Skocz do zawartości

słaby hamulec po wymianie płynu


Hagi84

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Przy wymianie zacisku w prawym tylnym kole i klocków z Tyłu podjąłem decyzje żeby wymienić płyn hamulcowy. Po wymianie hamulec, który był bardzo ostry (lekkie naciśnięcie powodowało ostre hamowanie) stał się bardzo słaby. Trzeba go wciskać do połowy żeby auto dobrze zahamowało. Czy uklad jest zapowietrzony?

z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam 20.GIF20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy uklad jest zapowietrzony?

Witam, może być zapowietrzony ale u mnie po wymianie zacisku

i klocków bez wymiany tarcz hamulec był słaby do czasu aż

klocki nie ułożyły się do starych tarcz. Ja pomagałem klockom

szybciej się ułożyć zaciągając lekko ręczny przy hamowaniu przy

małych prędkościach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy uklad jest zapowietrzony?

> Witam, może być zapowietrzony ale u mnie po wymianie zacisku

> i klocków bez wymiany tarcz hamulec był słaby do czasu aż

> klocki nie ułożyły się do starych tarcz. Ja pomagałem klockom

> szybciej się ułożyć zaciągając lekko ręczny przy hamowaniu przy

> małych prędkościach

Od kiedy trzeba docierać klocki hamulcowe ? mlot.gif Przcież to nie jest stary Polonez boje_sie.gif Na 100% jest zapowietrzony układ hamulcowy przy wymianie zacisku admin.gif

P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadałoby podać jak wykonano tą wymianę płynu. Jeśli robiłeś to sam (bez pomocnika) to bardzo prawdopodobne że odpuszczając pedał zassałeś gdzieś z powrotem trochę powietrza. O ile dobrze pamiętam po to są 'komendy' pompuj i trzymaj (ta druga pada przed dokręceniem odpowietrznika żeby nie wciągnąć wylotem powietrza).

To samo jeśli od góry spuszczając płyn ze zbiorniczka poszło powietrze w przewody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od kiedy trzeba docierać klocki hamulcowe ? Przcież to nie jest stary Polonez Na 100% jest

> zapowietrzony układ hamulcowy przy wymianie zacisku

> P

a jak tarcza jest nierówna po poprzednim klocku to siła hamowania nowego jest od razu prawidłowa? przecież, jeśli powierzchnia styku klocka i tarczy nie jest na 100% to nie ma maksymalnej siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam. Przy wymianie zacisku w prawym tylnym kole i klocków z Tyłu podjąłem decyzje żeby wymienić

> płyn hamulcowy. Po wymianie hamulec, który był bardzo ostry (lekkie naciśnięcie powodowało

> ostre hamowanie) stał się bardzo słaby. Trzeba go wciskać do połowy żeby auto dobrze

> zahamowało. Czy uklad jest zapowietrzony?

> z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam

Kiedyś wymieniałem przewody hamulcowe z powodu korozji a więc i płyn z konieczności też wlałem nowy.

Oczywiście odpowietrzałem zgodnie ze sztuką, pilnując poziomu płynu w zbiorniczku. Nie robiłem tego po raz pierwszy smile.gif

Po wymianie hamulce były fatalne, za pierwszym razem to się przestraszyłem ze wyp...ę w ogrodzenie. Trzykrotne solidne odpowietrzanie nie dało takich hamulców jak było przed całą operacją.

Zostawiłem zrezygnowany z powodu późnej nocy. Nazajutrz hamulce były jak powinny zlosnik.gif, mimo że w nocy ani ja ani nikt przy aucie nic nie robił.

Z radości pojechałem do SKP na sprawdzenie a autem jeżdżę do dziś bez problemu.

Do dziś nie wiem jaka była przyczyna.

Podejrzewam że resztki starego płynu w połączeniu z nowym dawały taki efekt. Innego wytłumaczenia nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wypadałoby podać jak wykonano tą wymianę płynu...

Była przeprowadzona rozmowa z Wujkiem Żony, który jest emerytowanym mechanikiem i wykonywał wymianę.

Hamulec pierwotnie był "żyleta" przy lekkim naciśnięciu pedału hamulca od 1cm już hamowało. Żona się do tego przyzwyczaiła i teraz narzeka.

Procedura wymiany przebiegała tak:

Po zdemontowaniu zacisków, klocków nie szło wyjąc rękami bez stukania młotkiem. Ponoć bardzo zapieczone. Wujek wyczyścił wszystkie prowadnice klocków, wyczyścił też rdzę pod blaszkami prowadzącymi. Po czyszczeniu klocki w jarzmie chodzą lekko. Płyn wymieniony zlewany za pomocą wężyka do butelki z płynem. Przelewany do momentu ustania bąbelków powietrza. Tylne klocki były wymieniane teraz. Przednie wymieniane niedawno, teraz tylko sprawdzone.

