kravitz

Co do bloków to odpowiem na okrętkę. Ladowarka 230V do mojego golfa bierze 2.3kW A w blokach bywają awarie ogrzewania i wtedy ludzie wyciągają różne olejaki i farelki biorące podobne ilości prądu. Jakos sieć w blokach do tej pory dawała radę.

Po lekturze tego wątku rozumiem ze to nadal będzie możliwe, tylko auto musisz kisić 6 lat a nie 6 miesięcy A to duża utrata wartości auta. Tak licząc pobieżnie, to Nowy Ład dla takiego żuczka szaraczka z jdg to kilkadziesiąt tys w plecy na rok. Ale Sky is the limit

Troche mnie to nie dziwi

Ale możesz kalkulować utratę wartości jako całość ceny. A utrata wartości to tez pochodna awaryjności.

Czasami wymiana części pomaga, a czasami nie moze pomoc, bo producent zaprojektował ją w złym miejscu i np woda tam chlapie albo jest przykręcona na zbyt mało śrub i się majta. Moze być za blisko czegoś i się przegrzewa. No tysiąc możliwości i części nawet najlepsze, nie pomogą. Mozna pozostać fanbojem, a można zwyczajnie przyznać się do swojej porażki.

Dobry argument. Jezeli masz dwa auta i w jednym tarcze wymieniasz po 80kkm a w drugim nigdy (bo przy 200kkm je sprzedałes) to moim zdaniem masz prawo sadzić, ze to w którym wymieniałeś po 80kkm miało badziewne tarcze, złe dobrane tarcze do samochodu lub inna wadę projektu hamulców. Ale jak to dotyczy Alfy, to na pewno właściciel auto upalal, a to drugie oszczędzał.

O, to to. I używana i ja miałem właśnie tą najbardziej zajechaną. A części zamienne kupowałem najtańsze i podrabiane, dlatego tez się zaraz psuły. Przepraszam ze o tym zapomniałem.

To wyglada jak jaka nowa forma Home Office. 5 lat Service Office. Tak, miałem Alfę. Tak, na pewno miałem tą jedną jedyną zepsuta. Tak, nie umiem jezdzic.

No idzie, ale sam rozumiesz ze to moze nie być wcale problemem

Jak nie masz udokumentowanego dochodu wcale to musisz kombinować z wynajmem na słupy. Tutaj są inne przypadki. Dochodu jest od pyty, ale znaczna jego cześć na czarno. I ta gotówka moze leżeć w szafie lub można sobie coś kupić, prywatnie.

Troche to dziwne przyznam. Moim zdaniem to normalne postępowanie. Np w x-KOM jakiś czas temu kupiłem drona na fakturę, ale koniec końców jej nie księgowalem bo uznałem ze us do drona moze się jednak przyczepić. X-KOM w swoim jpk na pewno tą fakturę wysłał a ja nie. I co to niby ma oznaczać? Nie zaksięgowałam kosztu który poniosłem i tyle.

Nip nic nie zmienia Mozesz ta fakturę księgować bądź nie

Kazdy Chinczyk z Wolki Kosowskiej jeździ bardzo drogim autem Jeszcze nie wiedza co oznacza po polsku „paragon” Wujek mojej żony, prowadzący sieć cukierni ten sam plan chyba realizuje

Moim zdaniem będzie odwrotnie Na używane clio dla dziecka kredyt, a na droższe luksusowe właściciel sklepiku wyciąga gotówkę, bo ma jej nadmiar z powodu „awarii kasy fiskalnej”

Przeciez Niemcy nie maja dwudziestoletnich phev i ev na placu u Turka. A Niemcy to mądry naród. Trzeba brać z nich przykład.

No właśnie trochę lipa, bo to moze być nawet 1/6 wartości auta. Trzeba by policzyć czy moze w takim wypadku jednak wpisać do est i amortyzować. Nie liczyłem tego w excelu. Komuś moze by się chciało?

Hmm teoretycznie faktycznie to 24 miesiące, bo chyba taki leasing nie moze być krótszy niż 40% okresu amortyzacji, a ta dla nowych aut to chyba 5 lat. Pamiec mnie zawodzi, byłbym pewny ze to było kiedyś 35mies dla leasingu operacyjnego.

