Skocz do zawartości

Jak odzyskać kolor czerwony by został na lata


andre1992

Rekomendowane odpowiedzi

> Nic nie zmieniali cały czas sportingi czy to cinquecento czy seje miały lakiery dwuskładnikowe. A

> Twój pewnie był ponownie malowany.

Pewny jesteś yikes.gif bo mój w miejscach gdzie jeszcze nie był malowany zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif był też pokryty zwykłym akrylem oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie wypisuj takich dyrdymałów bo akurat jest odwrotnie, baza +

> bezbarwny, chyba że stwierdzasz to na podstawie jakiegoś egzemplarza który odwiedził już

> lakiernika.

> Akurat posiadam SCS od 8lat i doskonale wiem jaką techniką są te auta malowane, a jak chcesz się

> bardziej ośmieszyć to podpytaj na centomani

to ty wprowadzasz ludzi w blad piszac takie dyrdymały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli kupić jak najbardziej gładką gąbkę do nakładania wosku ? Czy mikrofibrą można ?

Mikrofibrą trudno się będzie nakładać. A jeśli kupisz ten wosk z mojego linku to będziesz miał aplikator w zestawie. Ale generalnie miękka gąbką, powiedzmy jak do mycia szyb w samochodzie np., tylko miękka i nie szorstka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli kupić jak najbardziej gładką gąbkę do nakładania wosku ? Czy mikrofibrą można ?

Do nakładania kupić pięciopak zmywaków gąbkowych i mikrofibra do polerowania.

Każdy środek oddzielny zestaw gąbka+mikrofibra ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do nakładania kupić pięciopak zmywaków gąbkowych i mikrofibra do polerowania.

> Każdy środek oddzielny zestaw gąbka+mikrofibra

Zmywaki kuchenne robione są z gąbki o dość dużych porach. Bez sensu jest ich użycie, zważywszy na fakt, że w te pory będą wchodzić używane środki. Marnotrawstwo wosku/pasty/etc.

Zdecydowanie lepiej zainwestować w popularne, żółte aplikatory Meguiars. Tanie są. I nie są jednorazowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zmywaki kuchenne robione są z gąbki o dość dużych porach. Bez sensu jest ich użycie, zważywszy na

> fakt, że w te pory będą wchodzić używane środki. Marnotrawstwo wosku/pasty/etc.

> Zdecydowanie lepiej zainwestować w popularne, żółte aplikatory Meguiars. Tanie są. I nie są

> jednorazowe.

Mi tego nie pisz, ja to wiem, ale jeśli nie ma aplikatorów, to lepiej zmywakami niż mikrofibrą wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mi tego nie pisz, ja to wiem, ale jeśli nie ma aplikatorów, to lepiej zmywakami niż mikrofibrą

Palcami old.gif i wmasować wosk w lakier centymetr po centymetrze, poczuje wtedy taką więź z autem horse.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Panowie-a jak traktować samochód po polerce.

U mnie proces (budżetowo) wyglądał tak:

1.Mycie wozu piana aktywna, ale jakąś słabą (Cartec Microfoam)

2.Glinkowanie(Valetpro Blue, bo pierwszy raz)

3.Polerka 3 pastami:

-Poorboys SSR3+pad Urban biały(twardy)

-Poorboys SSR2.5+pad Urban żółty(średni)

-Poorboys SSR1+pad Urban czarny(miękki)

4.Plastiki Cartec Vinyl

5.Wosk FinishCare 1000P

Teraz po myciu szamponem z woskiem (Shiny garage) od twardej wody zostają zacieki i:

-próba polerowania mikrofibrą prowadzi do 'mazania się' całego nadwozia(wosk się rozmazuje?Za grubo było?)

