lisik Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Czesc! Mam pytanie, co sadzicie o mercedesach... Chodzi o to ze wujek chce mi odsprzedac okulara z 97 roku E230 benzyna przebieg ok 190 tysiecy, ladnie utrzymany... Cena okazyjna Wiec mam pytanie- czy to straszny obciach jezdzic takim mercedesem? Czy w PL tylko buraki pozujace na kolesi z miasta ale nie majacy kaski na nowego mesia lub bete jezdza takimi autami? Z wygladu troche strupowaty jest ten samochod, w srodku megatoporny, ale imponuje mi jego trwalosc- w ogole nie widac po nim zuzycia, super komfort i cisza w srodku- tym mi to auto imponuje.... Pytam dlatego ze opinie zaslyszane od znajomych sa takie ze wstydziliby sie jezdzic mercedesem w Polsce... To tak jak ze skorzanymi kurtkami- chodza w nich glownie Rumuni, Polacy i Rosjanie (i zsrr pochodne)... Co myslicie o takim autku do codziennego poruszania sie? Czy sprzedac w cholere...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paluch Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Podoba ci sie - to bierz. Naprawde takie wazne sa dla ciebie stereotypy?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
necro Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Przykro mi z powodu znajomych mysl tak dalej to nigdy nie bedziesz jezdzil dobrym autem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kang Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 > Przykro mi z powodu znajomych > mysl tak dalej to nigdy nie bedziesz jezdzil dobrym autem ja nie widze w tym nic burackiego...to chyba bardziej zalezy od osoby ktora siedzi za kolkiem a nie od modelu.. co stereotypy robia z ludzmi.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Silvah Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 > Czesc! > Mam pytanie, co sadzicie o mercedesach... Chodzi o to ze wujek chce > mi odsprzedac okulara z 97 roku E230 benzyna przebieg ok 190 > tysiecy, ladnie utrzymany... Cena okazyjna > Wiec mam pytanie- czy to straszny obciach jezdzic takim mercedesem? > Czy w PL tylko buraki pozujace na kolesi z miasta ale nie majacy > kaski na nowego mesia lub bete jezdza takimi autami? to chyba normalne ze jak ktos kupuje 9 letnie auto to znaczy ze duuuzo mu brakuje do nowki a co do buractwa to zalezy od czlowieka trafia sie tacy co to strasznie cwaniakuja jadac taka "bejca" za cene ktorej nie kupiliby nowego sejczento ale tacy zdarzaja sie wszedzie generalnie wydaje mi sie ze sam powinienes zdecydowac 97r to jak na merola nie tak duzo a to napewno fajny samochod Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisik Napisano 17 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 > ja nie widze w tym nic burackiego...to chyba bardziej zalezy od osoby > ktora siedzi za kolkiem a nie od modelu.. > co stereotypy robia z ludzmi.. odnosnie stereotypow to wiesz, jezdzilem 4 lata matizem i mimo iz uwazam ten samochod za bardzo fajne autko i swietnie je wspominam, to powiem szczerze ze przez postrzeganie innych ludzi jazda nim momentami byla udreka. Malo osob sie liczy z tym autem na drodze a wiele chce sobie cos udowodnic przed kierujacym matizem- zwlaszcza jadacy jakimis polonezami, kadetami i innymi starszymi wozkami. Dlatego pytam o opinie o takim mercedesie bo nie jest to dla mnie przyjemne gdy np podjezdzam pod uczelnie lub inne miejsce i zanim wysiade z auta to juz mam opinie wyrobiona wsrod innych ludzi i nie jest ona przychylna. Nie wnikam czy w przypadku takiego mercedesa to zazdrosc, politowanie czy cokolwiek innego. Trafia mi sie takie auto ktore bardzo podoba mi sie jesli chodzi o walory uzytkowe i jazde nim i sie zastanawiam czy zostawic czy nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisik Napisano 17 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 thx, o tego typu wypowiedzi mi chodzilo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurdziol Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Taka Polska rzeczywistosc. Najczesciej