Skocz do zawartości

kravitz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    38 419
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez kravitz

  1. Moim zdaniem to się nie opłaca Jest szansa ze Fiat będzie szybciej tracił na wartości niż Nissan. A wtedy składka ubezpieczeniowa jest niższa. Liczyłeś to w kalkulacji? W ogóle nie masz jakiś fajnych stawek na ubezpieczenie jeszcze od dealera na Fiata? Planujesz taką taryfę pod auto? Czy już taką masz? Bo jak masz zmieniać na g13 pod auto, to dolicz to co zapłacisz więcej za lodówkę, tv, pralkę, czy co tam masz. Elektryk moze by się opłacał przy jakiś większych przebiegach, ewentualnie przy jakimś parkowaniu w strefie płatnej. Tak to tylko fajniejsza jazda. I tyle. Swoja droga, czy mi się wydaje ze mieszkasz w Irlandii?
  2. kravitz

    Autohold

    Tez ma dwa guziki. Ten z tylu nie działał.
  3. Mi gościu w salonie mówił ze maja oficjalne terminy na grudzień, ale z jego doświadczenia wynika ze zawsze jest solidna obsuwa i on by obiecywał luty/marzec Tez bym brał LR.
  4. Te same miałem spostrzeżenia jak zdawałem ma moto kilkanaście lat temu. Bez jazd doszkalajacych na trasie dookoła ośrodka, zwyczajnie nie zdasz.
  5. kravitz

