Skocz do zawartości

Gość kupił samochód i się zepsuł ...


Dembu

Rekomendowane odpowiedzi

Szybkie pytanie, aczkolwiek wątek pewnie się rozwinie...

 

Przyjechał gość, kupił mój samochód (Audi) ... wynegocjował sobie cenę, bo to sprzęgło do wymiany, to pompa wspomagania to cieknie itp. ... byli z nim w norauto, podłączyli pod kompa bez żadnych usterek, oprócz usterki w nawigacji od wgrywania map. 

W końcu po 5 godzinach kupili, po jazdach próbnych itp. gazowanie itd. (był z kolegą). 

 

Dzwoni do mnie po 2 godzinach, że samochód się zepsuł na autostradzie, stanął i nie jedzie. To pytam się co się stało .. a on na to, że stracił moc i jakieś kontrolki się świecą i czy mam assistance. Okazało się, że mam gówniane assistance (nie wiedziałem nawet wcześniej) MIDI w Proama, które nie obejmuje holowania po awarii ! :facepalm: Gość mówi, że zobaczy i spróbuje coś sobie zorganizować.

 

Dodam jeszcze, że autem jeździłem non stop, Żona jeździła itp. Przyjechaliśmy dopiero co z Władka ok. 1000km w sumie, a ten dzwoni że po 200 km się popsuł.

 

Powiedzcie co robimy w takiej sytuacji? Samochód sprzedany prywatnie na umowę K-S.

 

P.S. Sprawa jest świeża z dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, resmiki napisał:

Szybko zgłaszamy fakt sprzedaży do WK i poza tym chyba nic.

Napaćkane telefonem
 

 

No ale ja jestem uczciwy .. i nie o to chodzi ... to ok. 50tys zł ... więc nie chcę żeby mi pod chałupę przyjechali

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, patgaw napisał:

Mam pytanie ale tak troszke poza tematem. Czy w tym norauto  znalezli wszystkie usterki auta? Bo przymiezam sie do kupna samochodu i zastanwiam sie nad skorzystniem z ich pomocy.

 

Coś tam znaleźli, ale Żona była przy tym więc nie wypowiem się na temat jakości. Ogólnie auto było ok, do tego zdarzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
No ale ja jestem uczciwy .. i nie o to chodzi ... to ok. 50tys zł ... więc nie chcę żeby mi pod chałupę przyjechali
 

Jezeli nic swiadomie nie zatailes to ci prawnie nic nie zrobia....

Ew. Ryj obija jezeli to dresiarze lub kibole byli

Wysłane z otwieracza do konserw...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
No ale ja jestem uczciwy .. i nie o to chodzi ... to ok. 50tys zł ... więc nie chcę żeby mi pod chałupę przyjechali
 

A widziałeś że jest coś uszkodzone i im nie powiedziałeś ? Albo może nie zmieniłeś rozrządu w terminie ?
Jeżeli szczerze im powiedziałeś co jest z autem to jesteś uczciwy. Może mają pecha, a może przesadzili z np. z obrotami, może kamień uderzył w jakiś czujnik od spodu. Skąd wiesz co od kupienia robili z autem ?

Napaćkane telefonem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, DZIDA napisał:


Jezeli nic swiadomie nie zatailes to ci prawnie nic nie zrobia....

Ew. Ryj obija jezeli to dresiarze lub kibole byli

Wysłane z otwieracza do konserw...
 

 

Nie byli dresiarze, ani kibole ... ale zrobiłem tym autem 45 tys km, a sprzedałem z przebiegiem 285000 km

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, resmiki napisał:


A widziałeś że jest coś uszkodzone i im nie powiedziałeś ? Albo może nie zmieniłeś rozrządu w terminie ?
Jeżeli szczerze im powiedziałeś co jest z autem to jesteś uczciwy. Może mają pecha, a może przesadzili z np. z obrotami, może kamień uderzył w jakiś czujnik od spodu. Skąd wiesz co od kupienia robili z autem ?

Napaćkane telefonem
 

 

No właśnie nie wiem, tym bardziej że używaliśmy go nonstop

 

Rozrząd był wymieniony przy 240000 km 2 lata temu ze wszystkim, teraz ma 285000km.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No właśnie nie wiem, tym bardziej że używaliśmy go nonstop

Możesz im jakoś pomóc, możesz partycypowac w kosztach naprawy, ale w obecnej sytuacji to tylko Twoja dobra wola może Cię skłonić do tego w ramach prawa. Nie masz takiego obowiązku. Może się okazać, ze urwal sie gdzieś przewod od jakiegoś czujnika, może być prosty problem. Na razie nie masz co wybiegac w przyszłość.

