Skocz do zawartości

Auta z Niemiec - usluga ogarniecia na miejscu i pomocy w sprowadzeniu


PawelWaw

Rekomendowane odpowiedzi

Ktos korzystal z uslug typu ?

http://www.auta-z-niemiec.com/

 

albo ma kogos kogo moze polecic ?

 

To widziałeś ? https://www.youtube.com/channel/UC-PplejhaeXOSzrVgMl5j9A

 

Sporo filmów wrzucają, jak bym brał pod uwagę ciągnięcie auta z DE to chyba bym się skusił. Tym bardziej, ze nie znam języka i procedur zakupowych u nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to robię tak, dzwonię do sprzedawcy z mobile.de uzgadnianie cenę, wysyłam lorę z firmy spedycyjnej a kasę daję kierowcy.

Po kilku dniach mam autko u siebie. Bez żadnych pośredników.

;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to robię tak, dzwonię do sprzedawcy z mobile.de uzgadnianie cenę, wysyłam lorę z firmy spedycyjnej a kasę daję kierowcy.

Po kilku dniach mam autko u siebie. Bez żadnych pośredników.

;)

 

no tak ale ty jestes ogarniety i po zdjeciach wiesz co i jak. a ja zielony i w taki sposob kupie szrot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo filmów wrzucają, jak bym brał pod uwagę ciągnięcie auta z DE to chyba bym się skusił. 

Ja bym się nie skusił  :phi: , zwłaszcza jak widzę tak skrupulatnie wypełnioną książkę przeglądów  :hehe: . Kto to dzisiaj robi? Niemcy?  :facepalm:  Ja w dwóch nowych samochodach mam czyste książki, bo przy przeglądach ASO nawet nie chcą ich oglądać! A jesteśmy podobno 20 lat za nimi  ;l .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie skusił  :phi: , zwłaszcza jak widzę tak skrupulatnie wypełnioną książkę przeglądów  :hehe: . Kto to dzisiaj robi? Niemcy?  :facepalm:  Ja w dwóch nowych samochodach mam czyste książki, bo przy przeglądach ASO nawet nie chcą ich oglądać! A jesteśmy podobno 20 lat za nimi  ;l .

A Ty potrafisz napisać coś bez ;l oraz :facepalm: i :hehe:  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty potrafisz napisać coś bez ;l oraz :facepalm: i :hehe:  ?

Potrafię  :ok: , ale na forach motoryzacyjnych w wątkach o używanych samochodach z Niemiec po prostu łatwiej mi kliknąć te trzy emotikony. Samymi tutaj nie wolno :bananpapa: , ale nawet jak by je odfiltrować, to co napisałem odzwierciedla istotę sprawy  :phi: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie skusił  :phi: , zwłaszcza jak widzę tak skrupulatnie wypełnioną książkę przeglądów  :hehe: . Kto to dzisiaj robi? Niemcy?  :facepalm:  Ja w dwóch nowych samochodach mam czyste książki, bo przy przeglądach ASO nawet nie chcą ich oglądać! A jesteśmy podobno 20 lat za nimi  ;l .

tak robią :skromny:

w Kwietniu byłem z kumplem po auto dla jego ojca. Samochód kupiony od ludzi z domu, książka serwisowa prowadzona do samego końca w ASO mimo ponad 200 tyś. km nalotu, dodatkowo zdjęcia uszkodzeń z przeszłości, rachunki etc. Z ceny wyjściowej udało się 500 Euro zejść. Jeszcze jedno, z auta nikt nic nie wyciagał ani nie kleił głupa, że trzeba dopłacić np. do drugiego kompletu kół, czy bagażnika dachowego :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak robią :skromny:

w Kwietniu byłem z kumplem po auto dla jego ojca. Samochód kupiony od ludzi z domu, książka serwisowa prowadzona do samego końca w ASO mimo ponad 200 tyś. km nalotu, dodatkowo zdjęcia uszkodzeń z przeszłości, rachunki etc. Z ceny wyjściowej udało się 500 Euro zejść. Jeszcze jedno, z auta nikt nic nie wyciagał ani nie kleił głupa, że trzeba dopłacić np. do drugiego kompletu kół, czy bagażnika dachowego :skromny:

Bardzo możliwe, tyle że książka serwisowa w tej chwili to takie słowo wytrych - mało kto prowadzi coś takiego w sytuacji, gdy większość ASO ma centralny system ewidencji napraw/przeglądów. Generalnie używają tego starsi ludzie, którzy pamiętają czasy polmozbytów. Czasem ludzie przyjeżdżają do ASO w trakcie sprzedaży auta, żeby im powpisywać przeglądy bo kupujący nie wierzą w serwis ASO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie skusił  :phi: , zwłaszcza jak widzę tak skrupulatnie wypełnioną książkę przeglądów  :hehe: . Kto to dzisiaj robi? Niemcy?  :facepalm:  Ja w dwóch nowych samochodach mam czyste książki, bo przy przeglądach ASO nawet nie chcą ich oglądać! A jesteśmy podobno 20 lat za nimi  ;l .

Jak jadę na przegląd do ASO Audi to od kopa pytają o książkę. Auto kupiłem wypełnioną, więc kontynuuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktos korzystal z uslug typu ?

http://www.auta-z-niemiec.com/

 

albo ma kogos kogo moze polecic ?

Jak masz luźne 2tys PLN za ich usługę to możesz śmiało korzystać, ale samochód i tak musisz wyszukać sam i stracić na to sporo czasu, oni pomogą ci na zasadzie takiej że pojadą, pooglądają i pójdą do urzędu załatwić sprawę tablic. Jak szukałem samochodu dla siebie to sprawę zdjęć informacji o samochodzie załatwiałem na maila, włącznie ze skanem informacji z serwisu o przebytych naprawach i przeglądach. Nie było żadnego problemu z komunikacją ze sprzedawcami po angielsku, jednak tam gdzie szukałem ceny nie były tak atrakcyjne jak u nas w kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Przy tanich autach to w sumie sporo, korzystniej wychodzi przy droższych. Myślałem, że chociaż pomagają przy szukaniu na zasadzie podajesz im "chciałbym jakieś średnie kombi z automatem i bezawaryjnym silnikiem nadającym się do gazu". Widziałem na ich kanale, że mają trochę aut za 2000-3000 Euro, przy takich kwotach ich usługa to ~20% całości - klientami w takich przypadkach chyba muszą być osoby totalnie niezorientowane w motoryzacji  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Przy tanich autach to w sumie sporo, korzystniej wychodzi przy droższych. Myślałem, że chociaż pomagają przy szukaniu na zasadzie podajesz im "chciałbym jakieś średnie kombi z automatem i bezawaryjnym silnikiem nadającym się do gazu". Widziałem na ich kanale, że mają trochę aut za 2000-3000 Euro, przy takich kwotach ich usługa to ~20% całości - klientami w takich przypadkach chyba muszą być osoby totalnie niezorientowane w motoryzacji  :hmm:

 

Samodzielny wyjazd wcale nie wyjdzie taniej...

Szczerze mowiac nie wiem jaki jest sens targac takie starocie z DE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Przy tanich autach to w sumie sporo, korzystniej wychodzi przy droższych. Myślałem, że chociaż pomagają przy szukaniu na zasadzie podajesz im "chciałbym jakieś średnie kombi z automatem i bezawaryjnym silnikiem nadającym się do gazu". Widziałem na ich kanale, że mają trochę aut za 2000-3000 Euro, przy takich kwotach ich usługa to ~20% całości - klientami w takich przypadkach chyba muszą być osoby totalnie niezorientowane w motoryzacji  :hmm:

Też myślałem że to tak działa że rzucasz temat dostajesz jak na tacy podane ofert. Niestety sam musisz wyszukać i oni zapewniają ci pomoc. Ja szukałem samochodu za ok 80 tys przy takiej transakcji na 10 zapytań przychodziło 10 odpowiedzi i ofert po angielsku w pełni profesjonalnie przygotowanych ze zdjęciami opisami, a komisanci proponują załatwienie tablic i wszystkich dokumentów, i przytrzymają auto z 2 dni żebyś dotarł, niestety dobre samochody sprzedają się tam nawet w ten sam dzień od wystawienia, więc czasu na reakcję naprawdę jest mało i trzeba zadać sobie sporo trudu żeby coś kupić. Ja ostatecznie zrezygnowałem z zakupu w DE bo szkoda mi było czasu na szukanie i dodatkowe problemy z leasingiem, ostatecznie kupiłem w Masterlease i nie mogę narzekać na poziom obsługi jak i samo auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samodzielny wyjazd wcale nie wyjdzie taniej...

 

Oni liczą dojazd z Wrocławia. Często jeżdżą w okolice Berlina, czyli jakieś 700km w dwie strony. Większość samochodów ten dystans pokona za około 300zł, kwestia tylko skombinowania jakiegoś znajomego z prawkiem z brakującym Ci zapleczem - albo z języka niemieckiego, albo motoryzacji. Jakieś dodatkowe koszty jeszcze dojdą, ale to wciąż daleko do 2000zł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni liczą dojazd z Wrocławia. Często jeżdżą w okolice Berlina, czyli jakieś 700km w dwie strony. Większość samochodów ten dystans pokona za około 300zł, kwestia tylko skombinowania jakiegoś znajomego z prawkiem z brakującym Ci zapleczem - albo z języka niemieckiego, albo motoryzacji. Jakieś dodatkowe koszty jeszcze dojdą, ale to wciąż daleko do 2000zł :)

 

Patrząc na to z innej strony, jedziesz po w miarę nowe auto wystawione dla ludu niemieckiego, do normalnego sprzedawcy nie po "okazję", ryzyko jest niewielkie. To że weźmiesz auto na podnośnik do serwisu niewiele ci da, możesz potwierdzić historię serwisową, ale to możesz zrobić z Polski. Masz przewagę bo to ty masz kasę a oni chcą sprzedać, do urzędu cię zawiozą albo pomogą sami z papierami. Nawet gdybyś ty pojechał do urzędu a adres wyszukasz w necie,  to nie wyrzucą cię z budynku tylko będą chcieli ci pomóc i załatwić sprawę szybko bo to oni mają problem z petentem a nie ty, więc za 2000 PLN oblecisz załatwisz tablice zatankujesz i na obiad po drodze starczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni liczą dojazd z Wrocławia. Często jeżdżą w okolice Berlina, czyli jakieś 700km w dwie strony. Większość samochodów ten dystans pokona za około 300zł, kwestia tylko skombinowania jakiegoś znajomego z prawkiem z brakującym Ci zapleczem - albo z języka niemieckiego, albo motoryzacji. Jakieś dodatkowe koszty jeszcze dojdą, ale to wciąż daleko do 2000zł :)

 

Jezeli liczycz tylko koszty paliwa to ja nie mam pytan... Mnie koszt 1km wychodzi na poziomie 0,8 PLN po uwzglednieniu wszystkich wydatkow.

Inna kwestia, ze to jest dzialalnosc zarobkowa a nie charytatywna, wg mnie koszt jest adekwatny do uslugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli liczycz tylko koszty paliwa to ja nie mam pytan... Mnie koszt 1km wychodzi na poziomie 0,8 PLN po uwzglednieniu wszystkich wydatkow.

 

Wciąż daleko do 2000. Przy takim epizodzie (przy jednym wyjeździe dla siebie) liczyłbym tylko paliwo, a nie bawił się w utratę wartości czy amortyzację. Z tego samego względu nie doliczam pół litra LPG jak jadę do Lidla na zakupy.

