Abarth Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 W moich autkach wygladało/wygląda to tak : Fiat 126p. 1988r : 109kkm Uno 1991r : 98kkm Ford Escort 1997r. : 108kkm (przebiegi autentyczne) Ale znam tez przypadki: Peugeot 206 1999r : 39kkm (mojego dziadka) Fiat Uno 1999r: 14kkm Nio i special edition Skoda Fabia - mojego wujka Skoda Fabia 2001r. : 600 km (słownie: sześćset kilometrów) (na przegladzie gwarancyjnym po 3 latach miał przejechane: 300km - Panowie w serwisie stwierdzili, że licznik dzienny się zaciął i nie można włączyć głównego - po chwili uwieżyli w autentycznosć przebiegu - serwis miał ubaw nieziemski ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 U mnie tak jak studiowałem - robiłem autkiem ok 5kkm rocznie, mama matizem z pomocą synów - ma 70kkm po 7latach astra którą jeździł tata - ok 30kkm rocznie, jak ją kupowałem to było 140kkm (5lat), teraz ma 173kkm - rocznik 99. Wychodzi że robimy z żoną niecałe 15kkm rocznie. Znajomy ma kratke (berlingo), przebieg ok 60kkm rocznik 2000 - jeździ tylko po towar do hurtowni, jego ojciec sprzedawał w zeszłym roku autko z 2001 - na liczniku miał troche ponad 30 kkm. Tak więc można trafić kwiatki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komor Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 > U mnie tak > jak studiowałem - robiłem autkiem ok 5kkm rocznie, > mama matizem z pomocą synów - ma 70kkm po 7latach > astra którą jeździł tata - ok 30kkm rocznie, jak ją kupowałem to było > 140kkm (5lat), teraz ma 173kkm - rocznik 99. Wychodzi że robimy > z żoną niecałe 15kkm rocznie. > Znajomy ma kratke (berlingo), przebieg ok 60kkm rocznik 2000 - jeździ > tylko po towar do hurtowni, jego ojciec sprzedawał w zeszłym > roku autko z 2001 - na liczniku miał troche ponad 30 kkm. > Tak więc można trafić kwiatki U mnie wydaje się dosyć sporo, jak kupowałem miało już 146000 (punto mk1 95') Teraz już ma zrobione 158 000 od lutego tego roku. Ale kumpla mondeo 97' 1,8 benzyna+LPG ma juz 500 000 ponad i dalej hula Za to dziadka cc 97' 29380 - ktoś chce może kupić, pachnie nowościa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinek Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 > Nio i special edition Skoda Fabia - mojego wujka > Skoda Fabia 2001r. : 600 km (słownie: sześćset kilometrów) > (na przegladzie gwarancyjnym po 3 latach miał przejechane: 300km - > Panowie w serwisie stwierdzili, że licznik dzienny się zaciął i > nie można włączyć głównego - po chwili uwieżyli w autentycznosć > przebiegu - serwis miał ubaw nieziemski ) Spytaj szanownego wujka czy by jej nie sprzedał?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magoor Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Przy zakupie miał 69 tys. Licznik przewijany na pewno i chyba kilka razy, bo żem trzeci właściciel. Po oględzinach mechanika ma ok 300 tys przejechane. Tyle by się zgadzało, gdyż dotarłem do wpisu z ASO u pierwszego, gdzie po pół roku wymieniali wydech po 30 tyś. Obniżyli ponad 200 tys. Nieźle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinek Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 > Przy zakupie miał 69 tys. Licznik przewijany na pewno i chyba kilka > razy, bo żem trzeci właściciel. Po oględzinach mechanika ma ok > 300 tys przejechane. Tyle by się zgadzało, gdyż dotarłem do > wpisu z ASO u pierwszego, gdzie po pół roku wymieniali wydech po > 30 tyś. Obniżyli ponad 200 tys. Nieźle. No to już jest przegięcie. Dobrze że nie kupiłeś samochodu z ujemnym przebiegiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 > Nio i special edition Skoda Fabia - mojego wujka > Skoda Fabia 2001r. : 600 km (słownie: sześćset kilometrów) > (na przegladzie gwarancyjnym po 3 latach