opinie wydaja osoby, ktore nie mialy najmniejsze stycznosci z danym pojazdem. Czesto sady wydaja osoby, ktore gowno maja i w dupie byly Znajac zycie, jesli same by sobie kupily to by opowiadaly jaki to jest cud techniki Jesli napewno chcesz tego merca to bierz. Nie ma sie co przejmowac, co po ludziach, dla ktorych wykladnia czlowieka jest auto jakim jezdzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czechu Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 a masz jakie foty ? tak z ciekaowości to jaki to jest silnik i wyposażenie, no i orientacyjna cena ? mnie tam sie okurace podobają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 > Czesc! > Mam pytanie, co sadzicie o mercedesach... Chodzi o to ze wujek chce > mi odsprzedac okulara z 97 roku E230 benzyna przebieg ok 190 > tysiecy, ladnie utrzymany... Cena okazyjna Ja bym sie jedynie zastanawiam z uwagi na benzyne - jeżdzę sporo i silnik 2,3 pali pewnie troche wiecej niz moja meganka. Ale wszysto zalezy od tego ile km robisz rocznie? miesięcznie? bo przy małym przebiegu te 2 litry na 100 mogą dawać globalnie niezbyt wielkie kwoty. Delco Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MateuszCCS Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 > okulara z 97 roku E230 benzyna Troszke mułek .. > przebieg ok 190 tysiecy, ladnie utrzymany... Tyle, ze ledwo dotarty > Cena okazyjna > Wiec mam pytanie- czy to straszny obciach jezdzic takim mercedesem? Straszna wiocha ... nie kupuj ... daj namiary !!! > Czy w PL tylko buraki pozujace na kolesi z miasta ale nie majacy > kaski na nowego mesia lub bete jezdza takimi autami? W Lodzi jeszcze cyganow (romow) widuje sie w takich autach ... Poza tym taksowki, a takze ... sporo "normalnych ludzi". > imponuje mi jego trwalosc- w ogole nie widac po nim zuzycia, Samochod nie do zaje(ch)ania. Szczegolnie jezeli przebieg jest realny, to przejedzie jeszcze z milion km. > super komfort i cisza w srodku- tym mi to auto imponuje.... Bo to fajne autko > Pytam dlatego ze opinie zaslyszane od znajomych sa takie ze > wstydziliby sie jezdzic mercedesem w Polsce... Zmien znajomych > To tak jak ze > skorzanymi kurtkami- chodza w nich glownie Rumuni, Polacy i > Rosjanie (i zsrr pochodne)... Nie wiem czy powinienem sie odzywac w tym watku ... namietnie chodze w "skorach" > Co myslicie o takim autku do codziennego poruszania sie? Da rade Kup, zarejestruj i sprobuj tym pojezdzic pol roku ... prawdopodobnie nie bedziesz chcial nigdy wiecej nic mniejszego i mniej komfortowego > Czy sprzedac w cholere...? Po pol roku zawsze mozesz sprzedac - nie stracisz na tym Pozdrawiam, M. P.S. Jak nie chcesz, to daj namiary - ja go wezme Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adas Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 ... > Co myslicie o takim autku do codziennego poruszania sie? > Czy sprzedac w cholere...? Nie bierz - sprzedaj w cholerę. Uwierz mi - jak już raz zaczniesz mercedesem to żadną inną marką nie będziesz chciał więcej powozić ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karpiu66 Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Ja bym brał , fajny jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pakafoto Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Niech mówią, byle nazwiska nie przekręcili. Bierz i się nie zastanawiaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrogal Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 > Niech mówią, byle nazwiska nie przekręcili. > Bierz i się nie zastanawiaj. pewnie. to spoko merce z tego co wlasciciele mowia to bardzo trwale wytrzymale duze i komfortowe, a jesli przebieg jest oryginalny to przejedzie ze 3 razy tyle bez remontu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Walek321 Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 > Wiec mam pytanie- czy to straszny obciach jezdzic takim mercedesem? A co cie to obcodzi wg. mnie to problem tych którzy tak mówią