Lacetti 1.6 - jaki zestaw do LPG?

[Benjamin]

Planuję przesiadkę z Nubiry I na Lacetti 1,6. Mam na oku egzemplarz z niezagazowanym silnikiem 1.6, stąd pytanie do mających LPG - jaki zestaw (sterownik, wtryskiwacze) polecacie i jakie są Wasze opinie odnośnie eksploatacji (niezawodność, spalanie itp.). Mile widziane również opinie użytkowników 1.4, choć tego silnika nie biorę pod uwagę przy zakupie ze względu na mniejszą moc (w salonie CH powiedzieli, że nie nadaje się do LPG, w co nie do końca wierzę). Przypuszczam, że w grę wchodzi wyłącznie IV generacja ze względu na popularność i na kolektor z tworzywa, jak przypuszczam. Nubirą na II generacji zrobiłem ponad 100kkm i złego słowa nie powiem. A może ktoś ma w Lacetti instalację II gen.?

W archiwum nie znalazłem podobnego wątku, chyba że było o tym wieki temu.

[rwIcIk]

tylko i wylacznie IV gen.

najlepiej BRC

jesli inne, to nie oszczedzac na wtryskiwaczach

[draco40]

1.4 sie nie nadaje do LPG

wiekszosc tych lacetti jezdzi na lpg i nic sie nie dzieje - silnik wybitnie prosty i zarazem nieoszczędny - stad pewnie masa tych aut z lpg.

co samej instalacji, tylko i wyłacznie sekwencja.

przy dzisiejszych cenach nie ma sensu pchac sie jesczze w 2 gen, sekwencja jest po prostu bezobsługowa - wiem co mowie bo lacetti jest moim 3 autem w którym zakładałem lpg, w kazdym sekwencja i w kazdym po wyjezdzie z zakł montujacego lpg zapominałem ze mam instalacje - stacja paliw i wizyta przy kasie mi to przypominała

inaczej, jezeli ma byc bezproblemowo to lepiej dołozyc pare zł i brac sekwencje...

spalanie: lacetti pali duzo, 1.4 na trasie ok 8, 9 ltr lpg przy stos oszczednej jezdzie / miasto i przy dobrym bucie w trasie zdecydowanie wiecej / dla porownania wczesniejsza skoda fabia z podobnym silnikiem paliła max 8 ltr lpg w miescie wiec lacetti mistrzem ekonomi nie jest.

1.6 bedzie brał troszke wiecej.

[draco40]

> tylko i wylacznie IV gen.

> najlepiej BRC

> jesli inne, to nie oszczedzac na wtryskiwaczach

dodam tylko, montowac w sprawdzonym warsztacie

[comarus]

ja w lacetti 1.4 mam stag 4+ reduktor AC wtryski Hana i jest bardzo ładnie

nie bez znaczenia jest też odpowiedzialne serwisowanie (oraz dobrze zrobiona regulacja) a przede wszystkim tankowanie sprawdzonego LPG

[SebaSRS]

1,4 sequent brc, zrobione ok. 30kkm (od października 2012), na razie brak problemów

[iwik]

Ja miałem 1.6 z BRC Sequent 24. Auto w tej chwili eksploatują moi rodzice. Zagazowane od nowości w salonie, w tej chwili 115kkm. Odpukać zero problemów z instalacją gazową.

Spalanie 10-11 litrów LPG.

[Benjamin]

Dziękuję wszystkim Kolegom za opinie. Jeżeli kupię ten samochód, to raczej założę po raz trzeci BRC, bo na razie nie zawiodłem się, choć do tej pory były to instalacje II gen.

[Benjamin]

> tylko i wylacznie IV gen.

> najlepiej BRC

> jesli inne, to nie oszczedzac na wtryskiwaczach

W przypadku BRC, które oryginalne wtryskiwacze są z załozenia montowane? Pomarańczowe?

[iwik]

> W przypadku BRC, które oryginalne wtryskiwacze są z załozenia montowane? Pomarańczowe?

Wydaje mi się, że pomarańczowe miałem. Jak nie zapomnę to zerknę wieczorem pod maskę Lacka u rodziców.

