Skocz do zawartości

Jak nazwiecie gościa ktory tak parkuje


AxiT

Rekomendowane odpowiedzi

> " No koment"

a przy tobie tak zaparkował ????

może tylko takie miejsce było między samochodami pół godziny temu

bo ja dosyć często parkuję na jakimś miejscu a potem jak zostaję sam na placu to podobnie to wygląda

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> " No koment"

A wziąłeś pod uwagę to że może kiedy ten gość przyjechał na parking ktoś już źle stał i on nie miał wyjścia jak tylko tak zaparkować ? Następnie ten źle parkujący odjechał i nasz gość pozostał na parkingu w pozycji wskazującej że ma "gdzieś" dobro innych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a przy tobie tak zaparkował ????

> może tylko takie miejsce było między samochodami pół godziny temu

> bo ja dosyć często parkuję na jakimś miejscu a potem jak zostaję sam

> na placu to podobnie to wygląda

> pozdro

Popatrz na godzinę i treść twojego i mojego wpisu grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a przy tobie tak zaparkował ????

NIE

> może tylko takie miejsce było między samochodami pół godziny temu

nie ponieważ sam siedziałem w aucie około 30 minut i widziałem całe zajscie.

> bo ja dosyć często parkuję na jakimś miejscu a potem jak zostaję sam

> na placu to podobnie to wygląda

nie tam najpierw było miejsce a potem pojawił sie "ON", a co najlepsze to 4 razy przymierzał sie do zaparkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie ponieważ sam siedziałem w aucie około 30 minut i widziałem całe zajscie.

jakie to "zajście" niewiem.gif gościu zaparkował jak pipa tyle. Nie pierwszy, nie ostatni smirk.gif

zresztą miał pół wolnego placu, więc stanął jak mu było wygodnie. Z tego co widzę- siedział w samochodzie więc zapewne ruszyłby się gdyby była taka potrzeba

Nie widzę problemu icon_rolleyes.gif

jak ktoś na pustej drodze będzie jechał środkiem, to też mu zdjęcie zrobisz? hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakie to "zajście" gościu zaparkował jak pipa tyle. Nie pierwszy,

> nie ostatni

> zresztą miał pół wolnego placu, więc stanął jak mu było wygodnie. Z

> tego co widzę- siedział w samochodzie więc zapewne ruszyłby się

> gdyby była taka potrzeba

> Nie widzę problemu

> jak ktoś na pustej drodze będzie jechał środkiem, to też mu zdjęcie

> zrobisz?

dobre waytogo.gif to samo miałem pisac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co powiecie na to??

e ja sie tak niebawie kolega ma lepsze foto. Musze upolować jeszcze lepszego.

Proponuje plebiscyt na najlepsze foto z tego typu sytuacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Parkowanie między liniami boli, czy jak? A może myślenie boli?

Boli bezmyslnosc. Te linie sa po to zeby ulatwic ludziom zycie i zaprowadzic porzadek. Jezeli parking był pusty, a facet siedzial w aucie i jednoczesnie nie utrudnial nikomu zycia to w czym problem???

Oczywiscie to co pisze dotyczy sytuacji w ktorym parking jest pusty lub prawie pusty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> " No koment"

Ja się już nie śmieję z prakujących jak raz zdarzyło mi sie zaparkować w bramie... icon_rolleyes.gif

Dla lubiących opowiadania:

Jechałem nieznaną mi ulicą i chciałem zaparkować. Widzę że ze sznureczka zaparkowanych skośnie aut wysuwa się jedno. No to ja "hyc" na jego miejsce. Zostawiłem samochód. Przychodzę po dwóch godzinach. Karteczka za wycieraczką. O kurde, patrzę, a naprzeciwko mnie w głębi zabudowań brama. Rozglądam się, o kurde, zaparkowałem na wyjeździe z bramy.... oslabiony.gif

No to z karteczką na komisariat. I tutaj posterunkowych zastosował wobec mnie naganę psychologiczną (tak przynajmniej twierdzi narzeczona która ze mną była). Zaczął mi opowiadać że zebrała się kupa ludzi, że chcieli mnie zlinczować, że przyjechało pogotowie i nie mogło wjechać na posesję. Stwierdził że jeśli ten ktoś zabrany przez pogotowie się "przewróci", znaczy umrze, to mogę dostać wezwanie do sądu. Że mogą mi zabrać prawo jazdy. Że mogę pójść siedzieć. Ja wiedząc że jestem winny nie dyskutowałem, tylko siedziałem cicho i "przytakiwałem". Na szczęscie nie dostałem żadnego mandatu, nikt się do mnie nie zgłosił i cisza. Od tej pory zawsze trzy razy sprawdzam gdzie parkuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> NIE

> nie ponieważ sam siedziałem w aucie około 30 minut i widziałem całe

> zajscie.

> nie tam najpierw było miejsce a potem pojawił sie "ON", a co

> najlepsze to 4 razy przymierzał sie do zaparkowania.

no wiesz, lepsze jest wrogiem dobrego i kolo przeholował z tym poprawianiem hahaha.gif

A jeśli było jak piszesz to to zupełny czerwony buraczany burak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wchodze w to

> u mnie pod szkola to normalka zaraz przejde po parkingu i wstawie

> cos jeszcze

To dlatego ze jakis debil ze 4 lata temu przed PJWSTK postawil zakaz parkowania po prawej stronie Koszykowej (patrzac w strone Hotelu Sobieski)

Ja pare razy dostalem tam mandat jak siedzialem na zajeciach.

Kiedys tego zakazu nie bylo irked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakie to "zajście" gościu zaparkował jak pipa tyle. Nie pierwszy,

> nie ostatni

> zresztą miał pół wolnego placu, więc stanął jak mu było wygodnie. Z

> tego co widzę- siedział w samochodzie więc zapewne ruszyłby się

> gdyby była taka potrzeba

> Nie widzę problemu

> jak ktoś na pustej drodze będzie jechał środkiem, to też mu zdjęcie

> zrobisz?

ok.gif

Dobrze powiedziane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> " No koment"

człowiekiem, który mógł tak zaparkować, bo inne auta były głupio poustawiane i musiał tak zaparkować, też tak nie raz robię... zastanawiam się jak nazwać gościa który biega z aparatem i robi takie zdjęcia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.