    Autohold

    Pasy nie miały wpływu, próbowałem z zapiętymi i odpietymi @hefi to z hamulcem zadziałało. Moim zdaniem kretynizm, bo ja to próbowałem uruchomić jak właśnie stoję na pochyłości, to jak mam puścić nogę z hamulca żeby nie wjechać w bramę? Ale sam hamulec tez nie wystarczył. Wczesniej próbowałem tego na włączonym i wyłączonym zapłonie. To nie wystarczy. Trzeba włączyć silnik i puścić hamulec aby ten przycisk zaczął działać.
  6. Nie wiem czy nie podchodzisz aby do tego zbyt pesymistycznie. 1300+drugie 1300 z najmu. wtedy masz na 15 lat. I kawalerka ze wzrostu jej wartości przez te lata, dołoży trzecie 1300.
  7. Ta koncepcja z mieszkaniem podoba mi się najbardziej
  8. Jak to włączyć? Bylem na przeglądzie w tym tygodniu i ktoś w serwisie to wyłączył. Stawiam pod domem pod górkę i jest kłopot. Jest przycisk obok ręcznego, ale jak go naciskam to się nic nie dzieje, lampka jest zgaszona. Probowalem na włączonym zapłonie i wyłączonym. Nie włącza się. W menu w asystentach nic nie znalazłem. Jakby co, to chodzi mi o to, ze jak wyłączam samochód, to ręczny ma się sam zaciągać, tak to zawsze działało. Teraz nie działa i muszę ręczny zaciągnąć za tą jakby przycisk/dźwigienek.
  9. Ok, ciekawy przypadek A wybrałeś Y bo zależało Ci na osiągach i zasięgu? Czy ogólny styl Tesli trafia w gust? Ja Teslą się zainteresowałem, bo daje uczciwy zasięg, ale chyba bariery wnętrza nie przejdę.
  10. Jezdzisz czymś innym rownolegle? Pamietasz jeszcze wrażenia po przesiadce?
  11. No właśnie nie wiem nawet do czego to porównać. Na myśl mi przychodzi tylko jakieś auto na taxi specjalnie robione. Aby się za dużo nie poniszczylo. Bardzo dziwne. @format na jazdę testowa nie jedz Astrą. Weź Skodę Po przesiadce z Astry możesz być rozczarowany
  12. Moge dosyć odważnie stwierdzić, ze ja nigdy nie będę jechał czymś co przyspiesza lepiej. Nawet nie to ze wybieram się na tamten świat. Tylko to chyba będzie zwyczajnie nielegalne sprzedawać takie samochody Podziel się doświadczeniami po jeździe.
  13. Wyobrazam sobie, bo ja się chciałem zesrac, a to przecież ja deptałem pedał gazu. Aha, nie jestem pewny, ale chyba zaliczyłem fotoradar w Markach. Tzn wiem ze błysnął, ale mam nadzieje ze to jednak nie mi, bo nawet nie wiem w przybliżeniu jaka mogła być prędkość. Tam sekunda naciskania pedału gazu wiele zmienia. Wiele zmienia inny tryb jazdy. Dajesz „Komfort” i już jest normalnie. ”Sport” to pewny dzwon.
  14. Nie wiem właśnie co by tu napisać, aby to miało ręce i nogi Zaczne moze od tego, ze żona przejechała dosłownie 200m, powiedziała ze jak chce to mogę sobie to auto kupić, ale ona tym jezdzic nie będzie Przesiadlem się ja za kierownice, przejechałem kilka kilometrów i żona stwierdziła ze jeszcze spróbuje. Tym razem zrobiła kilka kilometrów, stwierdziła ze to na pewno nie dla niej i przynajmniej nie będzie już kłótni kto ma Golfem jezdzic. Napisze, ze jeszcze do dzisiaj wydawało mi się ze ja nie jestem wymagający. Miałem jeszcze kilka miesięcy temu Mitsubishi Lancera. W środku wszystko twarde, ale dobrze spasowane. Było Ok. Mam Golfa i tu wszystko jest Ok. Siedzialem w salonie ostatnio w Mazdzie 3. Było wręcz super. Ostatnio na wycieczce rowerowej przejeżdżaliśmy obok salonow samochodowych. Był salon Kia i Dacia. Niedziela, wiec zamknięte, ale auta stały ma zewnątrz do poogladania. Jak patrzyłem przez szybę na Dacie Sandero Stepway i na Kia Stonic, to wydawało się Ok, a nawet ładnie. Pisze to powyższe, aby rzeczywiście pokazać, ze ja nie mam specjalnych wymagań. A k@wa z Tesli chciałem wysiąść Nie wiem czy materiały są dobrej jakości. Nie macalem. Wnetrze wyglada jak na Ubera Niby jasna pseudoskóra powinna robić robotę, ale nie Do tej pory siedziałem tylko w dwóch autach w których były szyby bez ramek. Oba to Alfy. MiTo i GT. Nie wiem na czym polega różnica. Nie wiem i już. W Alfach to był pozytyw (pewnie by się zaraz zepsuł), a w Tesli jednoznaczny negatyw. Łapałem za krawędź drzwi i ta krawędź jest nieprzyjemnie ostra. No taka wręcz odrażająca. W porównaniu do Golfa (możecie mnie wyzywać od fanbojow) to auto jest 3x głośniejsze. Nawet