Skocz do zawartości

A co jakbym chciał 400 KM ++?


jimbo22

Rekomendowane odpowiedzi

> Jeśli element oszlifowany lub przecięty to znaczy, że wystarcza. Jeśli nie jest...trzeba zmienić.

nie. bo przecięty po walce ktora powinna zająć 10 minut a trwała 30.

> Nikt nie dorabia...tylko granica komfortu na autostradzie jest bardzo płynna, a granica prześwitu

> bądź napędu 4x4 jest ostrzejsza. W latach 90-tych jeździło się 73-konnym Punto z prędkością

> 160 km/h...bez sensacji.

a kiedyś konno:) ale sęk w tym że teraz jest wybór i porównanie. i ktoś kto ma możliwość doswiadczyć czegoś - jadąc czymś gorszym, zada sobie pytanie... i to jest piękne.

i nie chodzi o granicę prześwitu a jej zastosowanie. tak samo jjak nie chodzi o wygłuszenie auta, a poziom DB.

> Nigdy nie będzie tak dobry, żeby nie mógłby być lepszy. Ale tu chyba nie o nudę chodziło...

no wlasnie. coś jak z P301 smile.gif

> No właśnie...bo jest INNA! Gdybyś jeździł na GSX-R 600 to chciałbyś tylko 750? A po 750 1000 bo

> "wiem co lubię"? Czy może inny gatunek?

nie. mam jeszcze R6/R1, ZXR i CBR, Daytonę, SRR, MVAguste, Aprille, i KTMa. oczywiście od czasu do czasu popyrkam 30 letnim cruiserem ojca, albo pojadę na jazdę próbną nakedem, ale jeśli to nie zmieni moich preferencji to po kiego mam kupować? dla zasady? bo to inny gatunek?

> Nieprawda. Będzie się kopać jeśli będziesz wrzucał je na krawędzie. I nie musi być rozjeżdżony.

> Wystarczy, że będzie miękki. Wystarczy delikatny śmig i fruniesz. Problem w tym, że slalomka

> jest nie tylko wąska pod butem, ale...krótka. Jednak jej krótkość przeszkadza tylko w głębokim

> puchu przy zbyt małej prędkości/nachyleniu. Wadą jest też to, że przy prędkościach konkretnych

> (80-100 km/h) slalomka boi się wcześniej niż narciarz i trzęsie się ze strachu jak galareta.

prawda. bo dodaj do tego parametr wagi narciarza. nie zawsze masz miejsce na lekki śmig i fruwanie, trzeba się zatrzymywać i dostosować do wąskich odcinków. i taka narta będzie przeszkadzać. to jest fakt.

> Żeby się np. przebrać.

no to fajna opcja... dla KOGOŚ kogo interesuje przebieranie się w aucie smile.gif

> 10 cm to masz w 508. Mowa o pół metra.

nie. mowa o dodatkowych 10cm vs segment klasyczny. czyli dokładnie tyle ile CMax ma ponad focusa, Scenic ponad meganę...

> Potrzebujesz bo codziennie nie jeździsz autostradą 180.

nie. częściej jezdzę z prędkościami przelotowymi, niż wjezdzam do lasu smile.gif poza tym 180 to przerysowanie, ale przekłada się na liniową zależność przy niższych prędkościach.

> No nie, w Insigni to tragedia jest. Bo czy znasz drugie auto bez zalet?

ma (miewa) flex ride - to jest zaleta smile.gif

> pzdr

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie. bo przecięty po walce ktora powinna zająć 10 minut a trwała 30.

Cel nie uświęca środków? W przypadku gdy dane działanie jest przyjemne to uświęca IMO. Np. gdyby jazda na nartach nie była przyjemna to jazda góra-dół byłaby totalnie idiotyczna.

> a kiedyś konno:)

No tak. I jeśli masz swojego konia to nagle go wymieniasz na szybszego bo Ci się znudził?

> ale sęk w tym że teraz jest wybór i porównanie. i ktoś kto ma możliwość

> doswiadczyć czegoś - jadąc czymś gorszym, zada sobie pytanie... i to jest piękne.

Zderzamy kompromisy z brakiem możliwości. Zderzamy styl osiągnięcia efektu z uszkodzeniem narzędzia, które doprowadza do celu.

> i nie chodzi o granicę prześwitu a jej zastosowanie. tak samo jjak nie chodzi o wygłuszenie auta, a

> poziom DB.

Różnice między klasami B, C, D są jak ubieranie bluzy, polara na bluzę i puchówki na to wszystko. A w przypadku segmentów technicznie odmiennych (SUV, van itp.) pojawia się kwestia czy w ogóle wyjdziemy na pole czy tylko do wiatrołapu.

> no wlasnie. coś jak z P301

Jestem przekonany, że jeśli nudzi Cię E38 to 301-ka dałaby Ci wiele uśmiechu. smile.gif A poza tym 301-ka jest prawdziwym Peugeotem, a E38 nie można nazwać prawdziwą Beemką.

