Skocz do zawartości

Nowy nabytek


Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Pochwalę się nowym zakupem . Rocznik '89 przebieg 52 tys.km kupiony od pierwszego właściciela . Auto całe w oryginalnym lakierze praktycznie bez oznak rdzy . Jedyny minus to uszkodzony ( przetarty bok od strony kierowcy - auto już stoi u lakiernika ) . Pali , jeździ myślę , że będzie z niego fajny egzemplarz .

Pochwale się zdjęciami po lakierowaniu .

288027179-fiat.jpg

post-107136-14352526783911_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam . Pochwalę się nowym zakupem . Rocznik '89 przebieg 52 tys.km kupiony od pierwszego

> właściciela . Auto całe w oryginalnym lakierze praktycznie bez oznak rdzy . Jedyny minus to

> uszkodzony ( przetarty bok od strony kierowcy - auto już stoi u lakiernika ) . Pali , jeździ

> myślę , że będzie z niego fajny egzemplarz .

> Pochwale się zdjęciami po lakierowaniu .

To już chyba ME z 1.5 z Poldolota. Skrzynia 5 -tka a silnik AB 82 kuce. Prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież silnik od Poloneza był wkładany już od 84'

Nie wiem jak z silnikiem, ale wujek miał Fiata z 1986 roku i skrzynia była tam czterobiegowa. Silnik też raczej nie był z Poloneza, bo osiągi miał zbliżone do Malucha wink.gif

No ale w tych czasach, to wkładali co mieli, może zostały im jakieś stare fanty na magazynie.

Swoją drogą, nie mogę odżałować że wujek sprzedał tego fiata - mógł się wstrzymać niecały rok. W 1996, jak kupił Uno, Duży Fiat miał 30000 przebiegu, cały czas garażowany i użytkowany sporadycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jak z silnikiem, ale wujek miał Fiata z 1986 roku i skrzynia była tam czterobiegowa.

Cztery biegi nie świadczą o tym, że skrzynia nie była z Poloneza. W 1983 r. zrobili unifikację i do 125p, i do Poloneza wkładali te same skrzynie, zarówno czterobiegowe jak i pięciobiegowe (dużo rzadziej). Te skrzynie można poznać po tym, że mają "skośny" lewarek. Natomiast z silnikami bywało różnie, bo prawie do końca produkcji 125p wkładali jeszcze silniki 115c i 116c (te drugie baaardzo rzadko). A odnośnie mocy - zarówno podstawowy silnik 115c ze 125p i AA z Poloneza miały nominalnie 75 KM, a to, że ten konkretny egzemplarz słabo jechał to świadczy jedynie o wyeksploatowaniu lub kiepskiej regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kompletacji poszczególnych egzemplarzy nie ma reguły .

Mój poprzedni fiat którym jeździłem za młodu był z 87 roku - skrzynię miał ukośną czyli z poloneza , ale miała tylko 4 biegi . Silnik był fiatowski , ale dla odmiany most był z poloneza .

Co do mojego nowego nabytku wydaje mi się że wersja ME z 89 roku powinna mieć już inną podsufitkę - materiałową zamiast dziurkowanej ceraty , ale co do tego też widzę , że nie ma zasady - składali z tego , co mieli w magazynie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cztery biegi nie świadczą o tym, że skrzynia nie była z Poloneza. W 1983 r. zrobili unifikację i do

> 125p, i do Poloneza wkładali te same skrzynie, zarówno czterobiegowe jak i pięciobiegowe (dużo

> rzadziej). Te skrzynie można poznać po tym, że mają "skośny" lewarek. Natomiast z silnikami

> bywało różnie, bo prawie do końca produkcji 125p wkładali jeszcze silniki 115c i 116c (te

> drugie baaardzo rzadko). A odnośnie mocy - zarówno podstawowy silnik 115c ze 125p i AA z

> Poloneza miały nominalnie 75 KM, a to, że ten konkretny egzemplarz słabo jechał to świadczy

> jedynie o wyeksploatowaniu lub kiepskiej regulacji.

W rodzinie był DF, bodajże 89'. Silnik 1500 z Poldka, skrzynia czterobiegowa.

Na autostradzie leciał licznikowe 150km/h... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To się ciesz

Chcesz powiedzieć, że most okrągły (zdaje się jugosłowiański) jest/był lepszy od prostokątnego czy co hmm.gif

Osobiście miałem takiego 1,5ME '90 i most był okrągły. Może i nie wył, ale za to grzał się jak głupi przy większych prędkościach (pow. 120km/h)-tak ,że po wyjściu (po szybkiej przejażdce) z auta czuło się zapach hipolu hehe.gif

I nie był to efekt zajeżdżenia, bo auto miało kilkanaście tys. przebiegu. Wymiana łożysk na wałku atakującym nic nie dała, jak również wymiana mostu na nowy (też okrągły). Widać te typy tak miały grinser006.gif

Dodatkowo łożyska na półosiach nawet 100kkm nie wytrzymały no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do kompletacji poszczególnych egzemplarzy nie ma reguły .

> Mój poprzedni fiat którym jeździłem za młodu był z 87 roku - skrzynię miał ukośną czyli z poloneza

> , ale miała tylko 4 biegi . Silnik był fiatowski , ale dla odmiany most był z poloneza .

Czyli wszystko się zgadza, to typowy Fiat z tamtego okresu ok.gif Okrągły most w takich rocznikach to raczej wyjątek od reguły.

> Co do mojego nowego nabytku wydaje mi się że wersja ME z 89 roku powinna mieć już inną podsufitkę -

> materiałową zamiast dziurkowanej ceraty , ale co do tego też widzę , że nie ma zasady -

> składali z tego , co mieli w magazynie .

