Skocz do zawartości

mar00ha_

użytkownik
  • Liczba zawartości

    17 814
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez mar00ha_

  1. > Ale że spiralą przepychasz, a taką gumą to przy dobrej aurze to tylko lekko udrożnisz i tyle, albo zatkasz jeszcze bardziej. O, widzę, że znasz temat. Te spirale to bywają jakieś cienkie, żeby mi wlazły w odpływ? Zasięgam języka zanim zwizytuję Leruła Merlę w poszukiwaniach. mar00ha
  2. > Zwykła guma na kiju powinna wystarczyć - najlepiej taka harmonijkowa - ja opędzam mniej więcej raz > do roku wszystkie syfony Od strony wanny będzie to problem - odpływ jakiś taki mocno ciasny jest. mar00ha
  3. > I kretem łapki sobie poparzysz. Mam na wyposażeniu stosowne gumowe rękawice. mar00ha
  4. > Tylko nie kreta. Dlaczego? mar00ha
  5. > Aj bo mnożycie tych kuncików > Zrób to sam to zrob to sam, przecież tak zamierzałeś > Jak mod stąd chce niech zwróci na hp. A ja nigdy nie byłem na tym kąciku. Myślałem, że HP nie jest aktywnie moderowany. Trudno, niech już zostanie w imię porządku tematycznego. mar00ha
  6. > A skąd wiesz czy jakaś chustka albo majty nie utknęły w odpływie? Sprężyna panie Kreta to do wanny. W odpływ pralki zapakuję sprężynę. Te rury gdzieś tam w scianie się łączą. mar00ha
  7. > Quote: > kącik dla hobbystów wszelkiej maści > Twoje hobby to przepychanie rur? Bynajmniej. Nadgorliwiec jakiś przerzucił. mar00ha
  8. > Z kretem to uważaj - łatwo skawalić, a wtedy to już kaplica. > Spróbuj wodą pod ciśnieniem. Kreta w żelu chciałem. Granulki to zło. mar00ha
  9. Żona właśnie do mnie z domu zadzwoniła, że włączyła pralkę, a po pewnym czasie zabulgotało i z odpływu w wannie zaczęły się wydobywać ścieki. No to po powrocie czeka mnie zdobycie sprawności hydraulika. Sytuacja taka: odpływ wanny nieodstępny inaczej niz jak przez korek->planuję aplikację tam jakiegoś kreta. Odpływ pralki w scianie->mam zamiar kupić jakąś sprężynę i pomiędlić tamtędy. Jakieś rady? Ktoś poleci najskuteczniejszego kreta? mar00ha
  10. > Dodatkowo w TSI po przebiegu > 2.5 tys km na bagnecie ubyło 1/2 oleju. Przypuszczam że służbówka i pałujesz na zimno. AFAIK każdy silnik z T pałowany na zimno będzie zjadał olej. mar00ha
  11. > Nie o jego moralności, tylko o tym ze jest realistą i opisuje tutaj to co widzi. Ponoś naprawianie świata zawsze należy zaczynać od siebie... mar00ha
  12. > U mnie można przełączyć wyświetlacz żeby pokazywał jaki bieg automat wybrał. U mnie olłejs - wyświetlane w każdym trybie wyświetlacza. mar00ha
  13. > Pytane przy temacie - masz na desce informację o biegu? Jest. Prawy górny róg. mar00ha
  14. > No to specjalnie dla Ciebie jeszcze raz. Kompletnie nie zrozumiałeś co Ci napisał Hanys. Zupełnie. mar00ha
  15. > Sumując: połknołeś haczyk w całośći; czyli towar zbyty i klient zadowolony. > Nie mam tu na myśli, że dałeś się oszukać w jakiś sposób, ale to jest pewna technika handlowa. Generalna zasada handlu jest taka, że zadowolone powinny być obie strony transakcji. Ty wychodzisz z założenia, że sprzedawca żyje z tego że wydyma klienta. To wiele mówi o Twojej moralności. mar00ha
