Skocz do zawartości

Problem z rozrusznikiem (?) Clio 2 FL - Długie i szczegółowe


wald0

Rekomendowane odpowiedzi

Mam duży kłopot z Clio 2 FL 1.4 16v '2002.

Napiszę po kolei

- Auto użytkuję prawie rok, generalnie w tym obszarze wszytsko grało ładnie

- Ostatnio czasem (raz na kilka razy) potrafiła migać dioda immo po przekręceniu kluczyka, ale rzadko. Ponowne włożenie kluczyka i dioda gasła poprawnie.

(Dla uściślenia, w Clio prawidłowym zachowaniem jest, że po przekręceniu zapłonu dioda zapala się i po 1-2 sekundach gaśnie, jeżeli miga lub nie gaśnie auto nie odpali - odcinany jest (tylko? także?) rozrusznik)

Teraz co wczoraj:

- Wczoraj w trakcie jazdy rano przytrzymałem zapalniczkę i spaliłem bepziecznik od niej (nr 7, 15A), który potem w ciągu dnia wymieniłem. Piszę o tym na wszelki wypadek, niby to nie ma prawa mieć związku ale nie wiadomo.

- Po południu wsiadłem do auta, które stało pół dnia, przekręciłem kluczyk i widzę, że dioda miga. Oczywiście rozrusznik ani drgnie. Wiele prób, za każdym razem dioda miga (a czasem pali się ciągłym światłem). Rozrusznik ani drgnie.

- Rozebrałem obudowę kluczyka, dmuchnąłem, puknąłem, złożyłem (uwaga w Clio2Fl transponder nie jest zwykłą pastylką więc kluczyk są wrażliwe) - efekt, dioda gaśnie już ładnie (prawie za każdym razem), ale rozrusznik nadal martwy.

- Po wielu nieudanych próbach auto odpaliłem na pych - odpaliło bez najmniejszego problemu i dojechało do domu.

PO DRODZE zrobiłem test. Na pustej drodze zgasiłem rozpędzone auto (żeby w razie czego uruchomić z rozpędu) i sprawdziłem działanie rzrusznika - ZADZIAŁAŁ - to ważne, bo świadczy, że nie spalił się doszczętnie na przykład.

Uradowany pojechałem zatankować. Niestety tamto odpalenie było ostatnim udanym za pomocą rozrusznika i znów musiałem na pych (znów na pych za pierwszym ruchem wału - pchałem sam).

Próbowałem jeszcze wiele razy (także w rozpędzie) i NIC

Stan obecnie jest taki:

Auto nie odpala (rozrusznik ani drgnie, światła i inne odbiorniki nie przygasają - może mega minimalnie)

Na pych pewnie zapali od kopa.

Akumulator po 2h postoju ma napięcie 12,35V (po jasności świateł widać, że sprawny)

Zamieniałem miejscami przekaźnik oznaczony jako J "rozrusznik" z innym takim samym (od wentylatora) - nic nie daje

Dioda immo zachowuje się w 90% przypadków poprawnie (ale w 10% miga i to mnie niepokoi, bo tak się dzieje od niedawna)

Od czego zacząć poszukiwania, czego nie ominąć.

Na pewno zajrzę do zasilania rozrusznika jaki stan ma konnektor

Czy silnik ma masę.

Może coś przy stacyjce?

Czy ten przekaźnik pod maską (środkowy mały czarny) oznaczony na schematach jako J "rozrusznik" realizuje funkcje startu czy jest odcięciem dla immo? Bo może spróbować go na krótko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mialem clio 2 i immo odcinalo paliwo. Rozzrusznik krecil jak glupi ale nie zapalal.

> Wiec zajrzalbym do kostki stacyjki i i zasilania rozrusznika.

No niby logiczne i głowy nie dam, ale spotkałem się z opisami przypadków (być może wszysttkie błędne) że w Clio2 PH2 immo potrafi odciąć rozrusznik.

Teraz już sam nie wiem... a chętnie bym się upewnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No niby logiczne i głowy nie dam, ale spotkałem się z opisami przypadków (być może wszysttkie

> błędne) że w Clio2 PH2 immo potrafi odciąć rozrusznik.

> Teraz już sam nie wiem... a chętnie bym się upewnił.

Co to za immo co odcina rozrusznik i jednocześnie pozwala uruchomić silnik na popych hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co to za immo co odcina rozrusznik i jednocześnie pozwala uruchomić silnik na popych

Nigdzie tego nie napisałem.

To czy immo się załączył widzę po diodzie.

Jeżeli nie zgaśnie to nie spodziewam się sukcesu.

Natomiast dioda gaśnie.

Ale immo odcięcie rozrusznika realizuje - jak przypuszczam - poprzez przekaźnik, który to sam w sobie mógł ulec awarii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale immo odcięcie rozrusznika realizuje - jak przypuszczam - poprzez przekaźnik, który to sam w

> sobie mógł ulec awarii.

Pisałeś, że podmieniałeś przekaźnik-więc problem leży w jego sterowaniu prawdopodobnie, robiłeś jakieś pomiary miernikiem czy próbnikiem hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje podobne przygody z rozrusznikami wskazały:

- za pierwszym razem brak przejscia masy z rozrusznika na silnik, jak niewiem.gif, pomógl demontaz wyszczyszczenie powierzchni styku i montaz rozrusznika.

- za drugim razem zasniedzialy styk od zasilania cewki właczającej rozrusznik

Tyle ze to nie w Renault.

Pytanie dodatkowe, czy w momencie kiedy nie pali dobiega jakikolwiek dzwiek od rozrusznika ?

Podpiłbym sie do styku doprowadzającego napiecie sterujące rozrusznikiem i zobaczył podczas proby odpalania czy pojawia sie napiecie.

