fred77 Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 Odstawiacie samochód do warsztatu na grubszą i droższą naprawę do dobrego znajomego, któremu nie raz zostawialiście samochód. Z racji naprawy musicie wcześniej wyłożyć kasę na materiały, a co robocizny to ustalone jest, że rozliczycie się na końcu. Samochód jest już wstępnie naprawiony, koszty niemałe, parę tysięcy, znajomy już trochę czasu na to poświęcił. I nagle pech. Samochód na chwilę został wypchnięty z garażu i akurat wtedy wywaliło się na niego stare drzewo niszcząc wóz dokumentnie. Przyjmijmy, że samochód nie ma AC. I co dalej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tygrysek86 Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 niestety, ryzyko wliczone w zabawę.kolega nie chciał aby na Twój samochód spadło drzewo. Los jest złośliwy.Straciłeś i pieniądze i samochód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
subArek Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 Odstawiacie samochód do warsztatu na grubszą i droższą naprawę do dobrego znajomego, któremu nie raz zostawialiście samochód. Z racji naprawy musicie wcześniej wyłożyć kasę na materiały, a co robocizny to ustalone jest, że rozliczycie się na końcu. Samochód jest już wstępnie naprawiony, koszty niemałe, parę tysięcy, znajomy już trochę czasu na to poświęcił. I nagle pech. Samochód na chwilę został wypchnięty z garażu i akurat wtedy wywaliło się na niego stare drzewo niszcząc wóz dokumentnie. Przyjmijmy, że samochód nie ma AC. I co dalej? znajomy, nieznajomy ... jego warsztat, jego ryzyko ... a jak Ty się zachowasz to Twoja kwestia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 znajomy, nieznajomy ... jego warsztat, jego ryzyko ... a jak Ty się zachowasz to Twoja kwestia Znajomy tobi to za darmo czy za pieniądze? - bo jak za pieniadze to IMO nie ma kwestii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
awruK Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 Odstawiacie samochód do warsztatu na grubszą i droższą naprawę do dobrego znajomego, któremu nie raz zostawialiście samochód. Z racji naprawy musicie wcześniej wyłożyć kasę na materiały, a co robocizny to ustalone jest, że rozliczycie się na końcu. Samochód jest już wstępnie naprawiony, koszty niemałe, parę tysięcy, znajomy już trochę czasu na to poświęcił. I nagle pech. Samochód na chwilę został wypchnięty z garażu i akurat wtedy wywaliło się na niego stare drzewo niszcząc wóz dokumentnie. Przyjmijmy, że samochód nie ma AC. I co dalej? A drzewo znajomego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 A drzewo znajomego? jesłi jego teren to i drzewo też - po to powinien miec znajomy w warsztacie ubezpieczenie na takie ewentualnosci a jak znajomy niee prowadi oficjalnie dzialanosci tylko sie przysluzyl koledze to peszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 Odstawiacie samochód do warsztatu na grubszą i droższą naprawę do dobrego znajomego, któremu nie raz zostawialiście samochód. I nagle pech. Samochód na chwilę został wypchnięty z garażu i akurat wtedy wywaliło się na niego stare drzewo niszcząc wóz dokumentnie. I co dalej? Dalej... to już nie ma Terrano ? mogę się mylić, ale jeśli połączyć wątek o "renowacji" wiekowego już auta, ten i aktualnie wiejące wiatry w kraju... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 płaci ten na kogo terenie rosło drzewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 płaci ten na kogo terenie rosło drzewo. AMasz racje , ale i tak chyba przyjęto że drzewo jest "warsztatowe" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 Odstawiacie samochód do warsztatu na grubszą i droższą naprawę do dobrego znajomego, któremu nie raz zostawialiście samochód. Z racji naprawy musicie wcześniej wyłożyć kasę na materiały, a co robocizny to ustalone jest, że rozliczycie się na końcu. Samochód jest już wstępnie naprawiony, koszty niemałe, parę tysięcy, znajomy już trochę czasu na to poświęcił. I nagle pech. Samochód na chwilę został wypchnięty z garażu i akurat wtedy wywaliło się na niego stare drzewo niszcząc wóz dokumentnie. Przyjmijmy, że samochód nie ma AC. I co dalej? Dalej uruchamiana jest polisa warsztatu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 1 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 Dalej... to już nie ma Terrano ? mogę się mylić, ale jeśli połączyć wątek o "renowacji" wiekowego już auta, ten i aktualnie wiejące wiatry w kraju... He, he. Terrano jest cały i zdrowy. Jest już składany. Chciałbym już go odebrać. Jeszcze sam muszę przy nim trochę pogrzebać. Trochę się już za tym wozidłem stęskniłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinur Napisano 1 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 He, he. Terrano jest cały i zdrowy. Jest już składany. Chciałbym już go odebrać. Jeszcze sam muszę przy nim trochę pogrzebać. Trochę się już za tym wozidłem stęskniłem. Czekaj. Nie pamiętam już dokładnie, ale miałeś z nim jakiś problem, chyba z zapalaniem? Ogarnięte już to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 2 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 Ryzyko biznesowe warsztatu. Jak mechanik ma OC to ma szczescie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2015 Ryzyko biznesowe warsztatu. Jak mechanik ma OC to ma szczescie. O ile drzewo nie jest sąsiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 8 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2015 Czekaj. Nie pamiętam już dokładnie, ale miałeś z nim jakiś problem, chyba z zapalaniem? Ogarnięte już to? Nie. Jak na razie to jeszcze stoi w warsztacie i jest powoli składany. Silnik normalnie odpalał ale po odłączeniu tylnych lamp przestał. PRzewody tam wymagają juz przeglądu. Jest tam podpięte zasilanie gniazda od haka. Możę się zrobiło jakieś zwarcie i padł jakiś bezpiecznik. Nie wiem. Będziemy myśleć potem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.