoro kupiłeś EPICe ... trzeba było kupić VW Polo , skoro nie stać Cie na Mercedesa.

17, 18 calowe opony za 20 tys zł ... Hmmmm ty to bajki piszesz;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolega pytał o auto używane a nie nowe....

Używane E w jakimś normalnym stanie dalej kosztuje więcej niż najdroższe C.

> A większych bzdur niż napisałeś , dawno nie słyszałem

> Może ktoś ma na utrzymanie klasy D , ale chce starsze używane, bo wkurza go utrata wartości , albo

> woli gdzie indziej kase zainwestować .... a klasa A go nie interesuje....

Tak. W Polsce sami milionerzy, jeżdżący z wyboru pietnastoletnimi trupami z zachodnich śmietników. Taki mamy kaprys.

> Ciebie też nie stać w takim razie na porządne auto klasy D/E skoro kupiłeś EPICe ... trzeba było

> kupić VW Polo , skoro nie stać Cie na Mercedesa.

Piszemy tu o KLASACH, nie o MARKACH. Widzisz różnicę?

> 17, 18 calowe opony za 20 tys zł ... Hmm

mm ty to bajki piszesz;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Używane E w jakimś normalnym stanie dalej kosztuje więcej niż najdroższe C.

Jeśli mówimy o tym samym roczniku samochodu tej samej marki to tak jest.... ale też nie zawsze, Opla Omege z rocznika 2001 kupisz w tej samej cenie co Astre z tego roku wink.gif

Jednak większość woli kupić 2 lata starsza auto klasy D niż się cisnąć w 3 lata nowszym klasy B.

> Tak. W Polsce sami milionerzy, jeżdżący z wyboru pietnastoletnimi trupami z zachodnich śmietników.

Jak ktoś ma budżet 15 tys zł to ma prawo wybrać co mu się podoba. A często koszt eksploatacji wcale nie będzie droższy... A rodzine łatwiej zapakować.

> Taki mamy kaprys.

> Piszemy tu o KLASACH, nie o MARKACH. Widzisz różnicę?

nie wiem o czym piszesz... bo ciężko się połapać w twoim rozumowaniu.

> mm ty to bajki piszesz;)

To znajdź mi komplet opon nawet 19'' normalnej klasy za 20 tys zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie zrozumiałeś. Budżet na klasę D to taki, za który nie da się kupić klasy A. Budżet na klasę E to

> taki za który nie da się kupić klasy C/D. Oczywiście nie licząc wersji udziwnionych,

> limitowanych czy kolekcjonerskich. Wtedy na pewno nikt nie będzie polecał klasy A.

> A za 20tys to do klasy E można sobie kupić opony.

Chyba Ty nie zrozumiales zlosnik.gif Za 10-20 tys spokojnie się da kupic klase E i D i o takich autach często mówimy na AK. A jeśli ktoś w takich tematach poleca klase A to jest imho po prostu smieszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba Ty nie zrozumiales Za 10-20 tys spokojnie się da kupic klase E i D i o takich autach często

> mówimy na AK. A jeśli ktoś w takich tematach poleca klase A to jest imho po prostu smieszny.

Co najwyżej za śmiesznego mogę zrozumieć kogoś ... kto ma 15 tys zł na samochód , jeździ sam, na naprawy może odłożyć 200zł miesięcznie a kupuje a6 lub a8 grinser006.gif ...

Ale jeśli kogoś stać na naprawy , na więcej oleju i inne droższe dodatki .... to czemu ma się gnieść w A klasie lub B :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli mówimy o tym samym roczniku samochodu tej samej marki to tak jest.... ale też nie zawsze,

> Opla Omege z rocznika 2001 kupisz w tej samej cenie co Astre z tego roku

Omega to taka większa D, nie E. Klasa E to auta luksusowe: MB S-klasa, BMW 7, A8, Jag XJ itd.

> Jednak większość woli kupić 2 lata starsza auto klasy D niż się cisnąć w 3 lata nowszym klasy B.

Istnieją jednak pewne granice. Jeśli budżet ledwo starcza na używane(!) auto klasy A, a myślimy od D/E to coś tu jest chyba nie tak?

> Jak ktoś ma budżet 15 tys zł to ma prawo wybrać co mu się podoba. A często koszt eksploatacji wcale

> nie będzie droższy... A rodzine łatwiej zapakować.

Może wybrać nawet hulajnogę. Ale dorabianie do tego ideologii "stać mnie na nową E-klasę ale wolę piętnastoletniego złoma" jest niepoważne.