> nie. mam jeszcze R6/R1, ZXR i CBR, Daytonę, SRR, MVAguste, Aprille, i KTMa. oczywiście od czasu do

> czasu popyrkam 30 letnim cruiserem ojca, albo pojadę na jazdę próbną nakedem, ale jeśli to nie

> zmieni moich preferencji to po kiego mam kupować? dla zasady? bo to inny gatunek?

Nie dla zasady...tylko dla dania szansy sprzętowi na wykazanie się. Ta otwartość daje czystą radość. Ja Ciebie rozumiem. Kiedyś testowałem narty Blizzarda. Modelu nie pamiętam bo tyle tego było, że dysk mi siada. Jeździłem cały dzień i myślę "głupie narty, beznadziejne narty, nic nie potrafią bo ja to jestem ekspert jakich mało". I guzik. Ostatni zjazd i odkryłem. Jadąc z łyżwy oddawały energię jak sprężyna, niesamowicie, niepowtarzalnie. Wręcz kopały zewnętrzną nogę. Przekonałem się, że nie ma czegoś takiego jak wiedza absolutna o swoich preferencjach. Są rzeczy fantastyczne, np. narty, które zrobiły ze mnie ciotkę na stoku. I doświadczanie tego w rzeczach, które kochasz jest cudowne.

> prawda. bo dodaj do tego parametr wagi narciarza.

Jeden jedzie na 150 cm, inny na 165 cm. To musisz mieć pod siebie...bo tego nie zmienisz.

> nie zawsze masz miejsce na lekki śmig i fruwanie,

Miejsce na śmig jest zawsze...ale to już kwestia bardziej odwagi niż techniki czy np. z oblodzonej ścianki, która kończy się przepaścią i musisz zrobić 180 stopni na końcu zdecydujesz się tak zjechać. zlosnik.gif Taka polska klasyka w wersji very soft jest na Goryczkowej u góry.

> trzeba się zatrzymywać i dostosować do wąskich odcinków.

Jedyne co trzeba to patrzeć...daleeeko i na wszystkich jednocześnie. smile.gif

> no to fajna opcja... dla KOGOŚ kogo interesuje przebieranie się w aucie

Dokładnie to jest to o czym mówię. Interesuje KAŻDEGO kto ma takie możliwości. Ubieranie, przebieranie to raczej normalna, codzienna i powszechna rzecz...

> nie. mowa o dodatkowych 10cm vs segment klasyczny. czyli dokładnie tyle ile CMax ma ponad focusa,

> Scenic ponad meganę...

17 cm jak chcesz być dokładny.

I teraz postaw gościa 170 cm obok gościa 187 cm...i mów mi, że są prawie identyczni. biglaugh.gif

> nie. częściej jezdzę z prędkościami przelotowymi, niż wjezdzam do lasu

Nic to nie zmienia. Ja częściej stoję z nartami w kolejce niż jadę, ale nie znaczy to, że nie kupię gogli.

> poza tym 180 to

> przerysowanie, ale przekłada się na liniową zależność przy niższych prędkościach.

To jest kwestia granicy bólu. biglaugh.gif Baby mówią, że faceci nie urodziliby dziecka...to rzucam teorię, że ja bym urodził, ale Ty nie. hahaha.gifgrinser006.gif

> ma (miewa) flex ride - to jest zaleta

Flex ride nie jest zaletą tylko paniczną próbą naprawiania popsutego samochodu. BTW Flex też się psuje - przecierają się przewody przy amorach. facepalm%5B1%5D.gif Jak to napisałem kiedyś, Flex nadaje sens temu...autu.

Ale gdyby było lekkie z wielowahaczem + dobre dostrojenie Flex byłby gadżetem.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No tak. I jeśli masz swojego konia to nagle go wymieniasz na szybszego bo Ci się znudził?

no nie. kupuję rydwan z 4 szympansami. taki jestem ekstra... wagancki smile.gif

> Różnice między klasami B, C, D są jak ubieranie bluzy, polara na bluzę i puchówki na to wszystko. A

> w przypadku segmentów technicznie odmiennych (SUV, van itp.) pojawia się kwestia czy w ogóle

> wyjdziemy na pole czy tylko do wiatrołapu.

tak jak segment A od B jest technicznie odmienny tak samo B od mini SUV smile.gif

> Jestem przekonany, że jeśli nudzi Cię E38 to 301-ka dałaby Ci wiele uśmiechu. A poza tym 301-ka

> jest prawdziwym Peugeotem, a E38 nie można nazwać prawdziwą Beemką.

ooooo. a ciekaw jestem dlaczego tak sądzisz... ja mam zdanie na ten temat, ale nie chcę nic sugerować smile.gif

> Nie dla zasady...tylko dla dania szansy sprzętowi na wykazanie się. Ta otwartość daje czystą

> radość. Ja Ciebie rozumiem. Kiedyś testowałem narty Blizzarda. Modelu nie pamiętam bo tyle

> tego było, że dysk mi siada. Jeździłem cały dzień i myślę "głupie narty, beznadziejne narty,

> nic nie potrafią bo ja to jestem ekspert jakich mało". I guzik. Ostatni zjazd i odkryłem.

