Skocz do zawartości

Toyota Auris Hybrid


tom111

Rekomendowane odpowiedzi

15 godzin temu, delco napisał:

Tak z ciekawości - sa diesle w których trzeba pilnować samemu wypalania? bo mnie np brakuje takiej mozliwosci przymuszenia diesla...

IMO byłoby sensowne żeby np wracajac z trasy i nie planujac w najblizszych kilku tygodniach nastepnej zmusic diesla do wypalania filtra.... ale mechanicy mówia ze tak sie nie da... W starszych było mozna?

Nie wymusisz na sile przy suchych. Musza wystapic okreslone warunki rownolegle. w multijetach zapchanie min 80%, min 3 bieg, predkosc stala min 70kmh i dosc dlugo a jak jestes cierpliwy to komp moze uzna ze  jest pora.

Pilnowanie DPF-a w moim przypadku to sprawdzanie poziomu zachpania 1-2x w miesiacu, albo po kazdych przejechanych 600km od wypalania Zapycha mi sie srednio 12-14% na kazde 100km w miescie i5- 7% na autostradzie.

Aby nie miec problemow z dpf to nauczylem sie po zakupie auta  jego dzialania i mam spokoj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, delco napisał:

O właśnie... pracuję od 10 lat z kobieta która ma yarisa benzynowego - 1,3? (pewny nie jestem) i od tych 10 lat  nic jej się nie popsuło... a teraz ma prawie 300 kkm.

Spoko mojej koleżanki z pracy mama ma yarisa przebieg około 150 000km mają go od nowości i silnik ostatnio wymieniali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, tom111 napisał:

Mniejszy bak, bo potrzebne miejsce na baterie. Zasięg około 700km w trasie wg mnie wystarczający, bo odpocząć kiedyś trzeba.

Ja czestsze tankowanie jako klopot pomijam, z LPG tankuje sie co 300-400km i nie uwazam tego za jakis wielki klopot bo chocby z racji komfortu, zdrowia, bezpieczenstwa nalezy co 3-4 h zatrzymac sie na kilka minut.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, adamm_mk1 napisał:

Spoko mojej koleżanki z pracy mama ma yarisa przebieg około 150 000km mają go od nowości i silnik ostatnio wymieniali...

Kiedyś mieliśmy Yarisa d4d - przed dojechaniem do 150 000 km padła uszczelka pod głowicą.

Ale po za tym, do 200 000 km bez innych awarii.

Potem zaczął rdzewieć i sprzedaliśmy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, tom111 napisał:

Mnie diesle już zmęczyły, a przerobiłem ich już trochę, z DPFami nie miałem problemów, tzn działały, ale pilnowanie wypalania, rozrzedzony olej....

Miałem natomiast problem z SRC/adblue, turbiną, rozrusznikiem, tak wiem to bardzo rzadkie przypadek i tylko mnie się one przytrafiły;)

No diesel klekotem mnie nie przekonuje. Z usterek to M32 wyszla, reszta poki co sprawne poza gumami intera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, fanlan napisał:

Nie wymusisz na sile przy suchych. Musza wystapic okreslone warunki rownolegle. w multijetach zapchanie min 80%, min 3 bieg, predkosc stala min 70kmh i dosc dlugo a jak jestes cierpliwy to komp moze uzna ze  jest pora.

Pilnowanie DPF-a w moim przypadku to sprawdzanie poziomu zachpania 1-2x w miesiacu, albo po kazdych przejechanych 600km od wypalania Zapycha mi sie srednio 12-14% na kazde 100km w miescie i5- 7% na autostradzie.

Aby nie miec problemow z dpf to nauczylem sie po zakupie auta  jego dzialania i mam spokoj.

 

A ja mam piątego diesla z DPF i nigdy mnie nie obchodziło ile się zapycha, co tam się zapycha, kiedy wypala i jak wypala. Odpalam i gaszę auto kiedy mi się podoba, jeżdżę gdzie chcę i jak chcę. Wielokrotnie przerywałem proces, bo akurat dojechałem na miejsce. I co? I nic - auta mają się świetnie, DPFy również.