zwykle zakompleksionych zazdrośników > Co myslicie o takim autku do codziennego poruszania sie? Ja bardzo chętnie bym sobie takim codziennie pośmigał jeżeli mógł bym kupić w okazyjnej cenie i nie palił za dużo > Czy sprzedac w cholere...? Jak chcesz to twój wybór Ja bym brał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomaszust Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Jesli tylko nie bedziesz robil zimnego lokcia, skoliozy (czyli glowa miedzy fotelami i lewa reka wyciagnieta na kierownice), nie bedziesz sie patrzyl z byka na innych kierowcow pod swiatlami to bedzie ok. Ja zawsze do takich lysych patrzacych sie na mnie staram sie usmiechnac. Czesto sie peszą, a jesli sie nie speszą to robie im glupia mine. Np takiemu jednemu karkowi ostatnio jezyk pokazalem. Zrobilem z siebie idiote ale ten 'kark' zapamieta to sobie chyba na dlugo. Byl mocno sklejony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Walek321 Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 > Jesli tylko nie bedziesz robil zimnego lokcia, skoliozy (czyli glowa > miedzy fotelami i lewa reka wyciagnieta na kierownice), nie > bedziesz sie patrzyl z byka na innych kierowcow pod swiatlami to > bedzie ok. > Ja zawsze do takich lysych patrzacych sie na mnie staram sie > usmiechnac. Czesto sie peszą, a jesli sie nie speszą to robie im > glupia mine. Np takiemu jednemu karkowi ostatnio jezyk > pokazalem. Zrobilem z siebie idiote ale ten 'kark' zapamieta to > sobie chyba na dlugo. Byl mocno sklejony dobra metoda na poprawienie sobie humoru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
k_maro Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 Jeśli ''okular'' to tylko kombi i diesel Narazie mnie nie stać na takiego merca ale wszystko przede mną Ja bym brał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertgarage Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 Padaka sprzedaj A tak poważnie,to bierz i tylko go nie "zagazuj" byle jaką instalacją,bo te silniki tego nie lubią Jeszcze 10 lat wstecz to byłby symbol buractwa, ale czasy się zmieniają i auta są postrzegane inaczej. Jak byłem dzieciakiem (lata 70)to mercami w115(przejściówka) i w123(beczka) jeździły tylko kmioty pszenno- buraczane i taksiarze (też kmioty) ,a dziś mercami zaczynają jeździć lekarze,adwokaci, także nie przejmój się niczym i kupój go i ciesz się że masz fajne autko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawli82 Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Czesc! > Mam pytanie, co sadzicie o mercedesach... Chodzi o to ze wujek chce > mi odsprzedac okulara z 97 roku E230 benzyna przebieg ok 190 > tysiecy, ladnie utrzymany... Cena okazyjna > Wiec mam pytanie- czy to straszny obciach jezdzic takim mercedesem? > Czy w PL tylko buraki pozujace na kolesi z miasta ale nie majacy > kaski na nowego mesia lub bete jezdza takimi autami? Z wygladu > troche strupowaty jest ten samochod, w srodku megatoporny, ale > imponuje mi jego trwalosc- w ogole nie widac po nim zuzycia, > super komfort i cisza w srodku- tym mi to auto imponuje.... > Pytam dlatego ze opinie zaslyszane od znajomych sa takie ze > wstydziliby sie jezdzic mercedesem w Polsce... To tak jak ze > skorzanymi kurtkami- chodza w nich glownie Rumuni, Polacy i > Rosjanie (i zsrr pochodne)... > Co myslicie o takim autku do codziennego poruszania sie? > Czy sprzedac w cholere...? powiem Ci tak...jakby mnie było stać i bym wiedział, że owe auto jest w dobrym stanie to nawet bym się nie zastanawiał tylko kupował...okularnik jest bardzo fajny.