Skocz do zawartości

Nokian wycofał się z Rosji


aviator

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Majkiel napisał(a):

 

Tylko że praktycznie cała elektronika jest z Chin,

 

Bzdura. Większość rynku półprzewodników to Tajwan i Korea. Chińczycy próbują tylko kopiować najprosze, najtańsze układy na których jest guzik zarobku.

 

8 godzin temu, Majkiel napisał(a):

albo podzespoły są chińskie :( Chiński silnik, włącznik, wyświetlacz, płytka z elektroniką, bateria, etc..

Fakt, zawsze lepiej kupić w firmie z kapitałem nie-chińskim niż stu procentowego "chińczyka".

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Rado_ napisał(a):

W ten sposób wszystko można usprawiedliwić, by nic nie robić. Nie tłumacz jak dziecku fakty po czywiste, bo tylko w ten sposób zagłuszają swoje sumienie. Wiadome jest, ze świata nie uratujemy, ale po co przykład dajesz dzieci w Bangladeszu, jeżeli mowa jest o Chinach, które wszyscy sponsorujemy, by stały się silne i nas może kiedyś przejadą walcem! 

 

ja to widzę całkiem inaczej. Myśląc w ten sposób bierzesz na siebie odpowiedzialność za tych, którzy w imię swoich zysków produkują w Chinach, za polityków którzy odpowiadają za cały ten bajzej, który się dzieje, nieważne Chińskich, Polskich czy Amerykańskich, oni są tacy sami. To oni dziś mówią że Chiny są be, jutro będą mówić że ktoś inny jest be, bo nie umieją się dogadać, bo mają konflikty własnych interesów. A Ty teraz myślisz, jak świat ratować. To oni ten świat psują, niech oni go ratują, ja nie mam zamiaru brać za nich odpowiedzialności.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, maro_t napisał(a):

 

ja to widzę całkiem inaczej. Myśląc w ten sposób bierzesz na siebie odpowiedzialność za tych, którzy w imię swoich zysków produkują w Chinach, za polityków którzy odpowiadają za cały ten bajzej, który się dzieje, nieważne Chińskich, Polskich czy Amerykańskich, oni są tacy sami. To oni dziś mówią że Chiny są be, jutro będą mówić że ktoś inny jest be, bo nie umieją się dogadać, bo mają konflikty własnych interesów. A Ty teraz myślisz, jak świat ratować. To oni ten świat psują, niech oni go ratują, ja nie mam zamiaru brać za nich odpowiedzialności.

 

Renault ma 25% udziałów w różnych spółkach razem z Dongfeng Motor Corporation. Czyli kupując Dustera faktycznie sponsorujesz Chiny. I tak jest wszędzie, tylko Rado o tym nie wie ;l Pozostaje mu polska Izera chyba ;]

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, maro_t napisał(a):

 

ja to widzę całkiem inaczej. Myśląc w ten sposób bierzesz na siebie odpowiedzialność za tych, którzy w imię swoich zysków produkują w Chinach, za polityków którzy odpowiadają za cały ten bajzej, który się dzieje, nieważne Chińskich, Polskich czy Amerykańskich, oni są tacy sami. To oni dziś mówią że Chiny są be, jutro będą mówić że ktoś inny jest be, bo nie umieją się dogadać, bo mają konflikty własnych interesów. A Ty teraz myślisz, jak świat ratować. To oni ten świat psują, niech oni go ratują, ja nie mam zamiaru brać za nich odpowiedzialności.

Ja to widzę, że mało kto chce tu czytać ze zrozumieniem, ponieważ jest zafiksowany na własnej narracji. Maro, proponuję przeczytać jeszcze raz wątek, bo mi już się nie chce kolejny raz tłumaczyć.👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, wladmar napisał(a):

 

Renault ma 25% udziałów w różnych spółkach razem z Dongfeng Motor Corporation. Czyli kupując Dustera faktycznie sponsorujesz Chiny. I tak jest wszędzie, tylko Rado o tym nie wie ;l Pozostaje mu polska Izera chyba ;]

Mam wrażenie, że jesteś pijany i pomyliles wątki.:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Rado_ napisał(a):

Mam wrażenie, że jesteś pijany i pomyliles wątki.:hehe:

 

Nie no, całkiem słusznie zwróciłeś uwagę, by nie kupować towarów chińskich producentów, żeby nie sponsorować Chin. Zacząłem badać temat pod kątem zakupu nowego auta. I póki co nie znalazłem ani jednego producenta, który nie miałby wspólnych interesów (czyli udziałów w różnych spółkach z większościowym udziałem kapitału chińskiego) z Chinami. Volvo odpada, Stellantis odpada, Renault-Nissan odpada, BMW i Mercedes też, VAG również... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał(a):

 

Nie no, całkiem słusznie zwróciłeś uwagę, by nie kupować towarów chińskich producentów, żeby nie sponsorować Chin. Zacząłem badać temat pod kątem zakupu nowego auta. I póki co nie znalazłem ani jednego producenta, który nie miałby wspólnych interesów (czyli udziałów w różnych spółkach z większościowym udziałem kapitału chińskiego) z Chinami. Volvo odpada, Stellantis odpada, Renault-Nissan odpada, BMW i Mercedes też, VAG również... 

