Skocz do zawartości

Moja lekka kolizja trochę z winy pieszego


supiotr

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj zaliczyłem lekki dzwonek w banalnych okolicznosciach.

Stanąłem na światłach jako drugi, pasów w sumie aż pięć (dla miejscowych - skrzyzowanie Ostrobramskiej z Fieldorfa), stałem sobie spokojnie na pasie drugim od prawej, światła się zmieniają, wszyscy do przodu. Kątem oka zobaczyłem, że auta ruszajace po mojej lewej na sąsiednich pasach niespodziewanie stają, oczywiście ten przede mną również hamuje gwałtownie, ja to samo, auto nurkuje i obrywam w tył. Łomot, auto podskakuje, ale miałem wciśnięty hamulec, więc nie poleciałem na tego przede mną. No i za chwilę zobaczyłem przyczynę hamowania - na czerwonym bezczelnie szła małolata gapiąc się na hamujące auta. No żesz kurr..., oczywiście świadków brak. W oswiadczeniu sprawca wziął na siebie całą winę, ale jakiś niesmak pozostał z powodu głupiej siksy. Straty u sprawcy praktycznie żadne, u mnie klapa bagażnika, zderzak. Niestety z powodu ciągłego bólu szyi zmuszony byłem pojechac do lekarza - oględziny dwóch speców, prześwietlenie itp, na szczęście wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prawo mówi tak:

> Winny w 100% jest ten z tyłu, co w Ciebie wjechał. Nie zachował

> ostrożności.

Jasna sprawa, gość co we mnie stuknął też się nie wymigiwał, ale ten niesmak o powodach hamowania pozostał. Przez głupotę małolaty zrobiły sie problemy, a ona ma to gdzieś i pewnie teraz opowiada znajomym, jak to za jej sprawą była stłuczka

> A pani co na czerwonym sobie spacerowała może dostać najwyżej mandat

> za ten spacerek.

Niestety, dobre byłoby chociaż to. szkoda tylko, że nie da się ustalić kto to był

> Mówisz, ze Cie szyja boli???

Niestety, lekarz zalecił miekki kołnierz ort., maści oraz dostałem skierowanie na kilka zabiegów rehabilitacyjnych yikes.gif

Uderzenie niby nie było mocne, ale oberwałem w momencie, kiedy byłem pochylony do przodu z powodu mojego hamowania i trochę boleśnie odczułem tego strzała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wspolczuje... ja w podobnej sytuacji rok temu oberwalem w 2 miesieczne auto frown.gif i wcale nie mialem pretensji do babki, ktora we mnie wjechala... tylko do gowniarza ktory wlazl na pasy na czerwonym angryfire.gif czemu piesi nie maja OC chociaz tez powoduja szkody??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prawo mówi tak:

> Winny w 100% jest ten z tyłu, co w Ciebie wjechał. Nie zachował

> ostrożności.

> A pani co na czerwonym sobie spacerowała może dostać najwyżej mandat

> za ten spacerek.

Mylisz się.

Pieszy w takim wypadku odpowiada za spowodowanie kolizji.

"ten z tyłu" najechał na "tego z przodu, gdyż tamten gwałtownie zahamował.

A gwałtownie zahamował, gdyż pieszy wtargnął na jezdnię przy czerwonym świetle.

I wówczas robisz z AC a ubezpieczyciel obdziera żywcem ze skóry rodziców gówniarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mylisz się.

> Pieszy w takim wypadku odpowiada za spowodowanie kolizji.

> "ten z tyłu" najechał na "tego z przodu, gdyż tamten gwałtownie

> zahamował.

> A gwałtownie zahamował, gdyż pieszy wtargnął na jezdnię przy

> czerwonym świetle.

> I wówczas robisz z AC a ubezpieczyciel obdziera żywcem ze skóry

> rodziców gówniarza.

ja mialem kiedys inaczej..... pani przedemna gwaltownie zachamowala, bo inny samochod wymusil pierwszenstwo....

ja jej zajrzalem do bagaznika....

policja i ubezpieczyciel byli innego zdania, ze to jednak moja wina.... ale to daaawno temu bylo.... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mylisz się.

Czyżby?

> Pieszy w takim wypadku odpowiada za spowodowanie kolizji.

> "ten z tyłu" najechał na "tego z przodu, gdyż tamten gwałtownie

> zahamował.

Art. 19. 1. 3)

> A gwałtownie zahamował, gdyż pieszy wtargnął na jezdnię przy

> czerwonym świetle.

Ciężko będzie taką tezę udowodnić smirk.gif jeśli nie znajdą się świadkowie.

Czasami takie rzeczy się udają, a czasami niestety nie crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mylisz się.