Dlatego pisałem, że równie dobrze można robić cyrk z bateriami, monitorować stan naładowania, nie wyłączać silnika póki się nie naładują, robić przejażdżki tylko po to, żeby je rozładować/naładować i wierzyć że ten cały cyrk czemukolwiek może służyć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

A ja mam piątego diesla z DPF i nigdy mnie nie obchodziło ile się zapycha, co tam się zapycha, kiedy wypala i jak wypala. Odpalam i gaszę auto kiedy mi się podoba, jeżdżę gdzie chcę i jak chcę. Wielokrotnie przerywałem proces, bo akurat dojechałem na miejsce. I co? I nic - auta mają się świetnie, DPFy również.

Ja mam pierwszego diesla i też nie zwracam uwagi kiedy wypala, kiedy mam zgasić - zresztą, nie mam jak stwierdzić, że akurat wypala 8]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, fanlan napisał:

Ja czestsze tankowanie jako klopot pomijam, z LPG tankuje sie co 300-400km i nie uwazam tego za jakis wielki klopot bo chocby z racji komfortu, zdrowia, bezpieczenstwa nalezy co 3-4 h zatrzymac sie na kilka minut.

 

Teraz to już nie to.... ale jakbyś przejechał sie przez Niemcy 10 lat temu to mialbyś inne zdanie co do konieczności tankowania raz na 300 km...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, fanlan napisał:

Ja czestsze tankowanie jako klopot pomijam, z LPG tankuje sie co 300-400km i nie uwazam tego za jakis wielki klopot bo chocby z racji komfortu, zdrowia, bezpieczenstwa nalezy co 3-4 h zatrzymac sie na kilka minut.

 

 

Ale nie wszyscy mogą chcieć często tankować, 300km mogą robić w 2,5h a w sezonie urlopowym na stacjach przy autostradach mogą tracić na tankowanie po 20-30 minut. No i przegapienie stacji lub postanowienie pojechania do następnej, bo akurat na tamtej jest autogrill a na tej nie ma w ogóle nie wchodzi w rachubę. Jak auto ma większy zasięg to po prostu podróżuje się przyjemniej i trudno z tym dyskutować argumentem "bo ja lubię robić przerwy". Równie dobrze może tak gadać ten, co jeździ po całej Polsce Teslą.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rwIcIk napisał:

Ja mam pierwszego diesla i też nie zwracam uwagi kiedy wypala, kiedy mam zgasić - zresztą, nie mam jak stwierdzić, że akurat wypala 8]

 

 

U mnie można poznać po chwilowym spalaniu, po tym że jadąc z górki automat stara się wyrzucać na "luz" i nie hamować silnikiem oraz po tym, że jak mu przerwiesz i wyłączysz silnik to chodzi jeszcze przez jakiś czas wentylator chłodnicy. Przy odrobinie wprawy można też czasem wyczuć na zewnątrz charakterystyczny zapach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Ryb napisał:

 

A ja mam piątego diesla z DPF i nigdy mnie nie obchodziło ile się zapycha, co tam się zapycha, kiedy wypala i jak wypala. Odpalam i gaszę auto kiedy mi się podoba, jeżdżę gdzie chcę i jak chcę. Wielokrotnie przerywałem proces, bo akurat dojechałem na miejsce. I co? I nic - auta mają się świetnie, DPFy również.

Dlatego pisałem, że równie dobrze można robić cyrk z bateriami, monitorować stan naładowania, nie wyłączać silnika póki się nie naładują, robić przejażdżki tylko po to, żeby je rozładować/naładować i wierzyć że ten cały cyrk czemukolwiek może służyć.

 

A ja lubie szanowac przedmioty ktore kosztuja moje pieniadze. Jak chcesz to i opal lej, albo  jadalny, twoja sprawa, twoje auto.

Jeszcze napisz, ze na oleju krecisz po 30 tys.

Ile km masz najechane na takim podejsciu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, kravitz napisał:

 

To CVT Toyoty działa znacznie lepiej niż to z Mitsubishi ;)

Nie trzeba głęboko wcisnąć prawej nogi do podłogi żeby raczyło wkręcić silnik na wyższe obroty. Sama redukcja też jest szybsza.