Pytam się o długość leasingow, bo coś mi się kołacze po głowie ze tego typu leasing nie jest leasingiem jeśli jest krótszy niż 35 miesięcy. US moze się przypieprzyć ze to był jakiś kredyt a nie leasing i auto powinno być w ST. Pewny nie jestem tego wcale Vw bank czy inny bank oczywiście moze dopuszczać skrócenie czasu, ale ich mogą dotyczyć inne przepisy niż Ciebie jako „kupującego”

One były na 35 miesięcy?

Nie chce grać znawcy energetyki w UK, ale moim zdaniem to moze być u nich problem z prądem na poziomie lokalnym a nie krajowym. Te ich starsze miasteczka do tej pory nie miały dużego zapotrzebowania na prąd. Nie było dużej developerki w okolicach, wiec lokalne trafo mogą zwyczajnie nie wytrzymywać obciążenia kilkoma dodatkowymi samochodami na prąd. Temat znany np na mojej wiosce pod Wawą, a wystąpił jak się zaczęły budować kolejne domki jednorodzinne. Powstalo jednak kilka sporych osiedli szeregowców i stacje trafo zmienili. To podobny problem jak ze światłowodami swego czasu. U nas był skansen na początku lat 90tych w porównaniu do Europy. Ale z racji tego ze przespaliśmy pewien etap technologiczny, to jak już ruszyło to z nową technologią to nagle u nas było szybciej niż na zachodzie.

Zakladamy ze ŚT nigdy nie było. Auto wykupione z leasingu i nie wprowadzamy na listę ŚT Tak to się robi teraz.

Czyli to ad 4 jest również Ad 3

W związku z "nowym ładem" mam pytanie odnośnie leasingów. Właściwie to wymyśliłem 4 warianty. Pierwszy moim zdaniem niepotrzebny, ale kto wie. 1. Umowa leasingowa zawarta kilka lat temu. Samochód spłacony w roku 2021 w kwietniu, wykupionego auta nie wpisujemy w środki trwałe jdg, odczekane 6 miesięcy, sprzedaż w grudniu 2021. Czy przy wejściu potencjalnych nowych przepisów od 1 stycznia 2021, płacimy podatek dochodowy (VAT?) od sprzedaży auta którego już nie mamy? 2. Umowa leasingowa zawarta kilka lat temu. Samochód spłacony w roku 2021 w październiku, wykupionego auta nie wpisujemy w środki trwałe jdg, odczekane 6 miesięcy, sprzedaż w maju 2022. Czy przy wejściu potencjalnych nowych przepisów od 1 stycznia 2021, płacimy podatek dochodowy (VAT?) od sprzedaży auta które de facto kupiliśmy prywatnie jeszcze w 2021, ale okres 6 miesięcy upłynął dopiero w 2022? 3. Umowa leasingowa zawarta w 2021 roku. Samochód spłacony będzie dopiero za 3-5 lat, wykupionego auta nie będziemy wpisywali w środki trwałe jdg, odczekamy 6 miesięcy, sprzedaż kiedyś tam. Czy przy wejściu potencjalnych nowych przepisów od 1 stycznia 2021, płacimy podatek dochodowy (VAT?) od sprzedaży auta na które mieliśmy umowę leasingową zawartą w trakcie obowiązywania starych przepisów? 4. Umowa leasingowa zawarta w 2022 roku. Jak bardzo nam się nie opłaca taki wariant? Jakaś szansa niepłacenia podatku od sprzedaży takiego auta, jeśli potrzymamy je powiedzmy 5 lat? Cokolwiek? Jesli płacimy podatek dochodowy (i VAT), to od jakiej wartości? Szacowanej na czas sprzedaży? Czy na czas wykupu z leasingu? A może jakiś inny wariant?

Tez mnie to zastanawiało A ktoś się orientuje jak wyglada polityka finansowania u Tesli? Da się to wziąć w jakiś tani leasing u dealera? Czy trzeba szukać ofert zewnętrznych?

Jezdzilem A200 na jeździe testowej z tym silnikiem. Wersja 163KM Skrzynia ok Silnik głośny, nieprzyjemny dźwięk i spore spalanie. Auto miałem pożyczone na cały weekend, a nie na 20 minut, wiec coś tam pojezdzilem. Zonie i dzieciakom się w Mercedesie bardzo podobało. Nie wiem jak to się ma do CLA