> Jadąc z łyżwy oddawały energię jak sprężyna, niesamowicie, niepowtarzalnie. Wręcz kopały

> zewnętrzną nogę. Przekonałem się, że nie ma czegoś takiego jak wiedza absolutna o swoich

> preferencjach. Są rzeczy fantastyczne, np. narty, które zrobiły ze mnie ciotkę na stoku. I

> doświadczanie tego w rzeczach, które kochasz jest cudowne.

ale z drugiej strony: spędziłeś dzień katując się, nie czerpiąc przyjmemności z jazdy. znalazłeś (wmówiłeś sobie) przyjemnośc post factum dopiero. i w ten sposób - ok jestes usatysfakcjonowany. ale uciekł CI cenny dzień urlopu, który miał byc fajny a nie eksperymentem. to też jest jedna strona medalu.

> Jeden jedzie na 150 cm, inny na 165 cm. To musisz mieć pod siebie...bo tego nie zmienisz.

waga też ma znaczenie do szerokości pod butem.

> Miejsce na śmig jest zawsze...ale to już kwestia bardziej odwagi niż techniki czy np. z oblodzonej

> ścianki, która kończy się przepaścią i musisz zrobić 180 stopni na końcu zdecydujesz się tak

> zjechać. Taka polska klasyka w wersji very soft jest na Goryczkowej u góry.

> Jedyne co trzeba to patrzeć...daleeeko i na wszystkich jednocześnie.

> Dokładnie to jest to o czym mówię. Interesuje KAŻDEGO kto ma takie możliwości. Ubieranie,

> przebieranie to raczej normalna, codzienna i powszechna rzecz...

o właśnie... i jak w przypadku ze szlifierką - nie chce się męczyć (a przecież może - i jak wiele się nauczy przebierając się w korzuch w F126p!), to kupi inne auto. ale przeciez cel uświęca środki wink.gif

> 17 cm jak chcesz być dokładny.

> I teraz postaw gościa 170 cm obok gościa 187 cm...i mów mi, że są prawie identyczni.

za szybko wyciągnąłeś wniosek. postaw ich obok siebie i powiedz że ten niższy ma więcej powietrza nad głową. i zobacz czy się tym przejmują smile.gif

> Nic to nie zmienia. Ja częściej stoję z nartami w kolejce niż jadę, ale nie znaczy to, że nie kupię

> gogli.

no widzisz. to skąd się wzięło to polo w dyskusji? przeciez to że lecisz autostradą mały % czasu, nie znaczy ze nie chcesz tego robić komfortowo smile.gif

> To jest kwestia granicy bólu. Baby mówią, że faceci nie urodziliby dziecka...to rzucam teorię, że

> ja bym urodził, ale Ty nie.

no ja bym nie urodził smile.gif

> Flex ride nie jest zaletą tylko paniczną próbą naprawiania popsutego samochodu. BTW Flex też się

> psuje - przecierają się przewody przy amorach. Jak to napisałem kiedyś, Flex nadaje sens

> temu...autu.

w sumie nie ma tego złego. zrobili fajny system ze złych motywów. ale teraz mają smile.gif

> Ale gdyby było lekkie z wielowahaczem + dobre dostrojenie Flex byłby gadżetem.

no niech Mazda kupi flex ride!

> pzdr

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no nie. kupuję rydwan z 4 szympansami. taki jestem ekstra... wagancki

Absurdem w logikę...też można. zlosnik.gif

> tak jak segment A od B jest technicznie odmienny tak samo B od mini SUV

A co to jest mini SUV? Wszystko co mniejsze od Rav4 to crossover.

> ooooo. a ciekaw jestem dlaczego tak sądzisz... ja mam zdanie na ten temat, ale nie chcę nic

> sugerować

Ja się "chowałem" na E21, E23, E32 i E38 w ogóle mi nie pasuje do takiej wizji BMW. Jest zawaliste, szerokie. No i silnikowo: Głownie to V8 w automacie czyli takie amerykanizowanie Bawarii. A BMW to R6 w manualu. Można powiedzieć prowokacyjnie, że E38 to takie podwaliny pod X5. Bi em tripelU es ej. zlosnik.gif

> ale z drugiej strony: spędziłeś dzień katując się, nie czerpiąc przyjmemności z jazdy.

Zdrowo przesadziłeś. Bez przyjemności to bym po prostu zjechał do domu...

> znalazłeś

> (wmówiłeś sobie) przyjemnośc post factum dopiero. i w ten sposób - ok jestes

> usatysfakcjonowany. ale uciekł CI cenny dzień urlopu, który miał byc fajny a nie

> eksperymentem. to też jest jedna strona medalu.

