Lukas

Toż to cud !!! Jak kiedyś upomniałem się o coś takiego to ubezpieczyciel powiedział, że pierwsze słyszy że chce $$$ za utratę wartości skoro auto było naprawione w ASO więc przywrócone do stanu fabrycznego zgodnie z procedurami/zaleceniami producenta. Po wysłaniu jednego zdania w @ do ubezpieczyciela Ci tę kasę dopłacili ?

No nie do końca. Ja wymieniam olej co 10-12kkm i oleju "nie bierze". Pewnie bierze, ale nie na tyle żeby przy takich interwałach zapalała się kontrolka. Na bagnecie codziennie też nie sprawdzam. Sprzedaje auto, a ktoś zacznie wymieniać co 30kkm olej i się okaże że przy 15kkm kontrola mu się zaświeci i co ? Pretensje do mnie będzie miał że auto olej bierze ? z resztą... każde bierze

Mnie się kojarzy, że jest w pierwszym "etapie" pomarańczowa informacyjna o niskim stanie oleju, a dopiero później czerwona.

U mnie od wymiany do wymiany przeważnie jest ok. Ten litr to przeważnie na dolanie po wymianie oleju. Bańka 4L to ciut za mało.

Właśnie o takie info mi chodziło, czy można zużyć jako dolewkę ewentualnie. Przy wymianie i tak cała nowa bańka idzie + część z takiego 1L. Olej i tak wymieniam co ok 10-12 tys.

Nie mam Tuscona tylko VAG 1.4Tsi. czyli tych oleji nie można mieszać ? Co się może stać wg Ciebie ?

5w30 w normie VAG. Wcześniej wlany był ten z oznaczeniem XE. Później dokupiłem na dolewkę, a teraz się okazało że mam 2 butelki teoretycznie tego samego oleju i chciałem zlać w jedno opakowanie. Wg mnie mogę je zmieszać, ale wolę się upewnić.

Jak na poniższym zdjęciu, jeden w specyfikacji forda drugi VAG. Kupione w sklepie stacjonarnym i to nie podróbki. Pytanie czy można je wlać do tego samego silnika, jeden ma formułę XE drugi FE. Silnik Tbenzyna VAG.

Podobno wiązka i kodowanie to kupa roboty podobno, bo to u teścia ma być zamontowane i ASO ten koszt tak uzasadnia. Tak, tylko auto było wzięte z placu i nie było opcji więc teraz pozostaje tylko dokładka...

Masz na myśli gąbkę z tej okolicy ? Rozumiem, że to wyciszenie ale tak jak napisałeś tam jest wieczna wilgoć i syf- czy to nie powoduje dodatkowo korozji w tym miejscu ?

Nowa skoda fabia kupiona bez haka. Za dołożenie w salonie chcą chore pieniądze (coś ok 4tys.). Teraz pytanie: czy hak można założyć gdzie bądź, czy musi to być jednak ASO lub inny autoryzowany przedstawiciel ? Czy grozi utrata gwarancji ? Jeśli tak to na co ? Oczywiście gdzieś się trzeba elektryką wpiąć w CAN, czy instalacje są przygotowane w każdym aucie ? Ktoś przerabiał temat w w/w marce ?

Teść kupił 1.0 81kW 7 DSG. Generalnie pozytywnie oceniam tą generację. Sporo urosła i jak na auto klasy B, ma już systemy spotykane w wyższych modelach. Przyspieszenie 8,9do 100 też niczego sobie. Skrzynia fajnie działa ale w trybie S, w D jest ospała no ale ja do manuala jestem przyzwyczajony. Zawieszenie dość sztywno zestrojone, ale dla mnie to na plus. Niestety wersja ambition albo style (nie wiem którą dokładnie ma teść) jest na kółkach 15" - dopiero na przyszły sezon założy coś normalnego więc prowadzenie powinno się poprawić bo teraz na balonowych 15" trochę pływa w zakrętach. Plastiki - trochę jakby taniość pomieszać z "luksusem " czyli black piano. W zakupionej wersji brak podłokietnika to wg mnie duży minus. No, ale auto było brane z placu takie jakie było.