Koreańczyki?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał(a):

Nie no, całkiem słusznie zwróciłeś uwagę, by nie kupować towarów chińskich producentów, żeby nie sponsorować Chin.

W miarę możliwości. Jak masz wybór. I nie tłumaczcie mi że wszystko jest z Chin bo to nieprawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rwIcIk napisał(a):

Koreańczyki?

 

Hyundai ma spółkę joint-venture Beijing Hyundai z Beijing Automotive Industry Holding Co., Ltd i przez nią sprzedają samochody w Chinach. Mają po 50%, czyli 50% zysku ze sprzedawanych w Chinach aut zostaje tam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wladmar napisał(a):

 

Hyundai ma spółkę joint-venture Beijing Hyundai z Beijing Automotive Industry Holding Co., Ltd i przez nią sprzedają samochody w Chinach. Mają po 50%, czyli 50% zysku ze sprzedawanych w Chinach aut zostaje tam. 

Bo inaczej nie można sprzedawać aut w Chinach.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcindzieg napisał(a):

W miarę możliwości. Jak masz wybór. I nie tłumaczcie mi że wszystko jest z Chin bo to nieprawda.

 

W tym rzecz, że tego wyboru nie masz, bo o tym decydują korporacje. Zobacz międzynarodowe powiązania finansowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał(a):

Bo inaczej nie można sprzedawać aut w Chinach.

 

Zgadza się. I tak robią wszyscy, obecni na tamtym rynku. Dlatego nieco śmieszne jest nawoływanie do bojkotu chińskich towarów, ponieważ najwięksi gracze tym się w ogóle nie przejmują. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wladmar napisał(a):

 

W tym rzecz, że tego wyboru nie masz, bo o tym decydują korporacje. Zobacz międzynarodowe powiązania finansowe.

Możesz wybierać tam, gdzie jest mniej. Na żarówce xenonowej mam made in Germany. Na Chromecaście made in Thailand.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wladmar napisał(a):

 

Zgadza się. I tak robią wszyscy, obecni na tamtym rynku. Dlatego nieco śmieszne jest nawoływanie do bojkotu chińskich towarów, ponieważ najwięksi gracze tym się w ogóle nie przejmują. 

Ale chyba jest pewna różnica między towarem wyprodukowanym w USA i sprzedawanym w Chinach od wyprodukowanego w Chinach i sprzedawanego w USA? Czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał(a):

Możesz wybierać tam, gdzie jest mniej. Na żarówce xenonowej mam made in Germany. Na Chromecaście made in Thailand.

 

Wybieram to, co jest tańsze przy wymaganej przeze mnie jakości. Tylko tyle i aż tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał(a):

Ale chyba jest pewna różnica między towarem wyprodukowanym w USA i sprzedawanym w Chinach od wyprodukowanego w Chinach i sprzedawanego w USA? Czy nie?

 

Najważniejsze jest, kto z tego czerpie zysk. A to już nie jest takie oczywiste, jak się popatrzy na strukturę kapitału. Bywa tak, że na towarze wyprodukowanym w USA i sprzedawanym tamże zarabiają Chińczycy i odwrotnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał(a):

 

Najważniejsze jest, kto z tego czerpie zysk. A to już nie jest takie oczywiste, jak się popatrzy na strukturę kapitału. Bywa tak, że na towarze wyprodukowanym w USA i sprzedawanym tamże zarabiają Chińczycy i odwrotnie. 

Różnica polega na tym że na towarze wyprodukowanym w USA zyskuje głównie USA. A w Chinach głównie Chiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał(a):

I o to chodzi @Rado_. Mając wybór wybierasz towar w całości robiony w Chinach.

 

Niekoniecznie. Istotna też jest jakość. Jeżeli cena jest dobra i jakość odpowiednia, to dana rzecz może być zrobiona w Polsce, Chinach, Rumunii czy tam w Bangladeszu, jest mi to obojętne. Nie bawię się w hipokryzję, zwłaszcza gdy korporacje tym się w ogóle nie przejmują. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Różnica polega na tym że na towarze wyprodukowanym w USA zyskuje głównie USA. A w Chinach głównie Chiny.

