Skocz do zawartości

Wyważenie kół - probaem?


Gregor_BS

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, byłem dzisiaj u kumpla na wyważaniu kół. Kupił sobie nowa maszynę (jego pierwszą w życiu) bo zaczyna się bawić w te sprawy. No dobra wyważamy: pierwszy wynik 10 gram i 15 gram. Wbijamy ciężarki, puszczamy maszyne 0 i 0. No to myślimy ok. I słuchajcie co teraz się dzieje. Ściągamy koło, obracami go na wale i zakręcamy. Puszczamy maszyne i wynik... 20 i 10. No dobra znowu kleimy, puszczamy i 0 i 0. Powtarzamy operacje i za każdym razem pokazuje ciągle inny wynik. Wyważarka jest skalibrowana. Czy sprawdzaliście kiedyś koło 2 razy u wulkanizatora przykręcając go za każdym razem w innym miejscu? Bo na logike jak jest wyważone to powinno być za kadym razem 0 i 0 ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...Czy sprawdzaliście kiedyś koło 2 razy u wulkanizatora

> przykręcając go za każdym razem w innym miejscu?

Tak. To normalne. Aby uzyskać lepsze efekty trzeba przestawić wyważarkę na mniejsza tolerancję a i tak będą takie sytuacje.

W normalnym trybie maszyny zwykle mają tolerancję 5g. i jeśli pomiar po nabiciu mieści się w tolerancji, pokazują 0. Po obróceniu, nowy pomiar naturalnie znowu pokaże co innego.

Może być nawet tak, że bez obrócenia, nowy pomiar pokaże więcej niż zero.

Zwykle można zawęzić tolerancję do 2g. ale mało kto się w to bawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak. To normalne. Aby uzyskać lepsze efekty trzeba przestawić wyważarkę na mniejsza tolerancję a i

> tak będą takie sytuacje.

> W normalnym trybie maszyny zwykle mają tolerancję 5g. i jeśli pomiar po nabiciu mieści się w

> tolerancji, pokazują 0. Po obróceniu, nowy pomiar naturalnie znowu pokaże co innego.

> Może być nawet tak, że bez obrócenia, nowy pomiar pokaże więcej niż zero.

> Zwykle można zawęzić tolerancję do 2g. ale mało kto się w to bawi.

Szczerze powiedziawszy jestem w szoku bo myślałem że to wyważanie to jak woda święcona, ale jak widać w niektórych momentach to pic na wodę. Raz wyważyć a potem można chyba olać. Poza tym jakbyśmy cały czas stosowali tę metodę, ściągnięcia koła z wału i przykręcenia na nowo to cała felga byłaby obita ciężarkami :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szczerze powiedziawszy jestem w szoku bo myślałem że to wyważanie to jak woda święcona, ale jak

> widać w niektórych momentach to pic na wodę. Raz wyważyć a potem można chyba olać. Poza tym

> jakbyśmy cały czas stosowali tę metodę, ściągnięcia koła z wału i przykręcenia na nowo to cała

> felga byłaby obita ciężarkami :-)

Pic na wode? 4 lata sie męczyłem zanim znalazłem kogoś kto dobrze potrafi wyważyć opony. Na wiosne tego roku z braku czasu podjechałem do warsztatu blisko domu na wymiane, przy 80km/h latały mi nadgarstki, wiec nawrota i poprawienie i co? dalej to samo. Majac wolna chwile pojechałem do sprawdzonego warsztatu i jak reka odjał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szczerze powiedziawszy jestem w szoku bo myślałem że to wyważanie to jak woda święcona...

Jeśli maszyna pozwala na tolerancję 1g. to można zbliżyć się do ideału ale nikt tak nie robi bo to zajmowałoby zbyt wiele czasu.

Tak jak napisałem typowa tolerancja, która wystarcza i przy której całość nie jest pracochłonna ponad miarę to 5g. Jednak bez obracania koła. Po obróceniu wynik niemal zawsze jest inny.

Jeśli komuś się wydaje, że wyważy i będzie miał z dokładnością do 1 czy 5g. niezależnie od położenia koła to się myli. Tyle, że to nie jest jakiś problem bo taka dokładność wystarcza.

Mi ojciec zawsze wyważa z tolerancją 2g. ale kiedy kilka razy prosiłem o to w innych warsztatach to albo z wielką łaską albo w ogóle nie chcieli. I rozumiem ich bo to właściwie bezcelowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładaliście koło stożkiem od wewnątrz, czy od zewnątrz? Niech ustawi tolerancję na 5g, sprawdzić powierzchnię przylegania na feldze, ewentualnie oczyścić kamieniem szlifierskim (ręcznie) i starannie założyć koło. To też jest bardzo ważne, szczególnie przy ciężkich kołach, żeby odpowiednio podtrzymać koło przy dokręcaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to teraz wiem czemu w innych warsztatach można wyważyć za 50zł

Ja wyważam po 10pln od koła i nigdy nie miałem problemów. Jedyne co to jadę wyważać w takim okresie kiedy nie mają dużo roboty i następny klient nie dyszy na plecach. Chłopaki robią na spokojnie, obejżą oponę czy kamyków nie ma itd. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zakładaliście koło stożkiem od wewnątrz, czy od zewnątrz? Niech ustawi tolerancję na 5g, sprawdzić

> powierzchnię przylegania na feldze, ewentualnie oczyścić kamieniem szlifierskim (ręcznie) i

> starannie założyć koło. To też jest bardzo ważne, szczególnie przy ciężkich kołach, żeby

> odpowiednio podtrzymać koło przy dokręcaniu.

Poradziłem aby zrobił to co mi napisałeś. Ma jeszcze sprawdzić podłogę na której stoi maszyna czy ma poziom bo to taki stary garaż jest. Dzisiaj mi mówił że jak robił kalibracje to maszyna wymagała koła 14 cali i odważnika 100 gram. Dał 50 i może to to będzie problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.