[Benjamin]

> Wydaje mi się, że pomarańczowe miałem. Jak nie zapomnę to zerknę wieczorem pod maskę Lacka u

> rodziców.

Tak z ciekawości - czy wtrysk benzyny w tym silniku jest również półsekwencyjny jak w Lanosie czy Nubirze? Jeżeli jest półsekwencja, to jak wygląda sprawa wtrysku gazu, który można ustawić na półsekwencyjny lub sekwencyjny?

[Jaruga]

> Dziękuję wszystkim Kolegom za opinie. Jeżeli kupię ten samochód, to raczej założę po raz trzeci

> BRC, bo na razie nie zawiodłem się, choć do tej pory były to instalacje II gen.

Z tego co pamiętam to fabryczne instalki LPG w lacetti (oraz innych chevrolatach) były BRC, więc to musi działać

[Benjamin]

> Z tego co pamiętam to fabryczne instalki LPG w lacetti (oraz innych chevrolatach) były BRC, więc to

> musi działać

Przyznaję, że trochę za mocno rozpędziłem się z tym BRC mając doswiadczenie z bezproblemowa II gen. Poszukałem na różnych forach i okazało się, że instalacja IV gen. BRC sequent jest raczej w porzadku, ale dość trudno jest dobrać się do niej nie mając odpowiedniego interfejsu i softu z kluczem sprzetowym. Należę do tych, którzy po upływie gwarancji lubią coś odczytać, sprawdzić lub w razie potrzeby skorygować. Dlatego zaczałem zastanawiać się nad Stagiem 4+, który pod tym wzgledem jest bardziej liberalny. Poki co jednak nie dzielmy skóry na niedźwiedziu - pierwszym krokiem musi być zakup tego samochodu.

[Piotr_M]

> Przyznaję, że trochę za mocno rozpędziłem się z tym BRC mając doswiadczenie z bezproblemowa II gen.

> Poszukałem na różnych forach i okazało się, że instalacja IV gen. BRC sequent jest raczej w

> porzadku, ale dość trudno jest dobrać się do niej nie mając odpowiedniego interfejsu i softu z

> kluczem sprzetowym. Należę do tych, którzy po upływie gwarancji lubią coś odczytać, sprawdzić

> lub w razie potrzeby skorygować.

To prawda, że narzędzia do konfiguracji BRC nie są ogólnie dostępne. Ale... jeśli ktoś się bardzo uprze to je dostanie , a poza tym jest to instalacja na tyle dopracowana i niezawodna, że raz porządnie zestrojona zwyczajnie nie wymaga ingerencji przez dłuższy czas. Miałem/mam 3 auta z Sequent24 i przez pierwsze 100kkm cała obsługa tej instalki to tankowanie gazu i okresowa wymiana filtrów. Grzebania w ustawieniach czegoś, co działa dobrze nie polecam...

[Benjamin]

> Grzebania w ustawieniach czegoś, co działa dobrze nie polecam...

Może nie od razu grzebać i przestawiać, ale popatrzeć, jak coś jest zestrojone - zwyczajnie lubię. Poza tym, znając swoje ustawienia, można czasem w ten sposób pomóc innym.

[Nuki_tsw]

> Może nie od razu grzebać i przestawiać, ale popatrzeć, jak coś jest zestrojone - zwyczajnie lubię.

> Poza tym, znając swoje ustawienia, można czasem w ten sposób pomóc innym.

Jak chcesz sobie patrzeć, jak jest wystrojona instalacja, to polecam jednak coś polskiego (Stag, Tech, KME). Jeśli nie chcesz przy tym grzebać, to dorzuć do setupu dobre wtryskiwacze i reduktor.

Co do BRC, to co prawda obecnie nie jest specjalnie trudno znaleźć soft, który nie potrzebuje żadnych kluczy, ale oprogramowanie to jest na tyle zamotane (jak każde BRC z resztą), że podglądanie nastaw nie jest specjalnie ciekawe.

[Benjamin]

> Jak chcesz sobie patrzeć, jak jest wystrojona instalacja, to polecam jednak coś polskiego (Stag,

> Tech, KME). Jeśli nie chcesz przy tym grzebać, to dorzuć do setupu dobre wtryskiwacze i

> reduktor.

