Skocz do zawartości

jakie koszta przy odrestaurowaniu auta ?


Lysy1980

Rekomendowane odpowiedzi

Obawiam się, że rozrzut cen może być ogromny. Zależny od auta i dokładnego zakresu prac.

Mi porządne zrobienie samej podłogi i progów zajęło cztery miesiące. Gdybym miał to robić za pieniądze kosztowałoby to przynajmniej 50 tysięcy zł.

Przy czym podłoga była robiona nie po całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mi porządne zrobienie samej podłogi i progów zajęło cztery miesiące. Gdybym miał to robić za

> pieniądze kosztowałoby to przynajmniej 50 tysięcy zł.

Albo robiłeś to niesamowicie dokładnie albo zbyt małe umiejętności/sprzęt generował taki czas i koszty...

Oglądałem różne poziomy odbudowy aut w mniej lub bardziej profesjonalnych warsztatach, zazwyczaj przy mocnym zaangażowaniu właściciela i zrobienie np. podłogi z jej zabezpieczeniem to był koszt kilku tys.

Pod warunkiem że masz do czego odbudowywać...

W każdym razie za taką kwotę liczyłbym na podłogę, górę i sam nie wiem co jeszcze...

Reasumując: nikt bogatemu nie zabroni zapłacenia 50 tys za zrobienie podłogi w aucie, nie mniej jednak ja bym raczej obstawiał max 10 tys za zrobienie całości: podłoga, katoseria, wstawki, przygotowanie do malowania i malowanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Albo robiłeś to niesamowicie dokładnie albo zbyt małe umiejętności/sprzęt generował taki czas i

> koszty...

Myślę, że jedno i drugie wink.gif

Gdybym miał jednak oddać komuś, kto zrobiłby to szybciej niż w miesiąc byłbym pewny, że zrobił to byle jak. Po prostu szybciej się nie da. To mrówcza praca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ile może kosztować pozbycie się rdzy itp położenie lakieru ? itp

> robił takie rzeczy ktoś od nas ?

> powiedzmy że auto kompletne więc nie trzeba szukać części

Jak nie trzeba odbudowywac blach tylko małe łatki to 6-8 tys poza dużymi miastami. Jak odbudowa części i tworzenie auta z epoki to 30-60 tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ile może kosztować pozbycie się rdzy itp położenie lakieru ? itp

> robił takie rzeczy ktoś od nas ?

> powiedzmy że auto kompletne więc nie trzeba szukać części

38,50zł

jakie pytanie, taka odpowiedź wink.gif. Tyle wydałem kiedyś, uwzględniając inflację na dziś kupując piankę, bitum, szczotkę drucianą i lakier w sprayu. Naprawiałem progi malucha.

Kolega wydał trochę więcej bo kupił kilka puszek farby, podkładu oraz zabezpieczenia antykorozyjnego. Odrestaurowywał starego Triumpha, auto było kompletne, wystarczyło spędzić wieczory przez prawie rok i gotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ile może kosztować pozbycie się rdzy itp położenie lakieru ? itp

> robił takie rzeczy ktoś od nas ?

> powiedzmy że auto kompletne więc nie trzeba szukać części

podstatowe pytanie - jakie auto? grinser006.gif u mnie w Jeepie wyspawanie podlogi pochlonelo ok 3-4tys .. a byl warsztat ktory chcial to zrobic za 800zl. pytanie natomiast czy auto ktore chcesz odnowic jest tego warte? palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ile może kosztować pozbycie się rdzy itp położenie lakieru ?

Usunięcie ognisk korozji, drobne reperaturki, szpachla i lakier na całość około 4 tysięcy. Autko jak nowe zlosnik.gif, ale po dwóch latach zaczynają wychodzić kwiatki, w dodatku tam, gdzie były przed "remontem". Dwa samochody, oba japońskie. Jeden biały, drugi granatowy metalik, 20-to letnie zlosnik.gif. Właściciele ogólnie żałują, że weszli w ten interes hehe.gifzlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Usunięcie ognisk korozji, drobne reperaturki, szpachla i lakier na całość około 4 tysięcy. Autko

> jak nowe , ale po dwóch latach zaczynają wychodzić kwiatki, w dodatku tam, gdzie były przed

> "remontem".

Za takie pieniądze nie można oczekiwać więcej niż 2 - 3 lata trwałości. To tylko zamaskowanie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że jedno i drugie

> Gdybym miał jednak oddać komuś, kto zrobiłby to szybciej niż w miesiąc byłbym pewny, że zrobił to

> byle jak. Po prostu szybciej się nie da. To mrówcza praca.