 

 

 

Inna kwestia, ze to jest dzialalnosc zarobkowa a nie charytatywna, wg mnie koszt jest adekwatny do uslugi.

 

Jakby jeszcze sami przedstawili oferty na mobile.de, to dla mnie też by było spoko, ale jeżeli jedyne co robią to zawożą, gadają po niemiecku i jadą do urzędu, to już bym się dłużej zastanowił i szukał potencjalnych alternatyw.  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz luźne 2tys PLN za ich usługę to możesz śmiało korzystać, ale samochód i tak musisz wyszukać sam i stracić na to sporo czasu, oni pomogą ci na zasadzie takiej że pojadą, pooglądają i pójdą do urzędu załatwić sprawę tablic.  

 

Bardzo fajna ta firma i mają dobrą reklamę, ale za taką kasę to faktycznie nie warto.

To lepiej za 1 tys zł pojechać z jakimś gościem od siebie z miasta ktory organizuje grupowe "wyjazdy do niemiec po auta" (w sensie ze bierze po 3-4 osoby na raz) - obwiezie po paru miastach, coś tam sie wybierze, a blachy też będzie umiał załatwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


To lepiej za 1 tys zł pojechać z jakimś gościem od siebie z miasta ktory organizuje grupowe "wyjazdy do niemiec po auta" (w sensie ze bierze po 3-4 osoby na raz) - obwiezie po paru miastach

 

To kiepski pomysł niestety. Są firmy które za 500 zł zabierają 3-4 kupców i jeżdżą po "placach"  wyszukiwanie ad hoc to jak kupowanie tego co akurat się nawinie. Jest u nas firma która robi to profesjonalnie - zamawiasz oni przedstawiają oferty do wyboru a jak sie zdecydujesz auto podjeżdża pod dom i dopiero tam podejmujesz decyzję ostateczną ale zwykle wiesz już wszystko i nie ma niespodzianek. Niestety taka usługa jest jeszcze droższa niż "auta z niemiec" z tematu i choć rozważałem to ja nie skorzystałem.

Polecam poprosić o pomoc osoby które wyszukują i sprawdzają auto na miejscu ( są takie osoby) gość auto sprawdzi pod każdym względem, zarezerwuje  a potem wyjeżdżamy pod konkretny adres a on pomoże sfinalizować transakcje z nami na miejscu. Polecam szukać osób które w cenie usługi poświęcą dla nas czas i przedstawią swoje oferty , zdjęcia, dokumenty opisy , sprawdzą w bazach serwisu .Większym problemem jest samo wyszukanie pewnej sztuki niż finalizacja zakupu , wiem to z własnego doświadczenia. Dodatkowo jazda po auto do Berlina albo w jego okolice to jak jazda do naszych "zagłebi" komisowych . Trzeba ruszyć głębiej w Niemcy auta są super ale nie ma co liczyć ze taniej niż u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jezeli liczycz tylko koszty paliwa to ja nie mam pytan... Mnie koszt 1km wychodzi na poziomie 0,8 PLN po uwzglednieniu wszystkich wydatkow.
Ja płaciłem tylko za paliwo. tzn. we Wrocku mój importer nalał za swoje pod korek , u Niemców tankował za moje i na granicy z powrotem  do pełna też za moje. Do tego dniówka 150 euro + koszty konsumpcji i ewentualnie hotelu. Ogarnęliśmy temat w jeden dzień wiec wyszło te 150 euro + 2x Mcdonalds. W Polsce załatwiał wszystkie kwity do rejestracji a ja gotowca dostałem po 2 dniach kurierem.  Autko ściągałem w 2009 roku i służy mi do dziś. 

Trzeba ruszyć głębiej w Niemcy auta są super ale nie ma co liczyć ze taniej niż u nas.

Trzeba liczyć że będzie drożej.

Inaczej lepiej szukać taniej  "igły" w Polsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.