Skocz do zawartości

Z14XEP zamarzła odma


rostex

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj miałem niemiłą niespodziankę, otóż po przejechaniu około 4 kilometrów przy temp. -9 st.C poczułem zapach palonego oleju oraz niezły kopeć spod maski. Okazało się, że zamarzły obydwa wężyki (odmy) idące z obudowy rozrządu do przepustnicy.

Skutkiem jest ok. 0,3 l wywalone rurką bagnetu na silnik angryfire.gif

Wyciągnąłem rurki, przemyłem ciepła wodą i teraz się zastanawiam, czy konieczne będzie zrzucenie dekla - czy tam mogło coś jeszcze zamarznąć, czy tylko wymycie tych wężyków załatwia sprawę?

W króćcach dekla na które są nasunięte w/w wężyki również był żółty kit, udało mi się wepchnąć go wkrętakiem do środka i na razie jeżdżę, nie mam wyjścia bo garażu niestety brak.

288085934-4799346968.jpg

post-11159-14352527273815_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pewne "kit" był tylko w króćcach. Pod pokrywą jest za ciepło, żeby lód mógł się utrzymać. A do separatora nie wiem czy się dostaniesz (pokrywka jest chyba zgrzana).

Jak się silnik rozgrzeje, ściągnij wąż, nałóż w to miejsce kawałek innego i solidnie dmuchnij. Powinno starczyć wink.gif.

PS. No nie mogę patrzyć na Twój awatar. Zupełnie nie pasuje do poziomu wiedzy jaki reprezentujesz frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za pewne "kit" był tylko w króćcach. Pod pokrywą jest za ciepło, żeby lód mógł się utrzymać. A do

> separatora nie wiem czy się dostaniesz (pokrywka jest chyba zgrzana).

Grubszy wezyk byl caly zakitowany, gdy go dotknalem po otwarciu maski byl twardy jak kamien yikes.gif

> Jak się silnik rozgrzeje, ściągnij wąż, nałóż w to miejsce kawałek innego i solidnie dmuchnij,

Wymontowalem je dzis jeszcze raz w ogrzewanej hali, zajrzalem do kroccow i wydmuchalem wszystko, lacznie z pobieznym umyciem motora. Mialem kiedys Corse z Z12XE i nigdy mi sie podobna sytuacja nie przydarzyla, a oba auta maja identyczne warunki eksploatacji.

> Powinno starczyć .

> PS. No nie mogę patrzyć na Twój awatar. Zupełnie nie pasuje do poziomu wiedzy jaki reprezentujesz

blush.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Grubszy wezyk byl caly zakitowany, gdy go dotknalem po otwarciu maski byl twardy jak kamien

> Wymontowalem je dzis jeszcze raz w ogrzewanej hali, zajrzalem do kroccow i wydmuchalem wszystko,

> lacznie z pobieznym umyciem motora. Mialem kiedys Corse z Z12XE i nigdy mi sie podobna

> sytuacja nie przydarzyla, a oba auta maja identyczne warunki eksploatacji.

Kiedy olej zmieniany?

Musi być w nim sporo wody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za pewne "kit" był tylko w króćcach. Pod pokrywą jest za ciepło, żeby lód mógł się utrzymać. A do

> separatora nie wiem czy się dostaniesz (pokrywka jest chyba zgrzana).

dokładnie tak jak piszesz, ściągałem to ze dwa tygodnie temu i do środka nie ma dojścia,

przedmuchałem, przemyłem i założyłem z powrotem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skąd tyle wody w świeżym oleju? Może to po prostu pozostałości po starym oleju+nagary.

wydaje mi się, że to nie ma znaczenia, ostatnio temat przerabiałem w vw 1,4 75 KM,

założony nowy, grubszy wąż i auto zostało odpalone na próbę, po jakimś czasie

woda leciała prawie ciurkiem, różnica temperatur robi swoje, dlatego żeby nie było wody w oleju

trzeba dobrze rozgrzać auto, obecnie testowane jest rozwiązanie z piankową izolacją

mam nadzieję, że zda to egzamin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jako, że od jakiegoś czasu walka z zamarzaniem odmy staje się nierówna (wczoraj było kompleksowe mycie pokrywy po jej demontażu) i badziewie zamarza po zrobieniu 5 kilometrów i odstawieniu auta na noc, szukam dalej przyczyny. Moja uwagę zwróciła temperatura płynu chłodzącego, która w sterowniku silnika oscyluje między 80 a 84 stopniami na postoju przy -10 stopniach na zewnątrz. Termostat otwiera się właśnie przy w/w temp. Wymieniać na nowy z temp. otwarcia 92 stopnie?

