Phil_ips Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Taka sytuacja. Kolega z pracy chce sprzedać samochód. Auto krajowe, dobrze wyposażone, nie bite, w przyzwoitym stanie technicznym. Generalnie warto brać szczególnie po oglądnięciu niemałej ilości perełek. Jednak jest pewien problem. Kolega jest w trakcie sprawy rozwodowej i nie chce zapisu w umowie, że auto jest wolne od wad prawnych, a coś w stylu: "Kupujący zna stan prawny samochodu, jednakże wszelka odpowiedzialność jest po stronie sprzedającego". W dowodzie rejestracyjnym jest wpisany jako jedyny właściciel, a przed sądem, w trakcie sprawy rozwodowej oświadczyli, że każde z małżonków może dysponować swoim samochodem. Jednak po sprzedaży będzie musiał wrzucić do puli do podziału majątku wartość, którą uzyska ze sprzedaży auta. I teraz pytanie - zgodzić się na taki zapis w umowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Ale ono nie ma wady prawnej jak się orientuję. Gość dysponuje swoim majątkiem, dokonuje sprzedaży na Ciebie i tyle. Przecież za to dostanie kasę i ewentualne ta kasa staje się sporna pomiędzy małżonkami. Przecież równie dobrze mógłbyś nie wiedzieć, że ktoś się rozwodzi i kupić auto od kogoś innego. Wada prawa to np. kwestie spadkowe, jakieś roszczenia do auta w sądzie i takie tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Taka sytuacja. Kolega z pracy chce sprzedać samochód. Auto krajowe, dobrze wyposażone, nie bite, w przyzwoitym stanie technicznym. Generalnie warto brać szczególnie po oglądnięciu niemałej ilości perełek. Jednak jest pewien problem. Kolega jest w trakcie sprawy rozwodowej i nie chce zapisu w umowie, że auto jest wolne od wad prawnych, a coś w stylu: "Kupujący zna stan prawny samochodu, jednakże wszelka odpowiedzialność jest po stronie sprzedającego". W dowodzie rejestracyjnym jest wpisany jako jedyny właściciel, a przed sądem, w trakcie sprawy rozwodowej oświadczyli, że każde z małżonków może dysponować swoim samochodem. Jednak po sprzedaży będzie musiał wrzucić do puli do podziału majątku wartość, którą uzyska ze sprzedaży auta. I teraz pytanie - zgodzić się na taki zapis w umowie? Możesz się zgodzić, jak w DR jest on jedynym właścicielem to spisujesz z nim umowę, rejestrujesz na siebie i po temacie, a to czy on będzie się musiał podzielić kasą z żoną czy nie, to jego sprawa. Nawet jak nie będzie takiego zapisu to w razie "czegoś tam" nie będziesz miał wtopy. Nie gódź się tylko na niższą cenę na umowie, żeby nie chciał Cię wykiwać na kasie, w razie gdyby doszło do jakiegoś sporu. Nie wiem czego on się obawia, ale dla Ciebie nie widzę żadnego zagrożenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Phil_ips Napisano 8 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Możesz się zgodzić, jak w DR jest on jedynym właścicielem to spisujesz z nim umowę, rejestrujesz na siebie i po temacie, a to czy on będzie się musiał podzielić kasą z żoną czy nie, to jego sprawa. Nawet jak nie będzie takiego zapisu to w razie "czegoś tam" nie będziesz miał wtopy. Nie gódź się tylko na niższą cenę na umowie, żeby nie chciał Cię wykiwać na kasie, w razie gdyby doszło do jakiegoś sporu. Nie wiem czego on się obawia, ale dla Ciebie nie widzę żadnego zagrożenia. Na umowie pełna kwota - to nie podlega dyskusji. Co do jego obaw... tak mu poradziła jego adwokat. Generalnie mają co dzielić, więc z tego co mówi nie chce mieć fakapu w sądzie w trakcie sprawy o podział majątku. W DR jest wpisany jako jedyny właściciel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Jest wpisany jako jedyny właściciel , po sprzedaży samochodu bedzie miał pieniądze i to je podzieli na pół jak cos , tylko wpis pełnej kwoty , nie jakieś niższe kwoty itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Taka sytuacja. Kolega z pracy chce sprzedać samochód. Auto krajowe, dobrze wyposażone, nie bite, w przyzwoitym stanie technicznym. Generalnie warto brać szczególnie po oglądnięciu niemałej ilości perełek. Jednak jest pewien problem. Kolega jest w trakcie sprawy rozwodowej i nie chce zapisu w umowie, że auto jest wolne od wad prawnych, a coś w stylu: "Kupujący zna stan prawny samochodu, jednakże wszelka odpowiedzialność jest po stronie sprzedającego". W dowodzie rejestracyjnym jest wpisany jako jedyny właściciel, a przed sądem, w trakcie sprawy rozwodowej oświadczyli, że każde z małżonków może dysponować swoim samochodem. Jednak po sprzedaży będzie musiał wrzucić do puli do podziału majątku wartość, którą uzyska ze sprzedaży auta. I teraz pytanie - zgodzić się na taki zapis w umowie? W takiej sytuacji podpisałbym umowę z obojgiem małżonków, to kto jest wpisany w dowodzie nie ma znaczenia dla praw własności. Albo skoro napisze że stan prawny jest Ci znany, to niech napisze jaki jest w umowie. Skąd masz wiedzieć jaki jest stan prawny auta, bo tak powiedział Ci kolega z pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Ale ono nie ma wady prawnej jak się orientuję. Samochód nie. Tyle, że umowę podpisujesz z jednym ze współwłaścicieli i możesz mieć problem, że za chwilę przyjdzie była żona i powie - proszę mi umożliwić korzystanie z samochodu, ja swojej części nie sprzedałam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Samochód nie. Tyle, że umowę podpisujesz z jednym ze współwłaścicieli i możesz mieć problem, że za chwilę przyjdzie była żona i powie - proszę mi umożliwić korzystanie z samochodu, ja swojej części nie sprzedałam. Myslac w ten sposob to trzeba by to chyba stosowac za kazdym razem jak kupujesz auto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Samochód nie. Tyle, że umowę podpisujesz z jednym ze współwłaścicieli i możesz mieć problem, że za chwilę przyjdzie była żona i powie - proszę mi umożliwić korzystanie z samochodu, ja swojej części nie sprzedałam. A jak kupujesz auto od obcego to pytasz się o jego sytuacje małżeńską? Tak łatwo to nie ma. Umowę sprzedaży podpisują osoby z KP i tyle Ciebie jako nabywcę interesuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 A jak kupujesz auto od obcego to pytasz się o jego sytuacje małżeńską? OK, więc jesteś w dobrej wierze. Tu nabywca o sytuacji wie, więc jest w złej wierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Samochód nie. Tyle, że umowę podpisujesz z jednym ze współwłaścicieli i możesz mieć problem, że za chwilę przyjdzie była żona i powie - proszę mi umożliwić korzystanie z samochodu, ja swojej części nie sprzedałam. A poprzednich samochodów które sprzedał też to dotyczy? Nie jest tak, że podziałowi majątku podlega mienie z dnia rozwodu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 W takiej sytuacji podpisałbym umowę z obojgiem małżonków, to kto jest wpisany w dowodzie nie ma znaczenia dla praw własności. Albo skoro napisze że stan prawny jest Ci znany, to niech napisze jaki jest w umowie. Skąd masz wiedzieć jaki jest stan prawny auta, bo tak powiedział Ci kolega z pracy? A niby jak możesz wpisać na umowie dwóch sprzedających jak w DR jest tylko jeden? Spisujesz dane tylko te które są w DR. Żona i tak jest współwłaścicielem, jeśli nie mają rozdzielności, poza tym na razie nie są po rozwodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Samochód nie. Tyle, że umowę podpisujesz z jednym ze współwłaścicieli i możesz mieć problem, że za chwilę przyjdzie była żona i powie - proszę mi umożliwić korzystanie z samochodu, ja swojej części nie sprzedałam. Kto mu zarejestruje samochód jeśli