> nie wiem o czym piszesz... bo ciężko się połapać w twoim rozumowaniu.

Chciałeś mnie zaczepić as personam i nie wyszło.

> To znajdź mi komplet opon nawet 19'' normalnej klasy za 20 tys zł.

No to niech będzie z felgami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co najwyżej za śmiesznego mogę zrozumieć kogoś ... kto ma 15 tys zł na samochód , jeździ sam, na

> naprawy może odłożyć 200zł miesięcznie a kupuje a6 lub a8 ...

> Ale jeśli kogoś stać na naprawy , na więcej oleju i inne droższe dodatki .... to czemu ma się

> gnieść w A klasie lub B :

Dokladnie. Co innego jak ktoś pyta o auto jak najtańsze w utrzymaniu - wtedy zwykle sam polecam Pandę. Ale jak ktoś pyta o klase D czy E za 15 tys zł, to nie rozumiem jak można wtedy polecić cos mniejszego? Skoro ktoś chce duże wygodne auto, to chyba logiczne ze można mu polecać tylko cos w tych segmentach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Omega to taka większa D, nie E. Klasa E to auta luksusowe: MB S-klasa, BMW 7, A8, Jag XJ itd.

> Istnieją jednak pewne granice. Jeśli budżet ledwo starcza na używane(!) auto klasy A, a myślimy od

> D/E to coś tu jest chyba nie tak?

Używane auto klasy A, to koszt 2-3 tys zł. Jeśli ktoś ma na auto 15 tys zł, to tez powiesz ze ledwo starcza na A? niewiem.gif

Zajrzyj na kącik BMW - wlasnie obecnie jeden z adminów AK szuka w okolicach 15 tys zł BMW 7... czy też powiesz że go nie stać na klase E? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E> Używane auto klasy A, to koszt 2-3 tys zł. Jeśli ktoś ma na auto 15 tys zł, to tez powiesz ze ledwo

> starcza na A?

Tak powiem. Bo 15tys ledwie starcza na klasę A w dobrym stanie. 2-3tys to kosztuje rower.

> Zajrzyj na kącik BMW - wlasnie obecnie jeden z adminów AK szuka w okolicach 15 tys zł BMW 7... czy

> też powiesz że go nie stać na klase E?

Powiem. A co - adminów obowiązuje jakaś inna ekonomia? Klasa E za 15tys będzie trupem (nowa kosztuje 500k więc sobie porownaj - to nawet nie jest 5%) niezależnie kto ją kupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Omega to taka większa D, nie E. Klasa E to auta luksusowe: MB S-klasa, BMW 7, A8, Jag XJ itd.

Rozmawialiśmy też o klasie D , nie o E.

> Istnieją jednak pewne granice. Jeśli budżet ledwo starcza na używane(!) auto klasy A, a myślimy od

> D/E to coś tu jest chyba nie tak?

Teraz znowu piszesz ,że jednak o D rozmawiamy, wyżej , że nie o D tylko o E ... sam się gubisz;)

Mamy 20 tys zł ... spokojnie za tą kwotę kupimy auto klasy A w bardzo dobrym stanie jak i klasy D ... na E brakuje jeszcze 15tys.

> Może wybrać nawet hulajnogę. Ale dorabianie do tego ideologii "stać mnie na nową E-klasę ale wolę

> piętnastoletniego złoma" jest niepoważne.

Teoretycznie na klase d,e stać każdego kto ma taką zdolność kredytową... Tylko po co pakować się w kredyt na auto , które tak szybko traci na wartości , że można kupić 7 letnie za 10% nowego wink.gif ... choćbyś miał w nim wymienić wszystko to i tak wyjdzie taniej niż nowe.

Każdy kto się liczy z kasą i woli ten kredyt wykorzystać na dom , kupi używane auto klasy D ... bo E mu nie potrzebne.

> Chciałeś mnie zaczepić as personam i nie wyszło.

> No to niech będzie z felgami.

I znów zmieniasz zdanie wink.gif ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> E

> Tak powiem. Bo 15tys ledwie starcza na klasę A w dobrym stanie. 2-3tys to kosztuje rower.

> Powiem. A co - adminów obowiązuje jakaś inna ekonomia? Klasa E za 15tys będzie trupem (nowa

> kosztuje 500k więc sobie porownaj - to nawet nie jest 5%) niezależnie kto ją kupi.