 

Napaćkane telefonem

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, resmiki napisał:


Możesz im jakoś pomóc, możesz partycypowac w kosztach naprawy, ale w obecnej sytuacji to tylko Twoja dobra wola może Cię skłonić do tego w ramach prawa. Nie masz takiego obowiązku. Może się okazać, ze urwal sie gdzieś przewod od jakiegoś czujnika, może być prosty problem. Na razie nie masz co wybierając w przyszłość.

Napaćkane telefonem
 

 

No dokładnie, zobaczymy. Poczekam co się stanie. 

Zastanawiałem się czy do niego zadzwonić, ale poczekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Smigiel napisał:

Znajoma sprzedała starą Vectrę1.7 dti. Na drugi dzień gościowi padła pompa wtryskowa stanowiąca 1/2 ceny auta ... Mają ludzie pecha i tyle.

 

To co robić jak zadzwoni ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
No dokładnie, zobaczymy. Poczekam co się stanie. 
Zastanawiałem się czy do niego zadzwonić, ale poczekam.

Ja bym nie dzwonil i nie wiklal się w tą sytuację. Auto jest ich i inicjatywa po ich stronie. Zadzwonisz i co, zaczniesz się tłumaczyć ? Po co ?

Napaćkane telefonem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, resmiki napisał:


Ja bym nie dzwonil i nie wiklal się w tą sytuację. Auto jest ich i inicjatywa po ich stronie. Zadzwonisz i co, zaczniesz się tłumaczyć ? Po co ?

Napaćkane telefonem
 

 

Tylko nie wiem czy mi go na podjazd nie zholują 8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dembu napisał:

 

To co robić jak zadzwoni ?

Jeżeli nie zataiłeś żadnej wady auta to śpij spokojnie. Auto używane, niech sobie sprawdzą co się stało i tyle. Skąd wiesz co oni wyczyniali z tym autem? Między innymi z takich powodów na umowie k/s warto wpisać przebieg co do kilometra i dokładną datę i godzinę sprzedaży ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Smigiel napisał:

Jeżeli nie zataiłeś żadnej wady auta to śpij spokojnie. Auto używane, niech sobie sprawdzą co się stało i tyle. Skąd wiesz co oni wyczyniali z tym autem? Między innymi z takich powodów na umowie k/s warto wpisać przebieg co do kilometra i dokładną datę i godzinę sprzedaży ...

 

No tak :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Tylko nie wiem czy mi go na podjazd nie zholują 8]

A co ? Wykupili u Ciebie ubezpieczenie od usterek ? Auto już nie jest Twoje, chyba że nie zapłacili. Teraz oni muszą wykazać Twoja zła wolę przed sądem gdyby chcieli coś ugrać. Nie bądź frajerem i nie zgadzaj się na anulowanie umowy i zwrot kasy. Może być nieprzyjemnie ale coz, tak bywa.

Napaćkane telefonem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nie byli dresiarze, ani kibole ... ale zrobiłem tym autem 45 tys km, a sprzedałem z przebiegiem 285000 km
 


Jak chcesz byc fair to ustalcie co padlo i ewentualnie podzielcie koszty po polowie.

A jak nie to taki urok uzywanych premiumow z duzym przebiegiem, ze moga sie popsuc w kazdej chwili.
Po odejściu od kasy reklamacji sie nie.uwzględnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, resmiki napisał:


A co ? Wykupili u Ciebie ubezpieczenie od usterek ? Auto już nie jest Twoje, chyba że nie zapłacili. Teraz oni muszą wykazać Twoja zła wolę przed sądem gdyby chcieli coś ugrać. Nie bądź frajerem i nie zgadzaj się na anulowanie umowy i zwrot kasy. Może być nieprzyjemnie ale coz, tak bywa.

Napaćkane telefonem
 

 

No nie było mowy o anulowaniu czegokolwiek, zadzwonił i pytał o assistance, nie miał żadnych pretensji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja zawsze korzystam z umowy ze strony autownioski bo jak coś sprzedaję, wpisuję co do kilometra i godzinę co do minuty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Luke16 napisał:

Dlatego ja zawsze korzystam z umowy ze strony autownioski bo jak coś sprzedaję, wpisuję co do kilometra i godzinę co do minuty

 

No ale co z tą godziną, że jej nie ma. Mam nagrane rozmowy z nimi jakby co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Dembu napisał:

 

Niestety nie

 

To w przyszłości pisz ;] ale to raczej pod kątem mandatów.