> Co do BRC, to co prawda obecnie nie jest specjalnie trudno znaleźć soft, który nie potrzebuje

> żadnych kluczy, ale oprogramowanie to jest na tyle zamotane (jak każde BRC z resztą), że

> podglądanie nastaw nie jest specjalnie ciekawe.

Własnie myślę o Stagu 4+, który co prawda rejestruje fakt podłączenia się, ale po gwarancji to bez znaczenia. Co do softu BRC - dla II gen. był dla mnie jeszcze do przyjęcia. Na sofcie do IV nie miałem okazji pracować, więc nie zabieram głosu.

[Enter]

> Własnie myślę o Stagu 4+, który co prawda rejestruje fakt podłączenia się, ale po gwarancji to bez

> znaczenia. Co do softu BRC - dla II gen. był dla mnie jeszcze do przyjęcia. Na sofcie do IV

> nie miałem okazji pracować, więc nie zabieram głosu.

Ja mam właśnie BRC i 80 kkm już na nim - jak ktoś potrzebuje jeździć a nie ma weny lub wiedzy na zabawie z instalacja to polecam bardzo. Instalacja bezdotykowa na gwarancji oczywiscie serwis i filtry czyli standard. Srednie spalanie w 1.6 mam na poziomie 9 litrów lpg liczone z tych 80 tysięcy i tylko butla mogła by być większa

[woju]

Miałem 1.4 instalka BRC (bodajże fly sf) montowana w ASO

Zrobiłem nim 100kkm i poszedł do ludzi.

Z usterek ułamana blaszka przy cewce elektrozaworu. Gaziarz wymienil mi cewkę na taka z wtyczką - koszt 30pln

[jezyk69]

Sama instalacja ok ale serwis nie popisał się z aktualizacją software'u. Mowa oczywiście o Cruzaku. Aktualizacja spowodowała zgaśnięcie lampki "SHIFT" Pisałem gdzieś o tym na forum. Mam nadzieję, że w Laczku będzie bezproblemowo.

[Benjamin]

> Sama instalacja ok ale serwis nie popisał się z aktualizacją software'u. Mowa oczywiście o Cruzaku.

> Aktualizacja spowodowała zgaśnięcie lampki "SHIFT" Pisałem gdzieś o tym na forum. Mam

> nadzieję, że w Laczku będzie bezproblemowo.

Rozważam również zakup Cruze'a 1.8 i jego zagazowanie, z tym że dowiedziałem się z ASO, że podobno nie każdy silnik 1.8 do tego nadaje się. Te tzw. "przystosowane" 1.8 można podobno rozpoznać po VIN. BTW czy to prawda, że nawet młode Cruzy już rdzewieją?

[rwIcIk]

> Rozważam również zakup Cruze'a 1.8 i jego zagazowanie, z tym że dowiedziałem się z ASO, że podobno

> nie każdy silnik 1.8 do tego nadaje się. Te tzw. "przystosowane" 1.8 można podobno rozpoznać

> po VIN.

Nie po vin, a po opcji wyposażenia KL7.

Znaczy jak wpisze w system u dealera nr VIN, to pewnie wyjdzie, czy była ta opcja - silnik z innymi częściami przystosowanymi do LPG.

[Benjamin]

> Nie po vin, a po opcji wyposażenia KL7.

> Znaczy jak wpisze w system u dealera nr VIN, to pewnie wyjdzie, czy była ta opcja - silnik z innymi

> częściami przystosowanymi do LPG.

W salonie wpisali VIN i dali konkretną odpowiedź, więc mniejsza o detale. BTW w warsztatach zakładających gaz, do których ostatnio zadzwoniłem, wszyscy pozytywnie wypowiadają się o LPG do wszystkich silników Cruze'a 1.8, bez względu na oznaczenie wyposażenia. Jedno z dwóch - albo jest w tym racja, albo jest to działanie marketingowe zachęcające potencjalnego przyszłego klienta. Interesują mnie szczególnie opinie właścicieli tych 1.8, które formalnie nie są "przystosowane do LPG". Przypuszczam, że na forum niewielu jest takich użytkowników.