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Padaka sprzedaj > A tak poważnie,to bierz i tylko go nie "zagazuj" byle jaką > instalacją,bo te silniki tego nie lubią > Jeszcze 10 lat wstecz to byłby symbol buractwa, ale czasy się > zmieniają i auta są postrzegane inaczej. > Jak byłem dzieciakiem (lata 70)to mercami w115(przejściówka) i > w123(beczka) jeździły tylko kmioty pszenno- buraczane i > taksiarze (też kmioty) ,a dziś mercami zaczynają jeździć > lekarze,adwokaci, także nie przejmój się niczym i kupój go i > ciesz się że masz fajne autko. Rzeczywiscie. Dziesięć lat temu jazda E-klasse z roku 97 to wyjątkowy objaw buractwa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hefi Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 fajna bryka ja bym kupil sobie takie cos (oby tylko nie bialy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 Nie tylko dla buraka, bo jeszcze dla złotówy...ale to tez burak Ale mowmy powaźnie, jak masz zamiar zmienic bryke i masz okazje kupic cos sprawdzonego, pewnego, trwałego to sie nie zastanawiaj takiej okazji szybko nie bedzie. Nie wazne co to za marka, wazne ze ci sie podoba furak i bedziesz zadowolony, a głupie opinie innych buraków miej w d.... Gdybym miał sie przejmować przynajmniej polowa opinii na AK o tym czym jeżdze to najlepiej z domu nie wychodzić. Pamietaj, że przewaznie najwiecej bzdur do powiedzenia maja osoby, które g...o wiedzą i gadając bzdury próbują niwelowac swoje kompleksy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rogas18 Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Czesc! > Mam pytanie, co sadzicie o mercedesach... Chodzi o to ze wujek chce > mi odsprzedac okulara z 97 roku E230 benzyna przebieg ok 190 > tysiecy, ladnie utrzymany... Cena okazyjna > Wiec mam pytanie- czy to straszny obciach jezdzic takim mercedesem? > Czy w PL tylko buraki pozujace na kolesi z miasta ale nie majacy > kaski na nowego mesia lub bete jezdza takimi autami? Z wygladu > troche strupowaty jest ten samochod, w srodku megatoporny, ale > imponuje mi jego trwalosc- w ogole nie widac po nim zuzycia, > super komfort i cisza w srodku- tym mi to auto imponuje.... > Pytam dlatego ze opinie zaslyszane od znajomych sa takie ze > wstydziliby sie jezdzic mercedesem w Polsce... To tak jak ze > skorzanymi kurtkami- chodza w nich glownie Rumuni, Polacy i > Rosjanie (i zsrr pochodne)... > Co myslicie o takim autku do codziennego poruszania sie? > Czy sprzedac w cholere...? Czegos glupszego nie slysalem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rogas18 Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Czesc! > Mam pytanie, co sadzicie o mercedesach... Chodzi o to ze wujek chce > mi odsprzedac okulara z 97 roku E230 benzyna przebieg ok 190 > tysiecy, ladnie utrzymany... Cena okazyjna > Wiec mam pytanie- czy to straszny obciach jezdzic takim mercedesem? > Czy w PL tylko buraki pozujace na kolesi z miasta ale nie majacy > kaski na nowego mesia lub bete jezdza takimi autami? Z wygladu > troche strupowaty jest ten samochod, w srodku megatoporny, ale > imponuje mi jego trwalosc- w ogole nie widac po nim zuzycia, > super komfort i cisza w srodku- tym mi to auto imponuje.... > Pytam dlatego ze opinie zaslyszane od znajomych sa takie ze > wstydziliby sie jezdzic mercedesem w Polsce... To tak jak ze > skorzanymi kurtkami- chodza w nich glownie Rumuni, Polacy i > Rosjanie (i zsrr pochodne)... > Co myslicie o takim autku do codziennego poruszania sie? > Czy sprzedac w cholere...? Czegos glupszego nie slyszalem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muchenz Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 Młoda osoba jeżdżąca takim mesiem będzie wzbudzała skojarzenie ze snobem i to w dodatku pozbawionym fantazji. Bo jeżeli młody mężczyzna kupuje emeryckiego mesia to musi być już z niego niezły beton i konserwa. No, cóż jeżeli samochód jest pewny i Ci się podoba to nie pozostaje nic innego tylko złamać stereotyp. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dellti Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Mam pytanie, co sadzicie o mercedesach... > [...] > Co myslicie o takim autku do codziennego poruszania sie? > Czy sprzedac w cholere...? Na twoim miejscu nie przejmował bym się takimi stereotypami - niestety czego byś nie kupił zawsze znajdą się jacyś życzliwi komentatorzy :/ IMHO samochody te są już chyba na tyle popularne, że ich kierowcy nie sa takim obiektem zainteresowania jak kilka lat temu. W tym wypadku masz dodatkowy plus - samochód z absolutnie pewnego (jak rozumiem) żródła, niekręcony, o znanym stanie technicznym i stosunkowo małym przebiegu - to akurat w przypadku tej marki rzadkość. ... i jak widać, w razie czego jest duża szansa, że go łatwo sprzedasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psinthos Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Młoda osoba jeżdżąca takim mesiem będzie wzbudzała skojarzenie ze > snobem i to w dodatku pozbawionym fantazji. Bo jeżeli młody > mężczyzna kupuje emeryckiego mesia to musi być już z niego > niezły beton i konserwa. Taaa... a jezeli ma na imie Mikolaj to z pewnoscia ma krzywa laske i wory na plecach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muchenz Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Taaa... a jezeli ma na imie Mikolaj to z pewnoscia ma krzywa > laske i > wory na plecach. Jak widzisz kobietę w mini (przy -5 ) i ostrym makijażu stojącą o 22:00 przy ulicy to pewnie myślisz, że to jest mgr transportu badająca natężenie ruchu, bo stereotypy są feeeee.... Podobnie żuloobdarus jest dla Ciebie milonerem, bo nie szata zdobi człowieka. Lubie marke Mercedes, ale będe nią jeździł jak przejde na emeryture czyli za 40 lat. Stereotypy są były i będą i choćbyś nie wiem jak wyedukował i oświecił społeczeństwo - nie zmienisz tego. Co innego gdybym miał możliwość okazyjnie kupić taką fure w dorym stanie i za niską cene - na pewno bym z niej nie zrezygnował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maksiu Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Młoda osoba jeżdżąca takim mesiem będzie wzbudzała skojarzenie ze > snobem i to w dodatku pozbawionym fantazji. Bo jeżeli młody > mężczyzna kupuje emeryckiego mesia to musi być już z niego > niezły beton i konserwa. Jakich rzeczy się człowiek dowiaduje na AK Konserwa jestem Przejedź się autkiem dla dużych chłopców i dopiero osądzaj-no offence Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Jakich rzeczy się człowiek dowiaduje na AK Konserwa jestem > Przejedź się autkiem dla dużych chłopców i dopiero osądzaj-no > offence Zgadzam się, moje plany przyszłościowe po lanosie to był jakiś civic lub accord type-r, ale ostatnio przejechałem się takim okularem z 98 r, na full wypasie, automat i 3 litry diesel. Auto marzenie, luxus pieści cię z każdej strony. I narazie zachorowałem na takie cudo hehe. Jak więc masz kasę na wahę i Ci się podoba to bierz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
otis_bb Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Lubie marke Mercedes, ale będe nią jeździł jak przejde na emeryture > czyli za 40 lat. taaa a np. C klasą 55AMG to też staruszki tylko zamiatają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muchenz Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Jakich rzeczy się człowiek dowiaduje na AK Konserwa jestem > Przejedź się autkiem dla dużych chłopców i dopiero osądzaj-no > offence Hę - widzisz - kobieta, zwłaszcza młoda, jeżdżaca Mercedesem to zupełnie inny stereotyp. Takie auto dodaje jej pasji i zdecydownia . A dlaczego? Bo stereotypowe auto dla kobiety jest małe, zwinne i kolorowe ..........a Mercedes jest samochodem o konserwatywnej kolorystyce i linii nadwozia, typowym dla statecznego, majętnego pana w co najmniej średnim wieku . Zresztą wystarczy spojrzeć na reklamę i od razu wiadomo, że nie są on adresowane do ludzi młodych, zwłaszcza studentów . Tyle o stereotypach. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertgarage Napisano 19 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 Nooo, a posiedzenie zarządu DAIMLER-CHRYSLER przypomina podwieczorek w domu starców Podobnie zresztą jak u nas, u ZASADY same staruchy-wiem bo pracowałem w ASO Mercedes Zasady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.