Skocz do zawartości

kravitz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    38 404
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez kravitz

  1. kravitz

    Życzenia!

    No u Ciebie tak wychodzi. A u mnie inaczej. Ja Golfem spalinowym robiłem 15kkm na rok, a drugim Mitsu Lancer jakieś 7kkm na rok, ale tylko dlatego że była pandemia. Jak nie było, to oba auta robiły po 15kkm. A teraz jeżdżę tylko eGolfem, więc można smiało założyć, że to on robi te 15kkm, a spalinówka wakacyjna zrobi te 6kkm. Dodatkowo EV robi odcinki miejskie, gdzie jest większa korzyść niż te 20PLN, bo jednak EV "pali" w mieście mniej niż średnia, a spalinówka więcej niż średnia. I zrobi się różnicy nie 20, a 30PLN. I tak przez 15kkm. I masz 4500 na rok. Druga sprawa, to róznica w cenie pomiędzy elektryk, a takie samo z automatem. Tak to należy porównywać. Na koniec kwestia osiągów i przyjemności z jazdy. Jak komuś starczy Fabia 1.0 60KM z manualem i jest z tego bardzo zadowolony, to w ogóle nie powinien się interesować elektrykiem. Najlepiej dla niego, aby został w tym świecie Pisałem już o tym, że przy wyborze auta jeździliśmy Mercem A200 (160KM) i Golfem 8 eHybrid 204KM. Ten 136KM eGolf 7 postdemo, ma odczuwalnie lepsze osiągi w normalnym ruchu niż te dwa powyzsze. W normalnym ruchu, a nie na kresce na 400m. Wciskasz gaz i ten odskok o kilka metrów aby zmienic pas. Moje Golfy mają niemal identyczne osiągi na papierze. Ale tylko na papierze.
  2. kravitz

    Życzenia!

    Zapewne jakieś ubezpieczenie zawarte w opłacie. Płacisz takie jak wynajmujesz w normalnej wypożyczalni. Tutaj mikroopłata, bo wynajmujesz na godziny. Raczej nie do wynajmu na minuty, bo to by wiązało się z takim scenariuszem, że bierzesz auto sąsiada i jedziesz dajmy na to do przychodni z dzieciakiem. Auto klikasz w apce, że jest wolne. I teraz tak. Sąsiad go nie weźmie, bo jest z 10km od niego. A jak ktoś inny weźmie, to przecież nie odstawi do sąsiada. Dlatego to by musiało być z wypożyczeniem i zwrotem na jedno miejsce, bez opcji "zwalniam" w innym. Jakieś rezerwacje auta z wyprzedzeniem ustawionym przez właściciela. Np jeden pozwala rezerwować na miesiąc do przodu, a inny tylko na godzinę.
  3. kravitz

    Życzenia!

    Problem najmu by moim zdaniem rozwiązała apka typu airbnb, czy blablacar, odnośnie prywatnych samochodów. Jeśli co dziesiąte auto sąsiadów byłoby wystawione do najmu, to nie potrzebujesz swojej spalinówki. Pod warunkiem że sąsiedzi właśnie mają spalinówki Panek problemu nie rozwiąże, bo jak potrzebujesz drugiego auta, to najczęściej na teraz, a nie żeby szukac po okolicy akurat jakiegoś. Pewnie się da, ale to już nie jest żadna wygoda.
  4. kravitz

    Życzenia!

    Poprawiłoby to wyniki, ale i tak jest dobrze. Licząc że TSI pali 5/100 to przy obecnych cenach Pb95 zbliżajacych sie do 6, to jest 30PLN/100km. Może niecałe. A EV pali mi okolice 12 średnio jak jeżdżę jakieś trasy, a jak się kręcę po mieście to przy ostatnich temperaturach bez klimy, widzę 10 z hakiem KWh/100km To jest jakieś 7-9PLN/100km. Bawimy się więc o obcięcie tych 7-9PLN, zględem tych 30PLN na benzynę Darmową ładowarkę chyba wytropiłem w Nadarzynie, ale to jest z 10-12km ode mnie. Nie chce mi się tam jechać i stać
  5. kravitz

    Życzenia!

    Spalinowke wczoraj ruszyłem. Prosze
  6. Nie mogę byc tego pewny, ale stawiałbym na to że Twojej żonie ten dziwoląg będzie się podobał najbardziej. Nie wiem o co chodzi, ale kobiety lubią wygląd tego auta.
  7. Dokładnie tak jest. Jedyny diesel którego posiadałem, to była Alfa Romeo 159 2.4 W trasie paliło to z 6 litrów, ale na odcinkach praca-dom 5km paliło 12-13. Grzałkę miała o było ciepło już po kilkuset metrach w zimie.
  8. kravitz

    Życzenia!

    To już zostało tutaj napisane, że jeździ się prawie non stop EV, ale jednak auto spalinowe dobrze żeby stało, nawet jeśli to Dacia Lodgy, czy Duster kombi. Z drugiej strony, ze 3 lata temu we Włoszech pod hotelem stała Tesla X na polskich blachach ZS. Ja miałem tam 1400km, gość ze Szczecina podobnie. Przypuszczam że dojechał w większym komforcie z rodziną niż na ówczesnym Mitsubishi Lancerem Może jechał nieco dłużej, ale jak ja jechałem 14h to on może 17.
  9. kravitz

    Życzenia!