-wobec tego przelatuję go całego Cartec'iem Perfect Polish(którego to mam zamiar uzywać jako cleanera przed następnym woskowaniem)

Tak ma być czy coś zepsułem? niewiem.gif Po woskowaniu trzeba 'przepolerowywać' po każdym myciu? hmm.gif

Poza tym-jaka moc musi mieć myjka, żeby wóz domyć, bo to co miałem dostępnego(robocze 90 bar ponoć) nie domywa wozu i trzeba użyć szczotki(czego po polerce wolałbym uniknąć)? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zmywaki kuchenne robione są z gąbki o dość dużych porach. Bez sensu jest ich użycie, zważywszy na

> fakt, że w te pory będą wchodzić używane środki. Marnotrawstwo wosku/pasty/etc.

> Zdecydowanie lepiej zainwestować w popularne, żółte aplikatory Meguiars. Tanie są. I nie są

> jednorazowe.

Można też kupić APLIKATOR K2 który jest bardzo podobny do Meguiars i kosztuje około 3 zł za sztukę. cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakier jest po prostu zużyty i ma całą masę różnych mikrorys, w które włażą wszelkiego rodzaju zabrudzenia.

Polerowanie powoduje dalsze ścieranie lakieru. A jest krótkotrwałe dlatego, bo pasta wypełnia na chwilę te wszelkie mikrorysy. Po jakimś czasie albo cząsteczki pasty się wykruszają albo brudzą. Do tego wierzchnia warstwa tłustego wosku też znika.

Im dłużej będziesz polerował tym wierzchnia warstwa lakieru robi się też trochę cieńsza.

Żeby efekt był trwały to najlepiej polakierować cały wóz na nowo.

Do tego czerwony lakier na samochodzie ma takie właściwości, że niszczy się dość szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lakier jest po prostu zużyty i ma całą masę różnych mikrorys, w które włażą wszelkiego rodzaju

> zabrudzenia.

> Polerowanie powoduje dalsze ścieranie lakieru. A jest krótkotrwałe dlatego, bo pasta wypełnia na

> chwilę te wszelkie mikrorysy. Po jakimś czasie albo cząsteczki pasty się wykruszają albo

> brudzą. Do tego wierzchnia warstwa tłustego wosku też znika.

> Im dłużej będziesz polerował tym wierzchnia warstwa lakieru robi się też trochę cieńsza.

> Żeby efekt był trwały to najlepiej polakierować cały wóz na nowo.

> Do tego czerwony lakier na samochodzie ma takie właściwości, że niszczy się dość szybko.

icon_eek.gifboje_sie.gifbiglaugh.gifhehe.gifhahaha.gifhahaha.gifhahaha.gifhahaha.gifhahaha.giffacepalm%5B1%5D.giffacepalm%5B1%5D.gif

długo nad tym myślałeś? bo ja większych bzdur już dawno nie czytałem.

Ale ok- Ferd- Pasta nie jest wypełniaczem ale ma ściąć(wyrównać) wierzchnia warstwę lakieru aby była jednolita bez uszkodzeń i ubytków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> długo nad tym myślałeś? bo ja większych bzdur już dawno nie czytałem.

Taaaak? Było kiedyś o tym w telewizji na jakimś discovery czy czymś podobnym.

> Ale ok- Ferd- Pasta nie jest wypełniaczem ale ma ściąć(wyrównać) wierzchnia warstwę lakieru aby

> była jednolita bez uszkodzeń i ubytków.

Zerknij sobie na zużyty lakier pod mikroskopem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki efekt Turbo K2 i wosk Collonite ten który polecaliście - również polecam jak na razie jest na prawdę dobrze, co więcej po polerowaniu jeszcze bardziej wyciąga kolor z samochodu smile.gif

67650103341896944962.jpg79873809143864281015.jpg

trochę jeszcze różnica jest pod pewnym kątem ze zderzakami które metalowe nie są ale ogólny efekt jest bardzo dobry i warto było.

Teraz nie myć aktywną pianą po prostu ? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taki efekt Turbo K2 i wosk Collonite ten który polecaliście - również polecam jak na razie jest na

> prawdę dobrze, co więcej po polerowaniu jeszcze bardziej wyciąga kolor z samochodu

> trochę jeszcze różnica jest pod pewnym kątem ze zderzakami które metalowe nie są ale ogólny efekt

> jest bardzo dobry i warto było.