Ale w nartach i samochodach chodzi też o sam sprzęt...i nigdy nie można powiedzieć, że coś się zmarnowało.

> waga też ma znaczenie do szerokości pod butem.

Ma.

> o właśnie... i jak w przypadku ze szlifierką - nie chce się męczyć

Czasami nie ma innego wyjścia. Przebierasz się z konieczności, a nie dla sztuki. A w środku samochodu jest po prostu ciepło i sucho.

> za szybko wyciągnąłeś wniosek. postaw ich obok siebie i powiedz że ten niższy ma więcej powietrza

> nad głową. i zobacz czy się tym przejmują

Trylion przykładów można podać, że guzem się przejmie ten wyższy.

> no widzisz. to skąd się wzięło to polo w dyskusji? przeciez to że lecisz autostradą mały % czasu,

> nie znaczy ze nie chcesz tego robić komfortowo

Chodzi o ograniczenie komfortu, większy hałas kontra uszkodzenie podwozia.

> no ja bym nie urodził

hehe.gif

> w sumie nie ma tego złego. zrobili fajny system ze złych motywów. ale teraz mają

Ciekawe jak się spisuje Flex ride w Astrze J?

> no niech Mazda kupi flex ride!

Niech Mazda trzyma się z dala od oplowskich patentów. Ma swój pomysł, swoją drogę i wielkie brawa.

Pozdrowienia.

P.S. Byłem przekonany, że już raz odpisywałem na ten post... hmm.gif Wpadamy w dziury czasoprzestrzenne...? grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja się "chowałem" na E21, E23, E32 i E38 w ogóle mi nie pasuje do takiej wizji BMW. Jest zawaliste,

> szerokie. No i silnikowo: Głownie to V8 w automacie czyli takie amerykanizowanie Bawarii. A

> BMW to R6 w manualu. Można powiedzieć prowokacyjnie, że E38 to takie podwaliny pod X5. Bi em

> tripelU es ej.

no wychowywanie się na mniejszych tutaj raczej nie wiele wnosi. ale e32 przeciez wąskie też nie jest. i też już w automatach królowało. mi w e38 jedno nie pasuje. zrobili kawał solidnego auta, które jest ładne jak na rozmiar, ale brakuje mu tego co powinno mieć każde bmw - prowadzenie. jest nijakie, czuć wagę. ówczesna Sklasa, pomimo ze merc nigdy nie królował w tej materii, prowadzi się dużo lżej... co król to król.

poza tym jak na takie dążenie do perfekcji bawarczyków, i wygładzanie podwozia i linii... - wymiana w e38 suwanego dachu na szklany i... zabicie jednym, głupim ruchem wygłuszenia kabiny - okropny strzał w kolano.

> Chodzi o ograniczenie komfortu, większy hałas kontra uszkodzenie podwozia.

właśnie. tak często używasz argumentu ze SUV daje możliwości i wolność. a jedna rzecz mi przyszła do głowy.

mamy drogę leśną - ja tam załóżmy nie wjadę segmentem D w sedanie. to pójdę. zobacz ile możliwości i jakie gratisy dla zdrowotności dał mi segment D - nie mogę wjechać - pójdę, doświadczę nowego. a SUVem bym poprostu wjechał frown.gif z butami i spalinami do jelonków i wiewiórek frown.gif no bez sensu te SUVy smile.gif miejsce samochodu jest na asfalcie!

> Niech Mazda trzyma się z dala od oplowskich patentów. Ma swój pomysł, swoją drogę i wielkie brawa.

> Pozdrowienia.

oj nie muszą kupować rozwiązania, mogą wziąć koncepcję. wyobrażasz sobie nową mazdę 6 - czyli waga piórkowa, z narazie swietnymi "nowymi silnikami benzynowymi", których nikt jeszcze nie ma... zawieszoną jak C5? no auto idealne (gdyby nie komiksowy wygląd).

> P.S. Byłem przekonany, że już raz odpisywałem na ten post... Wpadamy w dziury

> czasoprzestrzenne...?

ja tam nie wiem smile.gif ale na 100% pamiętam, że już gdzieś tą dyskusję toczyłem... 7 razy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no wychowywanie się na mniejszych tutaj raczej nie wiele wnosi.

Do obiektywnego poglądu nie, ale piszę bardzo osobiście bo w tych latach BMW było dla mnie marką nr 1.

> ale e32 przeciez wąskie też nie

> jest.

Naturalnie, że nie, ale mała zmiana na długość czy wysokość...jest bez znaczenia, ale każdy cm na szerokość to robi różnicę.