myślałem ze mamy drzwi otwarte. Żona tez twierdziła ze jakos tu głośno. Rozumiem minimalizm, ale to ustawianie lusterek pokrętłem na kierownicy które działa jak scroll od taniej myszki, nie polepsza odbioru auta. Nie chce tez bawić się w mistrza kierownicy, Hołka, Kubice, itp, ale kierowanie tym pojazdem jest nieprzyjemne. Zona stwierdziła ze nie wie czy koła skręcają. Takie uczucie, jakby pod kierownica była skręcona guma do ćwiczeń. Ja jestem „na nie” Jestem wręcz rozczarowany, bo w sumie auto by nam załatwiało sprawę. Z plusów bagażnik. Duży bardzo. Nawet przekraczający nasze potrzeby z nawiązką. Na koniec napisze o osiągach. Krotko, bo nie ma co tu się rozpisywać. To jest jak gra komputerowa w trybie „hardcore”
  15. Moze zamiast opisywać swoich wrażeń z jazdy, najpierw się zapytam. Kto jeździł tym samochodem i stwierdził „tak, chce to mieć!”? PS. Jezdzilem Performance.
  16. Kiedys już ten temat tez podejmowałem. Wtedy zauważyłem ze takie zachowania zniknęły jak weszliśmy do UE i taki kwiat narodu chyba wyjechał na zmywaki. Byc moze teraz z powodu Brexit lub/i 500plus, wracają.
  17. A tak w sumie nie na temat. Co się stanie jak tam wlejesz Pb95? Bo ja bym w takiej sytuacji wlał ze 20 litrów i jechał.
  18. Piszesz o przypadku, kiedy tym Nissanem miałbyś zasięg…100km? To jakaś skrajność.
  19. O ile pamiętam, to czasy przejazdu miałeś "ciekawe" i tłumaczyłeś to tym, że planowałeś jakieś odwiedziny czy zwiedzanie. W taki sposób można sobie jeździć. Tutaj typ miał do przejechania ponad 600km na raz, bez zwiedzania czy odwiedzin u bratanka szwagra ciotki. I okazało się, że jednak jest lipa. OK, może zabrał się do tego w dziwny sposób, może obrał dziwną strategię ładowania, może był mało myślący, może... Dla mnie to nie jest istotne. Jak jedziesz autem spalinowym w taką podróż, możesz być pół debilem, a dojedziesz na raz. Planowanie skończy się na ustawieniu celu w google maps. Jak masz dzieciaki na pokładzie i żonę, to nie chcesz żadnych przygód po drodze i dopuszczasz taką ewentualność, że możesz sobie golnać browara i dalej pojedzie żona, która niekoniecznie w ogóle jest zainteresowana jakimis zasięgami i mocami ładowarek. Auto ma jechać i tyle. A jak nie jedzie to zbierasz op....l że kolejne g00wno kupiłeś i dowiesz się o wszystkich swoich pomysłach które kiedyś tam realizowałeś, z niekoniecznie dobrym skutkiem. Po co takie coś za własne pieniądze? Co do mnie. W trasy elektrykiem z baterią mniejszą niz 100kWh się nie wybieram. Nawet nie żeby realizować ich zasięg na raz, ale żeby mieć zapas tego zasięgu w razie napotkania takiej właśnie ładowarki.
  20. No rozmowy na infolinii to sobie raczej nie zmyślił Nie każdemu się chce pisac komentarze na apce ładowarkowej. A że się zafiksował na tą i tylko na tą ładowarkę w Grudziądzu to już inna sprawa. Swoją drogą, ja po takim problemie z poprzednim autem, już bym z tej ładowarki nie korzystał. Tak czy siak, takie rzeczy mogą się zdarzyć każdemu. A piszę tutaj o tym, że autor wątku się pyta o mozliwość używania elektryka bez swojego źródła zasilania. No jak widać jest taka możliwość. Niezwykle droga i niewygodna, ale jest
  21. Jestem pewny, że laptop czy telefon równie dobrze by Ci spalił chałupę. Takie rzeczy zwykle leżą na czymś drewnianym lub drewnopodobnym. Telefon na jakiejś sofie też sobie może leżeć. Zanim byś w nocy zareagował, to dom nadawałby się jedynie do ewakuacji. O ile byś już dawno nie zaczadział
  22. Akurat skończyłem oglądać test Nissana Leaf z większą baterią. I jak bardzo chcesz rozwiązania, dlaczego to ładowanie może tyle trwać, to zapraszam. Od 11:48 jest sytuacja, którą ja ze swoim szczęściem bym miał....prawie zawsze A dla zainteresowanego, niech zwróci uwagę, ile ta podróż kosztowała Koleś nawet sam porównuje to do swojego diesla, ale pal sześć diesla. Fordem Mustangiem z V8 5.0 by wyszło taniej A i tak mogło być gorzej, bo pierwszą częsć trasy wybrał celowo po jakiś wiochach, aby wolno jechać i mieć mniejsze zużycie. 180km w ponad 3h jechał Ja z Wawy szybciej do Chorwacji dojechałem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.