Samochod rodzinny

[gregoryj]

2 minutes ago, Bartłomiej said:

Są też i tańsze dwumasy, tak samo jak są też i niezawodne skrzynie automatyczne, w których wystarczy wymieniać olej i na wiele km masz spokój.

 

pewnie, zalezy czy diesel czy benzyna. w benzynach raczej dwumase rzadko kiedy sie wymienia. w zwyklym wolnossaku to kwestia kilkuset pln, max 1000 pln za wymiane komplet sprzegla, do 2-3 tys pln z dwumasa jestli to zwykly tedeik.

 

i  sa tez popularne, niezawodne ASB, ktore jak sie zepsuja to sie nie naprawia, bo uzywki (z rozbitkow, zezlomowanych) w db/bdb stanie na peczki mozna znalezc na allegro, za 1-2 tys pln, ........... ale dotyczy to raczej troche  starszych aut

[lucash]

W dniu 25.05.2021 o 09:35, bizz napisał:

 

Brakło mi tu dość ważnego parametru jak przebieg roczny. U mnie 5er robiło 45 tyś rocznie i tutaj koszty wyszły po dwóch latach w okolicach  1 kpln miesięcznie, nie licząc paliwa. Dużo droższe jest ubezpieczenie, szczególnie z pełnym pakietem AC i asisstance, klocki i tarcze komplet przód to 2 kpln, a zamienników użyłem tylko raz - nie warto. Kupa drobiazgów kosztuje krocie a jeśli człowiek chce żeby wszystko działało bo ma takie zboczenie to już robi się drogo. Opony zimowe zjadała w dwa sezony, webasto raz piecyk drugi raz sterownik - pond 1 kpln, szyba przód z czujnikami 1200, nivo kompresor też lubi paść, fotochrom w lusterku wylać, amorki szyby i tylnej klapy, wiązka elektryki klapy tył. Później bardziej upierdliwe - pompka  progowa - samo zdiagnozowanie trwało z miesiąc bo się zawieszała raz na kilka odpaleń i auto stało losowo. 

Dużo cierpliwości i dobry mechanik są niezbędne przy tych autach.

@Koonrad @bizz dzięki za to podsumowanie  Myślałem właśnie o wydatkach na moje 940 i widzę że tak to już jest z używkami. Sporo osób moim zdaniem jeździ nie przejmując się naprawami do momentu aż auto stanie. A potem jest tylko jęk jaki to szmelc i wogóle. 

[ppmarian]

 
czekaj czekaj, jest jeszcze koło dwumasowe, które potrafi głębiej sięgnąć do kieszeni. Miałem kiedyś Mazdę MPV z dieslem - koszt wymiany K2M poza ASO to było 4.5 tysiąca.
Są też i tańsze dwumasy, tak samo jak są też i niezawodne skrzynie automatyczne, w których wystarczy wymieniać olej i na wiele km masz spokój.

Zaryzykowalbym stwierdzenie że teraz biorąc nowe auto dopuszczalnym do myśli manual.

Poprostu od tylu lat jedzie automatami że mi trochę tęskno. Może po rok dwóch takiej jazdy szybko bym zatesknil znów za automatem.

Wysłane z tel.

[rwIcIk]

1 minutę temu, ppmarian napisał:

Zaryzykowalbym stwierdzenie że teraz biorąc nowe auto dopuszczalnym do myśli manual.
Poprostu od tylu lat jedzie automatami że mi trochę tęskno. Może po rok dwóch takiej jazdy szybko bym zatesknil znów za automatem.
 

Nie rób sobie tego - lata lecą, kości starzeją się

 

[ppmarian]

Nie rób sobie tego - lata lecą, kości starzeją się
 

Pod domem stoi auto z automatem. Więc jak mnie wkur.... to zwyczajnie tego dnia wezilobym inne z automatem.

Wysłane z tel.

[bizz]

W dniu 25.05.2021 o 09:37, Bartłomiej napisał:

@bizz

O kurka, to całkiem pokaźna lista awarii.

Napisz pls, o jakim modelu mówisz, i ile to miało lat/przebiegu.

 

Szczerze mówiąc liczyłem na coś bardziej niezawodnego w tej klasie aut.

 

e39 530d, 2000 rok, przebiegu za cholerę nie pamiętam bo nie zwracam uwagi na ten parametr - wiem że był realny bo była serwisowana w ASO chyba do 2014 i był podgląd, na pewno ponad 300 tyś, coś mi świta że u mnie już 4 z przodu wskoczyła

Nie patrz na przebieg, raz że może być pięć razy zmieniony, dwa - wolę zadbane 400 tyś niż olewane przez właściciela 200. 

Mam cały czas na oku E61 od kumpla, miała 860 tyś jak ją sprzedał dalej i silnik i skrzynia bez zarzutu - olej co 10 tyś zmieniany i hulała. Miała zmieniane wtryski na gwarancji w ASO jak miała dwa lata, od tego czasu fabryka nie dotykana. W skrzyni musiał regenerować mechatronikę. 

Auto sprzedał ze względu na milion upierdliwych awarii, a potrzebował auto niezawodne w trasie - padł kompresor nivo - oczywiście błąd na zegarach, vmax 100 i nic nie zrobisz. Padła blokada kierownicy - chyba z 2.5 koła żeby to zdemontować i wymienić. Włączył się na stałe masaż w fotelach - nikt nie umiał naprawić i trzeba było wyłączyć. Wszystko zaczęło się dziać po przebiegu 800 tyś, podejrzewam że przez kumpla który zaczął modernizację od wymiany nawigacji na większą z polifta, coś tam musiał nagrzebać i zaczęły się problemy. 

Reasumując - jak znajdziesz bezwypadkowe 530d F11, z przebiegiem 400 tyś - to jest to normalny przebieg dla tego auta. Lampka powinna się zapalić jak będzie 1xx/2xx i niska cena.

[VVojteck]

 
Jeszcze powiedz, że automaty sa do kitu, bo nie pozwalają mieć kontroli nad samochodem.
Ile kilometrów zrobiłeś w aucie z centralnymi licznikami? Co Ci w nich najbardziej przeszkadzało?

Ja jeżdżę takim od czasu do czasu. Nie podoba mi się. Razi mnie morze plastyku za kierownicą. A raz solidnie się przestraszyłem, że jadę bez świateł, jak spojrzałem nad wieńcem i ujrzałem ciemność