Na chińskim towarze sprzedawcy w Europie mają spore przebitki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał(a):

 

Niekoniecznie. Istotna też jest jakość. Jeżeli cena jest dobra i jakość odpowiednia, to dana rzecz może być zrobiona w Polsce, Chinach, Rumunii czy tam w Bangladeszu, jest mi to obojętne. Nie bawię się w hipokryzję, zwłaszcza gdy korporacje tym się w ogóle nie przejmują. 

Powinieneś sobie zdawać sprawę że cena towaru robionego w EU nigdy nie będzie niższa od takiego samego, robionego w Chinach. Więc różnicę mogę dopłacić żeby był dalej robiony w EU.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rwIcIk napisał(a):

Na chińskim towarze sprzedawcy w Europie mają spore przebitki.

 

 

Z kolei Chińczycy masowo kupują europejskie obligacje skarbowe, a rządy chętnie się zadłużają w Chinach. Czyli za parę lat odbiją to sobie z nawiązką zupełnie niezależnie od tego czy ja kupuję coś chińskiego czy nie. Rząd już zadbał o to, bym ja miał tam długi.  

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał(a):

Powinieneś sobie zdawać sprawę że cena towaru robionego w EU nigdy nie będzie niższa od takiego samego, robionego w Chinach. Więc różnicę mogę dopłacić żeby był dalej robiony w EU.

 

Jeżeli wygrywają jakością, to też nie widzę problemu, by dopłacić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał(a):

Fabryka w USA to zysk ludzi zatrudnionych w fabryce i lokalnej społeczności.

 

Fajnie, a kto przeniósł całą produkcję do Chin? Kto ponosi odpowiedzialność za obecny stan rzeczy? Co robią rządy, by ten stan rzeczy zmienić? Ludzie chętnie kupowaliby lokalne towary, ale po pierwsze często ich nie ma (bo prawie wszystko jest robione w Chinach) a po drugie lokalne są zbyt drogie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, wladmar napisał(a):

 

Z kolei Chińczycy masowo kupują europejskie obligacje skarbowe, a rządy chętnie się zadłużają w Chinach. Czyli za parę lat odbiją to sobie z nawiązką zupełnie niezależnie od tego czy ja kupuję coś chińskiego czy nie. Rząd już zadbał o to, bym ja miał tam długi.  

Długi to istota współczesnych finansów i podstawa szybszego rozwoju. Może i czasem idzie w kierunku patologii, ale jest napędem gospodarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, rwIcIk napisał(a):

Długi to istota współczesnych finansów i podstawa szybszego rozwoju. Może i czasem idzie w kierunku patologii, ale jest napędem gospodarki.

 

Zgadza się. Chiny tak naprawdę finansują polski (i nie tylko polski) deficyt budżetowy i to od wielu lat. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Jeździłeś nowym BMW. Podaj przykład na co Cię nie stać że musisz dziadować :)

 

Ale kto mówi o dziadowaniu? Ja mówię o towarach, spełniających moje wymagania co do jakości i ceny. Argument, że muszę zapłacić więcej, żeby wspierać polskiego/czeskiego/niemieckiego/chińskiego producenta (albo nie wspierać) do mnie nie trafia. To oni powinni się postarać, żebym wybrał ich produkt. Politykę zostawiam politykom, nie bawię się w to, bo i tak zawsze na końcu oszukają. 

 

BMW nie spełniło moich oczekiwań co do jakości, więc więcej nie kupię (i nieważne gdzie jest robione i kto na tym zarabia). 

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał(a):

 

Nie no, całkiem słusznie zwróciłeś uwagę, by nie kupować towarów chińskich producentów, żeby nie sponsorować Chin. Zacząłem badać temat pod kątem zakupu nowego auta. I póki co nie znalazłem ani jednego producenta, który nie miałby wspólnych interesów (czyli udziałów w różnych spółkach z większościowym udziałem kapitału chińskiego) z Chinami. Volvo odpada, Stellantis odpada, Renault-Nissan odpada, BMW i Mercedes też, VAG również... 

Ale to Ty skupiles się tylko na samochodach. Wczesniej wyjaśniłem o co mi chodzi, duzo napisalem, wiec nie wiem dlaczego nie chcesz tego przeczytać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcindzieg napisał(a):

W miarę możliwości. Jak masz wybór. I nie tłumaczcie mi że wszystko jest z Chin bo to nieprawda.

Mam wrażenie,ze tylko my dwaj zrozumieliśmy o co chodzi. Czy z nami cos nie hallo?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał(a):

 

Wybieram to, co jest tańsze przy wymaganej przeze mnie jakości. Tylko tyle i aż tyle. 