> Pieszy w takim wypadku odpowiada za spowodowanie kolizji.

> "ten z tyłu" najechał na "tego z przodu, gdyż tamten gwałtownie

> zahamował.

> A gwałtownie zahamował, gdyż pieszy wtargnął na jezdnię przy

> czerwonym świetle.

Ja sie z tym nie zgadzam.

Przeciez niemozna kogos kto wjechal poprzednikowi w kufer uznac za niewinnego. Bez wzgledu dlaczego ten z przodu hamowal to jest w interesie kierowcy zeby zawsze byc w stanie sie zatrzymac a nie wjezdzac komus w tyl.

A co do pieszego to tez widac jego wine, bo pewnie gdyby nie on do niczego by nie doszlo. Ale to nie moze powodowac tego, iz tamten pozostaje niewinny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tutaj to chociaz wiadomo, że wina leży po stronie pieszego. Kiedyś

> wjechałem w tył maluszka który zatrzymał się bo ktoś przed nim

> nagle stanął, oczywiście w niedozwolonym miejscu wypuścić

> pasażera i po chwili odjechał

Też niezły przypadek icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mylisz się.

> Pieszy w takim wypadku odpowiada za spowodowanie kolizji.

> "ten z tyłu" najechał na "tego z przodu, gdyż tamten gwałtownie

> zahamował.

> A gwałtownie zahamował, gdyż pieszy wtargnął na jezdnię przy

> czerwonym świetle.

> I wówczas robisz z AC a ubezpieczyciel obdziera żywcem ze skóry

> rodziców gówniarza.

no niestety to tak nie wyglada.policyjne oko stwierdza,iz osoba z tylu nie zachowala nalezytej ostroznosci,ktora pozwolilaby jej uniknac kolizji niezaleznie od sytuacji na drodze smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wczoraj zaliczyłem lekki dzwonek w banalnych okolicznosciach.

> Stanąłem na światłach jako drugi, pasów w sumie aż pięć (dla

> miejscowych - skrzyzowanie Ostrobramskiej z Fieldorfa), stałem

> sobie spokojnie na pasie drugim od prawej, światła się

> zmieniają, wszyscy do przodu. Kątem oka zobaczyłem, że auta

> ruszajace po mojej lewej na sąsiednich pasach niespodziewanie

> stają, oczywiście ten przede mną również hamuje gwałtownie, ja

> to samo, auto nurkuje i obrywam w tył. Łomot, auto podskakuje,

> ale miałem wciśnięty hamulec, więc nie poleciałem na tego przede

> mną. No i za chwilę zobaczyłem przyczynę hamowania - na

> czerwonym bezczelnie szła małolata gapiąc się na hamujące auta.

> No żesz kurr..., oczywiście świadków brak. W oswiadczeniu

> sprawca wziął na siebie całą winę, ale jakiś niesmak pozostał z

> powodu głupiej siksy. Straty u sprawcy praktycznie żadne, u mnie

> klapa bagażnika, zderzak. Niestety z powodu ciągłego bólu szyi

> zmuszony byłem pojechac do lekarza - oględziny dwóch speców,

> prześwietlenie itp, na szczęście wszystko ok.

znam jedna malolate co wlazla na czerwony w Wawie kolo arkadi to pfrunela 10 metrow do przodu i ledwo sie wylizala. Perwnie z boku tez wygladfala, ze bezczelnie weszla na czerwonym.. ona do tej pory nie wie jak to zrobila. Jest jeden plus tej historii, nie ma chyba w Polsce osoby bardziej ostrozniejszej przy ulicach..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mylisz się.

> Pieszy w takim wypadku odpowiada za spowodowanie kolizji.

> "ten z tyłu" najechał na "tego z przodu, gdyż tamten gwałtownie

> zahamował.

> A gwałtownie zahamował, gdyż pieszy wtargnął na jezdnię przy

> czerwonym świetle.

> I wówczas robisz z AC a ubezpieczyciel obdziera żywcem ze skóry

> rodziców gówniarza.

maksymalnie policial.gif mogłaby zadecydować o współwinie pieszego, który bądź co bądź spowodował zagrożenie w ruchu drogowym, i kierowcy auta z tyłu za niezachowanie dostatecznej odległości od pojazdu poprzedzającego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> maksymalnie mogłaby zadecydować o współwinie pieszego, który bądź co

> bądź spowodował zagrożenie w ruchu drogowym, i kierowcy auta z

> tyłu za niezachowanie dostatecznej odległości od pojazdu

> poprzedzającego.

Łatwiej napisać protokół z winy kierowcy, bez domniemań o winie pieszego itp. kombinacji...

zlosnik.gifbuu.gifbeksa.gifwaytogo.giffaint.gifpolicial.gifbusted.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.