kretul

Cześć, przywitać się chciałem jako że moją własnością stała się Zafira A 1.8 Z18XE. To w tym momencie już drugi Opel w rodzinie, poczciwa Astra F z profilu jeszcze dycha

> Przykręcasz do ściany deski w kilku rzędach, a potem odpowiednio wbijasz gwoździe Potwierdzam U mnie zawiesiłem półki od starych segmentów z powbijanymi gwoździami i wkrętami (wszystko z demobilu starych mebli). Podpowiem jeszcze że młotek fajnie wisi na dwóch dużych gwoździach lub pętelce z grubego sznurka.

> Czy smarowales czyms gwinty jakąś pasta? Nie, nie było smarowane bo nie miałem nic pod ręką. Śruby i szpilki były fabrycznie pokryte jakimś związkiem miedzi więc to chyba jest jakieś zabezpieczenie.

Ja, co prawda w Astrze, użyłem przegubu Kardana i drugiego, coś jak elastyczna przedłużka. Dało radę odkręcić, a szpilki i nakrętki wymieniłem potem na nowe.

> planuje zregenerowac wybierak biegow bo ma spore luzy- nie wiem czy to moze cos miec > wspolnego. Tak, to może mieć coś wspólnego, u mnie miało i ustąpiło po wymianie mechanizmu. Ale luzy są na dźwigni zmiany biegów czy bardziej na "pająku" przy skrzyni?

> Czy mogę to sprawdzić w taki sposób: podłącze miernik szeregowo do aku i będę pojedynczo wyciągał > bezpieczniki ze skrzynki bezpiecznikowej i zobaczę który obwód czerpie prąd? Możesz też wyciągać bezpiecznik i w jego miejsce wpinać miernik. Metoda wg mnie bezpieczniejsza. Warto też zadbać aby nie paliło się żadne światło, np podsufitka czy oświetlenie bagażnika, bo każda taka żarówka to ok. +0.5A poboru.

> Ile stopni ma u Was powietrze wydmuchiwane z kratek przy temperaturze zewnętrznej 20-25 st. C. ? W mojej F potrafi zejść nawet do 2*C przy długiej jeździe. Standardowo jest 4-6 stopni ze środkowej kratki.

> Mój błąd, nie dodałem, że chodzi o asterkę H Z18XE. > Udało mi się już namierzyć że jest spalony 1 bieg wentylatora (2 biegowy). Tutaj Ci nie pomogę bo moja wiedza ogranicza się do Astry F. > Co do burczenia w środku to podejrzewam jeszcze zawór rozprężny, ale tutaj nie jestem pewien czy da > się go prosto wymienić. Wymiana pewnie po wyciągnięciu parownika, ale być może da się to zrobić z okolic schowka. Może to nie zawór buczy ale jakieś ustrojstwo typu silniczek sterowania obiegu wewnętrznego?

> nabita teraz jest 500g Z tego co pamiętam do Astry F wchodzi 900 g czynnika. Czy to jest oryginalna klima? EDIT: PODOBNO w przedliftowych autach wchodzi 700 g czynnika i do tego 295 g oleju. Jeśli coś syczy z okolic nagrzewnicy to znaczy że mało czynnika. Może to tutaj tkwi problem?

> Mi nowy Dremel 3000 spalił się po 10 minutach pracy Chyba wiercenia w zębach Gwarancja to też obejmuje? A do rzeczy: ja mam Ferm-a. Drogi nie był a jakość wykonania jest naprawdę w porządku. Marketowe końcówki pasują idealnie i urządzenie już nieraz mi się przydało, np do czyszczenia z rdzy jarzma zacisku hamulcowego, szczególnie tam gdzie nie podejdzie się szlifierką kątową.

> czy ta rolka wystepuje jako osobny element czy jest zintegrowana z > napinaczem silnik jak wyzej z klimatyzacja. Ktoś kiedyś wymieniał w F-ce samą rolkę (bradPit? )- coś jest w archiwum.

> pojezdzij tylko na pb . Tylko tak dla spokojności warto zakręcić kurek na butli od gazu i pozwolić pochodzić silnikowi na gazie aż zgaśnie. Wtedy na 100% gazu w przewodach nie ma i można robić testy na noPb.

> moje pytanie polega czy ten mechanizm podejdzie do mojej astry? Obejrzyj dokładnie swój mechanizm to się przekonasz czy podejdzie 1:1. Jeśli nie to zrobisz tak jak Maro76, ja i kilku innych: przełożysz kawałek ze starego mechanizmu. Ogólnie, mechanizm od Lanosa pasuje.

> Przy wbiciu 700 gram klimatyzacja chodziła parę minut > i przestawała chłodzić. Po wbiciu 400 gram chodziła normalnie. Ja bym sprawdzić najpierw czujnik ciśnienia - może kłamie? Da się go pewnie zastąpić jakimś opornikiem i spróbować czy klima się włączy. Niestety nie znam charakterystyki tego czujnika więc dalej już nie pomogę.

> Bo zakładam, że problem jest rano, a nie jak zgasisz i po chwili chcesz odpalić. O ile dobrze pamiętam to jeśli odpalamy z gazem do dechy to komp nie daje paliwa i to jest awaryjne przewietrzenie kolektora. Albo to jest miejska legenda, bo nie miałem okazji sprawdzić. Pamiętam tylko że ktoś kiedyś rzucił taki tekst na forum.