będzie niezgodność umowy z dokumentami?Nikt. Nie jest jego sprawą ich stan "miłości małżeńskiej" na dany dzień, bo równie dobrze mogą mieć rozdzielność majątkową, idąc tokiem Twojego rozumowania trzeba by mieć wszystkie dokumenty orzekające czy jest rozdzielność czy nie itd. Kupującego TO NIE INTERESUJE, a w sądzie to może co najwyżej kobieta domagać się od swojego exa połowy kasy za samochód a nie używania samochodu. Stan prawny auta zmienia się w sposób zgodny z obowiązującym prawem i sprzedana przez właściciela jest całość auta a nie jego połowa. Gdyby przyszło mi babsko z takimi pretensjami to zadzwoniłbym po Policję, że jestem atakowany przez niepoczytalną osobę, pokazałbym dokumenty przenoszące własność i co najwyżej grzecznie mogłaby przeprosić i oddalić się. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 A niby jak możesz wpisać na umowie dwóch sprzedających jak w DR jest tylko jeden? Spisujesz dane tylko te które są w DR. Żona i tak jest współwłaścicielem, jeśli nie mają rozdzielności, poza tym na razie nie są po rozwodzie. Normalnie, wpisujesz i już tam jest. Jak sam zauważyłeś, bez rozdzielności z automatu masz współwłaściciela, więc niby dlaczego nie można go dopisać do umowy żeby wyraził swoją wolę chociaż nie widać go w KP/dowodzie ? A co w sytuacji jak jest 5 współwłaścieli a w dowodzie jest tylko dwóch, czy pozostali nie mogą być w umowie kupna sprzedaży? Zapis w dowodzie rejestracyjnym nie jest wyrocznią dot. prawa własności do pojazdu i nie trzymałbym się go ślepo, bo przy złej woli drugiej strony można wdepnąć na minę tak jak to opisał Noras Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Kto mu zarejestruje samochód jeśli będzie niezgodność umowy z dokumentami?Nikt. No popatrz, a ja sprzedałem swoje auto na fakturę VAT wystawioną z mojej DG chociaż nie było mnie nigdy w KP ani w dowodzie rejestracyjnym, plus dodatkowo do FV dołączyłem umowę KP w której widniałem wraz z żoną jako sprzedający i jakoś nikt nabywcy nie robił problemów z zarejestrowaniem (WK w Piasecznie). A niezgodność umowy z dokumentami wręcz książkowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 9 Października 2015 Udostępnij Napisano 9 Października 2015 No popatrz, a ja sprzedałem swoje auto na fakturę VAT wystawioną z mojej DG chociaż nie było mnie nigdy w KP ani w dowodzie rejestracyjnym, plus dodatkowo do FV dołączyłem umowę KP w której widniałem wraz z żoną jako sprzedający i jakoś nikt nabywcy nie robił problemów z zarejestrowaniem (WK w Piasecznie). A niezgodność umowy z dokumentami wręcz książkowa... I jeszcze pewnie dokumenty z leasingu były dodaj... Nie chce mi się przeciągać liny, powtórzę jeszcze raz-nie jest rolą kupującego dochodzić stanu małżeńskiego sprzedającego, koleś może powiedzieć że jest już rozwodnikiem, kawalerem, że ma intercyzę itd, nic mnie to nie interesuje, nie mnie robić dochodzenie, wydziału komunikacji również, a sprawy finansowe małżonków rozstrzygnie im sędzia na rozprawie a nie myśliciele na AK 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tre-Bor Napisano 9 Października 2015 Udostępnij Napisano 9 Października 2015 sprawdzone osobiście!!! Jeśli w dowodzie rejestracyjnym jest wpisany tylko mąż to spokojnie spisujesz z nim umowę K-S, jest to jego własność i swobodnie nią dysponuje. Jeśli są podczas rozprawy rozwodowej to nie było jeszcze sprawy o podział majątku. Jak mi podpowiedział mądry adwokat co się tylko rozwodami zajmuje - otrzymane pieniadze za sprzedaż auta może pan sobie dowolnie wydać ale nie kisić na koncie. W momencie sprawy o podział majątku sąd dzieli tylko te ruchomości i nieruchomości, które sa fizycznie namacalne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.