> i też już w automatach królowało. mi w e38 jedno nie pasuje. zrobili kawał solidnego

> auta, które jest ładne jak na rozmiar

To czy jest ładne...to zawsze była dla mnie zagadka. Bo do tej pory nie wiem czy jest ładne czy może jest efektownie rozreklamowane przez jeden film. zlosnik.gif

Nie wiem czy pamiętasz wrażenia wzrokowe związane z prezentacją E36? Dla mnie były bardzo negatywne. Po E30 to była karykatura. Ładne BMW, klasyczne to E30, E34, E32...i nic nowszego. Myślę też, że to kwestia zbyt gwałtownego szoku. W przypadku serii 5 było łagodniej. Łącznikiem między E28, a E39 było wspaniałe E34. Przeskok z E30 na E36 odbył się tak, jakby zabrakło "przejściówki". A w przypadku 7-ki to sam nie wiem czy można E32 traktować jako łącznik.

> ale brakuje mu tego co powinno mieć każde bmw -

> prowadzenie.

Serie F są wolne od efektu masy...podobno...

> jest nijakie, czuć wagę. ówczesna Sklasa, pomimo ze merc nigdy nie królował w tej

> materii, prowadzi się dużo lżej... co król to król.

W140?

> właśnie. tak często używasz argumentu ze SUV daje możliwości i wolność. a jedna rzecz mi przyszła

> do głowy.

Nawet gdyby jedna...to może być to kwestia szalenie istotna w stylu być/nie być i przy tym większy hałas na autostradzie czy większe wstrząsy na wybojach to śmiech. Ja mam prośbę. Sam, własnymi słowami (akcentuję, żebyś nie bawił się we mnie zlosnik.gif) opisz różnicę w kwestii izolacji od drogi między samochodami Renault Megane, a Peugeot 508.

> mamy drogę leśną - ja tam załóżmy nie wjadę segmentem D w sedanie. to pójdę. zobacz ile możliwości

> i jakie gratisy dla zdrowotności dał mi segment D - nie mogę wjechać - pójdę, doświadczę

> nowego.

100% zgody. Dlatego właśnie się dziwię, że przy Twoim podejściu - chłodnym, praktycznym - nie jesteś zwolennikiem SUVów.

> a SUVem bym poprostu wjechał z butami i spalinami do jelonków i wiewiórek no bez

> sensu te SUVy miejsce samochodu jest na asfalcie!

Tylko miejsce człowieka jest nie tylko na asfalcie. A nowoczesny, leniwy człowiek musi wszędzie wjechać i po otwarciu drzwi już tam być. I do tego SUV jest stworzony. I żeby wszystko grało...to zamieńmy się. Dam Ci Ravkę, a Ty mi 508-kę. biglaugh.gif

> oj nie muszą kupować rozwiązania, mogą wziąć koncepcję.

Koncepcja wszechstronnej konfiguracji silnika, zawieszenia i ukł. kierowniczego jest dobra, ale nie wiem czy jest dobra dla dobrych samochodów. Bo do kiepskich to bez wątpienia.

> wyobrażasz sobie nową mazdę 6 - czyli waga

> piórkowa, z narazie swietnymi "nowymi silnikami benzynowymi", których nikt jeszcze nie ma...

> zawieszoną jak C5? no auto idealne (gdyby nie komiksowy wygląd).

Tak...byłoby to coś fajnego. Jednak dla mnie idealna Mazda prędzej kojarzy się z 5 i CX-5. zlosnik.gif

Chociaż bardzo, bardzo podoba mi się ulepszona wersja Swifta 1.5 A/T...czyli...Mazda 3 2.0 A/T SkyMotion za 79.900 złotych. zlosnik.gif

> ja tam nie wiem ale na 100% pamiętam, że już gdzieś tą dyskusję toczyłem... 7 razy

hahaha.gif No właśnie...za ten czas już Ci się znudziło SV, znudziło E38, marzysz, żeby czas przyspieszył i uwolnił Cię od P508, a do dychy to spokojnie dobijemy zanim znów wszystko zmienisz. biglaugh.gif Mnie się wydaje, że w 2015-tym też będę coś zmieniał...ale zobaczymy czy się odważę... grinser006.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Naturalnie, że nie, ale mała zmiana na długość czy wysokość...jest bez znaczenia, ale każdy cm na

> szerokość to robi różnicę.

a to ciekawe.

> To czy jest ładne...to zawsze była dla mnie zagadka. Bo do tej pory nie wiem czy jest ładne czy

> może jest efektownie rozreklamowane przez jeden film.

a guzik. słabo w kinomatografii sie zapisało. przeciez reklama w gniocie typu Transporter czy Bond w wydaniu (prawie) najgorszy w historii, to żadna reklama smile.gif

> Nie wiem czy pamiętasz wrażenia wzrokowe związane z prezentacją E36? Dla mnie były bardzo

> negatywne. Po E30 to była karykatura. Ładne BMW, klasyczne to E30, E34, E32...i nic nowszego.

> Myślę też, że to kwestia zbyt gwałtownego szoku. W przypadku serii 5 było łagodniej.

> Łącznikiem między E28, a E39 było wspaniałe E34. Przeskok z E30 na E36 odbył się tak, jakby

> zabrakło "przejściówki". A w przypadku 7-ki to sam nie wiem czy można E32 traktować jako

> łącznik.