Ja nie mowie ze jak admin to co innego hehe.gif tylko naprowadzam w który wątek spojrzeć wink.gif

A czy będzie trupem czy nie - to chyba zależy od egzemplarza..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozmawialiśmy też o klasie D , nie o E.

Za budżet klasy D (nawet używanej - ale w dobrym stanie) nie kupisz A, bo Ci zostanie dużo kasy. Za budżet klasy E nie kupisz A, B, C a nawet czasem D. Po prostu te auta są kilkakrotnie droższe. Jeśli są dostępne w tak niskich cenach to jest to zwykle 5-10% ich początkowej wartości. A 5-10% auta to już trup.

> Teraz znowu piszesz ,że jednak o D rozmawiamy, wyżej , że nie o D tylko o E ... sam się gubisz;)

Mowa była o obu klasach, pojawiają się wyżej naprzemiennie.

> Mamy 20 tys zł ... spokojnie za tą kwotę kupimy auto klasy A w bardzo dobrym stanie jak i klasy D

> ... na E brakuje jeszcze 15tys.

Na E brakuje jeszcze 100-200tys.

> Teoretycznie na klase d,e stać każdego kto ma taką zdolność kredytową...

Nie każdy jednak ma zdolność na 100+ KPLN na auto.

> Tylko po co pakować się w

> kredyt na auto , które tak szybko traci na wartości , że można kupić 7 letnie za 10% nowego

10% procent ceny nowego to 10% jakości nowego. 10% auta to zwykle złom.

> ... choćbyś miał w nim wymienić wszystko to i tak wyjdzie taniej niż nowe.

Wstaw do ASO, doprowadź do stanu fabrycznego i pochwal się rachunkiem.

cfaniaczek.gif

> Każdy kto się liczy z kasą i woli ten kredyt wykorzystać na dom ,

Ergo: nie stać go na takie auto lecz udaje że to kwestia wyboru. zlosnik.gif

> kupi używane auto klasy D ... bo

> E mu nie potrzebne.

> I znów zmieniasz zdanie ....

Ja nie wnikam co komu potrzebne. Pytanie było: dlaczego polecamy klasę A za 15k zamiast klasy D/E. Dlatego żeby Polskie drogi nie były śmietnikiem Europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja nie mowie ze jak admin to co innego tylko naprowadzam w który wątek spojrzeć

Aaaaaaaa... wink.gif

> A czy będzie trupem czy nie - to chyba zależy od egzemplarza..

Egemplarz w stanie kolekcjonerskim nie trafia na rynek za 10% wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wstaw do ASO, doprowadź do stanu fabrycznego i pochwal się rachunkiem.

Części nie są dostępne tylko w ASO .... i poza ASO też potrafią zrobić niemal wszystko i taniej wink.gif A jakość wcale nie gorsza.

> Ja nie wnikam co komu potrzebne. Pytanie było: dlaczego polecamy klasę A za 15k zamiast klasy D/E.

> Dlatego żeby Polskie drogi nie były śmietnikiem Europy.

Jeśli ktoś dużo jeździ to taka A klasa stanie się szybciej śmietnikiem wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mysle ze nikt tutaj nie szuka stanu kolekcjonerskiego, tylko stan dobry

To jest bardzo szerokie pojęcie. Dla jednego dobry będzie taki co jakoś jedzie, a dla innego niedobry jeśli w stanie innym niż fabryczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszna dyskusja hehe.gif

Nie mogę kupić sobie 7er'a, bo skoro nie stać mnie na NOWE to na E32 też mnie nie stać? hehe.gifhehe.gifhehe.gif

E32 w bdb stanie kosztuje tyle co Panda. Pandę mam na miasto, 7er'a chce mieć jako drugie (w sumie to nie drugie, a ósme auto). Nie mogę sobie kupić? Muszę koniecznie kupić drugą Pandę?

Każdy wydaje swoje 20 tysi dowolnie. Nigdy nie wydałbym 20 tysi na Pandę grinser006.gif Swoją kupiłem za 5,5 netto, od 10.000km śmiga dobrze, zmieniłem eksploatację i wyregulowałem gaz. Teraz zrobię hamulce z przodu.

Za 20 tysi kupię piękną E32, będzie droższa w utrzymaniu niż Panda, ale co, nie można kupić?

Myśleć trzeba, a nie rzucać cyferkami i procentami.

