pirania_slon Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Hejka Piorun mi strzelił w passata. Spaliło mi cała instalacje elektryczna chyba bo auto nie reaguje na nic. Da się to naprawić z AC ? I jak to udowodnić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Skad wiesz że piorun walnął? Widziałeś? Nie ma żadnych śladów na lakierze? Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Skad wiesz że piorun walnął? Widziałeś? > Nie ma żadnych śladów na lakierze? > Krawiec Przypomniał mi się odcinek TG, w którym Kapt. Powolny siedział w aucie rażonym silnym wyładowaniem. Potem normalnie odpalił i odjechał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirania_slon Napisano 11 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Siedziałem w aucie i nagle BUM i auto nie odpaliło...Mnie i zonie nie stało sie nic, ale auto nie odpalało wcale przez jakis czas.... Potem odpaliło ale brak jakichkolwiek swiateł i całej reszty. silnik trzebie jak wariat (passat 1.8 turbo). Wczoraj nie działało nic, dzis rano odpalil i nawet centralny zamek działa. A i sa swiatła przednie - swieca tak mocno ze szok. A tylnich nie ma wcale... jutro idzie do elektryka i stad własnie pytanie- czy za naprawe moze zapłaci TU gdzie mam AC? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Siedziałem w aucie i nagle BUM i auto nie odpaliło...Mnie i zonie nie stało sie nic, ale auto nie > odpalało wcale przez jakis czas.... > Potem odpaliło ale brak jakichkolwiek swiateł i całej reszty. > silnik trzebie jak wariat > (passat 1.8 turbo). > Wczoraj nie działało nic, dzis rano odpalil i nawet centralny zamek działa. A i sa swiatła przednie > - swieca tak mocno ze szok. A tylnich nie ma wcale... > jutro idzie do elektryka i stad własnie pytanie- czy za naprawe moze zapłaci TU gdzie mam AC? Przy bliskim wyładowaniu impuls elektromagnetyczny może uszkodzić elektronikę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Hejka > Piorun mi strzelił w passata. > Spaliło mi cała instalacje elektryczna chyba bo auto nie reaguje na nic. > Da się to naprawić z AC ? > I jak to udowodnić ? udowadniać chyba nie musisz bo jak to zrobić? ale czy da się - poczytaj umowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Hejka > Piorun mi strzelił w passata. > Spaliło mi cała instalacje elektryczna chyba bo auto nie reaguje na nic. > Da się to naprawić z AC ? > I jak to udowodnić ? Zależy od danej umowy, od warunków na jakich zawarłeś ubezpieczenie - poczytaj i spróbuj dopasować szkodę do jednego z punktów w umowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Hejka > Piorun mi strzelił w passata. > Spaliło mi cała instalacje elektryczna chyba bo auto nie reaguje na nic. > Da się to naprawić z AC ? > I jak to udowodnić ? Nie mam pojęcia, jaką masz umowę, ale kiedyś znajomemu podczas jazdy odpaliły napinacze pasów bezpieczeństwa - nie wiem, może wjechał w jakąś dziurę, może odpaliły bo chciały....próbował naprawiać z AC - bezskutecznie. TU się wypięło i pomimu kilku odwołań została droga sądowa. Znajomy odpuścił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Benjamin Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Przypomniał mi się odcinek TG, w którym Kapt. Powolny siedział w aucie rażonym silnym wyładowaniem. > Potem normalnie odpalił i odjechał. Pewnie w Syrence siedział. Oprócz radia zero elektroniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Nie mam pojęcia, jaką masz umowę, ale kiedyś znajomemu podczas jazdy odpaliły napinacze pasów > bezpieczeństwa - nie wiem, może wjechał w jakąś dziurę, może odpaliły bo chciały....próbował > naprawiać z AC - bezskutecznie. TU się wypięło i pomimu kilku odwołań została droga sądowa. > Znajomy odpuścił Mój kuzyn miał podobną sytuację - najechał na wystającą z ziemi studzienkę kanalizacyjną tak że auto gwałtownie się zatrzymało. Huk był duży ale że kuzyn nie uznawał pasów bezpieczeństwa to się nie połapał że wystrzeliły napinacze. Następnego dnia żona zgłosiła awarię, zgłosili z AC i też odmowa - powód był taki że w zgłoszeniu szkody napisali że droga była nierówna a na taką okoliczność było wyłączenie w OWU AC, gdyby nic nie napisali to pewnie pies z kulawą nogą by się nie zainteresował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 > Pewnie w Syrence siedział. Oprócz radia zero elektroniki. No właśnie nie. Pomerdałem nieco - to Chomik siedział w aucie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirania_slon Napisano 12 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Temat do zamknięcia. Auto naprawione. Piorun nie narobił dużych szkód. Spalił się tylko regulator napięcia w alternatorze i jakiś przekaźnik koło stacyjki. Cały koszt zabawy z tym zamknął się w 300zł po znajomości. Auto działa normalnie. Więc natura nie taka straszna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
awruK Napisano 12 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 > Nie mam pojęcia, jaką masz umowę, ale kiedyś znajomemu podczas jazdy odpaliły napinacze pasów > bezpieczeństwa - nie wiem, może wjechał w jakąś dziurę, może odpaliły bo chciały....próbował > naprawiać z AC - bezskutecznie. TU się wypięło i pomimu kilku odwołań została droga sądowa. > Znajomy odpuścił Jak teściom walneły poduszki na dziurze to PZU się nie wypięło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Benjamin Napisano 14 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2015 > Cały koszt zabawy z tym zamknął się w 300zł po znajomości. > Auto działa normalnie. > Więc natura nie taka straszna... Nie taka straszna, bo dopisało szczęście i ocalała elektronika. Dla takiego pioruna spalic nawet zabezpieczoną elektronikę to pestka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.