CVT w Mitsu potrafi redukować szybciej, ale tylko jak wciśniesz łopatki, albo przestawisz wajchę biegów w tryb ręczny.

 

Powiem tak, miałem okazję w zeszłym tygodniu jechać Mitsubishi Outlander w automacie (benzyna). Porównując jazdę nim do mojego eCVT powiem tak, Mitsubishi nie jedzie, wyje przy depnięciu ale przyspieszenie słabe. Ja rozumiem, ciężkie wielkie auto, ale dynamika w nim zerowa. Mocy tez nie zawiele, więc i silnik i ten automat się męczą. Po mieście ledwo się to toczy jak delikatnie operuje się gazem, mocniej deptać nie ma sensu, bo reakcja jest o wiele późniejsza niż w moim eCVT... :) O spalaniu na trasie nie wspomnę (jadąc 140-160 licznikowo) spaliłem cały bak paliwa w drodze z Łodzi do Gdyni/Sopotu :P czyli 55l na te 360km 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fanlan napisał:

A ja lubie szanowac przedmioty ktore kosztuja moje pieniadze. Jak chcesz to i opal lej, albo  jadalny, twoja sprawa, twoje auto.

 

Nie pisałem nic o paliwie. Bardzo proszę nie odchodzić od tematu.

 

1 minutę temu, fanlan napisał:

Jeszcze napisz, ze na oleju krecisz po 30 tys.

 

Nie pisałem też nic o wymianach oleju. Bardzo proszę nie odchodzić od tematu.

 

1 minutę temu, fanlan napisał:

Ile km masz najechane na takim podejsciu?

 

Różnie. Moje samochody jeżdżą ok. 180-200kkm zanim je sprzedaję, żony samochody (eksploatowane do tego głównie w mieście) ok. 70-100.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ryb napisał:

 

Ale nie wszyscy mogą chcieć często tankować, 300km mogą robić w 2,5h a w sezonie urlopowym na stacjach przy autostradach mogą tracić na tankowanie po 20-30 minut. No i przegapienie stacji lub postanowienie pojechania do następnej, bo akurat na tamtej jest autogrill a na tej nie ma w ogóle nie wchodzi w rachubę. Jak auto ma większy zasięg to po prostu podróżuje się przyjemniej i trudno z tym dyskutować argumentem "bo ja lubię robić przerwy". Równie dobrze może tak gadać ten, co jeździ po całej Polsce Teslą.

 

 

poza LPG jest jeszcze paliwo. Wiec skoro na stacji nie ma gazu to jade na paliwie 1-30 km. Zdrowe to tez dla  silnika czasami

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fanlan napisał:

poza LPG jest jeszcze paliwo. Wiec skoro na stacji nie ma gazu to jade na paliwie 1-30 km. Zdrowe to tez dla  silnika czasami

 

 

Mało kto tak robi. Ale przyjmuję argument.

:ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, fanlan napisał:

 

Pilnowanie DPF-a w moim przypadku to sprawdzanie poziomu zachpania 1-2x w miesiacu, albo po kazdych przejechanych 600km od wypalania

 

Jak to sprawdzić ? 😄 mam Mondeo Mk4 2.0 diesel po fl przyjechałem nim już prawie 10 000km od zakupu i nie zauważyłem tego efektu wypalania ani razu. Ostatnio zrobiłem trasę Waw Szczecin Waw i poza dużym spalaniem 7,3 l/100km jazda 140km/h cały czas to nic innego nie zaobserwowalem. Przebieg samochodu na dzień dzisiejszy 105 000km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, adamm_mk1 napisał:

Jak to sprawdzić ? 😄 mam Mondeo Mk4 2.0 diesel po fl przyjechałem nim już prawie 10 000km od zakupu i nie zauważyłem tego efektu wypalania ani razu. Ostatnio zrobiłem trasę Waw Szczecin Waw i poza dużym spalaniem 7,3 l/100km jazda 140km/h cały czas to nic innego nie zaobserwowalem. Przebieg samochodu na dzień dzisiejszy 105 000km.

