Skocz do zawartości

Odliczenie 100 % VAT od auta osobowego, a kontrola skarbowa


bla bla

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z was odliczał 100% VAT od samochodu osobowego?

Czy z tego tytułu pojawiła sie kontrola skarbowa?

Komuś urzędasy robili zdjęcia, żeby wykazać użytek prywatny?

Czy ktoś zwracał po kontroli odliczony VAT?

Chodzi mi o sprawdzone informacje, nie takie w stylu "a kolega kolegi to miał tak że...", "wydaje mi się..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ktoś z was odliczał 100% VAT od samochodu osobowego?

> Czy z tego tytułu pojawiła sie kontrola skarbowa?

> Komuś urzędasy robili zdjęcia, żeby wykazać użytek prywatny?

> Czy ktoś zwracał po kontroli odliczony VAT?

> Chodzi mi o sprawdzone informacje, nie takie w stylu "a kolega kolegi to miał tak że...", "wydaje

> mi się..."

Jeśli chodzi o kontakty z US załóż najgorszy możliwy scenariusz. Unikniesz niepotrzebnych kłopotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ktoś z was odliczał 100% VAT od samochodu osobowego?

> Czy z tego tytułu pojawiła sie kontrola skarbowa?

> Komuś urzędasy robili zdjęcia, żeby wykazać użytek prywatny?

> Czy ktoś zwracał po kontroli odliczony VAT?

> Chodzi mi o sprawdzone informacje, nie takie w stylu "a kolega kolegi to miał tak że...", "wydaje

> mi się..."

Niestety, ale odliczanie 100% VAT od osobówki, a nie daj Boże jedynej osobówki w domu to proszenie się o kłopoty ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ktoś z was odliczał 100% VAT od samochodu osobowego?

> Czy z tego tytułu pojawiła sie kontrola skarbowa?

> Komuś urzędasy robili zdjęcia, żeby wykazać użytek prywatny?

> Czy ktoś zwracał po kontroli odliczony VAT?

> Chodzi mi o sprawdzone informacje, nie takie w stylu "a kolega kolegi to miał tak że...", "wydaje

> mi się..."

W czym problem. Wg obecnych przepisów możesz, jednak musisz udowodnić że auto służyło tylko do DG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odliczam od kiedy moj ciezarowy stal sie osobowym, tylko dlatego ze ma 2 rzedy siedzien zlosnik.gif

pomimo ostrzen od ksiegowej, cytuje

"Urzędy już zaczynają sprawdzać.

Zaczęli od parkingów marketów w niedzielę.

Sprawdzają czy zakupy są zakupami służbowymi.

W jakimś mieście spisali wszystkie samochody oznakowane firmowo pod kościołami"

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W jakimś mieście spisali wszystkie samochody oznakowane firmowo pod kościołami"

I maja zamiar udowodnic ze wlascicel nie był tam sluzbowo zlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gif

Ciezko mi wymyslec rodzaj działalnosci w której nie mozna miec zamówienia z parafii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciezko mi wymyslec rodzaj działalnosci w której nie mozna miec zamówienia z parafii...

Przecież stał tam w celach marketingowych. Po to jest wybrandowany. Proboszcz się nie zgodził powiesić reklamy na płocie. Ale samochody, proszę fiskusa, nie zabronili mi stawiać.

To samo można pogrywać z parkowaniem pod marketami. Albo miałem spotkanie obok/w centrum handlowym, a to najbezpieczniejsze miejsce do parkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MNie każdego dnia zastanawia tylko inny wałek na Vacie.

Jak to jest możliwe, że przy kupnie odliczamy 6000 zł (60%), a teraz 50%,

a przy sprzedaży mamy oddać 100% ?

Przecież to jest rozbój w biały dzień , czy to nie podpada pod jakieś wyższe instancje ?

Na "zachodzie" też jest taki proceder ?

Nie jestem pieniaczem, ale to jest jawna kradzież, bo generuje realną stratę niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> MNie każdego dnia zastanawia tylko inny wałek na Vacie.

> Jak to jest możliwe, że przy kupnie odliczamy 6000 zł (60%), a teraz 50%,

> a przy sprzedaży mamy oddać 100% ?

> Przecież to jest rozbój w biały dzień , czy to nie podpada pod jakieś wyższe instancje ?

> Na "zachodzie" też jest taki proceder ?

> Nie jestem pieniaczem, ale to jest jawna kradzież, bo generuje realną stratę

W Korku rozliczasz vat normalnie. Jeśli samochód jest używany również prywatnie, to do osobistego przychodu używającego nalezy zaliczyć także 20% wartości NOWEGO takiego pojazdu rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I maja zamiar udowodnic ze wlascicel nie był tam sluzbowo

> Ciezko mi wymyslec rodzaj działalnosci w której nie mozna miec zamówienia z parafii...