Jak sam chciałbyś spróbować to. Opcja 1 Opcja 2

Przepis jak to przepis. Wychowaliśmy się bez takiego przepisu i jakoś żyjemy. To nas od małego uczyli rodzice, że wchodząc na jezdnię masz się rozejrzeć w lewo-prawo-lewo i dopiero jak masz wolną drogę to przejść zdecydowanie a nie wlec się jak flaki z olejem. Zmienili to zmienili - walczymy ze smogiem i płynnością ruchu na drodze/w mieście. W momencie wprowadzenia tego przepisu płynność ruchu spadła (bo raz z jednej, a za chwilę z drugiej strony chce wejść pieszy więc auta stoją), podejrzewam że zanieczyszczenie również ponieważ musisz zatrzymać pojazd i ponownie ruszyć a wtedy najwięcej energii idzie w gwizdek=smog. To może ci rządzący się określą czy walczymy z poprawą bezpieczeństwa czy ze smogiem w miastach ? Przejść jest dość sporo więc tam gdzie kiedyś się jechało teraz często się MUSISZ zatrzymać i tyle. Ty Kocie będziesz kojarzył na pewno nowy foto pstryk na Jana Pawła w pobliżu przejścia - ile kiedyś tam było stłuczek a ile jest teraz. Potencjalne bezpieczeństwo pieszego pewnie wzrosło, natomiast czy jest aż taka poprawa w statystykach tego nie wiem.

Dziś byłem - nie wsiadł. W pandemię nie wsiadali i chyba im się to spodobało.

Gdzie to w VCDS zmieniłeś?

To może się dowiem, bo nie wiem ... jak mam w aucie tryb eco,normal,sport to jest ta sama mapa cały czas a zmienia się czujość przepustnicy ? Wrażenie lepszej dynamiki jest bardzo odczuwalne w jeździe nie wiem czy to się przekłada na wyniki pomiarów w sek.

Jeśli taką szkodę można uznać jako szkodę OC to dlaczego ubezpieczenie miałoby tego nie uznać ? Nie raz w programie TV pokazywali, że ktoś komuś uszkodził pojazd i odjechał. Po namierzeniu sprawcy notatka policji i szło z ubezpieczenia. Chyba, że uszkodzenie szlabanu w ogóle nie włącza się w odpowiedzialność OC.

Na szczęście odchodzimy (czy już odeszliśmy?) od tych nalepek na szybie więc... naklejka jest ? Jest to wara, milicja nie ma do czego się przyczepić. Teściu w sierpniu zeszłego roku odebrał auto z salonu i nie nakleili mu nalepki. Policja go zatrzymała i pytanie "dlaczego nie ma naklejki?" Teść odpowiedział zgodnie co było w planach czyli o zniesieniu obowiązku naklejania jej na przednią szybę i zaproponował że w tej chwili może te wlepkę nakleić. Policemajster pokiwał głową, podrapał się po nosie oddał kwity i życzył miłego dnia

Ja przerabiałem valeo, bosch, i jakieś z droższych i powiem że przez pierwsze 2 miechy były ok a później albo zaczynały skakać, piszczeć, albo nie wycierać wszystkiego. Zaryzykowałem motguma (chyba z tej lepszej linii) na zasadzie testu i teraz już drugi komplet kupiłem. Pozytywnie jestem zaskoczony trwałością jak i wycieraniem. Dziwnych odgłosów brak.

W TSI to chyba są dwa w ogóle ?

Kolega tak zrobił jak likwidował szkodę z PZU (BLS) - co drugi dzień musiał pamiętać o tym żeby zadzwonić i przedłużyć wynajem auta zastępczego. Jakaś paranoja, pierwszy raz się z taką sytuacją spotkałem że to poszkodowany jest wielbłądem.

Lepsze to niż chusteczki nawilżane czy taki sam "efekt" ? Po filmiku w necie to faktycznie widać, że jest do wszystkiego co w kabinie się znajduje. Wiesz może jak się zachowuje na skórze ? Wchłania się, czy pozostaje śliskość ?

Hehe, to masz tak samo jak ja. Jak się naczytałem kiedyś o tym detalingu to już mi przeszło Teściowi kupiłem quick detailer adbl ceramic i póki co zadowolony - szybko i w miarę skutecznie.

Duże znaczenie ma rozmiar felg. Na 16 faktycznie dużo osób narzekało na myszkowanie na autobanie, natomiast jak masz dobre opony i felgi 17 to auto nie sprawia kłopotu.