Zakładając, że o przyczynie usterki nie wiedziałeś (nie zataiłeś) a sprzedaż nastąpiła po 5 godzinach testowania i wizyty u niezależnego mechanika, w razie ew. rozmowy z kupującym, powiedz grzecznie, że umowa KS nie oznacza Kaucja-Sprawdzam i niech spróbuje zrozumieć, że nie możesz brać odpowiedzialności za awarię powstałą po kilku godzinach w czasie których nie wiedziałeś co się dzieje z samochodem. Zasugeruj dochodzenie ew. odszkodowania w norauto. Może skończyć się w sądzie, ale raczej szans nie mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
No nie było mowy o anulowaniu czegokolwiek, zadzwonił i pytał o assistance, nie miał żadnych pretensji.

Może są rozsądnymi ludźmi, ale ktoś coś może im jeszcze nagadac.
Też dawno kiedyś kupiłem auto i nie dojechałem nim do domu, zepsuło się. Nie kontaktowalem się nawet ze sprzedawcą. Żona do dziś się ze mnie śmieje. Urwał się właśnie jeden kabelek. Kilka minut i było po naprawie. Tyle że teraz auta mają znacznie więcej kabelkow i innych elementów.
Ja bym spał spokojnie.

Napaćkane telefonem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, resmiki napisał:

Możesz im jakoś pomóc, możesz partycypowac w kosztach naprawy, ale w obecnej sytuacji to tylko Twoja dobra wola może Cię skłonić do tego w ramach prawa. Nie masz takiego obowiązku. Może się okazać, ze urwal sie gdzieś przewod od jakiegoś czujnika, może być prosty problem. Na razie nie masz co wybiegac w przyszłość.

 

W żadnym wypadku. Od takiego pomagania to tylko problemy mogą być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dembu napisał:

 

No ale co z tą godziną, że jej nie ma. Mam nagrane rozmowy z nimi jakby co.

Zawsze piszę na umowie auto odebrałem/sprzedałem o godz... . zabezpieczenie jak auto brałoby udział w przestępstwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady z ta godzina. Ja daje zawsze wpis, ze kupujacy znal stan auta o bezwypadkowosci nigdy nie pisze. Generalnie ot idz zglos do WK sprzedaz auta dodatkowo zglos w ubezbpieczalni zablokuj telegon od kupujacego i zapomnij o sprawie. Chyba, ze wiedziales, ze cos sie dzieje wtedy mozna rozwazyc inne opcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, szyman napisał:

Zawsze piszę na umowie auto odebrałem/sprzedałem o godz... . zabezpieczenie jak auto brałoby udział w przestępstwie

 

Następnym razem wpiszę. To nie będzie brało udziału w przestępstwie, bo właśnie jedzie lawetą :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, szyman napisał:

Zawsze piszę na umowie auto odebrałem/sprzedałem o godz... . zabezpieczenie jak auto brałoby udział w przestępstwie

No nie wierze. :hehe: Takie rzeczy to chyba tylko w filmach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wujekcybul napisał:

Bez przesady z ta godzina. Ja daje zawsze wpis, ze kupujacy znal stan auta o bezwypadkowosci nigdy nie pisze. Generalnie ot idz zglos do WK sprzedaz auta dodatkowo zglos w ubezbpieczalni zablokuj telegon od kupujacego i zapomnij o sprawie. Chyba, ze wiedziales, ze cos sie dzieje wtedy mozna rozwazyc inne opcje.

 

Nie no, blokował telefonu to nie będę, bo nie jestem jakimś handlarzyną z Radomia. 

Napisał, że we wtorek będzie wiadomo co z Audi i jedzie lawetą ... przesłał zdjęcie lawety :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dembu napisał:

 

Nie no, blokował telefonu to nie będę, bo nie jestem jakimś handlarzyną z Radomia. 