U mnie byłoby ciężko ...

działalność usługowa wspomagająca transport lotniczy grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W Korku rozliczasz vat normalnie. Jeśli samochód jest używany również prywatnie, to do osobistego

> przychodu używającego nalezy zaliczyć także 20% wartości NOWEGO takiego pojazdu rocznie.

Czyli kupuję używanego, pięcioletniego strucla, używam przez 10 lat i mam w osobiste przychody wliczyć 200% i to nie jego zakupu, a takiego samego nowego auta?

A myślałem że u nas dyskryminują przedsiębiorców 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie byłoby ciężko ...

> działalność usługowa wspomagająca transport lotniczy

No jak to? Nie wiesz, co ma wspólnego niebo z kościołem?

Mogłeś przywozić proboszczowi różańce święcone bliżej nieba wink.gif

Dobry bajer pół sukcesu. Znam takich, co organizują imprezy i wliczają w koszty również bieliznę dla hostess, materiały do makijażu, kremy itp. (przeszło przez kontrole bez sprzeciwu). Jest uzasadnienie, jest KUP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> MNie każdego dnia zastanawia tylko inny wałek na Vacie.

> Jak to jest możliwe, że przy kupnie odliczamy 6000 zł (60%), a teraz 50%,

> a przy sprzedaży mamy oddać 100% ?

> Przecież to jest rozbój w biały dzień , czy to nie podpada pod jakieś wyższe instancje ?

> Na "zachodzie" też jest taki proceder ?

> Nie jestem pieniaczem, ale to jest jawna kradzież, bo generuje realną stratę

Mało tego

jeśli przed 1 kwietnia 2014 roku kupiłeś auto i nie odliczałeś nic Vatu (np na umowę KS) to teraz przy sprzedaży musisz wystawić fakturę , zapłacić VAT i podatek dochodowy.

Co w przypadku średniej klasy samochodu to jakieś 20 tyś zł grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Dzisiaj szwagier widział akcję: Do Passata stojącego na chodniku z rowerami na dachu podjechał

> oznakowany wóz z UKS. Pewnie by na gościa nie zwrócili uwagi, ale miał rowery na dachu i

> kratkę w bagażniku.

A kto mi zabroni na z rowerem do pracy jeździć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A kto mi zabroni na z rowerem do pracy jeździć?

Ja na przykład jeżdżę Fiatem i zawsze wożę ze sobą rower. Jakby się zepsuł to mam jak wrócić zlosnik.gif

A tak na poważnie to rozumiem, że przy 100% vat zgłasza się do US konkretny samochód z konkretnym numerem rejestracyjnym?

No bo niby skąd ma US wiedzieć czy to auto jest w DG. Tym bardziej, że w DR jest wpisana osoba fizyczna a nie nazwa firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

> A tak na poważnie to rozumiem, że przy 100% vat zgłasza się do US konkretny samochód z konkretnym

> numerem rejestracyjnym?

Numer rejestracyjny nie jest potrzebny.

W rejestrze środków trwałych jest zapisany VIN auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...

> Numer rejestracyjny nie jest potrzebny.

> W rejestrze środków trwałych jest zapisany VIN auta.

A rejestr srodkow trwalych jest w US?

Zreszta juz widze jak UKS sprawdza VINy na parkingu pod marketem. Jak nawet na SKP nie mogli znalezc zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A rejestr srodkow trwalych jest w US?

Nie ma.

> Zreszta juz widze jak UKS sprawdza VINy na parkingu pod marketem. Jak nawet na SKP nie mogli

> znalezc

Nie wiem. Nie sądzę aby to ktokolwiek sprawdzał i uważam, że są to przesadzone obawy trzęsących portkami.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma.

No wlasnie.

> Nie wiem. Nie sądzę aby to ktokolwiek sprawdzał i uważam, że są to przesadzone obawy trzęsących

> portkami.

Tak tez mi sie wydaje. Kazdy zna kogos kto zna kogos kto slyszal.

Kontrola skarbowa chyba ma inne metody a to jest dodatkowy hak w czasie kontroli w firmie. A jako, ze jak beda chcieli to i tak cos znajda wiec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A rejestr srodkow trwalych jest w US?