E36 to pomyłka i powinno być wymazane z historii marki. a wspaniałość E34 czym się objawia? przecież to jedno z brzydszych bmw. tył sedana bezdyskusyjnie wygrywa w kategorii paskudztwo roku. nie żebym jakoś mocno się tym przejmował, bo E34 M5 kombi w wersji Nurburgring jest na mojej liscie top 3 aut do kupienia smile.gif ale na sedana z tyłu trudno patrzeć, tak samo jak na uwielbiane E30.

> Nawet gdyby jedna...to może być to kwestia szalenie istotna w stylu być/nie być i przy tym większy

> hałas na autostradzie czy większe wstrząsy na wybojach to śmiech. Ja mam prośbę. Sam, własnymi

> słowami (akcentuję, żebyś nie bawił się we mnie ) opisz różnicę w kwestii izolacji od drogi

> między samochodami Renault Megane, a Peugeot 508.

własnymi słowami? Megane huczy bardziej niż 508. na tyle bardziej że przy przelotowej rzędu 160 kmh w Megane robi się uciążliwie głośno. a 508 daje radę jeszcze trochę wyżej w zakresie (gdzie już i tak się człowiek nie zapuszcza na przeloty). do tego megane podskakuje bardziej na wybojach smile.gif

> 100% zgody. Dlatego właśnie się dziwię, że przy Twoim podejściu - chłodnym, praktycznym - nie

> jesteś zwolennikiem SUVów.

jakie 100% zgody? udowodniłem ponad wszelką wątpliwość, ze niemożność wjechania gdzieś jest błogosławieństwem, czyli idąc dalej wynika, że SUV jest przekleństwem smile.gif

> Tylko miejsce człowieka jest nie tylko na asfalcie. A nowoczesny, leniwy człowiek musi wszędzie

> wjechać i po otwarciu drzwi już tam być. I do tego SUV jest stworzony. I żeby wszystko

> grało...to zamieńmy się. Dam Ci Ravkę, a Ty mi 508-kę.

nie chcę Ravki. tak jak nie lubie SUV, to dodaj do tego znaczek Toyoty i... za darmo bym nie chciał smile.gif

> Koncepcja wszechstronnej konfiguracji silnika, zawieszenia i ukł. kierowniczego jest dobra, ale nie

> wiem czy jest dobra dla dobrych samochodów. Bo do kiepskich to bez wątpienia.

> Tak...byłoby to coś fajnego. Jednak dla mnie idealna Mazda prędzej kojarzy się z 5 i CX-5.

> Chociaż bardzo, bardzo podoba mi się ulepszona wersja Swifta 1.5 A/T...czyli...Mazda 3 2.0 A/T

> SkyMotion za 79.900 złotych.

nowa Mazda 3 jest paskudna. 6tka daje radę, ale 3ka ma problem z proporcjami. ale taka konfiguracja w tej cenie jest do przełknięcia.

> No właśnie...za ten czas już Ci się znudziło SV, znudziło E38, marzysz, żeby czas przyspieszył i

> uwolnił Cię od P508, a do dychy to spokojnie dobijemy zanim znów wszystko zmienisz. Mnie się

> wydaje, że w 2015-tym też będę coś zmieniał...ale zobaczymy czy się odważę...

zmienisz A4 na jakiegos minivana żeby wozić powietrze smile.gif

> Pozdrawiam.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a to ciekawe.

Mało. Po prostu auto za szerokie traci skuteczność w dynamicznej jeździe.

> a guzik. słabo w kinomatografii sie zapisało. przeciez reklama w gniocie typu Transporter czy Bond

> w wydaniu (prawie) najgorszy w historii, to żadna reklama

Nie wiem, na pewno E38 ma grupkę swoich wielbicieli i nie czuję dlaczego. Ale jeśli przypomnę sobie, że ci sami fani BMW nie uznają serii 3 compact to wiem, że nigdy nie zrozumiem.

> E36 to pomyłka i powinno być wymazane z historii marki.

hehe.gif Radykalnie...

> a wspaniałość E34 czym się objawia?

Skuteczność, dynamika, elegancja, komfort, R6 i to, że wersja podstawowa na początku (520i) była podstawą w pozytywnym sensie, a to rzadko się zdarza. E34 to było ulubione auto do napadów na paryskich jubilerów. biglaugh.gif

> przecież to jedno z brzydszych bmw. tył sedana bezdyskusyjnie wygrywa w kategorii paskudztwo

> roku.

Z pewnością w porównaniu do kombi...ale nie w porównaniu do E32. Chociaż pomysł ten sam.

> nie żebym jakoś mocno się tym przejmował, bo E34 M5 kombi w wersji Nurburgring jest na

> mojej liscie top 3 aut do kupienia ale na sedana z tyłu trudno patrzeć, tak samo jak na

> uwielbiane E30.