No wlasnie, tylko laptop albo  smartfon i  OBDII BT i odpowiednia aplikacja( dziala u mnie)

Ja nie mam kontrolki wypalania, objaw to spalanie chwilowe np zamiest 6 to 10 litrow w trasie, w miescie zamiast 7 to 12-14. Na postoju ja czuje takie "drzenie" silnika jakby poducha padla.

Proces trwa srednio 10 minut, nie przerywam wypalania, i nie demonizuje ze bede gdzies 2-6 minut pozniej, w moim przypadku raz na 2 miesiace w lecie:) . Ja mam przebieg 226 tkm ori.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, fanlan napisał:

No wlasnie, tylko laptop albo  smartfon i  OBDII BT i odpowiednia aplikacja( dziala u mnie)

Ja nie mam kontrolki wypalania, objaw to spalanie chwilowe np zamiest 6 to 10 litrow w trasie, w miescie zamiast 7 to 12-14. Na postoju ja czuje takie "drzenie" silnika jakby poducha padla.

Proces trwa srednio 10 minut, nie przerywam wypalania, i nie demonizuje ze bede gdzies 2-6 minut pozniej, w moim przypadku raz na 2 miesiace w lecie:) . Ja mam przebieg 226 tkm ori.

 

 

Właśnie dlatego nie ma kontrolki wypalania żeby ludzie w tym nie gmerali i nie kombinowali. Niestety niektórzy i to dają radę obejść.

 

A wiesz co się stanie jak przerwiesz wypalanie i będziesz te 2-6 minut wcześniej? Zyskasz 2-6 minut a auto dopali sobie filtr przy najbliższej okazji.

:hehe: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

 

Właśnie dlatego nie ma kontrolki wypalania żeby ludzie w tym nie gmerali i nie kombinowali. Niestety niektórzy i to dają radę obejść.

 

A wiesz co się stanie jak przerwiesz wypalanie i będziesz te 2-6 minut wcześniej? Zyskasz 2-6 minut a auto dopali sobie filtr przy najbliższej okazji.

:hehe: 

6 minut? Fakt dla jednego to jak walka o zycie, inny przepali 30 minut dziennie i nie liczy utraconego czasu, ktos gapi sie w smarta 3 h i nie widzi marnotrastwa, ktos gra pol nocy i to niewazne.

Poza zyskaniu 6 minut zyskasz rozrzedzony olej bo niespalona podwojna dawka paliwa sobie scieknie do miski (tak pisza), owszem odparowaloby na dlugich dystansach,a  w miescie oleju przybywa, przybywa i...co sie stanie jak zamiast 4,5l bedzie 6?

Nie wiem, jako ze  nie zarabiam 100 tys miesiecznie to wole dbac niz olewac i tyle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Ryb napisał:

 

U mnie można poznać po chwilowym spalaniu, po tym że jadąc z górki automat stara się wyrzucać na "luz" i nie hamować silnikiem oraz po tym, że jak mu przerwiesz i wyłączysz silnik to chodzi jeszcze przez jakiś czas wentylator chłodnicy. Przy odrobinie wprawy można też czasem wyczuć na zewnątrz charakterystyczny zapach.

 

Gdy już zgaszę pokazuje mi spalanie z ostatniej trasy i wtedy można poznać, że wypalał, bo spalanie wyższe, niż się spodziewam. Gdy już wysiądę, czasem czuję ciepło spod auta.

Ale w czasie jazdy, po wskaźnikach, zachowaniu skrzyni nie wyczuwam, kiedy wypala. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, fanlan napisał:

No wlasnie, tylko laptop albo  smartfon i  OBDII BT i odpowiednia aplikacja( dziala u mnie)

Ja nie mam kontrolki wypalania, objaw to spalanie chwilowe np zamiest 6 to 10 litrow w trasie, w miescie zamiast 7 to 12-14. Na postoju ja czuje takie "drzenie" silnika jakby poducha padla.

Proces trwa srednio 10 minut, nie przerywam wypalania, i nie demonizuje ze bede gdzies 2-6 minut pozniej, w moim przypadku raz na 2 miesiace w lecie:) . Ja mam przebieg 226 tkm ori.

