fosfor Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Witam serdecznie, po lekkiej stłuczce mam zgiętą tablicę. Prostować, czy wyrabia się nową? PYtam, bo mam miekki DR, to może nie będę odbierał stałego Pozdrawiam fosfor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 są ludzie co z prawie zmielonymi po wypadku talbicami jeżdżą. jak mi próbowali ukraść i pogięli, to wymieniłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Witam serdecznie, > po lekkiej stłuczce mam zgiętą tablicę. Prostować, czy wyrabia się nową? PYtam, bo mam miekki DR, > to może nie będę odbierał stałego > Pozdrawiam > fosfor Tablica ma być czytelna. Jeśli prostowanie nie pogorszy czytelności to ja bym wyprostował. Jeśli zmieniać to i tak zamawiasz dodatkową tablicę. Co Ci da nieodebranie stałego dowodu, chcesz zapłacić za komplet nowych numerów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fosfor Napisano 11 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Tablica ma być czytelna. Jeśli prostowanie nie pogorszy czytelności to ja bym wyprostował. > Jeśli zmieniać to i tak zamawiasz dodatkową tablicę. Co Ci da nieodebranie stałego dowodu, chcesz > zapłacić za komplet nowych numerów? nie ja jestem sprawcą, ale fakt faktem nie chce mi się czekać w urzędzie. ok, jak nie pęknie przy prostowaniu to zostanie jak jest. Dzięki i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Witam serdecznie, > po lekkiej stłuczce mam zgiętą tablicę. Prostować, czy wyrabia się nową? PYtam, bo mam miekki DR, > to może nie będę odbierał stałego > Pozdrawiam > fosfor Nawet jak będzie trochę pogięta to w czym to przeszkadza? Jak numer jest czytelny to nikt się nie przyczepi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > nie ja jestem sprawcą, ale fakt faktem nie chce mi się czekać w urzędzie. > ok, jak nie pęknie przy prostowaniu to zostanie jak jest. > Dzięki i pozdrawiam. Jak się wstrzelisz w cykl zamówień blach w WK to w tydzień wyrobisz wtórnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czachabrava Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Witam serdecznie, > po lekkiej stłuczce mam zgiętą tablicę. Prostować, czy wyrabia się nową? PYtam, bo mam miekki DR, > to może nie będę odbierał stałego > Pozdrawiam > fosfor Kolega jezdzi z podprostowaną tablica po strzale 3 lata i nikt sie nie czepia podczas kontroli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Jeżeli prostowanie nie pogorszy czytelności, to prostuj i nikt się nie przyczepi. Kiedyś miałem w (jeszcze czarnej) tablicy dół i wytarcie, bo taksówkarz stoczył mi się i zrobił dość głęboki dół hakiem. Na ile się dało wyprostowałem, ale wypukłości liter nie odtworzyłem, podobnie jak nie poprawiłem tego co się starło. Ani policja ani diagnosta nigdy się mnie nie czepiali, natomiast kiedyś miałem problem na parkingu, bo czytnik tablic miał problem z przeczytaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fosfor Napisano 11 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 no, to sobie zostanie jak jest. jak ktos sie przyczepi to sie wymieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FrugOs Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Prostowanie najlepiej przeprowadzić przez deptanie. Sprawdzone w praktyce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ulik Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Ja wymieniłem. Co będę jeździł z tablicą, jak psu z gardła wyciągniętą. Koszt wymiany został pokryty z OC sprawcy. Czekałem kilka dni. Ale i tak auto stało wtedy w serwisie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fosfor Napisano 11 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Ja wymieniłem. Co będę jeździł z tablicą, jak psu z gardła wyciągniętą. Koszt wymiany został > pokryty z OC sprawcy. Czekałem kilka dni. Ale i tak auto stało wtedy w serwisie juz przymocowana, troche czarnej farby zeszlo, ale tak to nowka sztuka edit: poza tablica szkód brak, więc szkoda czekać tych paru dni i uzerac sie z TU/sprawca. niech idzie w pokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomrad Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > juz przymocowana, troche czarnej farby zeszlo, ale tak to nowka sztuka > edit: poza tablica szkód brak, więc szkoda czekać tych paru dni i uzerac sie z TU/sprawca. niech > idzie w pokoju Ale jak będziesz sprzedawać auto to licz się z tym że kupujący zauważy że auto jest po kolizji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > juz przymocowana, troche czarnej farby zeszlo, ale tak to nowka sztuka > edit: poza tablica szkód brak, więc szkoda czekać tych paru dni i uzerac sie z TU/sprawca. niech > idzie w pokoju A flaszkę choć postawił? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Ale jak będziesz sprzedawać auto to licz się z tym że kupujący zauważy że auto jest po kolizji. Jeżeli napisane, że poza tablicą szkód brak, to nie zauważy.. chyba żę jest jasnowidzem A tablica to ma tyle okazji żeby "się uszkodzić" że kto by na to zwracał uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
COffin Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Jeżeli napisane, że poza tablicą szkód brak, to nie zauważy.. chyba żę jest jasnowidzem A tablica > to ma tyle okazji żeby "się uszkodzić" że kto by na to zwracał uwagę. pierwsze co patrzyłem to czy przypadkiem "tylna" tablica nie jest pogięta ps. jak sprzedawałem to pogięty przód zawsze montowałem na tył hihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fosfor Napisano 12 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 > A flaszkę choć postawił? jeszcze nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 12 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 > ps. jak sprzedawałem to pogięty przód zawsze montowałem na tył Tak - a kiedyś przyjdzie Ci jakiś kącikowicz oglądać i powie "Paanie - a w but pan se wsadź ten samochód - w d walony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.