> 1. silniczek obiegu wewnętrznego słychać jak pracuje podobnie jak w F czy nie? W F nie ma silniczka, napędzane to jest podciśnieniem. Po włączeniu robi krótkie "sssss" i ciche "bęc" od klapki, potem kompletna cisza.

> Jeżeli zawór nagrzewnicy to ja rozbierałem I jak, jest opcja żeby z zewnątrz dostawało się do płynu powietrze?

> To ja już zgłupiałem, bulgotanie wybitnie ucichło, słychać tylko czasem plusk - bo nie znam innego > słowa które by oddało ten dźwięk, ucieka Ci płyn chłodniczy? Wpierw uciekał na łączeniach trójnika od gazu - ok, bo ciśnienie rosło. Teraz płyn po prostu ginie - raczej nie widać większych wycieków więc musi się spalać. Ginie litr płynu na miesiąc więc tragedii nie ma, ale już czas się tym zająć. Układ się ewidentnie u mnie zapowietrza, ruszałem wężami od nagrzewnicy, opaskami, odpowietrzałem itp i efekt jest na 2-3 dni. Zauważyłem że temperatura nie skacze jeśli jest włączone ogrzewanie do połowy lub bardziej. Jeśli jest skręcone i zadziała zawór nagrzewnicy to układ zapowietrza się BARDZO BARDZO i nie temperatura przez dłuższy czas jest na 100*C. Hmm tak teraz mnie naszło... Niedawno na forum ktoś rozbierał zawór. Może u mnie zawór przepuszcza powietrze do środka kiedy układ stygnie? Odpowiadając na drugie pytanie - zestawy do analizy CO2 są do kupienia ale cena... ZESTAWIK

Witaj w klubie U mnie bulgota i to coraz bardziej, szczególnie rano. Jak tylko miną mrozy to zmieniam uszczelkę. > Może pojechać na stację diagnostyczną coby obadali płyn na okoliczność występowania CO2 ? Niektóre warsztaty mają sprzęt do tego. Wystarczy pobrać próbkę płynu (na świeżo) i dolać odczynnika i już wiemy czy jest CO2 czy nie. Tylko że ja jakoś tak od dłuższego czasu nie mogę się zebrać na taki test...

> potem wycieranie O to to, najważniejszy punkt mycia samochodu bo zostaje brud który nie spłynął z wodą Ja używam do felg i do upartych przyschniętych kawałków błota po bokach auta.

> Dzisiaj mechanik sprawdził mi ciśnienie na cylindrach i wynosi od 9,5 do 10 barów w książę > znalazłem rozbierze dane raz piszą od 1,2 do 1,5 MPa a gdzie indziej 9,6 więc nie wiem które Tylko nie pomyl stopnia sprężania z ciśnieniem sprężania Ciśnienie 9.5-10 bar - szału nie ma ale jeśli jest wszędzie po równo to nie jest to przyczyna drgań. Ja bym sprawdził dokładnie lambdę - masz w domu woltomierz?

> Ale jeśli winny byłby zapłon to nie działo by się to samo na benzynie? Mieszanka powietrza z LPG ma inne parametry elektryczne (chodzi o przeskok iskry) niż ta z benzyną i dlatego układ zapłonowy jest bardziej wrażliwy na zużyte świece czy kable.

> Komputer również w między czasie był podmieniany. A czy po podmianie kompa nie trzeba odpalać kluczykiem z drugiego auta bo jest inny immobilizer? Jeśli brak paliwa albo iskry to może być padnięty czujnik położenia wału, jak kolega wyżej pisze - przy braku impulsów z czujnika silnik się zatrzymuje. Czy pasek wielorowkowy się obraca wraz z rozrusznikiem? Może koło pasowe jest luźne i nie daje impulsów na czujnik...

> Ale te rurki można wykręcić. Dokładnie, to tylko osłona termiczna przewodów zapłonowych. Można też zdjąć takie metalowe tulejki z przewodów WN i pozostawić te rurki w głowicy.

Witajcie, ostatnio zaopatrzyłem się w kabel do Staga i zajrzałem do softu w moim Peugeocie 406 jak z podpisu (silnik 2.0 XU10J4R, fullgrupa, Stag-4 soft v7.3, Zavoli Zeta N, Matrix). Kilka rzeczy mnie zdziwiło, m.in. mapy: Również typ wtryskiwacza gazu jest ustawiony na Valtek 30 a typ sterowania wtrysku jak "Standard". Powinno być Matrix i Fullgroup? Auto mimo takich ustawień jeździ dość normalnie (okresowo ma tylko problem z falowaniem obrotów na jałowym, czasem przez to zgaśnie), ma moc, ale dlaczego tak dziwnie wyglądają mapy? Powinny się chyba pokrywać ze sobą. Za to mnożnik wygląda dość podręcznikowo przy fullgrupie. Macie jakieś sugestie od czego zacząć grzebanie? Interesuje mnie pozbycie się falowania na jałowym. EDIT: Chyba znalazłem. Wyszło jak robiłem autokalibrację. W zasadzie teraz to się wydaje oczywiste dlaczego mapy gazu tak wyglądały. Pękł mi wężyk łączący MAP-a i przepustnicę. Prawdopodobnie brakuje mi też trójnika bo wężyk z kompensacji reduktora też jest przerwany. Dostawało się tamtędy lewe powietrze i dlatego obroty falowały. Czy taki trójniczek i wężyki są do kupienia gdzieś poza hurtowniami gazowymi?