 

 

Auto mam dopiero 4,5 msc jeszcze nie zauważyłem procesu wypalania. Głównie jeżdżę po mieście odcinki od 2km do max 17km na raz i raz na miesiąc dłuższą trasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

5 minut temu, fanlan napisał:

6 minut? Fakt dla jednego to jak walka o zycie, inny przepali 30 minut dziennie i nie liczy utraconego czasu, ktos gapi sie w smarta 3 h i nie widzi marnotrastwa, ktos gra pol nocy i to niewazne.

 

Nie o to chodzi ile, chodzi o to że niepotrzebnie.

 

5 minut temu, fanlan napisał:

Poza zyskaniu 6 minut zyskasz rozrzedzony olej bo niespalona podwojna dawka paliwa sobie scieknie do miski (tak pisza), owszem odparowaloby na dlugich dystansach,a  w miescie oleju przybywa, przybywa i...co sie stanie jak zamiast 4,5l bedzie 6?

 

Po pierwsze nie przybędzie Ci w misce olejowej 1.5l niespalonego paliwa, bez żartów...  :hehe:

Po drugie wiesz co się stanie? Nic. Tak - właśnie nic. Bo producent to przewidział. Nie przewidział natomiast że ktoś będzie się do OBD podpinał żeby wtrącać się w dobrze zaprojektowany proces. To jest właśnie przekombinowywanie.

 

5 minut temu, fanlan napisał:

Nie wiem, jako ze  nie zarabiam 100 tys miesiecznie to wole dbac niz olewac i tyle.

 

To możesz dbać zgodnie z instrukcją. Dla mnie wpinanie się w OBD i kombinowanie nie jest synonimem dbania lecz wydziwiania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, adamm_mk1 napisał:

 

Auto mam dopiero 4,5 msc jeszcze nie zauważyłem procesu wypalania. Głównie jeżdżę po mieście odcinki od 2km do max 17km na raz i raz na miesiąc dłuższą trasę.

 

W dłuższej trasie wypala zwykle niezauważalnie. Jeśli nie przerwiesz procesu to możesz nawet nie wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

 

W dłuższej trasie wypala zwykle niezauważalnie. Jeśli nie przerwiesz procesu to możesz nawet nie wiedzieć.

Jedyne co zauważyłem to Warszawa - Szczecin średnie spalanie 9,5l/100km średnia prędkość z komputera 145KM/h

Szczecin Warszawa prędkość przelotowa 140km/h i średnie spalanie 7,3l/100km. Nic innego nie zauważyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Ryb napisał:

To możesz dbać zgodnie z instrukcją. Dla mnie wpinanie się w OBD i kombinowanie nie jest synonimem dbania lecz wydziwiania.

 

Podpiecie i sprawdzenie poziomu to nie kombinowanie czy wydziwianie. Ja lubie miec swiety spokoj jesli cos moge przewidziec.

Ponadtro podczas wypalania DPF rozgrzewa sie do ok 600stC, smierdzi wokol auta jak stoisz w korku plastikiem, a nie daj boze staniesz nad sucha trawa z przerwanych i niewystudzonym DPFem. Pisac o ryzyku dalej?

Kombinowaniem jest wycinanie DPFa, bo poprzez czeste przerywania po prostu zapcha sie na amen.

Oceniam auta typowo miejskie.

Ludzie pisza ze im co 150-200 km sie wypala a i czytalem ze niektorzy to i co 30, horror jakis.

No ale jak sie dba tak sie ma.

Jakakolwiek trasa poza miasto chocby raz w tyg 20 km poza zalatwic moze problem.

Ja jezdze w 90-95% po miescie, i mam diezla bo gdy kupowalem jezdzilem raz w miesiacu 500km w trasie, do niemiec tez po 600 z i byl sens. Teraz  to LPG bralbym o ile silnik dobrze gadalby z instalka. I moge tankowac do 300-400km:)Nie pale, nie gram, moge sobie pozwolic na 6 minut marnotrastwa czasu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, adamm_mk1 napisał:

Jedyne co zauważyłem to Warszawa - Szczecin średnie spalanie 9,5l/100km średnia prędkość z komputera 145KM/h

Szczecin Warszawa prędkość przelotowa 140km/h i średnie spalanie 7,3l/100km. Nic innego nie zauważyłem.