Hamulec będący żyletą stał się gorszy, bo po wciśnięciu kilka cm 1-4 dopiero czuć, że zaczyna hamować. Im głębiej się wciśnie tym mocniej hamuje. ABS się włącza przy ostrym hamowaniu (pedał do podłogi). Podczas pompowania hamulec zachowuje się jednakowo. Teraz hamulec pracuje w zakresie 3 razy większym niż poprzednio. Wujek Twierdzi, że tak ma być. Według niego zapieczone klocki w jarzmie były zbyt blisko tarczy i się wycierały. Powodowały też efekt ostrego hamulca.

Powiedział, że jak będziemy chcieli to odpowietrzy jeszcze raz, ale twierdzi, że to nie ma sensu.

P.s. Jeździłem troszkę tym samochodem przez niedzielę. Oprócz przyzwyczajenia do ostrego hamulca to nie mam zastrzeżeń. Jak mocniej (w sensie głębiej) wcisnę to dobrze hamuje.

Przejadę się chyba na stacje diagnostyczną niech diagnosta sprawdzi działanie hamulców.

co wy Na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak wyglada regulacja hamulca recznego ?? Mialem identycznie gdy reczny byl zbyt malo

> naciagniety.

Ręczny zaczyna hamować przy 2-3 ząbku i idzie aż do 7-10. siła hamowania dość spora, auto zatrzymuje się. Muszę szarpnąć i sprawdzić czy zablokuje koła z tylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co wy Na to?

Ja bym odpowietrzył jeszcze raz ale techniką "na przelew" czy jeden pompuje spokojnie a drugi na odkręconym odpowietrzniku obserwuje czy idzie jeszcze powietrze (wężyk na odpowietrzniku jak najbardziej wskazany. ok.gif )

jak nie idzie powietrze to pompujący naciska pedał na maksa a odpowietrzający zakręca odpowietrznik, następnie pompujący naciska pedał hamulca 2-3 razy i trzyma a odpowietrzający odkręca odpowietrznik w celu kontroli czy wsio jest ok, jeżeli tak to zakręca a pompujący puszcza pedał, i tak każde koło z osobna.

Pamiętajmy że pompujemy powoli bez "walenia" nogą w pedał hamulca bo inaczej płyn się pieni, powstają mikro pęcherzyki powietrza i potem pedał mamy miękki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak tarcza jest nierówna po poprzednim klocku to siła hamowania nowego jest od razu prawidłowa?

> przecież, jeśli powierzchnia styku klocka i tarczy nie jest na 100% to nie ma maksymalnej

> siły.

To i tak pedał nie poleci do połowy, tylko efekt hamowania będzie słabszy klotnia.gif, wiem to z autopsji palacz.gif pare klocków w poldku się zmieniło, a tam układ hamulcowy był bardzo kapryśny panic.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> owszem Kolego, ale nie tego dotyczył mój post( dla przypomnienia - chodziło o to że twierdziłeś że

> nie dociera się teraz klocków), więc nie odwracaj kota ogonem...

Stwierdziłem jedynie, że po objawach jest to na pewno zapowietrzony układ. Co do klocków twierdzę iż skuteczność będzie mniejsza ze względu na niedopasowanie do istniejącej tarczy. Nie mam zamiaru odwracać kota ogonem. Chyba juz mamy wyjaśnione 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co wy Na to?

Dobrze mówi. Zapieczone klocki powodowały, że hamulec był nagle wyczuwalny i do tego można się przyzwyczaić. Teraz po wymianie siła hamowania jest OK, ale pedał wpada niżej. Poczekaj, aż klocki dotrą się do starej tarczy i wtedy się poprawi. Można spróbować odpowietrzyć jeszcze raz metodą pompuj/trzymaj, niektóre pompy ABS potrafią gdzieś bąbla zatrzymać. Np w Audi, czy Pasacie B5 często muszę odpowietrzać drugi raz po teście drogowym, bo za pierwszym razem pedał zbyt miękki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stwierdziłem jedynie, że po objawach jest to na pewno zapowietrzony układ. Co do klocków twierdzę

> iż skuteczność będzie mniejsza ze względu na niedopasowanie do istniejącej tarczy. Nie mam

> zamiaru odwracać kota ogonem. Chyba juz mamy wyjaśnione

Wziąłeś pod uwagę skok jałowy pedału? Przed naprawą działało od muśnięcia czyli bez skoku jałowego. Po wyczyszczeniu wszystkiego działa prawidłowo. Faktem jest konieczność dotarcia układu. Dwa miesiące temu wymieniałem tarcze w swoim R75. W instrukcji było napisane, by przez pierwsze 200 km delikatniej hamować by układ się dotarł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.