Czyli wyrzucasz smieci do wlasnego ogródka i na razie póki widzisz niebo, nie przeszkadza Ci to?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Rado_ napisał(a):

Ale to Ty skupiles się tylko na samochodach. Wczesniej wyjaśniłem o co mi chodzi, duzo napisalem, wiec nie wiem dlaczego nie chcesz tego przeczytać? 

 

Samochody to tylko przykład, ponieważ jesteśmy na forum motoryzacyjnym. Można porozmawiać o rynku leków, tam sytuacja jest jeszcze ciekawsza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał(a):

 

Zgadza się. I tak robią wszyscy, obecni na tamtym rynku. Dlatego nieco śmieszne jest nawoływanie do bojkotu chińskich towarów, ponieważ najwięksi gracze tym się w ogóle nie przejmują. 

Napisz wprost, ze masz to gdzies, byle nie wyjść z wlasnej strefy komfortu. A to, że dzięki nam Chiny rosną w zagrażającą potęgę,  to będziemy się martwić, jak już bedziemy wpierniczac tylko ryż. 

W medycynie jak wiesz jest takie pojęcie profilaktyka. Szczególnie ważna przy nowotworach,  ale przeważnie jest tak, że póki jest ok, to nas nie interesuje. I jasne, mozna wszystko zwalac na korporacje, tak samo jak w Izraelu mozna było zwalic wszystko na wybrany w wyborach rząd. Przecież ludzie tak wybrali i mogli się na wszystko godzić......ale się nie zgodzili, wybrali profilaktykę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Rado_ napisał(a):

Napisz wprost, ze masz to gdzies, byle nie wyjść z wlasnej strefy komfortu. A to, że dzięki nam Chiny rosną w zagrażającą potęgę,  to będziemy się martwić, jak już bedziemy wpierniczac tylko ryż. 

 

Dzięki "nam"? Konkretnie dzięki komu? Myślisz, że Chiny stały się potęgą dlatego, że ludzie kupują na Ali tanie telefony? O, naiwności :hehe:

 

3 minuty temu, Rado_ napisał(a):

W medycynie jak wiesz jest takie pojęcie profilaktyka. Szczególnie ważna przy nowotworach,  ale przeważnie jest tak, że póki jest ok, to nas nie interesuje. I jasne, mozna wszystko zwalac na korporacje, tak samo jak w Izraelu mozna było zwalic wszystko na wybrany w wyborach rząd. Przecież ludzie tak wybrali i mogli się na wszystko godzić......ale się nie zgodzili, wybrali profilaktykę. 

 

To demagogia, nie mająca związku z tematem. A prawda jest taka, że ja akurat nie mam gdzieś, ale nie mam żadnego wpływu na sytuację (wymuszoną przez rządy i korporacje), więc jedynym wyjściem jest dostosować się do niej. 

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał(a):

 

Ale niekoniecznie już w tej cenie, którą mogę zapłacić, więc po prostu nie kupię droższego, bo mnie nie stać. 

Bo tak to działa, że kazdy musi miec wszystko. Gdyby nie było tych tanich chinskich rzeczy, kupowałbyś wyprodukowane poza Chinami. Skonczylo by się moze wywalanie kasy na niepotrzebne bzdety na Ali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rado_ napisał(a):

Bo tak to działa, że kazdy musi miec wszystko. Gdyby nie było tych tanich chinskich rzeczy, kupowałbyś wyprodukowane poza Chinami. Skonczylo by się moze wywalanie kasy na niepotrzebne bzdety na Ali.

 

Znowu jakieś gdybanie. Jest jak jest i tego nie zmienisz. Zresztą ja nigdy niczego nie kupiłem na Ali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, wladmar napisał(a):

 

Samochody to tylko przykład, ponieważ jesteśmy na forum motoryzacyjnym. Można porozmawiać o rynku leków, tam sytuacja jest jeszcze ciekawsza. 

Niech będzie więc samochód. Dlatego nigdy nie kupię auta od chińskiej firmy, wyprodukowanego w Chinach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rado_ napisał(a):

W Chinach nie do końca sie skończyły. 

 

Ale u nas się skończyły i ludzie kupują to, co chcą, a nie to, co muszą. A zadaniem rządów jest zapewnić uczciwą konkurencję. Więc teksty o śmieciach kieruj do nich, nie do mnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, wladmar napisał(a):

Dzięki "nam"? Konkretnie dzięki komu? Myślisz, że Chiny stały się potęgą dlatego, że ludzie kupują na Ali tanie telefony? O, naiwności :hehe:

Dzięki większości bogatym krajom. Nie, tak nie myślę,  to sa Twoje fantazje jak się argumenty kończą,  probujesz cos mi przypisywać,  czego nie twierdzę,  ani tak nie uważam.  Po prostu nie interesuje Cię  co chciałem przekazać, bo nie chcesz przyznać,  że najważniejszy jest Twój komfort. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.