  16. > znam, z tego co słyszałem liczniki do przodu podkręcają ci, którzy wyłudzają odszkodowania > komunikacyjne - ale nie będę tutaj opisywał mechanizmu, żeby nie robić instruktażu, brat Auto stoi w miejscu ale się tłucze po ulicach? Całe rodziny z tego żyją. mar00ha
  17. > Czasem jednak mysle że gdybym spuscil licznik do 100 tys, napisal ze cycuś, malina, perełka, > laleczka, stan salonowy, gabinetowy itp , wyplakowal kazdy element w srodku, wsadzil ze 3 > wanilionwe wunderbaumy i dekle z tesco - poszedlby od ręki. Grzeszysz myślą. Już samo to niezbyt dobrze świadczy o Twojej uczciwości. Tak to widzę. mar00ha
  18. > bo nie musisz. I to jest piękne Muszę. To znaczy serwis musi - wymiana świec (cena jakby byly ze złota) co 60k km. mar00ha
  19. > to zrób tak w swoim TSI W TSI to nie wiem nawet gdzie klucz do świec wsadzić. mar00ha
  20. > Innym - nie wytlumaczysz - 200tys to > zlom i szrot. Bo duzy fiat mial kapitalkę po 100tys. Mentalnosc polaczka - komuszka - biedaczka Spokojnie z tymi epitetami. 200 tysięcy przebiegu to już naprawdę bliżej niż dalej szrotu. Musisz się pogodzić z tym, że aby sprzedać musisz zejść niżej z ceną. mar00ha
  21. > Da się na oko. > Wprawni mechanicy nie robią z tym ceregieli. > Sam, jako amator, dawno dawno temu za czasów posiadania "legend PRL-u" dokręcałem na oko. > A ponieważ wyszedłem z wprawy, ostatnim razem użyłem klucza nasadowego i wagi wędkarskiej > O takiej: Świece wielokrotnie wykręcałem i wkręcałem w Skodzie Felicii oraz Trabancie (w Trabancie to wręcz "przygotowanie auta do jazdy" - czyszczenie świec bo się Mixolu trochę za dużo dało ). Nigdy przez myśl mi nawet nie przeszła myśl o właściwym momencie dokręcania. Zawsze przykręcone "na oko" były przykręcone właściwie. mar00ha
  22. > to zaczyna byc zabawne > jeszcze troche i bedziesz jezdzil lexem (ja nie, mmnie nie stac) ktory do rozpedzenia sie > do 40kmph "zuzyje" 6 czy 7 biegow > jakby jeszcze wydawala taka skrzynka dzwieki jak stary ikarus to juz by byl wypas Ale przecież już od dłuższego czasu BMW montuje u siebie 8-biegowe automaty. Tam 8. bieg wrzucany jest już w okolicach 70 km/h przy spokojnym rozpedzaniu. Moja DSG7 zapina 7. właśnie przy 70 km/h. mar00ha
  23. > A ja najmilej wspominam trzybiegową mechaniczną skrzynię z mojej Warszawy. > Zgrzytający pierwszy i wsteczny bieg, a poza tym jedynka do ruszania, dwójka do rozpędzania, a > trójka do jazdy. Pięknie potrafisz pisać dokładnie nie w temacie. Za trolowanie dostajesz ostrzeżenie. mar00ha
  24. > Ozonowanie obowiazkowo raz w roku I po kupnie uzywanego. > Sprawdzenie ilosci czynnika min raz na 3 lata. Głupoty. Golfiarnią jeżdżę już ponad 4 lata i klimatyzacja nie dotykana. Nie śmierdzi i chłodzi - tak ma być. mar00ha
  25. > Podałem ofertę na forda fiestę po lifcie w sytuacji, gdy nawet w salonie jeszcze nie mieli tego auta, aby je obejrzeć. Czyli swój jednostkowy przypadek ekstrapolujesz na ogół? Mądrze. mar00ha
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.