    To jest wszystko kwestia skali. Ja oszczędzam mniej jeżdząc eGolfem zamiast Golfem 1.0TSI, ale też nie wydałem 400k na EV. @Kiwal wydał więcej, ale i tez znacznie więcej oszczędza w porównaniu do takiego kolosa na Pb95.
  10. Antila 33 to jeszcze wieksze bydlę. Ja akurat pisałem o modelu 27
  11. Rozeznałem troche temat. Ludzie radzą sobie w ten sposób, że jacht nieco rozkompletowują. Co cięższe i łatwe do wymontowania, idzie do bagaznika samochodu czy na pakę (jesli to pickup). Akumulatory, miecz (ze 150-200km może ważyć) i takie tam. I wtedy na przyczepie nie jest 3200, ale 2800 i wszystko zaczyna się zgadzać. Niestety jak widać to jest swego rodzaju przedsięwzięcie i jak ktos nie ma potrzeby targać łodzi kilka razy w roku, to lepiej wynajać kogoś do przewozu. Chociaż jakby miało dojśc do przewozu łodzi gdzies nad Adriatyk, to chyba lepiej kupić takiego Dogde'a z przyczepą i zrobic prawko Najwyżej można póxniej sprzedać. Bo transport tani nie będzie
  12. A cos takigo jak Toyota Prius Verso? Chyba to robią jakoś od 2012 czy 2013 roku. Hybryda która już sama mało pali, ale chyba da się zagazować jak ktoś jest bardziej oszczędny
  13. Sam jacht 3200kg Nie wiem ile przyczepa.
  14. Jacht 2.98m szerokości. Masa 3.2 tony. O ile wiem, to w szerokości taki jacht się mieści jako powiedzmy "normalny transport", a nie ponadgabaryt. Ale jakie auto wchodzi w grę i jakie uprawnienia, aby takie coś pociągnąć? B+E? C+E? Co to w ogóle pociągnie? Jakiś dostawczak? Pickup? Jesli C+E, to trzeba winietę na to? Tachograf? Czy winieta potrzebna też jak się jedzie bez jachtu, ale z przyczepą? Jestem w tym temacie zielony...
  15. kravitz

    Pickup - jaki?

    Amarok wypada najlepiej
  16. No w takiej sytuacji to raczej pozamiatane.
  17. W Polsce to jest akurat prawda, ale zapominasz o jednym. Zobacz jak wyglądają parkingi pod centrami handlowymi. Te parkingi są miarodajne, bo każdy parkuje mniej więcej w tym samym miejscu i w tej sam sposób. Zalane olejem miejsca. Z elektryka nic nie kapie. Nie kapie też kropelka czy dwie na stacji benzynowej. Nie ma problemu z utylizacją oleju. A paliw i olejów idą miliony litrów w glebę ze spalinówek. Do elektryka nie musisz dodawać żadnego dodatku z mocznikiem (adblue) aby spaliny nie zawierały tlenków azotu (te są szkodliwe już bezpośrednio dla ludzi a nie dla "ekologów") Jest jeszcze pośrednia wartość dodana z elektryków. Nie piszę że to zaleta, bo to jest oczywista wada tych sprzetów, ale jesli chodzi o środowisko to jest duża zaleta. Ludzie jeżdżą wolniej, bo zasięg jest do dupy A przez to zużycie energii jest dużo mniejsze i nawet jak ta produkowana jest z węgla, to klient który jeździł 140km/h, teraz jedzie 100...za autokarem Dodam jeszcze redukcję może nieco mniejszego problemu. Zużycie tarcz i klocków. My tym pyłem z klocków przeciez oddychamy. W Elektryku hamulca prawie nie używasz. To serio się dodaje, chociaż jak ktoś jest przeciwny, to wymyśli milion powodów "dlaczego nie".
  18. Proszę Cię Na Lce jest właśnie wszystko zajechane, ale akurat silnik był zawsze ciepły od rana do wieczora i cykał na wolnych obrotach, a nie do odcinki. Może problemem jest częste odpalanie.
  19. To jest całkowicie śmieszna sytuacja. EU się chwali że ogranicza emisję CO2 i gani Chiny, że są głównym producentem tego gazu. Tylko, że produkcja dla EU została przeniesiona właśnie do Chin i przez to jeszcze więcej CO2 jest produkowane, bo jakoś trzeba te dobra później przetransportować. To jest tak chore, że nadaje się na dobrą książkę....komedię.
  20. Na nauce jazdy to raczej silniki katowane nie są
  21. Dzisiaj jakiś artykuł mi wpadł na wp.pl właśnie w tym temacie. Pidibno Korea i Japonia nadal dostarcza większość aut, bo robią wlasną elektronikę, a nie outsourcing. Brawo UE
  22. Tak, produkujmy co się da w Chinach. EU wystarczy know how
  23. kravitz

    Życzenia!

    No właśnie ja nie widzę sensu hybrydy przy takim uzytkowaniu. Dopłacanie nawet 1tys PLN może się nigdy nie zwrócić, a z reguły to nie jest różnica 1tys PLN, w cenie czysta benzyna vs hybryda W domu jest dwoje kierowców. Zwykle jeżdżę ja lub żona, ale czasem jednak zdarza się, że jedziemy oboje gdzieś w różne miejsca w tym samym czasie. Wydaje mi się że jakis prosty kompakt, który załatwi takie sprawy + jakieś wakacje dalsze problem załatwi aż za dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.