Jak Ci się E30 nie podoba to lepiej pogadać o czymś ważniejszym niż design. biglaugh.gif Chociaż w przypadku E30, podobnie jak w E34, najładniejsze jest kombi...

Podsumowując BMW powinno kojarzyć się ze sportem w klasycznej formie i techniką charakterystyczną dla marki. RWD, R6, manual. Kwestia wyglądu jest nie do ogarnięcia ponieważ przez lata styl BMW był konsekwentnie wypaczany przez właścicieli, którzy przyczepiali do swoich aut więcej rzeczy niż pomieści się na choince. Było to tak powszechne i silne, że chyba ciężko znaleźć człowieka, któremu nie "zryło to psychiki". biglaugh.gif

Ale w BMW jak w Mercedesie. Takim symbolem jest klasa E...będąc w prostej linii następcą W123. I Mercedesem przez duże M nie będzie ani 190-ka i synowie, nie będzie S-klasa (mimo zasług, zalet i piękna), a właśnie E klasa od 200 CDI poprzez 55AMG i dalej...

BMW nie da się napisać bmw, ale takim symbolem będzie seria 5. Od taksówki po M5.

Co ciekawe nie łapie się na ten schemat Audi...

> własnymi słowami?

Miałem na myśli ten Twój geniusz: jedno słowo = tysiąc treści. zlosnik.gif

> Megane huczy bardziej niż 508. na tyle bardziej że przy przelotowej rzędu 160 kmh

> w Megane robi się uciążliwie głośno. a 508 daje radę jeszcze trochę wyżej w zakresie (gdzie

> już i tak się człowiek nie zapuszcza na przeloty). do tego megane podskakuje bardziej na

> wybojach

Mnie to wiele nie powiedziało, ale będę Cię cytował w dyskusji o Polo/Passat. zlosnik.gif

> jakie 100% zgody? udowodniłem ponad wszelką wątpliwość, ze niemożność wjechania gdzieś jest

> błogosławieństwem, czyli idąc dalej wynika, że SUV jest przekleństwem

Zgadzam się...ale Ty nie lubisz się dostosowywać do ograniczeń, które powodują samochody więc Twój alter ego, który nie jeździ po trasach, a po...przeszkodach wybierze SUVa, nie tak?

> nie chcę Ravki. tak jak nie lubie SUV, to dodaj do tego znaczek Toyoty i... za darmo bym nie chciał

A czy ja Ci każę płacić? biglaugh.gif Nie narzekaj na znaczek...bo to jedna z lepszych rzeczy w mojej wersji. zlosnik.gif

> nowa Mazda 3 jest paskudna.

Skoro tak mówisz to pewnie jest...bo 500-ki nie przypomina. hehe.gif

> 6tka daje radę, ale 3ka ma problem z proporcjami.

A jest jakiś kompakt, który go nie ma?

> ale taka konfiguracja w tej cenie jest do przełknięcia.

Dla porównania Opel Meriva 1.4 Turbo 120 A/T Design Edition łapie się w 73.000 zł. hmm.gif

> zmienisz A4 na jakiegos minivana żeby wozić powietrze

Czas skończyć z tymi "czwórkami"...więc może Mazda 5? biglaugh.gif

Muszę sprawdzić ile muszę czekać, żeby wartość A4 zaczęła rosnąć...

pzdr wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem, na pewno E38 ma grupkę swoich wielbicieli i nie czuję dlaczego. Ale jeśli przypomnę

> sobie, że ci sami fani BMW nie uznają serii 3 compact to wiem, że nigdy nie zrozumiem.

no bo compact to jakis potworek. za odważny jak na tamte czasy, bo obecnie BMW w 5 segmentów upchnęło już pewnie ze 30 modeli przestawiając numerki z Xami i tudzież dodając GT smile.gif

> Z pewnością w porównaniu do kombi...ale nie w porównaniu do E32. Chociaż pomysł ten sam.

no hola hola. E32 ma dzięki lekkiem zwężeniu i opadającej klapie ładną linię. E34 jest ciosana z kawałka drewna.

> Jak Ci się E30 nie podoba to lepiej pogadać o czymś ważniejszym niż design. Chociaż w przypadku

> E30, podobnie jak w E34, najładniejsze jest kombi...

ok.gif

> Podsumowując BMW powinno kojarzyć się ze sportem w klasycznej formie i techniką charakterystyczną

> dla marki. RWD, R6, manual. Kwestia wyglądu jest nie do ogarnięcia ponieważ przez lata styl

> BMW był konsekwentnie wypaczany przez właścicieli, którzy przyczepiali do swoich aut więcej

> rzeczy niż pomieści się na choince. Było to tak powszechne i silne, że chyba ciężko znaleźć

> człowieka, któremu nie "zryło to psychiki".