Nie da się to otworzyć parasola wiesz gdzie. Postawisz kilku ludzi, wszystko potrzebne będzie pod ręką to w miesiąć samochód rozbiorą do gołego, odtworzą co trzeba i złożą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie da się to otworzyć parasola wiesz gdzie. Postawisz kilku ludzi, wszystko potrzebne będzie pod

> ręką to w miesiąć samochód rozbiorą do gołego, odtworzą co trzeba i złożą.

Pewnie, że się tak da, ale koszt należy pomnożyć przez ilość tych ludzi.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że jedno i drugie

> Gdybym miał jednak oddać komuś, kto zrobiłby to szybciej niż w miesiąc byłbym pewny, że zrobił to

> byle jak. Po prostu szybciej się nie da. To mrówcza praca.

To może być niezła frajda, dysponując umiejętnościami, kasą i sprzętem no i czasem, robić coś takiego...

Mój kolega robił tak sobie stare VW Caddy z dawnej epoki Pickup, czynniki pierwsze, wszystko zabezpieczał profi ale mimo to podchodził sceptycznie twierdząc że auto po wszystkim raczej na suche dni a zima w ciepełku, w przeciwnym razie będzie po kilku latach wyłaziła ruda...

Niestety zdrowie nie pozwoliło mu sfinalizować tematu - udar pewnego dnia i nigdy nie wrócił do pełni sprawności.

Z autem nie wiem co się stało ale początki były piękne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wpadłem na te forum, można sobie jakieś pojęcie wyrobić o koszcie takich spraw.

http://lakiernik.info.pl/viewforum.php?f=26

A dla znających angielski - ciekawy temat z nieco innej półki, na który też ostatnio wpadłem wink.gif Też daje pojęcie w jakie kwoty można zajść z lakierowaniem..

http://www.pistonheads.com/gassing/topic.asp?t=1139668

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> podstatowe pytanie - jakie auto? u mnie w Jeepie wyspawanie podlogi pochlonelo ok 3-4tys .. a byl

> warsztat ktory chcial to zrobic za 800zl. pytanie natomiast czy auto ktore chcesz odnowic jest

> tego warte?

Citroen DS 1969 serduszka.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po dwóch latach zaczynają wychodzić kwiatki

Jak ktoś remontuje stary samochód, to tylko po to, aby go trzymać w suchym garażu i jeździć w ładną pogodę. Przy takich założeniach rdza nie powinna dać się we znaki przez kilkanaście lat. Jeśli natomiast ktoś zamierza jeździć restaurowanym autem na co dzień, w szczególności również zimą, to nie ma się co dziwić, że po dwóch latach wychodzi ruda. Przecież ona wychodziła w fabrycznie nowych samochodach już po 6-8 latach. niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ile może kosztować pozbycie się rdzy itp położenie lakieru ? itp

Restauracja kompletnego 126p u znajomego kosztowała mnie 2000 złotych. Drobne poprawki podłogi, wymiana końcówek progów, zakola, malowanie całości + drobiazgi mechaniczne typu wymiana wahacza i łożysk.

> powiedzmy że auto kompletne więc nie trzeba szukać części

Zawsze trzeba szukać części. Bo jak rozbierzesz auto i doprowadzisz do jako takiego stanu, to potem szkoda montować części zużyte i mieć świadomość, że za chwilę będziesz musiał je jeszcze raz naprawiać. Lepiej za niewielką kwotę założyć nowe lub w lepszym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Usunięcie ognisk korozji, drobne reperaturki, szpachla i lakier na całość około 4 tysięcy. Autko

> jak nowe , ale po dwóch latach zaczynają wychodzić kwiatki, w dodatku tam, gdzie były przed

> "remontem". Dwa samochody, oba japońskie. Jeden biały, drugi granatowy metalik, 20-to letnie

> . Właściciele ogólnie żałują, że weszli w ten interes .

CRX a może civic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ile może kosztować pozbycie się rdzy itp położenie lakieru ?

To znaczy ile tej rdzy jest i jak chcesz się jej pozbyć? Szczotka na wiertarce? Suchy lód? Woda pod ciśnieniem? Kąpiel w kwasie całego nadwozia?

Kolejna sprawa - co rozumiesz poprzez nowy lakier? Szpachlujemy wgniotki, matowimy auto i pryskamy czy może dostajemy auto na którym nie ma nic i zaczynamy od zabezpieczenia antykorozyjnego kończymy na lakierze?

> powiedzmy że auto kompletne więc nie trzeba szukać części

A co ma kompletność auta do kosztów pozbycia się korozji i położenia lakieru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.