 

Więc mógł się wypalić. Mogło też być w jedną stronę pod wiatr a w drugą z wiatrem. Dopóki auto nie zasygnalizuje błędu wypalania nie ma się co przejmować. Te instalacje są już od dawna dopracowane i same sobie poradzą.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, adamm_mk1 napisał:

Jedyne co zauważyłem to Warszawa - Szczecin średnie spalanie 9,5l/100km średnia prędkość z komputera 145KM/h

Szczecin Warszawa prędkość przelotowa 140km/h i średnie spalanie 7,3l/100km. Nic innego nie zauważyłem.

Wez pod uwage ze wiatr w polsce wieje z polnocnego zachodu i to ma ogromny wplyw.

Kiedys jechalem wroclaw do drezna, 4 osoby spalanie 7,5 , wracalem sam i troche maneli i spalanie 4,5-4,7 , srednio z 600km spalanie 5,4 wyszlo. Wracalem w ten sam dzien,

Wialo z zachodu jak cholera wowczas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Ryb napisał:

Po pierwsze nie przybędzie Ci w misce olejowej 1.5l niespalonego paliwa, bez żartów...  :hehe:

Po drugie wiesz co się stanie? Nic. Tak - właśnie nic. Bo producent to przewidział. Nie przewidział natomiast że ktoś będzie się do OBD podpinał żeby wtrącać się w dobrze zaprojektowany proces. To jest właśnie przekombinowywanie.

W Mazdzie kiedy nie pilnowałem wypalania, przybywało około 1,5 kilograma na 15 tyś.km i czasami się zapychał, kiedy zacząłem pilnować nic nie przybywało i zapychać się przestało. Podobno Mazdy tak mają ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, adamm_mk1 napisał:

 

Auto mam dopiero 4,5 msc jeszcze nie zauważyłem procesu wypalania. Głównie jeżdżę po mieście odcinki od 2km do max 17km na raz i raz na miesiąc dłuższą trasę.

Nie zauwazyles bo to nie tak, ze buda sie trzesie, a jesli robisz trase raz w miesiacu to wystarczy zapewne by w miescie nie wypalac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, kravitz napisał:

 

To już jest kwestia przyzwyczajenia.

Też miałem takie podejście po pierwszych kilometrach w Lancerze z CVT.

Teraz jakbym miał do wyboru skrzynię biegów automatyczną, to najpierw CVT a później długo długo nic.

 

Ja też się przyzwyczaiłem i skrzynia CVT zupełnie mi nie przeszkadza - brakuje jedynie mocniejszego silnika i lepszego wyciszenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, el_diablo napisał:

 

Ja też się przyzwyczaiłem i skrzynia CVT zupełnie mi nie przeszkadza - brakuje jedynie mocniejszego silnika i lepszego wyciszenia ;)

Pierwszy raz mam eCVT, a jeździłem już różnymi automatami, fakt działa inaczej, ale lepiej czy gorzej, jakoś się nad tym nie zastanawiam, ważne że automat :ok:;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gilbert3 napisał:

Ludzie zawsze będą patrzeć ze swojego punktu widzenia i uzasadniać swoje wybory tezami, o których przed dokonaniem wyboru nie myśleli, lub nawet się z nimi nie zgadzali. Human nature.

Zgadzam się, taka jest natura ludzka i nieuchronnie doprowadzi nas to do katastrofy. Czy za 100 lat, czy za 200, kogo to obchodzi, nas już nie będzie. Szkoda tylko wnuków i ich dzieci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ryb napisał:

 

Więc mógł się wypalić. Mogło też być w jedną stronę pod wiatr a w drugą z wiatrem. Dopóki auto nie zasygnalizuje błędu wypalania nie ma się co przejmować. Te instalacje są już od dawna dopracowane i same sobie poradzą.

:ok:

Wiało i to mocno i jedna i w drugą. Z początku myślałem że to kiepskie wyciszenie efekt jakbybsie jechało z włączoną suszarką. Na powrocie pod Warszawa nagle była błoga cisza i spalanie chwilowe między 5,7 a 6,5...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, rwIcIk napisał:

Gdy już zgaszę pokazuje mi spalanie z ostatniej trasy i wtedy można poznać, że wypalał, bo spalanie wyższe, niż się spodziewam. Gdy już wysiądę, czasem czuję ciepło spod auta.