> Ale w BMW jak w Mercedesie. Takim symbolem jest klasa E...będąc w prostej linii następcą W123. I

> Mercedesem przez duże M nie będzie ani 190-ka i synowie, nie będzie S-klasa (mimo zasług,

> zalet i piękna), a właśnie E klasa od 200 CDI poprzez 55AMG i dalej...

> BMW nie da się napisać bmw, ale takim symbolem będzie seria 5. Od taksówki po M5.

> Co ciekawe nie łapie się na ten schemat Audi...

no jak? przecia symbolem Merca jest S klasa. oni zdefiniowali segment F. dopiero potem IMHO jest eklasa.

No bo Audi przestało odstawać dopiero kilka lat temu smile.gif wcześniej wymyślali niedoróbki typu Audi V8, bo mieli silnik, to szybko dorobili auto wink.gif A8D2 to ciekawe wejście na rynek kilkoma nowościami, ale nie wybaczalna była jakość materiałów w środku itp itd.

> Zgadzam się...ale Ty nie lubisz się dostosowywać do ograniczeń, które powodują samochody więc Twój

> alter ego, który nie jeździ po trasach, a po...przeszkodach wybierze SUVa, nie tak?

mój alter ego lata hilihopterem smile.gif

> A jest jakiś kompakt, który go nie ma?

tak. praktycznie cała reszta smile.gif

> Czas skończyć z tymi "czwórkami"...więc może Mazda 5?

mówiłem że vana kupisz? smile.gif

> Muszę sprawdzić ile muszę czekać, żeby wartość A4 zaczęła rosnąć...

uoj. tyle co ja na e38 smile.gif albo i jeszcze dłużej, bo jakoś A4 mi na obiekt westchnień nie pasuje (poza RS:))

> pzdr

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no bo compact to jakis potworek.

Potworek czy gumiś, prawdziwe BMW z RWD i pełną gamą silników. Ciekaw jestem czy jest ktoś, kto nie akceptuje istnienia Compacta i równocześnie akceptuje istnienie Fiata 500? Albo co powie o prawdziwości quattro w Audi A3.

> za odważny jak na tamte czasy

Przecież fani BMW to nie jest partia konserwatywna 50+.

> no hola hola. E32 ma dzięki lekkiem zwężeniu i opadającej klapie ładną linię.

Klapa opada, ale z bardzo wysokiego punktu. Bardziej myślę jednak o tyle, światłach tylnych. W E34 tył jest zgrabniejszy, nie jest tak rozlany w stylu "tuning by Hella". zlosnik.gif

> E34 jest ciosana z kawałka drewna.

Jest, ale zgrabna, ostra, twarda pupa kojarzy się z dynamiką BMW. cool.gif

> no jak? przecia symbolem Merca jest S klasa.

Wg mnie nie. Segment F w ogóle jest "poza światem". To jak w Ferrari. Klasyką jest 360-ka, 430-ka, 458-ka, a nie droższe FF czy F12 itp. S-klasy nie jeżdżą jako taxi (są wyjątki), nie są radiowozami. To W123 jest "beczką", W124 "baleronem" czy W210 "okularnikiem". Nie wiem czy eSy mają jakiekolwiek ksywy. To na klasie E kończy się logika, praktyka, użyteczność, rozsądek. W klasie F to sztuka dla sztuki, technika dla rozwoju i luksus dla...nie wiem czego.

> oni zdefiniowali segment F.

To prawda, ale kojarzyć Mercedesa z eSką można chyba tylko w Moskwie. grinser006.gif

> dopiero potem IMHO jest

> eklasa.

Mercedesiarze mówią, że klasa C jest za ciasna, a klasa S za droga. Klasa E trafia w punkt. Podobnie seria 5.

> No bo Audi przestało odstawać dopiero kilka lat temu

Przestało? Przecież to wciąż VW lepiej poskładany. Audi to quattro, BMW i Merc to RWD.

> A8D2 to ciekawe wejście na rynek kilkoma nowościami,

> ale nie wybaczalna była jakość materiałów w środku itp itd.

shocked.gif Było takie Audi z kiepskimi plastikami?

> mój alter ego lata hilihopterem

A na lądowisko czym dojeżdża?

> tak. praktycznie cała reszta

Aha. To świetnie...czyli Mazda 3 wybija się z trendu. smile.gif Jedyny kompakt, który kojarzy mi się z proporcjami to Honda Civic.

> mówiłem że vana kupisz?

hehe.gif Chciałbym, ale dużo "myślenic" przede mną. Na pewno jeśli SUV/van to będzie używka frown.gif a jak nówka to tylko guzonabijacz pospolity...tylko może z jakąś techniką fajniejszą. niewiem.gif

> uoj. tyle co ja na e38 albo i jeszcze dłużej, bo jakoś A4 mi na obiekt westchnień nie pasuje (poza

> RS:))

Fakt...bo i silnik średni i kombi i bez quattro...a fajne ceny to mają 80-ki B2...czyli jeszcze naście lat. pad.gif

Ale cóż...poczekaaamy. zlosnik.gif

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.