Nie znam konstrukcji tego rozrusznika, miałem kiedys takie auto w ktorym wieszały sie szczotki. Kuzynka w Fiacie, bodajze Tempra tez tak miała. Pukniecie w rozrusznik czasem pomagało.

Reasumując, kiedy nie pali sprawdzić napiecia na rozruszniku, głowne i sterujące, jezeli są popukac w niego i sprawdzić.

Jeżeli nie ma spróbowac isc po kablach i znaleźć gdzie ginie.

Masa silnika jest OK ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pisałeś, że podmieniałeś przekaźnik-więc problem leży w jego sterowaniu prawdopodobnie, robiłeś

> jakieś pomiary miernikiem czy próbnikiem

Tak - w ogóle temat immo zostawmy, choć w renault to nigdy do końca nie wiadomo.

Podmieniałem, ale było późno i ciemno więc nic więcej nie robiłem tylko zmierzyłem napięcie spoczynkowe akumulatora.

Albo przekaźnik nie dostaje sygnału sterującego, albo dostaje, ale dalej jest przerwa...

Dalsze oględziny w sobotę, póki co szukam inspiracji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytanie dodatkowe, czy w momencie kiedy nie pali dobiega jakikolwiek dzwiek od rozrusznika ?

Jedyny dźwięk to pyknięcie przekaźnika (tego, który odcina np. światła mijania na czas rozruchu). Poza tym bezgłośnie, nic nie przygasa.

> Podpiłbym sie do styku doprowadzającego napiecie sterujące rozrusznikiem i zobaczył podczas proby

> odpalania czy pojawia sie napiecie.

Tak mam zamiar zrobić.

Także w drugą stronę - podać tam napięcie, przygotuję sobie kabel z obsadzonym bezpiecznikiem.

> Nie znam konstrukcji tego rozrusznika, miałem kiedys takie auto w ktorym wieszały sie szczotki.

Myślę, że to nie to. Nie słyszę żadnego życia w rozruszniku (szczotki służą do kręcenia wirnikiem, natomiast przesunięcie tak zwanego "bendiksa" powinno następować mimo zawieszonych szczotek - chyba że się mylę)

> Jeżeli nie ma spróbowac isc po kablach i znaleźć gdzie ginie.

> Masa silnika jest OK ?

To też mam zamiar sprawdzić. Wszystko czeka na sobotę.

Dzięki za podpowiedzi 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem takie cyrki w Clio 2003 1,5dci. Rano nie zapalił, po południu już tak. Nigdy nie było wiadomo czy odpali. Przekręcam kluczy i CISZA. Przyjeżdżali z serwisu i nie palił, wzieli na lawetę i na podwórku zapalił 30 razy z rzędu. Po długi czasie znaleźli nadłamany przewód we wiązce do immo (raz stykał a raz nie). Ale dokładnie nie wiem gdzie. Po ty było OK ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako użytkownik clio II ph Iz takim samym silnikiem podpowiadam - sprawdź czujnik położenia wału, na dzień dobry go wyczyść ok.gif i najlepiej podepnij dziada pod CLIP-a wink.gif Obecnie jestem po wymianie, drugiego czujnika, auto bez problemu odpalało ale ostatnio podczas jazdy zdechło i nie odpaliło na skrzyżowaniu. Po poruszaniu kablami w okolicy GMP odpaliło. Kilka dni później zaczęło szarpać podczas jazdy przez moment, potem się nie powtórzyło. Podejrzewałem czujnik, diagnoza CLIPEM potwierdziła. Podczas oględzin mój miał pękniętą obudowę i średnio trzymał się w nim wtyk. Dla świetego spokoju założyłem nowy ok.gif

Co do kluczyka i immo znany temat. Jak chcesz mieć spokój to zawieź kluczyki do jakiegoś warsztatu z elektroniką samochodową i niech ponownie bebechy w nim przelutują i spokój będziesz miał ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> clio II fl II immo odcina rozrusznik i pompe. Probowales drugi kluczyk ??

Mam tylko 1 kluczyk.

Natomiast zasadniczo dioda od immo zachowuje się poprawnie.

> U mnie skonczylo sie

> zakupem nowego kluczyka 350zl bo moj jedyny czasem byl nie odczytywany

Gdyby problemem był kluczyk, sygnalizowałaby to dioda - zwracam na to uwagę. Poza tym nie odpalałby na pych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdz jeszcze w tej skrzynce przekaźników koło akumulatora, czy się styki w kostkach nie

> utleniły.

> U mnie kiedyś było dużo już całkiem zgnitych, a wycięcie i polutowanie od nowa rozwiązało wiele

> problemów z elektryką.

Sprawdzę na pewno ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jako użytkownik clio II ph Iz takim samym silnikiem podpowiadam - sprawdź czujnik położenia wału,

Ogólnie czujnik położenia wału w Clio to znany temat, ale w tym przypadku to na pewno nie to.

1) nie tak dawno czyściłem, co rozwiązało właściwe mu objawy.

2) on objawiałby się tak, że silnik kręci ale nie zapala lub źle pracuje. U mnie problemem jest wyłącznie brak rozrusznika (kluczyk / immo też niedomaga, ale rzadko i widać to po diodzie immo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> podobne objawy były w Twingo moich rodziców, okazało się że to był czujnik położenia wału

Czujnik położenia wału blokował rozrusznik????

Kategorycznie odrzucam czujnik położenia wału.

Przerabiałem to pare miesięcy temu, problemy (dość losowe) z zapalaniem były (ale rozrusznik kręcił, nie chciał zapalać) i po wyczyszczeniu jak ręką odjął.

Teraz odpala (na pych) od kopa, natomiast problem jest z brakiem rozrusznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.