Ale w czasie jazdy, po wskaźnikach, zachowaniu skrzyni nie wyczuwam, kiedy wypala. 

Start stop sie nie wlacza po tym poznasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kanu napisał:

I gdzie ta ekologia w tych filtrach jak i tak trzeba to wypalić i nasmrodzić i paliwa więcej zużyć do tego :)

 

Też się nad tym zastanawiałem, co za różnica czy smrodzie systematycznie wszędzie gdzie jestem, czy raz a konkretnie co jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, adamm_mk1 napisał:

Jak to sprawdzić ? 😄 mam Mondeo Mk4 2.0 diesel po fl przyjechałem nim już prawie 10 000km od zakupu i nie zauważyłem tego efektu wypalania ani razu. Ostatnio zrobiłem trasę Waw Szczecin Waw i poza dużym spalaniem 7,3 l/100km jazda 140km/h cały czas to nic innego nie zaobserwowalem. Przebieg samochodu na dzień dzisiejszy 105 000km.

Jak w trasie będzie Ci się wypalać to możesz czasami przy butowaniu zobaczyć chmure w lusterku :) Najbardziej powinno Cię interesować jak dojedziesz na miejsce to jestes w trakcie wypalania czy nie. Ja moim Fordzie zmieniam w komupterze wskazanie na chwilowe spalanie i wtedy podczas dopalania zamiast 0.5 jest 1.8-2.2. Zresztą to słychac (ciut większe obroty na jalowym) i czuć bo ciepło spod samochodu bucha. Niektórzy zakładają kontrolkę sygnalizującą dopalanie dpf'a. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ZUBERTO napisał:

Też się nad tym zastanawiałem, co za różnica czy smrodzie systematycznie wszędzie gdzie jestem, czy raz a konkretnie co jakiś czas.

Jak nie wiesz, jak DPF działa, po co się wypala i co wtedy idzie w atmosferę, to faktycznie możesz się zastanawiać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kanu napisał:

I gdzie ta ekologia w tych filtrach jak i tak trzeba to wypalić i nasmrodzić i paliwa więcej zużyć do tego :)

 

To nie kwestia ekologii a zdrowia. Filtr DPF wypala to co najgorsze dla zdrowia zamiast wypychać to cały czas przez rurę wydechową aby wszyscy to wdychali. 

 

A co do CVT to eCVT ze zwykłym CVT to ma chyba tylko wspólną nazwę. Lekko przejaskrawiam ale nie ma co porównywać eCVT ze zwykłym CVT. Zupełnie inna konstrukcja i jednak inne odczucia podczas jazdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Też się nad tym zastanawiałem, co za różnica czy smrodzie systematycznie wszędzie gdzie jestem, czy raz a konkretnie co jakiś czas.

to raz a konkretnie na nierozgrzanym silniku w korku to zaslona dymna. Mniej niz rozbieganie diesla ale jednak siwo. Bo dpf np w cromie po uzyskaniu 105% odpali nawet w korku na nierozgrzanym silniki do konca.

Widzialem kiedys MINI w korku, wyglada jakby spalal olej a smrodek plastiku wyborny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fanlan napisał:

to raz a konkretnie na nierozgrzanym silniku w korku to zaslona dymna. Mniej niz rozbieganie diesla ale jednak siwo. Bo dpf np w cromie po uzyskaniu 105% odpali nawet w korku na nierozgrzanym silniki do konca.

Widzialem kiedys MINI w korku, wyglada jakby spalal olej a smrodek plastiku wyborny:)

Jak wygląda woda, która się podgrzeje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fanlan napisał:

Nie w takiej ilosci, i nie siwy a bialawy, a z dpfa to gestosc inna i kolor.

Na YT pewnie sa filmiki z wypalania DPF i nie o serwisowym mysle.

 

 

Proponuję poczytać zamiast bzdury opowiadać.

 

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3973853/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.