> Zreszta juz widze jak UKS sprawdza VINy na parkingu pod marketem. Jak nawet na SKP nie mogli

> znalezc

nie musi sprawdząc VIN - wystarczy że spisze nr rej., sprawdzi tę osobę kim on jest i sobie później zweryfikuje czy jest vatowcem, czy nie, i jeżeli trzeba "weszcznie" (czasownik od "wszczynać" biglaugh.gif) postepowanie podatkowe lub właduje całą kontrolę a oni sie już dogrzebią biglaugh.gif uwierz mi - jeżeli beda mieli pewność skutecznego postępowania to to zrobią - na miejscu nie będzie nic więcej robić, bo po co ?:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie musi sprawdząc VIN - wystarczy że spisze nr rej., sprawdzi tę osobę kim on jest i sobie później

> zweryfikuje czy jest vatowcem, czy nie, i jeżeli trzeba "weszcznie" (czasownik od "wszczynać"

> ) postepowanie podatkowe lub właduje całą kontrolę a oni sie już dogrzebią uwierz mi - jeżeli

> beda mieli pewność skutecznego postępowania to to zrobią - na miejscu nie będzie nic więcej

> robić, bo po co ?:]

Tak ale...

Po samym numerze nie wiedza czy masz 100% czy 50% vat. Musieli by profilaktycznie sieknac kontrole w 10 firmach zeby znalezc jedna.

Do tego jak masz auto w leasingu to musza dodatkowo dopytac sie u leasingodawcy...

Sporo roboty jak na chec udupienia jednej firmy na 10. Wystarczy robic dalej normalne kontrole a 100% vat to moze byc taka wisienka na torcie na koniec kontroli.

Aha, zeby nie bylo, mam 50% vat zlosnik.gif i o to chodzilo ustawodawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak ale...

> Po samym numerze nie wiedza czy masz 100% czy 50% vat. Musieli by profilaktycznie sieknac kontrole

> w 10 firmach zeby znalezc jedna.

> Do tego jak masz auto w leasingu to musza dodatkowo dopytac sie u leasingodawcy...

> Sporo roboty jak na chec udupienia jednej firmy na 10. Wystarczy robic dalej normalne kontrole a

> 100% vat to moze byc taka wisienka na torcie na koniec kontroli.

> Aha, zeby nie bylo, mam 50% vat i o to chodzilo ustawodawcy.

sprawdzenie i wytypowanie takiej firmy czy jest sens wszczynać sprawy czy nie to mniej roboty niż Ci sie wydaje biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie tak ale po co typowac skoro w kazdej cos znajdziesz

Po "coś" nie ma sensu przychodzić biglaugh.gif idzie się gdy ma się pewniaka na przyzwoita kwotę - za 100zł nie będą sobie d... zawracać

poza tym obecnie już nie tak łatwo coś znaleźć - biura rachunkowe sa już na naprawdę niezłym poziomie i dobrze papiery prowadzą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po "coś" nie ma sensu przychodzić idzie się gdy ma się pewniaka na przyzwoita kwotę - za 100zł nie

> będą sobie d... zawracać

Skoro tak mówisz zlosnik.gif

> poza tym obecnie już nie tak łatwo coś znaleźć - biura rachunkowe sa już na naprawdę niezłym

> poziomie i dobrze papiery prowadzą

Pewnie tak. Tylko biuro biurem ale jeżeli klient życzy sobie zaliczyć coś do KUP i opisze to (jako podkładkę dla biura) na dokumentach do biura to... zlosnik.gif

Także niezależnie od tego czy biuro czy nie to zawsze coś znajdziesz.

No tak czy inaczej zamysł ustawodawców działa i dał dodatkowe narzędzie UKS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skoro tak mówisz

> Pewnie tak. Tylko biuro biurem ale jeżeli klient życzy sobie zaliczyć coś do KUP i opisze to (jako

> podkładkę dla biura) na dokumentach do biura to...

dobre biuro wie co przejdzie a co nie... i nie będize się podładać

> Także niezależnie od tego czy biuro czy nie to zawsze coś znajdziesz.

zależy jak głęboko będziesz grzebać biglaugh.gif

> No tak czy inaczej zamysł ustawodawców działa i dał dodatkowe narzędzie UKS.

tu racja ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobre biuro wie co przejdzie a co nie... i nie będize się podładać

Sąsiadka ma biuro IMO dobre. I jest też doradcą podatkowym.

I jak klient się uprze to musi zadekretować na fakturze i odpowiedzialność jest po jego stronie.

Czy jakoś tak.

> zależy jak głęboko będziesz grzebać

A właśnie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sąsiadka ma biuro IMO dobre. I jest też doradcą podatkowym.

> I jak klient się uprze to musi zadekretować na fakturze i odpowiedzialność jest po jego stronie.

> Czy jakoś tak.

a to se zależy jak w umowie zawrze biglaugh.gif ale większość biur stawia na swoim, bo nie chce potem mieć opinii, że "ja im dałem faktury a oni na pałę zaksięgowali i potem US mi odwalił połowę biglaugh.gif"

> A właśnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.