Astrę ostatnio kupiłem za 2200zł, ze wsi, bez rdzy, z gazem. Nowa była za pewnie 40.000. Jakieś 5% dałem za nią, a jeździ, włożę teraz z 1000zł i będzie malina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest bardzo szerokie pojęcie. Dla jednego dobry będzie taki co jakoś jedzie, a dla innego

> niedobry jeśli w stanie innym niż fabryczny.

Stan silnika, zawieszenia i hamulców bdb. Do nabicia klima, jedna tylna szyba nie działa, urwana popielniczka i przypalona podsufika, lekko zarysowany zderzak, brakuje dwóch zaślepek w bagażniku.

To dla mnie stan dobry wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stan silnika, zawieszenia i hamulców bdb. Do nabicia klima, jedna tylna szyba nie działa, urwana

> popielniczka i przypalona podsufika, lekko zarysowany zderzak, brakuje dwóch zaślepek w

> bagażniku.

> To dla mnie stan dobry

A dla mnie to znak żeby się trzymać z daleka. Klima do nabicia oznacza wymianę połowy układu. Problemy z elektryką nie biorą się znikąd, urwaną popielniczkę tylko największa fleja świata zostawi bez naprawiania (ciekawe jak dbał o resztę skoro to mu nie przeszkadzało?), przypalona podsufitka to nawet nie wiem skąd się bierze (???), a zaślepki znikają tylko po wypadkach.

IMO auto do sprzedaży na części a nie do jeżdżenia po drogach. Tylko rysa na zderzaku nie robi na mnie wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A dla mnie to znak żeby się trzymać z daleka. Klima do nabicia oznacza wymianę połowy układu.

> Problemy z elektryką nie biorą się znikąd, urwaną popielniczkę tylko największa fleja świata

> zostawi bez naprawiania (ciekawe jak dbał o resztę skoro to mu nie przeszkadzało?), przypalona

> podsufitka to nawet nie wiem skąd się bierze (???), a zaślepki znikają tylko po wypadkach.

> IMO auto do sprzedaży na części a nie do jeżdżenia po drogach. Tylko rysa na zderzaku nie robi na

> mnie wrażenia.

Podpowiem Ci ze większość aut z Wloch przykładowo ma wlasnie tak zaniedbane wnętrze. Jeśli nie wszystkie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego nie jeżdżę autem z Włoch.

Ja jedno kiedyś kupiłem dla siebie. Nawet daszki przeciwsłoneczne były urwane, schowki bez zawiasów itd. Kupa drobiazgów do wymiany, ale to nie wyjątek smile.gif Niemniej jednak auto bezwypadkowe i wizualnie dość zadbane jak na Włocha. (pomijam szczegol ze pewnie przez te 160 tys km co go kupiłem to ani razu oleju nie zmienil jak to oni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Śmieszna dyskusja

> Nie mogę kupić sobie 7er'a, bo skoro nie stać mnie na NOWE to na E32 też mnie nie stać?

> E32 w bdb stanie kosztuje tyle co Panda. Pandę mam na miasto, 7er'a chce mieć jako drugie (w sumie

> to nie drugie, a ósme auto). Nie mogę sobie kupić? Muszę koniecznie kupić drugą Pandę?

> Każdy wydaje swoje 20 tysi dowolnie. Nigdy nie wydałbym 20 tysi na Pandę Swoją kupiłem za 5,5

> netto, od 10.000km śmiga dobrze, zmieniłem eksploatację i wyregulowałem gaz. Teraz zrobię

> hamulce z przodu.

> Za 20 tysi kupię piękną E32, będzie droższa w utrzymaniu niż Panda, ale co, nie można kupić?

> Myśleć trzeba, a nie rzucać cyferkami i procentami.

> Astrę ostatnio kupiłem za 2200zł, ze wsi, bez rdzy, z gazem. Nowa była za pewnie 40.000. Jakieś 5%

> dałem za nią, a jeździ, włożę teraz z 1000zł i będzie malina.

Dokładnie. Ja nie robię wielkich przebiegów - jakieś 1200 na miesiąc. Jak auto stanie - trudno wsiądę pociąg albo w drugie wink.gif

Saabik jest wygodny, jest czym jechać. Jak narazie zawsze dojeżdza cool.gif

A koszy utrzymania? Za 4000zł to ja pół auta wymienie łącznie z automatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój.... gul im skacze że trzeba jezdzic plastikiem

Co mnie zawsze zastanawia najwięcej do powiedzenia o klasie aut premium mają własciciele nowych kompaktów w których 99% wnętrza jest wykonana z plastikowych butelek zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.