> Teraz nie myć aktywną pianą po prostu ?

Nie utrzyma Ci się Colli na tej paście,szybko spłynie. Bez sensu w ogóle bawić się pastami tego typu. Znowu będziesz miał efekt jak z Twojego tytułowego posta. Te pasty a'la tempo to nic innego jak nabłyszczacze dające krótkotrwałe rezultaty. Ktoś kiedyś zrobił test na kosmetyceaut. Zrobił foto jakichś starych drzwi. Przeleciał "tempo"...widoczna poprawa. Ściągnął zaraz tę pastę czymś mocniejszym (nie pamiętam czy to piana była czy IPA) i lakier był jeszcze bardziej porysowany niż przed. Tobie potrzebna jest korekta (polerka) lakieru, zabezpieczenie woskiem i dbanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taki efekt Turbo K2 i wosk Collonite ten który polecaliście - również polecam jak na razie jest na

> prawdę dobrze, co więcej po polerowaniu jeszcze bardziej wyciąga kolor z samochodu

> trochę jeszcze różnica jest pod pewnym kątem ze zderzakami które metalowe nie są ale ogólny efekt

> jest bardzo dobry i warto było.

> Teraz nie myć aktywną pianą po prostu ?

no to teraz ze 2 -3 mycia aktywną pianą i efekt będzie taki jak przed tym Twoim rzekomym "polerowaniem" hehe.gif

Nie ma kolego dróg na skróty - tylko porządna korekta lakieru odpowiednie odtłuszczenie cleaner i dopiero wosk zapewni porządny a przede wszystkim trwały efekt - tym dziadostwem o nazwie K2 tylko posmarowałeś lakier - zawiera on silikon który pięknie nabłyszcza ale na chwilę . DO tego nalepiłeś colli na ten smalec, czyli na coś do czego wosk się nie ma prawa przyczepić.

Teraz tylko czekam na posta jak to po 3-4 myciach kropelek już na lakierze nie ma.

Aha- no i poprosimy foto pod słońce aby zobaczyć efekt "woow" spineyes.gifwaytogo.gif

poniżej masz foto fiesty , którą "fachowiec" potraktował pastą "tempo"

na foto nr 1 masz efekt 50 /50 - jednorazowy przejazd menzerną po umyciu aktywną piana a po prawej to co zostawiła cudowna pasta tempo

287858694-fiestaa.jpgrotfl.gif

foto nr 2 - efekt po zmyciu pasty tempo aktywną pianą smirk.gif

287858694-fiestab.jpg

foto nr 3 pełna korekta lakieru

287858694-fiestac.jpg

post-33228-14352525266734_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po zrobieniu tempo - pojechałem na myjnie i samą wodą umyłem przejechałem gąbką i znów spłukałem gąbką

Na prawdę nie wytrzyma na chociaż pół roku przy myciu samym programem "nabłyszczanie" czy "spłukiwanie" ? confused.gif

Wyglądało na to ,że wosk ładnie przyjmował się na spolerowaną powierzchnię smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po zrobieniu tempo - pojechałem na myjnie i samą wodą umyłem przejechałem gąbką i znów spłukałem

> gąbką

no i... co to miało spowodować? niewiem.gif

> Na prawdę nie wytrzyma na chociaż pół roku przy myciu samym programem "nabłyszczanie" czy

> "spłukiwanie" ?

tego nie wiem - ale samo spłukiwanie nabłyszczanie to nie jest mycie samochodu tym bardziej na myjniach bezdotykowych smirk.gif

> Wyglądało na to ,że wosk ładnie przyjmował się na spolerowaną powierzchnię

Żeby była jasność- Ty żadnej powierzchni nie spolerowałeś tylko przykryłeś zniszczony lakier smalcem tempo

Wosk ma to do siebie że przyczepi się do wszystkiego- kwestia jak tam długo pozostanie. waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.