Przy okazji mycia pokrywy wymieniłem olej z filtrem na Mobil 5W30 bo myślałem że to od Dexosa2 się to robi,ale niestety się myliłem. Pokrywa zaworów ma od wewnątrz oddzielną komorę, która łączy kanały biegnące od skrzyni korbowej z przepustnicą i kolektorem ssącym nie mając połączenia z komorą w której zamontowane są wałki rozrządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jako, że od jakiegoś czasu walka z zamarzaniem odmy staje się nierówna (wczoraj było kompleksowe

> mycie pokrywy po jej demontażu) i badziewie zamarza po zrobieniu 5 kilometrów i odstawieniu

> auta na noc, szukam dalej przyczyny.

hmm... może to zabrzmi banalnie ale czy czasem nie dostaje się po trosze gdzieś płyn chłodniczy do oleju? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Płynu nie ubywa, dlatego nie wiem skąd problem.

Problem, w takich przypadkach, jest w krótkich trasach... Miałeś majonez pod korkiem? Jak pod korkiem to i w odmie. Ile przebiegu, ile do pracy? Krótkie przebiegi zawadniają olej. Trudno, na mrozie, się tego pozbyć potem frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problem, w takich przypadkach, jest w krótkich trasach... Miałeś majonez pod korkiem? Jak pod

> korkiem to i w odmie. Ile przebiegu, ile do pracy? Krótkie przebiegi zawadniają olej. Trudno,

> na mrozie, się tego pozbyć potem

Miałem majonez pod korkiem, miałem majonez od wewnętrznej strony pokrywy wałków, miałem majonez w komorze odmy w pokrywie wałków.

Gdy przed świętami były mrozy po -10 stopni C, wyczyściłem wężyki i zrobiłem trasę 150km, gdzie silnik był dobrze rozgrzany. Na drugi dzień rano oba wężyki były wypełnione zamarzniętym majonezem angryfire.gif

Auto ma 150 tys km przebiegu (nie mam żadnego potwierdzenia na jego prawdziwość), ale nie wydaje mi się, aby mogło mieć więcej patrząc po zużyciu różnych elementów.

Najlepsze jest to, że kiedyś miałem Corsę z Z12XE, ojciec miał dwie również z tym samym silnikiem i w żadnej nie było problemu z odmą.

Zastanawia mnie tylko jedna sprawa, bo gdy mróz odpuścił dmuchając w cieńszy przewód odmy, który idzie do kolektora ssącego on nadal był niedrożny, jakby w kolektorze było coś zamknięte. Czy kolega może sprawdzić, czy dmuchając w ten cieńszy przewód po zdjęciu go z pokrywy zaworów ma on swobodny przepływ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem majonez pod korkiem, miałem majonez od wewnętrznej strony pokrywy wałków, miałem majonez w

> komorze odmy w pokrywie wałków.

> Gdy przed świętami były mrozy po -10 stopni C, wyczyściłem wężyki i zrobiłem trasę 150km, gdzie

> silnik był dobrze rozgrzany. Na drugi dzień rano oba wężyki były wypełnione zamarzniętym

> majonezem

No to ewidentnie coś jest przytkane hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy kolega może sprawdzić...

Sorki, nie mam teraz możliwości( może inni), ale przez analogię, w poprzedniej Asi w x14xe w cieńszym króćcu odmy musiałem udrażniać otwór wiertłem, tak było zapierniczone... Ale nie pamiętam czy miało to związek z majonezem... Kolega BratPit sugerował płyn chłodniczy i podejrzewam, że może mieć rację. Zauważ, że ten majonez to emulsja wody z olejem - tej wody może być znikoma ilość... Skąd woda wewnątrz silnika, gdzie z racji nadciśnienia wilgoć nie może dostać się (imho) z układu dolotowego. Naprawdę nie ubywa ci płynu? Druga, zła wiadomość, jest taka, że silnik może być zużyty i gazuje tak mocno pod tłoki, że odma takiej ilości pary wodnej nie może odprowadzić. Zrób pomiar kompresji dla spokoju i odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dmuchając w cieńszy przewód odmy, który

> idzie do kolektora ssącego on nadal był niedrożny

O, widzisz, właśnie miałem Ci powiedzieć, żebyś sprawdził, czy masz odpowietrzenie.

W kolektorze, w króćcu tego wężyka jest malutki otworek. Musisz go udrożnić. Tylko ostrożnie. Żadnych wierteł, żebyś go nie powiększył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Płynu nie ubywa, dlatego nie wiem skąd problem.

Jeżeli zupełnie nie ubywa płynu to być może koledzy podali już rozwiązanie pozatykanych odpowietrzeń? Gdzieś przyczyna musi tkwić skoro wcześniej problem nie występował.

To byłoby leczenie objawów a nie przyczyn ale w ostateczności można by się zainteresować jak rozwiązane jest podgrzewanie odmy oleju w Ducato 2.3 od 2006r -> bodaj w 2008r była kampania nawrotowa i montowali w nich podgrzewane odmy bo na mrozach działy się takie historie jak u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.