Napisał, że we wtorek będzie wiadomo co z Audi i jedzie lawetą ... przesłał zdjęcie lawety :(

 

To juz nie Twoj problem jak auto bylo sprawne to po co wnikac? moglo stac sie mnostwo rzeczy. Mnie cos takiego sie nie zdarzylo ale zakladam, ze skoro auto sprawne to nie miales zlych intencji. Ktos kupil premium z duzym przebiegiem to wiadomo, ze moga byc grube wydatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wujekcybul napisał:

To juz nie Twoj problem jak auto bylo sprawne to po co wnikac? moglo stac sie mnostwo rzeczy. Mnie cos takiego sie nie zdarzylo ale zakladam, ze skoro auto sprawne to nie miales zlych intencji. Ktos kupil premium z duzym przebiegiem to wiadomo, ze moga byc grube wydatki.

 

No właśnie było sprawne. Jeździliśmy nim wszędzie w przekonaniu, że ma assistance i jak coś się stanie, to naprawią. Okazało się, że Proama to oszuści (celowo to piszę), ponieważ na stronie piszą co innego a w OWU co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BoRuCh napisał:

Niezła wtopa, jak byś wiedział o co chodziło to napisz. pzdr

 

No raczej będę wiedział o co chodziło, bo gość do mnie pisze smsy, więc na pewno będzie rozwiązanie ... pytanie tylko kiedy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dembu napisał:

 

No raczej będę wiedział o co chodziło, bo gość do mnie pisze smsy, więc na pewno będzie rozwiązanie ... pytanie tylko kiedy 

A moze szuka frajera. Zapomnij o temacie i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dembu napisał:

 

Raczej nie, wyglądał na uczciwego. Nie jakiś mirek handlarz.

 

No i co zrobisz? Naprawa zalozmy bedzie kosztowac 12k? Spuscisz z ceny czy co? Kupil jego i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wujekcybul napisał:

No i co zrobisz? Naprawa zalozmy bedzie kosztowac 12k? Spuscisz z ceny czy co? Kupil jego i tyle.

 

No nic nie zrobię ... raczej 12k nie będzie kosztować. Ale właśnie to moje pytanie na forum, co robić? ... Bałem się, że mi je pod dom przywiezie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dembu napisał:

 

No nic nie zrobię ... raczej 12k nie będzie kosztować. Ale właśnie to moje pytanie na forum, co robić? ... Bałem się, że mi je pod dom przywiezie.

To czego nie czytasz moich postow ze zrozumieniem? Jestes fizolem co nie zna sie na aucie. Przyjechal chlop kupil i mu sie popsulo. Pech! No co zrobisz? Nic nie zrobisz? Moze nawet i sprawe w sadzie zalozyc i tak ja przegra to juz nie Twoj problem. Zablokowac numer i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wujekcybul napisał:

To czego nie czytasz moich postow ze zrozumieniem? Jestes fizolem co nie zna sie na aucie. Przyjechal chlop kupil i mu sie popsulo. Pech! No co zrobisz? Nic nie zrobisz? Moze nawet i sprawe w sadzie zalozyc i tak ja przegra to juz nie Twoj problem. Zablokowac numer i po sprawie.

 

Pech to straszny, bo jak czekali to w BMW im się akumulator rozładował i wyciągali z Audi ... a przed kupnem 20 razy mówili o lawecie i że jakby co to mają assistance, jakby nie dojechali (tak w żartach) ... i kuźwa wykrakali :(

 

Poza tym byli w warsztacie, podłączali pod komputer, cenę wynegocjowali ... ja to się chyba za bardzo wszystkim przejmuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, szyman napisał:

Jak nic nie zataiłeś to śpij spokojnie. Przez 2 godz. jazdy można wysadzić motor. Nie wiesz co wyczyniał autem

 

W pół godziny można ... właśnie najgorsze, że nie wiadomo co robił ... może VMAX sprawdzał :( 

Ja w szoku, Żona w szoku ... jeździliśmy nim kupę kilometrów, i to nie wolno i nic się nie działo, a tu taki klops.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dembu napisał:

a sprzedałem z przebiegiem 285000 km

To jest mocno zużyte auto, któremu już bliżej niż dalej, więc usterka - nawet z tych grubszych - wcale nie powinna dziwić kupującego.

Zwyczajnie miał pecha - jakbyś Ty pojeździł tym autem tydzień dłużej, to by padło Tobie. Taki urok starych (zużytych) aut. Może przejechać kolejne 100 kkm bez problemów a może paść od razu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dembu napisał:

 

W pół godziny można ... właśnie najgorsze, że nie wiadomo co robił ... może VMAX sprawdzał :( 

Ja w szoku, Żona w szoku ... jeździliśmy nim kupę kilometrów, i to nie wolno i nic się nie działo, a tu taki klops.

Nie ma sie co przejmowac. To juz ich problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.