miał przejechane: 300km - > Panowie w serwisie stwierdzili, że licznik dzienny się zaciął i > nie można włączyć głównego - po chwili uwieżyli w autentycznosć > przebiegu - serwis miał ubaw nieziemski ) Znasz może motywy które kierowały wujkiem przy zakupie auta ? Bo autko ma obecnie 5 lat i zapewne straciło na wartości ok. 20 000 PLN - czyli ok. 4000 PLN/rok - dodatkowo paliwo (ale tego to niewiele), ubezpieczenia, serwis itp. - za te pieniądze wujka by woziła limuzyna z szoferem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abarth Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 > Znasz może motywy które kierowały wujkiem przy zakupie auta ? > Bo autko ma obecnie 5 lat i zapewne straciło na wartości ok. 20 000 Uwież mi, ze On (ok. 75lat) nie myślał o zakupie samochodu Autko dostał w prezencie od swoich córek - dla niego to był jak wyrok, musiał iść na kurs doskonalenia jazdy, poniewaz ostatnim razem jeździł bodajrze Warszawą ze znaczkiem "L" - teraz sobie "pyka: Fabią do Plusa po zakupy (ok 1km). Najbardziej to mi żal kotów . Wszytkie koty z okolicy spier.... (uciekają) jak wyjeżdza z garażu > PLN - czyli ok. 4000 PLN/rok - dodatkowo paliwo (ale tego to > niewiele), ubezpieczenia, serwis itp. - za te pieniądze wujka by > woziła limuzyna z szoferem Nio poza Plusem to nigdzie nie jeździ , a My w warsztacie gramy w karty, o to, kto znim pojedzie, bo wypłata zawsze jest godna szofera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarasW Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 > Spytaj szanownego wujka czy by jej nie sprzedał?? i na dzień dobry wszystkie elementy gumowe do wymiany Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Auto nie jeżdżone może być w bardziej opłakanym stanie, aniżeli auto jeżdzone "ponadnormatywnie". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Mój samochód ma 5 lat i przebieg 29,7 tyś.km. Nikt ode mnie go nie kupi , bo będzie myslał , że przekręciłem licznik . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abarth Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 > i na dzień dobry wszystkie elementy gumowe do wymiany Nie popadajmy > ze skrajności w skrajność. > Auto nie jeżdżone może być w bardziej opłakanym stanie, aniżeli auto > jeżdzone "ponadnormatywnie". W 100% się zgadzam - jak pojechałem do serwisu tym autem na przegląd po trzech latach i serwisanci zobaczyli przebieg 310km, to najpierw szukali usterki licznika a potem prawie leżeli na podłodze ze smiechu. Na przegladzie rocznym, pamietam, że wujek podał przebieg 1500km (miał fantazje bo połowe tego auto nie ma do tej pory, czyli po 5 latach) i to zostało wpisane do komputera (ewidencji). Za pare minut przyszedł serwisant z korektą licznika na ok 110km - facet, który wpisywał te dane myślał, że jest w programie "Mamy Cię" Na koniec, Panowie z Serwisu poprosili mnie abym to autko porządnie przegonił na autostradzie bo inaczej to będzie z niego kaplica Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pakafoto Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 6-letniego Poldka sprzedawałem przy przebiegu 115 tkm, był nówka z salonu i bezwypadkowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 > W 100% się zgadzam - jak pojechałem do serwisu tym autem na > przegląd po trzech latach i serwisanci zobaczyli przebieg 310km, > to najpierw szukali usterki licznika a potem prawie leżeli na > podłodze ze smiechu. Na przegladzie rocznym, pamietam, że wujek > podał przebieg 1500km (miał fantazje bo połowe tego auto nie > ma do tej pory, czyli po 5 latach) i to zostało wpisane do > komputera (ewidencji). Za pare minut przyszedł serwisant z > korektą licznika na ok 110km - facet, który wpisywał te dane > myślał, że jest w programie "Mamy Cię" > Na koniec, Panowie z Serwisu poprosili mnie abym to autko porządnie > przegonił na autostradzie bo inaczej to będzie z niego kaplica Hheheheheh :szok: A ja myślałem, że SC teściów z 1999r które ma ok.40kkm to rekord. Myliłem się! Podrowienia dla Ciebie i wujka! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_M Napisano 13 Września 2006 Udostępnij Napisano 13 Września 2006 > W 100% się zgadzam - jak pojechałem do serwisu tym autem na > przegląd po trzech latach i serwisanci zobaczyli przebieg 310km, > to najpierw szukali usterki licznika a potem prawie leżeli na > podłodze ze smiechu. Na przegladzie rocznym, pamietam, że wujek > podał przebieg 1500km (miał fantazje bo połowe tego auto nie > ma do tej pory, czyli po 5 latach) i to zostało wpisane do > komputera (ewidencji). Za pare minut przyszedł serwisant z > korektą licznika na ok 110km - facet, który wpisywał te dane > myślał, że jest w programie "Mamy Cię" > Na koniec, Panowie z Serwisu poprosili mnie abym to autko porządnie > przegonił na autostradzie bo inaczej to będzie z niego kaplica Odpowiedz mi na jedno zayebiscie wazne pytanie: PO CO WAM TE AUTA??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abarth Napisano 13 Września 2006 Udostępnij Napisano 13 Września 2006 > Odpowiedz mi na jedno zayebiscie wazne pytanie: > PO CO WAM TE AUTA??? Auta służą do jeżdzenia - (Fabia) ten jest wyjątkiem - ale tak jak pisałem kilka postów wczesniej, chłop został uszczęśliwiony na siłe ( gienialny pomysł córek na prezent przyniósł takie konsekwencje - On sam zdaje sobie z tego sprawe, że dla niego to auto, to większy "kłopot" niż pożytek ). Jest to dalsza rodzina, nie moje auto więc nie moja broszka - opisałem to tylko dlatego, że zdarzają się takie anomalia w motoryzacji, jak 5-letnie autko z przebiegiem pi x drzwi 600km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_k Napisano 13 Września 2006 Udostępnij Napisano 13 Września 2006 > Przy zakupie miał 69 tys. Licznik przewijany na pewno i chyba kilka > razy, bo żem trzeci właściciel. Po oględzinach mechanika ma ok > 300 tys przejechane. Tyle by się zgadzało, gdyż dotarłem do > wpisu z ASO u pierwszego, gdzie po pół roku wymieniali wydech po > 30 tyś. Obniżyli ponad 200 tys. Nieźle. z tego co niedawno prasa pisala cofanie licznika jest karalne. Jesli udaloby Ci sie udowodnic, ktory z wlascicieli cofal to moglbys narobic mu niezlych tarapatow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_M Napisano 13 Września 2006 Udostępnij Napisano 13 Września 2006 > z tego co niedawno prasa pisala cofanie licznika jest karalne. Jesli > udaloby Ci sie udowodnic, ktory z wlascicieli cofal to moglbys > narobic mu niezlych tarapatow A slyszales o przypadkach urarania takich "przedsiebiorczych" sprzedawcow? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_k Napisano 13 Września 2006 Udostępnij Napisano 13 Września 2006 > A slyszales o przypadkach urarania takich "przedsiebiorczych" > sprzedawcow? nie slyszalem. Problem jest w tym, ze ciezko udowodnic w ogole cofanie licznika bo wszystko jest w sferze domyslow. Ja przypuszczam, ze u mnie jest tez cofniety licznik ~ 50-100 tys. km ale jest stosunkowo niewiele szczegolow, ktore moga na to wskazywac. I na dodatek wszystkie mozna obalic. (Np nadmierne wytarcie drazka zmiany biegow tym, ze gosc jezdzil z lapa na drazku i wytarlo sie mimo stosunkowo malego przebiegu) Jesli mechanik stwierdzi, ze na 100% przebieg auta jest wiekszy to jest juz inaczej. No i niestety jesli poprzednich wlascicieli jest wiecej niz jeden to jeszcze pozostaje ustalic, ktory dokonal tego czynu i to pewnie jest najtrudniejsze do wykonania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.