[jacek76]

> Ja mam właśnie BRC i 80 kkm już na nim - jak ktoś potrzebuje jeździć a nie ma weny lub wiedzy na

> zabawie z instalacja to polecam bardzo. Instalacja bezdotykowa na gwarancji oczywiscie serwis

> i filtry czyli standard. Srednie spalanie w 1.6 mam na poziomie 9 litrów lpg liczone z tych 80

> tysięcy i tylko butla mogła by być większa

Robotę robią dobre wtryskiwacze , reszta da radę plus poprawny montaż. BRC założy małpa oby potrafiła przeczytać instrukcję montażu. Niestety , zdarza się , że te "małpy" nie potrafią czytać i zrobią po swojemu i auto nie chce jeździć jak trzeba.

Dobry gazownik z doświadczeniem w sekwencjach zrobi dobrze i będzie jeździć.

W swoim lacetti mam staga 200 , alaskę i valteki czerwone. Jest to mój świadomy wybór , uważam że to auto nie potrzebuje niczego więcej . Raz jeden jedyny wywaliło mi czeka ale tylko dlatego ,że zatankowałem wyjątkowo dobrego gazu.

[chocba]

> W salonie wpisali VIN i dali konkretną odpowiedź, więc mniejsza o detale. BTW w warsztatach

> zakładających gaz, do których ostatnio zadzwoniłem, wszyscy pozytywnie wypowiadają się o LPG

> do wszystkich silników Cruze'a 1.8, bez względu na oznaczenie wyposażenia. Jedno z dwóch -

> albo jest w tym racja, albo jest to działanie marketingowe zachęcające potencjalnego

> przyszłego klienta. Interesują mnie szczególnie opinie właścicieli tych 1.8, które formalnie

> nie są "przystosowane do LPG". Przypuszczam, że na forum niewielu jest takich użytkowników.

Pracuje w firmach dostarczajacych na pierwszy montaz rozne produkty i pomimo tego ze zamawiamy opcje KL7, mamy ja w katalogu czesci, wciaz nie wierze ze nie jest to wiecej jak chwyt marketingowy majacy na celu pokrycie statystycznych zwiakszonych koztów naprawy silników w zwiazku z montazem LPG, ktore w Polsce klient łyka jak pelikan. Produkcja dwoch rodzajów silników takich maych seriach jak tylko do Polski jest z punktu ekonomicznego nie uzasadnione.

Tak jak inni uważam, ze dobrze założona instalacja LPG, dobre serwisowanie i dobry gaz powduje dluga i bezproblemową eksploatacje obu typow silników - jesli takie istnieja. Rodzaj silnika powinien byc zawarty w numerze silnika, a nie w numerze nadwozia co tylko potwierdza moje przypuszczenia. A w tym przypadku jest to zapisane w VIN.

[Nuki_tsw]

> przypuszczenia. A w tym przypadku jest to zapisane w VIN.

Przecież do konkretnego VIN jest przypisany jakiś konkretny silnik, więc co to za różnica?

Kiedyś był już taki temat. O ile dobrze pamiętam, to cała różnica sprowadzała się do innych numerów części na gniazda i zawory wylotowe. Co to w praktyce oznacza, to pies wie.

[chocba]

> Przecież do konkretnego VIN jest przypisany jakiś konkretny silnik, więc co to za różnica?

> Kiedyś był już taki temat. O ile dobrze pamiętam, to cała różnica sprowadzała się do innych numerów

> części na gniazda i zawory wylotowe. Co to w praktyce oznacza, to pies wie.

To tylko dlaczego nigdzie nie ma opcji KL7 jak tylko w Polsce?

[Benjamin]

> To tylko dlaczego nigdzie nie ma opcji KL7 jak tylko w Polsce?

No właśnie. Przy okazji - wygrzebałem taki wpis sprzed kilku lat.

[wszim]

> To tylko dlaczego nigdzie nie ma opcji KL7 jak tylko w Polsce?

Jesteś pewien że to tylko w Polsce?

[chocba]

> Jesteś pewien że to tylko w Polsce?

Kraje gdzie LPG jest popularne nie miały nigdy w cenniku takiej opcji

-> Włochy

-> Turcja

-> Ukraina

-> Rosja

Wiec albo to było na standardzie, albo w Polsce opcja KL7 to zwykły marketing.