Materiałowej podsufitki w 125p nie spotkałem hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chcesz powiedzieć, że most okrągły (zdaje się jugosłowiański) jest/był lepszy od prostokątnego czy

> co

"Lepszy" był dlatego, że tego typu mosty mniej wyły niż "kwadratowe" (a przynajmniej takie są opinie), natomiast raczej był słabszy. O ile nie jeździło się wyczynowo, nie biło się rekordów prędkości to wychodziło na to, że do zwykłej eksploatacji "okrągły" lepiej się nadawał, bo przynajmniej było ciszej wink.gif

Chociaż o dziwo ja mam "kwadratowy" i jest cichy, w przeciwieństwie do skrzyni biegów biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

> Ja jeździłem kredensem ponad 10 lat i też nie mam do niego sentymentu

a ja dla odmiany bylem maluchem wozony przez nascie lat, potem zrobilem na nim prawko i powiedzialem sobie ze koniec z tym kurduplem! Mialem 2 kanciaki - nie wiadomo ktory w gorszym stanie zlosnik.gif - ktorymi jezdzilem z rok czy jakos tak. I do dzis mam do tego produktu PRLu sentyment, mimo ze psulo sie-naprawialem-psulo sie znowu-naprawialem i tak w kolko hehe.gif. Podobnie mam sentyment do poldka ktorym jezdzilem pozniej kilka lat, z tym ze ten byl sporo nowszy wiec i psul sie znacznie mniej. Minelo juz ladnych pare(nascie) lat od tych wydarzen i nadal uwazam to samo, acz bez checi kupowania jeszcze raz, mnie wystarczaja wspomnienia.

Tak wiec niech kazdy ma swojego hopla i niechze go sobie pielegnuje wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Psuł się mocno? Czy raczej jeździł bez większych problemów?

psulo sie w nim WSZYSTKO lacznie z gniazdem na linke w predkosciomierzu, wieloklinami wycieraczek, elektryka, blacharka .... sztuka z '90 wiec ladowali do tego caly syf jaki jeszcze mieli pod podloga magazynu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> psulo sie w nim WSZYSTKO lacznie z gniazdem na linke w predkosciomierzu, wieloklinami wycieraczek,

> elektryka, blacharka .... sztuka z '90 wiec ladowali do tego caly syf jaki jeszcze mieli pod

> podloga magazynu

A ile km nim przejechałeś?

Ja też miałem z tego rocznika, z tym , że kupiłem go rocznego z przebiegiem 15 kkm i sam zrobiłem około 150 kkm i raczej elektryka, wycieraczki czy prędkościomierz był ok grinser006.gif

Najczęściej psuło się sprzęgło-rozpadała się tarcza, sprężyny z tłumika drgań się wysypywały, w sumie wymieniałem ze 3-4 razy zlosnik.gif

Były też problemy z mostem (pisałem we wcześniejszym poście).

Jeśli chodzi o zawieszenie i układ kierowniczy to nie było źle-raz czy 2 razy wymienione sworznie wahaczy, z tyłu pekły też resory ale to już po większym przebiegu.

Raz w silniku zrobiła się dziurka w tłoku, ale winna była prawdopodobnie instalacja gazowa grinser006.gif

No i nadwozie-do 10 lat nie było tak źle , ale potem korozja zaczęła być widoczna. Sama buda była wyjątkowo wiotka i na dziurach wszystko dzwoniło a przy jeździe drogami gruntowymi to w środku pełno kurzu sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ile km nim przejechałeś?

> Ja też miałem z tego rocznika, z tym , że kupiłem go rocznego z przebiegiem 15 kkm i sam zrobiłem

> około 150 kkm i raczej elektryka, wycieraczki czy prędkościomierz był ok

> Najczęściej psuło się sprzęgło-rozpadała się tarcza, sprężyny z tłumika drgań się wysypywały, w

> sumie wymieniałem ze 3-4 razy

> Były też problemy z mostem (pisałem we wcześniejszym poście).

> Jeśli chodzi o zawieszenie i układ kierowniczy to nie było źle-raz czy 2 razy wymienione sworznie

> wahaczy, z tyłu pekły też resory ale to już po większym przebiegu.

> Raz w silniku zrobiła się dziurka w tłoku, ale winna była prawdopodobnie instalacja gazowa

> No i nadwozie-do 10 lat nie było tak źle , ale potem korozja zaczęła być widoczna. Sama buda była

> wyjątkowo wiotka i na dziurach wszystko dzwoniło a przy jeździe drogami gruntowymi to w środku

> pełno kurzu

ze 35 kkm, to byl jeden wielki drrrramat jedyny plus, ze przezyl zerwanie paska rozrzadu, sprzeglo robilem raz, wydech sie rozlecial, most nie szwankowal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam takich dramatycznych wspomnień związanych z moim fiatem

którym jeździłem w młodych latach . Rzeczywiście konstrukcję trudno było uznać za bezawaryjną , ale mimo to zawsze udawało się jakoś dojechać do celu . W przypadku fiata którego kupiłem teraz ze względu na jego okazjonalne użytkowanie historie typu awaryjność czy spalanie nie mają dla mnie większego znaczenia . Liczy się to , że fiat 125 był moim pierwszym samochodem w życiu i to , ze teraz udało mi się kupić praktycznie identyczny model nawet w takim samym kolorze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja nie mam takich dramatycznych wspomnień związanych z moim fiatem

Ja też miałem jako pierwszego DF smile.gif tylko to był skundlony pojazd z ukośną skrzynią 5. Kupiony przeze mnie miał 21 lat. Mimo wszystko nie psuł się jakoś specjalnie ale przesiadka z niego do 405 to był kosmos...

pozdrawiam

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.