[Nuki_tsw]

> Kraje gdzie LPG jest popularne nie miały nigdy w cenniku takiej opcji

To, ze jej nie ma w jakimś cenniku, nie oznacza, że jej nie ma w ogóle. W katalogu części to występuje.

[chocba]

> To, ze jej nie ma w jakimś cenniku, nie oznacza, że jej nie ma w ogóle. W katalogu części to

> występuje.

To napisałem ze albo jest w standardzie, albo nie ma.

Argument ze jest w katalogu na Polskie, nie oznacza wciąż ze nie mamy do czynienia z dobrym marketingiem.

[blue_impuls]

> To napisałem ze albo jest w standardzie, albo nie ma.

> Argument ze jest w katalogu na Polskie, nie oznacza wciąż ze nie mamy do czynienia z dobrym

> marketingiem.

Dla mnie marketing. Nikt w skali globalnej produkcji nie zrobi głowic specjalnie na PL

[chocba]

> Dla mnie marketing. Nikt w skali globalnej produkcji nie zrobi głowic specjalnie na PL

Dokładnie

Tak jak mowie, dogadali sie z centrala. Mowia w Polsce jest szal na LPG, wiec jest szansa ze awarie silnika beda czesciej, wiec dodali opcje KL7 dla zbierania haraczu od tych co chca miec gwarancje i silnik z LPG.

Uwierzyłbym w przygotowanie silnika jakby mial inny typ, albo jakas literke w numerze.

[Nuki_tsw]

> Dokładnie

> Tak jak mowie, dogadali sie z centrala. Mowia w Polsce jest szal na LPG, wiec jest szansa ze awarie

> silnika beda czesciej, wiec dodali opcje KL7 dla zbierania haraczu od tych co chca miec

> gwarancje i silnik z LPG.

> Uwierzyłbym w przygotowanie silnika jakby mial inny typ, albo jakas literke w numerze.

Opcja KL7 występuje w anglojęzycznych katalogach dla różnych modeli, więc nie jest to tylko na Polskę.

[chocba]

> Opcja KL7 występuje w anglojęzycznych katalogach dla różnych modeli, więc nie jest to tylko na

> Polskę.

ale za doplata, czy standard?

bo ja nic nie widze https://www.chevrolet.co.uk/eap/cruze-5d.pdf

[Nuki_tsw]

> ale za doplata, czy standard?

> bo ja nic nie widze https://www.chevrolet.co.uk/eap/cruze-5d.pdf

Chodziło mi o katalogi części zamiennych.

[wszim]

> Dokładnie

> Tak jak mowie, dogadali sie z centrala. Mowia w Polsce jest szal na LPG, wiec jest szansa ze awarie

> silnika beda czesciej, wiec dodali opcje KL7 dla zbierania haraczu od tych co chca miec

> gwarancje i silnik z LPG.

> Uwierzyłbym w przygotowanie silnika jakby mial inny typ, albo jakas literke w numerze.

No przecież ma - (KL7)

Choć ty w tą opcję nie wierzysz, to pozostajemy w aspekcie wiary, niewiary. Bo żadnych dowodów że silniki 1,8 2H0 są wszystkie takie same nie ma. Z drugiej strony indeksy do części zamiennych uwzględniają dwie wersje: KL7 i bez KL7. Tym razem mi nie che się wierzyć (znowu kwestia wiary )żeby marketing tak głęboko ingerował w system dystrybucji podzespołów zamiennych. Byłoby to szyte grubymi nićmi.

[Nuki_tsw]

>Byłoby to szyte grubymi nićmi.

Jakaś różnica w tych częściach jednak musi być.

[wszim]

> Jakaś różnica w tych częściach jednak musi być.

Pewnie elementy są te same ale może przechodzą przez inny proces termiczny utwardzania, lub są pokrywane jakimś twardymi powłokami stellitem lub azotowane, cholera wie, takich rzeczy ciężko się dowiedzieć.

[Nuki_tsw]

> Pewnie elementy są te same ale może przechodzą przez inny proces termiczny utwardzania, lub są

> pokrywane jakimś twardymi powłokami stellitem lub azotowane, cholera wie, takich rzeczy ciężko

> się dowiedzieć.

"Na oko" te zawory/gniazda mogą być nie do odróżnienia.